Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes

Ofiary zerojedynkowości. Jak decyzje NCBR doprowadziły firmy na skraj upadku

Po rocznej batalii z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju firmy otrzymały decyzje weryfikujące wcześniejsze wypowiedzenia umów dotacyjnych z programu Szybka ścieżka. Część argumentacji przedsiębiorców została uznana – przywrócono ich do programu. Inni swoich racji będą mogli dochodzić już tylko drogą administracyjno-prawną.

Na grafice ludzie w garniturach i czerwone strzałki
W tyglu biurokracji i nadmiernej formalizacji systemów finansowania innowacji nawet drobne naruszenie formalne może oznaczać konieczność zwrotu publicznego kapitału. Przekonały się o tym firmy z Szybkiej ścieżki NCBR. [Fot.: Getty Images]

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak decyzja NCBR o wypowiedzeniu umów dotacyjnych wpłynęła na kondycję firm i co z tymi, których umowy nie zostały przywrócone.
  2. W jakim stopniu sprawa osłabiła zaufanie przedsiębiorców do instytucji publicznych i systemu wspierania innowacji.
  3. Jaką propozycję zmian zgłoszono w obywatelskiej inicjatywie SprawdzaMy i przekazano stronie rządowej.

„Zerojedynkowe podejście urzędników nie uwzględnia realiów gospodarczych” – czytamy w jednym ze zgłoszeń do obywatelskiego projektu SprawdzaMy. Komentarz ten odnosi się do sytuacji 38 spółek, którym Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) w końcówce lutego 2024 r. wypowiedziało umowy dotacyjne w ramach programu Szybka ścieżka – Innowacje cyfrowe (1/1.1.1/2022).

Po ponad roku batalii i interwencji w resortach firmy doczekały się decyzji. Według stanu na 15 stycznia 2025 r. uznano odwołania 10 spółek, a kolejne 11 umów zostało „zarekomendowanych do przywrócenia” po zakończeniu kontroli. Pozostałe firmy, które nie złożyły odwołania lub których argumentacja została uznana za niewystarczającą, mogą dochodzić swoich racji jedynie w postępowaniach administracyjno-prawnych.

Decyzje NCBR dotarły do przedsiębiorców (tych, z którymi rozmawialiśmy) dopiero w ostatnich dniach marca 2025 r. Nawet w przypadku pozytywnych rozstrzygnięć czas oczekiwania został okupiony zwolnieniami specjalistów, narastającym zadłużeniem i wstrzymaniem realizacji projektów. W wielu przypadkach oznaczało to znaczące opóźnienia, a nawet ryzyko całkowitego zaprzepaszczenia prac rozwojowych.

Niektóre firmy wciąż stoją na krawędzi likwidacji.

Szybka ścieżka… dla niektórych do bankructwa

Przypomnijmy, firmy wystartowały w konkursie NCBR Szybka ścieżka – Innowacje cyfrowe (1/1.1.1/2022). Mowa o ostatniej, najgłośniejszej edycji, obarczonej wpływami politycznymi i szeregiem ujawnionych nieprawidłowości. Gdy wokół programu wybuchła afera, czasowo wstrzymano podpisywanie umów. Rozpoczęły się kontrole – zarówno w NCBR, jak i w samych przedsiębiorstwach. Mimo zamieszania część beneficjentów rozpoczęła prace nad projektami, finansując je z własnych środków, ponieważ edycja zakładała krótki czas realizacji. NCBR z opóźnieniem wznowiło podpisywanie umów z tymi firmami, które – jak uznano – aplikowały w dobrej wierze.

Ponownie zawrzało pod koniec 2023 r., gdy do części spółek przestały wpływać ostatnie transze dotacji. Niebawem potem NCBR wypowiedziało umowy 38 beneficjentom. Powodem było złożenie przez nich „nieprawdziwych oświadczeń” o braku zaległości wobec budżetu państwa oraz w opłacaniu składek ZUS i zdrowotnych. Chodziło zarówno o zaległości rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, jak i drobne kwoty – np. 667 zł. To proceduralne opóźnienia w realizacji programu – między innymi – doprowadziły do zadłużenia spółek.

