Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy Newsy

Nad strefą euro zbierają się recesyjne chmury

Wstępne odczyty wskaźników PMI sygnalizują słabość sektora usług i wyraźne pogorszenie koniunktury we Francji.

Panorama Paryża z ciemnymi chmurami
Fot. Gettyimages

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie były wstępne odczyty wskaźników PMI w strefie euro za październik.
  2. Jakie wnioski wynikają z nich dla oceny perspektyw gospodarczych w najbliższych miesiącach.
  3. Czy zwiększają one szanse na mocniejsze cięcie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.

Koniunktura w strefie euro utrzymuje się kolejny miesiąc na podobnym, słabym poziomie. Rośnie ryzyko recesji, co może być argumentem dla EBC za większym cięciem stóp procentowych. Choć nadal widoczna jest presja inflacja związana z podwyższonym wzrostem płac. Takie wnioski płyną z najnowszych, wstępnych odczytów wskaźników PMI, publikowanych przez S&P Global. Są one opracowywane w oparciu o ankiety przeprowadzane wśród menedżerów odpowiedzialnych za zakupy w dużych przedsiębiorstwach. Wyniki powyżej 50 pkt. sygnalizują poprawę aktywności, natomiast poniżej jej pogorszenie.

Wstępne odczyty wskaźników PMI za październik, opublikowane dzisiaj, 24 października, pokazują słabą koniunkturę w strefie euro. Indeks PMI Composite, pokazujący w syntetyczny sposób aktywność w przemyśle i usługach, wyniósł 49,7 pkt. Był to wynik o 0,1 pkt. wyższy niż we wrześniu i jednocześnie sygnalizujący dalszy spadek aktywności. Poprawiła się nieco koniunktura w przemyśle – z 45,0 pkt. we wrześniu do 45,9 pkt. Pogorszyła się natomiast koniunktura w usługach. Indeks PMI spadł do poziomu 51,2 pkt. wobec 51,4 pkt. we wrześniu. Jest to najniższy odczyt od ośmiu miesięcy.

Lekko poprawiła się sytuacja w Niemczech, choć nadal jest zła. PMI Composite znalazł się na poziomie 48,4 pkt., o 0,9 pkt. wyżej niż w ubiegłym miesiącu. Bardzo słabą sytuację wykazuje zwłaszcza niemiecki przemysł – indeks PMI dla sektora wyniósł 42,6 pkt. Poprawił się zatem o 2 pkt. względem września, ale wciąż jest to poziom oznaczający głęboką recesję. Lekkie ożywienie wykazuje natomiast sektor usług.

Silne pogorszenie nastrojów nastąpiło natomiast we Francji. PMI Compostie znalazł się na poziomie 47,3 pkt., najniższym poziomie od początku roku. Było to spowodowane zarówno silnym pogorszeniem koniunktury w usługach, jak i spadkiem produkcji w przemyśle.

Odczyty PMI w całej strefie euro i w samych Niemczech były zbliżone do rynkowych oczekiwań, natomiast odczyt dla Francji okazał się negatywnym zaskoczeniem.

Optyka XYZ

Najnowsze odczyty wskaźników PMI wskazują, że rośnie ryzyko recesji w strefie euro. Od wielu miesięcy tamtejszą gospodarkę napędzał tylko jeden silnik – usługi. Drugi, czyli przemysł, znajdował się w dołku. Obecnie sektor usługowy też radzi sobie słabo, podczas gdy koniunktura w przemyśle nie wykazuje sygnałów wyraźnej poprawy. Tym samym oba gospodarcze motory napędowe nie działają prawidłowo.

Lista zjawisk przekładających się na słaby obraz koniunktury jest długa. Produkcja w przemyśle spada już dziewiętnasty miesiąc z rzędu, nowe zamówienia są najmniejsze od pięciu miesięcy. Firmy przemysłowe zwalniają pracowników, a usługowe przestały zatrudniać nowych. A ankietowani menedżerowie nie wykazywali optymizmu co do szybkiej poprawy sytuacji.

Pogarszająca się koniunktura w głównych gospodarkach strefy euro zwiększa prawdopodobieństwo większych obniżek stóp procentowych. W tym roku Europejski Bank Centralny dokonał trzech obniżek stóp procentowych, za każdym razem o 25 pb. Rosnące ryzyko recesji i spadku zatrudnienia w gospodarce jest argumentem za cięciem o 50 pb. na kolejnym, grudniowym posiedzeniu.

Z drugiej strony badania PMI pokazują, że w strefie euro wciąż utrzymuje się presja inflacyjna. Jest ona widoczna w usługach, gdzie ceny rosły w październiku szybciej niż w poprzednich miesiącach. Wzrost cen był odpowiedzią na wzrost kosztów, w szczególności podwyżek płac. To z kolei argument za wolniejszymi podwyżkami stóp przez EBC.

Implikacje sytuacji w strefie euro są dla Polski oczywiście negatywne. Przede wszystkim przełoży się to na dalsze osłabienie eksportu, zarówno dóbr finalnych, jak i pośrednich. A to spowoduje pogorszenie się koniunktury w polskiej gospodarce. Pod znakiem zapytania staje też spodziewane przyszłoroczne odbicie eksportu.

Główne wnioski

  1. Wstępne odczyty wskaźników PMI za październik pokazują, że strefa euro znajduje się kolejny miesiąc w słabej kondycji. Odczyty w przemyśle wskazują na recesję, z kolei ożywienie w usługach wytraca swój impet. Zdecydowane pogorszenie nastrojów nastąpiło we Francji.
  2. Słaba koniunktura w strefie euro zwiększa prawdopodobieństwo obniżek stóp przez EBC o 50 pb. na najbliższym, grudniowym posiedzeniu. Argumentem przeciw tak dużej obniżce jest jednak wciąż utrzymująca się presja inflacyjna, związana ze wzrostem płac.
  3. Dla polskiej gospodarki są to negatywne informacje, które sygnalizują możliwość osłabienia eksportu.