Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Kultura Lifestyle

Muzyczny hit tego lata. Kto rządził na listach przebojów?

„Mam super moce, dzwoń pod 998” niosło się tłumnie nie tylko tamtego lata, ale także w kolejnych miesiącach podczas koncertów Mrozu, Igo i Vito Bambino. „Supermoce”, hymn Męskiego Grania sprzed dwóch lat, stał się prawdziwym wakacyjnym przebojem. A jak było – a może jeszcze jest, bo przecież lato wciąż trwa – w tym roku? Czy pojawił się utwór, który zdominował listy przebojów w największych polskich stacjach radiowych?

Szczęśliwa tańcząca dziewczyna
Duety stworzone przez polskich artystów, jak Kaśka Sochacka i Dawid Podsiadło, zyskały szczególne uznanie słuchaczy tego lata. Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czym zaskoczyli nas polscy i zagraniczni artyści w te wakacje.
  2. Które utwory cieszyły się największą popularnością wśród słuchaczy.
  3. Czy tego lata mieliśmy wielki wakacyjny muzyczny przebój.

Praktycznie co roku w letnie miesiące artyści serwują piosenki, które zyskują status wakacyjnych hitów i później stają się przyjemnym skojarzeniem z wydarzeniami z naszego życia. Czy w tym roku doczekaliśmy się utworu, który będzie nam się ewidentnie kojarzył z wakacjami 2025 r.?

– Jednego hitu, jak np. „Macarena” czy „Danza Kuduro”, które w minionych latach zawładnęły świadomością słuchaczy, w tym roku nie było. Tegoroczne lato jest generalnie słabsze, jeśli chodzi o przebojowe piosenki. Niemniej kilka utworów udało nam się w ostatnich tygodniach „rozegrać” i to z nimi najpewniej lato 2025 r. będzie się kojarzyć – ocenia Łukasz Pieter, dyrektor muzyczny Radia Zet.

Kyoto i solowy projekt wokalisty Maneskin

I choć tego lata trudno wskazać jedną piosenkę, która zasłużyłaby na miano spektakularnego hitu muzycznego, nie oznacza to, że zabrakło utworów cieszących się dużą sympatią słuchaczy.

– Cieszy, że wśród utworów granych w te wakacje nie brakuje polskich produkcji. To dowód, że rodzima muzyka ma się dobrze, a odbiorcy chętnie po nią sięgają. Bez wątpienia lato należało do tria Kuban, Zalia i Favst oraz ich utworu „Kyoto”. Świetne przyjęcie zyskała także debiutantka Wiktoria Kida, której piosenka „Oj, dziewczyno!” – część projektu „Księga Żywiołów” – udowadnia, że nawet początkujący artyści mogą mieć radiowy przebój – zaznacza Łukasz Pieter.

Jak dodaje nasz rozmówca, bardzo dobrze radzi sobie również wokalista zespołu Måneskin, Damiano David, promujący swoją solową płytę.

– Utwór „Zombie Lady” to jeden z tych zagranicznych utworów, które nasi słuchacze w te wakacje bardzo polubili – mówi przedstawiciel Radia Zet.

Wyjątkowe polskie duety

Na solowy projekt wokalisty Måneskin oraz utwór „Kyoto” Kubana i Zali zwraca uwagę także Michał Sobkowski z Radia Eska.

– W „kotle” z letnimi hitami wciąż sporo się gotuje, ale jest jeden numer, który przewija się przez całe wakacje – „Zombie Lady” Damiano Davida. W lipcu i sierpniu regularnie trafiał na szczyt Gorącej 20, więc śmiało można powiedzieć, że to jeden z hitów tego lata. Bardzo dobrze wybrzmiały też polskie duety: Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka z utworem „Samoloty” oraz Zalia i Kuban z piosenką „Kyoto” – wylicza prezenter i zastępca dyrektora programowego Radia Eska.

Muzyczne duety tego lata zyskały popularność także w radiu RMF FM.