Warto wiedzieć

Wymogi prawne po stronie NCBR

Z informacji uzyskanych od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju wynika, że zgodnie z regulaminem programu Szybka ścieżka – Innowacje Cyfrowe Centrum może podpisać umowę o dofinansowanie tylko z podmiotem, który nie zalega z należnościami publicznoprawnymi i składkami ZUS. Umowy zawierano na podstawie oświadczeń składanych przez beneficjentów. W przypadku wykrycia ich nieprawdziwości NCBR ma obowiązek uchylić się od skutków prawnych oświadczenia woli zawarcia umowy.

Pod koniec stycznia 2024 r. NCBR otrzymało z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej – instytucji zarządzającej Programem Operacyjnym Inteligentny Rozwój – podsumowanie audytu Krajowej Administracji Skarbowej. Ministerstwo zobowiązało Centrum do wycofania z „Listy projektów wybranych do dofinansowania” spółki, które miały zaległości – i to do 29 lutego 2024 r. W efekcie wypowiedziano umowy 38 beneficjentom.

XYZ (na podstawie informacji od NCBR)

Zastanowimy się, czy sięgać po granty NCBR

Pismo od NCBR dotyczące wycofania wcześniejszego wypowiedzenia umowy do spółki DSR wpłynęło 21 marca 2025 r. Instytucja poinformowała, że wraca do rozpatrywania wniosku firmy o płatność końcową.

– Nasz projekt dotyczył zastosowania sztucznej inteligencji w planowaniu produkcji. Został zrealizowany merytorycznie i poprawnie zaraportowany. Wypowiedzenie umowy otrzymaliśmy już po zakończeniu prac. W naszym przypadku – w przeciwieństwie do kilku innych firm – żądanie zwrotu ponad 2 mln zł dotacji mogło zwiastować poważne kłopoty. Na szczęście nie zagroziło istnieniu spółki – mówi Piotr Rojek, prezes DSR.

Spółka działa na rynku od 20 lat, obsługuje pokaźną liczbę klientów i deklaruje stabilną sytuację finansową.

– W naszym przypadku sytuacja odbiła się m.in. na ocenie zdolności kredytowej, która jest nam niezbędna do pozyskania finansowania dalszego rozwoju. Spadł także nasz optymizm co do możliwości korzystania z publicznych źródeł finansowania projektów. Będziemy teraz znacznie ostrożniejsi przy ubieganiu się o środki z instytucji podobnych do NCBR – zaznacza Piotr Rojek.

Niepewność, opóźnienia i redukcja zatrudnienia

Piotr Stasiak, dyrektor zarządzający Elcar, w rozmowie z XYZ z października 2024 r. opowiadał, że w przypadku jego firmy niedopłata ok. 13 tys. zł ujawniła się przy składaniu zeznania PIT za 2022 r. Kwotę uregulowano w ciągu tygodnia – jednak był to ten sam tydzień, w którym podpisywana była umowa z NCBR.

– W momencie składania oświadczenia o niezaleganiu z płatnościami Elcar miał czyste konto. Później okazało się, że przy aktualizacji wniosków online istniała groszowa zaległość. Większa pojawiła się tuż przed podpisaniem umowy z NCBR. Otrzymaliśmy wypowiedzenie i nakaz zwrotu dotacji wraz z odsetkami. Teraz, po ponownym rozpatrzeniu, NCBR uznało, że nasze „wykroczenie” było nieznaczne. Liczymy, że pozostała część dotacji zostanie wypłacona – otrzymaliśmy informację, że nasze wnioski o płatność ponownie są procesowane – mówi Piotr Stasiak.

Jego firma poradziła sobie z trudnościami. Ukończyła projekt, choć z powodu zamieszania wokół Szybkiej ścieżki mocno opóźniła wejście w fazę komercjalizacji produktu. Nie uniknęła m.in. redukcji zatrudnienia.

– Wiem, że wypowiedzenie umów i wstrzymanie wypłat dotacji przez NCBR mocno uderzyło w wiele firm. Te, które miały dostęp do prywatnego kapitału, lepiej lub gorzej, ale poradziły sobie z trudną sytuacją. Niestety, nie wszystkim się udało – mówi Piotr Stasiak.

