Nowy wyścig o Księżyc – ekonomia kosmiczna w natarciu
Podbój kosmosu nie jest już tylko wyśnioną wizją naukowców czy politycznym wyścigiem mocarstw. Coraz więcej prywatnych firm angażuje się w eksplorację Księżyca, licząc na wielkie zyski. Hel-3, surowce do budowy baz i rozwój technologii wynoszenia ładunków to tylko niektóre z czynników, które mogą zmienić nasze podejście do gospodarki kosmicznej. W rozmowie z prezesem Scanway, Jędrzejem Kowalewskim, omawiamy przyszłość komercyjnego podboju Księżyca.


Z tego odcinka dowiesz się…
- Dlaczego firmy prywatne angażują się w eksplorację Księżyca.
- Czy wydobycie Helu-3 ma realne szanse na sukces.
- Jakie możliwości w sektorze kosmicznym mają polskie firmy.
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Po ponad 50 latach od ostatniej misji Apollo ludzkość ponownie kieruje wzrok ku Księżycowi.
– Amerykanie i Chińczycy przygotowują się do powrotu na Srebrny Glob, tym razem z myślą nie tylko o prestiżu, ale także o gospodarce – mówi gość „Wyżyny Krzemowej” Jędrzej Kowalewski, prezes Scanway.
Głównym powodem zainteresowania Księżycem jest Hel-3 – izotop helu, który może stać się paliwem przyszłości.
– Na Ziemi Hel-3 występuje w niewielkich ilościach, ale na Księżycu, pod wpływem wiatru słonecznego, zgromadziło się go całkiem sporo – wyjaśnia Kowalewski.
Czy opłaca się wydobywać surowce na Księżycu?
15 lat temu wydobycie surowców pozaziemskich wydawało się kompletnie nieopłacalne. Jednak rewolucja w sektorze rakiet wielokrotnego użytku, zapoczątkowana przez SpaceX, diametralnie zmieniła oblicze przemysłu kosmicznego.
– Dziś koszty wynoszenia ładunków w przestrzeń kosmiczną są znacznie niższe, co sprawia, że projekty takie jak górnictwo kosmiczne stają się bardziej realne – podkreśla ekspert.
Polska w wyścigu kosmicznym
W Polsce działa już ponad 400 firm związanych z sektorem kosmicznym, zajmujących się m.in. produkcją komponentów do satelitów i optymalizacją danych satelitarnych. Przykładem jest Scanway, który rozwija zaawansowane systemy obrazowania powierzchni Księżyca.
– Współpracujemy z Intuitive Machines nad projektem mapowania surowców księżycowych, które mogłyby posłużyć do budowy baz. To pierwszy krok do stworzenia realnej gospodarki księżycowej – zdradza Kowalewski.
Czy przyszłość to kolonie na Księżycu?
Jednym z kluczowych kierunków badań jest ISRU (In-Situ Resource Utilization), czyli wykorzystanie zasobów na miejscu.
– Budowa baz kosmicznych z lokalnych surowców może być kluczem do stałej obecności ludzi poza Ziemią – zauważa ekspert.
Polska, jako sygnatariusz porozumienia Artemis, ma szansę aktywnie uczestniczyć w tym procesie. Wraz z rozwojem technologii związanych z obserwacją i analizą zasobów, nasz kraj może odegrać kluczową rolę w przyszłej eksploracji kosmosu.
Czy Księżyc stanie się ekonomicznym eldorado? Przyszłość pokaże, ale jedno jest pewne – komercyjna eksploracja przestrzeni kosmicznej jest już faktem.