– Połączenie Kaśki Sochackiej i Dawida Podsiadły okazało się dużym zaskoczeniem, podobnie jak cała EP-ka wydana tuż przed startem projektu ZORZA. „Samoloty” dzięki pięknej melodii i emocjonalnemu tekstowi skradły serca fanów, a ich wysokie miejsca na Popliście były tego najlepszym potwierdzeniem – tłumaczy Mateusz Opyrchał, dziennikarz i prezenter RMF FM.

Łukasz Pieter z Radia Zet do tej listy dodaje także duet Darii Zawiałow i Artura Rojka, którzy wspólnie stworzyli utwór „Dziwna”.

Muzyka adekwatna do pogody

Co ciekawe, jak podkreślają radiowcy, tego lata w porównaniu z poprzednimi sezonami mieliśmy mniej typowo tanecznych przebojów.

– Hit lata zazwyczaj kojarzy się z czymś lekkim i przyjemnym, a w tym roku niekoniecznie tak było. Oczywiście pora roku nie ma decydującego wpływu na muzykę, ale w pewnym stopniu jednak oddziałuje. To ciekawa anomalia, być może związana z tym, jaki czerwiec i lipiec mieliśmy w Polsce i jakiej muzyki słuchaliśmy adekwatnie do tej aury – zastanawia się Michał Sobkowski z Radia Eska.

I choć pogoda nie rozpieszczała, pojawiły się utwory, które potrafiły rozgrzać słuchaczy.

Dostaliśmy przebojowe propozycje od Oskara Cymsa i Dawida Kwiatkowskiego, z nowymi hitami wróciły Sylwia Grzeszczak i Roxie Węgiel, a na scenie zadebiutowało też kilka interesujących nazwisk. Faktycznie tanecznych hitów było mniej, co nie dziwi, bo muzyka dance ostatnio nie ma najlepszej passy – wylicza Łukasz Pieter z Radia Zet.

Aby jednak nie było tak ponuro, warto wspomnieć o energetycznym utworze „AzizamEda Sheerana. Gościł on często w radiowych playlistach tego lata.

– To lekki, taneczny numer ze świetnym refrenem, który błyskawicznie wpada w ucho i idealnie sprawdza się w letnich zestawieniach. Sheeran od lat jest uwielbiany przez słuchaczy, a jego single regularnie trafiają na antenę – mówi Mateusz Opyrchał z RMF FM.

„To bardzo ziemskie” nie wystrzeliło w kosmos

To bardzo ziemskie” to singiel promujący tegoroczne Męskie Granie 2025, nagrany przez Natalię Przybysz, Ralpha Kaminskiego, Błażeja Króla i Igora Herbuta. Choć utwór był wpadający w ucho, nie zrobił takiej furory jak wcześniejsze hymny – „Supermoce” czy „Początek”.

– Nie ma reguły, że jeśli coś sprawdzało się w minionych latach, to w kolejnych także zostanie hitem. Hymn Męskiego Grania w tym roku nie stał się radiowym przebojem. Z pewnością mógł mimo to przypaść do gustu fanom bardziej alternatywnych brzmień – ocenia Łukasz Pieter, dyrektor muzyczny Radia Zet.

Jak dodaje Michał Sobkowski z Radia Eska, hymny Męskiego Grania to zawsze duży eksperyment muzyczny.

– Umówmy się – gdyby ktoś znał receptę na wielki przebój, pisałby wszystkie hity list przebojów. To zawsze mieszanka wielu czynników: mody, trendów, odpowiednich aranżacji, melodii i tekstów. Na tym polega piękno muzyki – nie ma jednej recepty na sukces. W przypadku Męskiego Grania urok polega na tym, że każda edycja to eksperyment formą i treścią. Czasem wypala tak jak „Supermoce”, „I Ciebie też bardzo” czy „Początek”. Jednak, jak pokazuje historia, bywa różnie – podkreśla zastępca dyrektora programowego Radia Eska.

Muzyczne hity w mediach społecznościowych. Czy brzmią tak samo jak w radiu?