Warto wiedzieć

Kryteria przywrócenia spółek do Szybkiej ścieżki

W procesie odwoławczym uwzględniono wszystkie czynniki, które mogły wpłynąć na przywrócenie umów. Należały do nich:

  1. Rozłożenie zobowiązań na raty – złożenie do właściwego organu (ZUS lub US) wniosku o ulgę traktowano jako spełnienie wymogu niezalegania z opłatami.
  2. Zaległości, które nie przekraczały progu istotności, ustalonego na poziomie 160 zł.
  3. Zobowiązania niebędące dochodem budżetu państwa – uznawano, że beneficjenci złożyli prawidłowe oświadczenia, jeśli zaległości dotyczyły Funduszu Pracy, Funduszu Solidarnościowego lub FGŚP.
XYZ (informacje przekazane przez NCBR)

Niejasne dla firm kryteria decyzji NCBR

Wśród firm, wobec których NCBR utrzymało decyzję o wypowiedzeniu umowy, znajduje się Spellarena, zarządzana przez Artura Kurasińskiego. Zaległość spółki w ZUS wynosiła 3,5 tys. zł i – jak twierdzi właściciel – powstała w wyniku niedopatrzenia i niejasności prawnej. Kwotę uregulowano w ciągu dwóch dni od momentu wykrycia.

– Nie wiem, jakimi kryteriami kierowało się NCBR – nie otrzymaliśmy żadnego uzasadnienia. Części spółek w podobnej sytuacji cofnięto wypowiedzenie umowy, innym – jak nam – już nie. Przypuszczamy, że mogła zostać wyznaczona granica kwotowa zaległości, w którą się nie wpisaliśmy. Ale to tylko domysły – mówi Artur Kurasiński.

Obecnie Spellarena znajduje się w trudnej sytuacji finansowej.

– Racjonalnym wyjściem wydaje się ogłoszenie upadłości. Mamy już 250 tys. zł zaległości w ZUS i zabiegamy o możliwość rozłożenia spłaty na raty. Najpierw musimy uporządkować właśnie tę kwestię. Rozważam skierowanie sprawy przeciwko NCBR do sądu. Jednocześnie w ubiegłym roku ja i przedstawiciele spółki zostaliśmy przesłuchani przez policję w charakterze świadków. Istnieje więc ryzyko, że NCBR będzie pozywać nas, a my – NCBR. Taka sprawa może się ciągnąć latami. Straci na tym głównie Skarb Państwa – podkreśla Artur Kurasiński.

Wierzy jednak, że możliwe jest jeszcze osiągnięcie kompromisu.

Mini wywiad

Komunikacja urzędu nie była wystarczająco transparentna

XYZ: Sprawa 38 spółek trafiła do biura Rzecznika MŚP. Jakie podjęto działania?

Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców: Do Rzecznika MŚPwpłynęło zgłoszenie od firm, którym Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wypowiedziało umowy dotacyjne zawarte w konkursie Szybka ścieżka – Innowacje Cyfrowe. Wystąpiłam do dyrektora NCBR, zwracając uwagę na potrzebę indywidualnego podejścia do każdej sprawy oraz konieczność poszanowania zasady proporcjonalności i ochrony praw nabytych. Projekty były już realizowane, a pieniądze zostały zaangażowane w dobrej wierze.  

Czy tego rodzaju sytuacje zmniejszają zaufanie biznesu do administracji publicznej?

Zaufanie przedsiębiorców do systemu finansowania innowacji z zasobów publicznych jest fundamentem ich gotowości do inwestowania w rozwój i podejmowania ryzyka. Sytuacje takie jak ta, gdy wypowiedziano umowy 38 podmiotom, są bacznie obserwowane przez środowisko przedsiębiorców. Mogą to zaufanie znacząco nadwyrężyć, szczególnie jeśli proces weryfikacji budzi wątpliwości, a dostępne środki odwoławcze okazują się nieefektywne i czasochłonne.

Dlatego od samego początku wskazywałam, że niezbędne jest nie tylko zachowanie formalizmu administracyjnego, ale też spojrzenie na sprawę przez pryzmat realiów, w jakich funkcjonują innowacyjne MŚP.

Jak w tym przypadku ocenia pani sprawność i tempo działania administracji publicznej?

Czas podejmowania decyzji w tym przypadku należy ocenić krytycznie. Przedsiębiorcy przez wiele miesięcy pozostawali w stanie niepewności, co miało realny wpływ na płynność finansową ich firm oraz prowadzenie rozpoczętych już projektów. Komunikacja z instytucją wdrażającą nie była wystarczająco transparentna i nie spełniła oczekiwań przedsiębiorców. Zabrakło przewidywalności i przejrzystości działań administracji publicznej.

Jakie zmiany są potrzebne?

Szczególnie w odniesieniu do innowacyjnych projektów konieczne jest podejmowanie działań zmierzających do uproszczenia i usprawnienia procedur udzielania wsparcia publicznego oraz późniejszej weryfikacji prawidłowości wykorzystania pieniędzy.

Tego rodzaju zmiany mogą istotnie zwiększyć efektywność systemu wsparcia oraz przywrócić zaufanie przedsiębiorców do instytucji publicznych. Przejrzystość, proporcjonalność i dialog powinny być podstawą każdej relacji pomiędzy państwem a firmami, które realizując projekty innowacyjne, podejmują realne ryzyko biznesowe.

Zasada proporcjonalności: adekwatnie do uchybienia

„Obecne przepisy pozwalają NCBR żądać zwrotu całej dotacji, nawet jeśli wykryte uchybienia były drobne, incydentalne i nie miały wpływu na realizację projektu. Takie zerojedynkowe podejście prowadzi do bankructwa wielu innowacyjnych firm, które rzetelnie wywiązały się z umowy, ale nie były świadome niewielkich zaległości wobec ZUS czy US” – czytamy w jednym ze zgłoszeń do obywatelskiej inicjatywy SprawdzaMy. Bezpośrednio nawiązuje do sytuacji 38 spółek z Szybkiej ścieżki, którym NCBR wypowiedziało umowy. Przekazano ją już stronie rządwej.

Proponuje się wprowadzenie zasady proporcjonalności. Chodzi o to, aby sankcje dostosować do skali i wagi naruszenia. Nie powinny skutkować automatycznym zwrotem pełnej kwoty dotacji.

Warto wiedzieć

Przykład zasady proporcjonalności ze zgłoszenia do SprawdzaMy

„Pan Adam prowadzi firmę technologiczną, która otrzymała dofinansowanie z NCBR na rozwój nowatorskiej aplikacji wspierającej automatyzację w przemyśle. Projekt został zrealizowany zgodnie z umową, a wszystkie zobowiązania wobec pracowników i dostawców zostały uregulowane. Jednak kilka miesięcy po zakończeniu projektu firma otrzymała wezwanie do zwrotu całej dotacji, ponieważ w momencie podpisywania umowy posiadała kilkusetzłotowe zaległości w ZUS wynikające z błędu księgowego. Mimo że zaległość została szybko uregulowana, NCBR zastosował zerojedynkowe podejście i zażądał zwrotu kilku milionów złotych, co postawiło firmę na skraju bankructwa. Gdyby obowiązywała zasada proporcjonalności, kara byłaby dostosowana do skali uchybienia, a innowacyjna firma mogłaby nadal się rozwijać i tworzyć miejsca pracy”.

SprawdzaMy

Zmiana – zdaniem zgłaszających – sprawiłaby, że system grantowy stałby się „bardziej sprawiedliwy i przewidywalny”. Spółki zyskałyby „większą pewność prawną”, a w efekcie wzrosłoby zaufanie przedsiębiorców do instytucji publicznych.

Warto wiedzieć

Dlaczego decyzje zapadały tak długo? Chronologia działań administracji publicznej

Marzec-kwiecień 2024: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) kieruje do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) pisma o złożonych przez beneficjentów odwołaniach. Rekomenduje przywrócenie do Szybkiej ścieżki firmy, których argumentacja zgadzała się z obowiązującymi przepisami. Pierwsze 10 zostało przywrócone od 8 kwietnia do 14 czerwca 2024 r., po uzyskaniu zgody MFiPR. „Rekomendacje NCBR do przywrócenia kolejnych 11 były przekazywane sukcesywnie do MFiPR zaraz po otrzymaniu od beneficjentów zaświadczeń z US/ZUS potwierdzających brak zaległości na dzień podpisania umowy”.