Zdaniem naszych rozmówców, utwory dominujące w stacjach radiowych nie zawsze znajdują swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych.

– Muzycznie radio FM i social media to dwa światy, które jednak coraz mocniej się przenikają. Jakiś czas temu viralem na TikToku stał się utwór „UnwrittenNatashy Bedingfield. Dzięki młodemu pokoleniu piosenka przeżyła drugą młodość. Było to widać – a raczej słychać – gdy tysiące gardeł śpiewały refren podczas koncertu artystki na BitterSweet Festivalu. Radio jest jednak kierowane do szerszego grona niż np. tylko generacja Z, gdzie polski hip-hop całkowicie zdominowałby listy. Stacje FM muszą patrzeć szerzej – podsumowuje Michał Sobkowski z Radia Eska.

Zdaniem eksperta

Przebój lata na TikToku: których artystów słuchano najczęściej, który utwór stał się viralem?

TikTok stał się jednym z kluczowych miejsc odkrywania muzyki – zarówno nowych kawałków młodych artystów, jak i ponadczasowych hitów sprzed lat. Świetnym przykładem jest „Pretty Little Baby” Connie Francis. Nagranie sprzed 64 lat przeżywa dziś spektakularny renesans i zostało wykorzystane już w ponad 2,5 mln filmów.

Platforma działa też jak trampolina dla nowych twórców. Tego lata ogromną popularność zdobył utwór „Undressed” 19-letniego artysty Sombr – wykorzystano go w ponad 700 tys. filmów, a sam numer został okrzyknięty jednym z hymnów lata 2025.

Kolejnym viralowym hitem okazało się „Dame Un Grrr” duetu Fantomel i Kate Linn. Latynosko-elektroniczna współpraca podbiła TikToka dzięki trendowi lip sync z charakterystycznym „grrr”. Twórcy na całym świecie prezentowali stylizacje, zabawne miny, slow-motion walks czy nagrania ze zwierzętami, które miały własny „grrr moment”. Utwór przekroczył już miliard odsłon na TikToku, notując przy tym ponad 12 mln streamów – i stał się jednym z największych tanecznych hitów lata 2025.

Wpływ TikToka na branżę muzyczną wykracza daleko poza aplikację. Z raportu The Music Impact Report 2024 wynika, że aż 84 proc. wszystkich utworów, które trafiły w 2024 r. na listę Billboard Global 200, wcześniej osiągnęło status viralowych na TikToku. Potwierdzają to także dane lokalne – według badania Unlocking Culture 2023 przeprowadzonego przez Ipsos wśród polskich użytkowników, 40 proc. odkrywa na TikToku nowe piosenki, a co dziesiąty wybrał się na koncert artysty poznanego dzięki tej platformie.

TikTok angażuje się również w doświadczenia muzyki na żywo. W tym roku został partnerem legendarnego festiwalu Tomorrowland, łącząc globalną społeczność online z koncertowym doświadczeniem. Już wkrótce platforma zaprezentuje zestawienie Songs of Summer – listę utworów, które tego lata podbiły globalną społeczność TikToka.

Główne wnioski

  1. Choć lato 2025 nie przyniosło jednego wielkiego wakacyjnego przeboju, wyróżniło się różnorodnością muzyczną. Słuchacze mogli wybierać spośród wielu udanych utworów, takich jak „Kyoto”, „Zombie Lady” czy „Samoloty”.
  2. Silną stroną tego sezonu okazały się duety – m.in. Kaśki Sochackiej i Dawida Podsiadły czy Darii Zawiałow i Artura Rojka. Wspólne projekty artystów pokazały, że polska scena muzyczna pozostaje w świetnej kondycji i potrafi zaskakiwać świeżymi połączeniami.
  3. Co ciekawe, radiowe hity lata różniły się od tych, które zdobywały popularność na TikToku. To dowód, że radio i media społecznościowe tworzą dziś dwa odrębne światy muzyczne – choć z każdym rokiem coraz mocniej się przenikają.