Lipiec 2024: NCBR rekomenduje przywrócenie najpierw dziewięciu, a potem następnych10 projektów do systemu finansowania. MFiPR przychyla się do przywrócenia 10 beneficjentów. „Jednak ze względu na konieczność przeprowadzenia przez instytucję audytową czynności follow-up związanych z wdrożeniem zaleceń z audytu, NCBR nie może rozpocząć procesu przywracania umów”. Instytucją audytową jest Krajowa Administracja Skarbowa (KAS).

Sierpień 2024: NCBR informuje MFiPR, że „trzech beneficjentów, pomimo licznych próśb, nie przesłało lub przesłało prośbę o wydłużenie terminu”. Następnie w piśmie opisuje sytuację kolejnego „beneficjenta, który ostatecznie przesłał dokumenty potwierdzające złożenie do ZUS wniosku o rozłożenie na raty zaległości i wobec tego rekomenduje przywrócenie do finansowania”. MFiPR przychyla się do tego. MFiPR „informuje również, że Instytucja Audytowa rozpocznie czynności follow-up związane z wdrożeniem zaleceń z audytu. Jednak warunkiem wystąpienia przez Instytucję Zarządzającą POIR do Instytucji Audytowej o przeprowadzenie follow-up jest zamknięta lista uznanych odwołań”.

Wrzesień 2024: „MFiPR pyta czy trzech beneficjentów złożyło ostateczne dokumenty”. Nie złożyli, mimo wydłużania terminu. NCBR przekazuje informacje i zamyka proces po swojej stronie.  

Od września 2024 do stycznia 2025: NCBR czekało na informację podsumowującą z audytu „w zakresie wdrożenia rekomendacji z audytu tematycznego o prawidłowości zastosowania procedur dotyczących oceny wniosków o dofinansowanie […].  W piśmie wskazano termin dla NCBR na odniesienie się do wstępnych ustaleń audytu do dnia 28.02.2025 r. Ustalenia wyników kontroli dotyczyły całego konkursu”.

Styczeń 2025: „NCBR prosi o aktualizację stanowiska w sprawie przywrócenia finasowania łącznie 11 projektów z konkursu”. Wskazuje na prawidłowość podjętych przez siebie działań naprawczych.

Marzec 2025: NCBR otrzymuje ostateczną informację odMFiPR (Instytucja Audytowa zakończyła czynności sprawdzające). MFiPR wyraża zgodę na przywrócenie kolejnych 11 umów.  

XYZ (informacje przekazane przez NCBR)

Główne wnioski

  1. Grupa firm–beneficjentów Szybkiej ścieżki zmagała się z konsekwencjami wypowiedzenia umów dotacyjnych przez NCBR. Chodzi o głośny konkurs, w którym ujawniono szereg nieprawidłowości po stronie instytucji. Choć zaległości spółek wobec ZUS i US – będące formalnym powodem rozwiązania umów – były niewielkie, NCBR zastosowało zerojedynkowe podejście. Finalnie, w przypadku części firm instytucja wycofała się z pierwotnych decyzji.
  2. Agnieszka Majewska, Rzecznik MŚP, krytycznie ocenia tempo i sprawność rozpatrywania odwołań składanych przez przedsiębiorców. Firmy przez wiele miesięcy pozostawały w stanie niepewności, co realnie wpływało na ich płynność finansową i możliwość kontynuowania rozpoczętych projektów. Komunikacja z instytucją wdrażającą nie była wystarczająco przejrzysta.
  3. W ramach inicjatywy SprawdzaMy pojawiło się zgłoszenie odnoszące się do sytuacji firm z Szybkiej ścieżki. Proponuje się wprowadzenie zasady proporcjonalności, aby konsekwencje dla beneficjentów były adekwatne do skali uchybienia. Wniosek został przekazany stronie rządowej.