Overshirt zamiast marynarki. Styl workwear podbija świat
Kurtka wojskowa zamiast marynarki, a może krawat i koszula połączona z dżinsową kataną? Styl workwear – inspirowany odzieżą roboczą – coraz bardziej rozpycha się w świecie męskiej mody.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Skąd się wziął styl workwear?
- Jakie są charakterystyczne elementy dla stylu workwear’owego?
- Jak jest postrzegany styl workwear w Polsce i na świecie?
Styl workwear swoje inspiracje czerpie z ubrań amerykańskich robotników z początku XX w. Świetnie obrazowały to takie filmy jak „Pamiętnik” z Ryanem Goslingiem w roli głównej, czy „Skazani na Shawshank” z Morganem Freemanem i Timem Robbinsem. Oczywiście dzisiaj raczej nie spotkamy na ulicach osób ubranych à la więźniowie, ale noszących dżinsowe katany, koszule i spodnie o podobnym kroju, jak bohaterowie wspomnianych filmów już tak. Coraz więcej ubrań utrzymanych w tym klimacie znajdziemy w ofercie wielu sklepów. Świadczy to tym, że rośnie grono osób, które tworząc swoje stylizacje na co dzień, czerpie z workwear’u. Pytanie, czy taki mają styl, czy to tylko moda?
– Nie stawiałbym takiego rozgraniczenia między stylem a modą. Bo styl jest pojemną kategorią i dany styl może być w modzie lub poza modą, ewentualnie gdzieś na obrzeżach. Natomiast w tym przypadku, powiedziałbym, że styl workwear wkracza do wielkiej mody i wpisuje się w obecne trendy – mówi Mateusz Tryjanowski, dyrektor kreatywny w marce Poszetka.
Co tworzy styl workwear?
Styl workwear przede wszystkim łączy w sobie jakość, wygodę i klasykę w wydaniu mniej formalnym. Do tego pozwala mieszać style i łączyć ze sobą różne elementy.
– Podczas ostatnich targów Pitti Uomo we Florencji można było zobaczyć wielu mężczyzn, którzy na marynarkę mieli założoną kurtkę wojskową. Jeszcze kilka lat temu byłby to dopasowany płaszcz, a teraz była to luźna, amerykańska parka M65 z demobilu. Co ciekawe – targi Pitti Uomo, które 10 lat temu pełne były mężczyzn w garniturach lub w zestawach koordynowanych, dziś dołączyło do nowej kultury, ubierają się bardziej w stylu workwear’owym. Można było to zobaczyć także w ofercie marek jak np. Sebago, typowej amerykańskiej firmy ze wschodniego wybrzeża, która dotychczas robiła tylko buty. Teraz tworzy pełne kolekcje, tak zwany full look, który oddala się od stylu Ivy League właśnie w tym kierunku – tłumaczy Mateusz Tryjanowski.
Poza kurtkami wojskowymi czy dżinsowymi katanami charakterystyczne dla stylu workwear są overshirty, czyli tak zwane koszule wierzchnie lub kurtki koszulowe, które możemy nosić zamiast marynarki. Do tego – spodnie wywodzące się z militariów na wzór spodni garnizonowych, ale nie bojówek.

– Takie spodnie są podobne do chinosów lub dżinsów, ale różnią się detalami. Często są uszyte ze sztywniejszych tkanin i o szerszym kroju z charakterystyczną kieszenią na nogawce, pierwotnie przeznaczoną na miarkę, na calówkę – dziś to dobre miejsce na okulary przeciwsłoneczne. Najbardziej znane spodnie w stylu workwear są marki Carhartt z podwójnymi kolanami na przodzie. Są szersze i wygodniejsze – wyjaśnia dyrektor kreatywny w marce Poszetka.
Jak dodaje, charakterystyczne dla tego stylu są także bandany noszone na szyi.
– Jeżeli ktoś lubił nosić krawaty na co dzień, ale z tego zrezygnował, bandana z bardziej szlachetnej tkaniny niż typowe kowbojskie bandany jest świetnym zamiennikiem i dopełnieniem stylizacji – radzi Mateusz Tryjanowski.
W styl workwear’owy wpisują się także gładkie t-shirty i flanelowe koszule. Całość oczywiście musi być zachowana w odpowiedniej palecie kolorów.
– Oliwka, brudny beż, kremowy, khaki, musztardowy, brązy, wszelkie odcienie denimu, kamuflaże, ale i czerwień – to wszystko wpisuje się w paletę barw stylu workwear. I oczywiście kraty jak np. krata buffalo, czyli połączenie czarnego z jasnym kolorem, ale też kraty bardziej abstrakcyjne, flanelowe, które mieszają kilka kolorów – dodaje ekspert.


Workwear w stylu amerykańskim, europejskim i azjatyckim
Styl workwear może różnić się od siebie, w zależności od kraju i tamtejszych preferencji konsumenckich różnymi detalami jak np. rodzaje materiałów, z których są uszyte ubrania czy odcieniami wspomnianych kolorów, charakterystycznych dla tego stylu.
– Francuski workwear to interesująca europejska kategoria, którą mocno teraz inspirują się Azjaci. Francuzi bardzo dobrze i po swojemu wykonali kroje, które nie odstają mocno od amerykańskiej mody, ale są to ubrania uszyte z innych tkanin w charakterystycznych dla Francji odcieniach niebieskiego – od bardzo żywego po indygo. Do tego dodali kremowe, niebarwione bawełny, co też jest charakterystyczne dla tego stylu. Francuzi postawili również mocno na zakładany przez głowę „smock”, pradawny popover – odzież, którą kiedyś nosili rybacy i robotnicy z Normandii. Ta są takie elementy, które oprócz tej amerykańskiej militarno-robotniczej estetyki kształtują styl workwear – mówi Mateusz Tryjanowski.
Co ciekawe, fascynacja Azjatów europejską interpretacją stylu workwear dała drugie życie kilku modowym markom.
– Marka Kleman, która od 100 lat produkuje buty, jest tego świetnym przykładem. Kiedyś grupą docelową byli rolnicy, listonosze, armia czy policja. A dzisiaj są to buty chętnie noszone na co dzień np. w Azji. Kleman, podobnie jak wiele innych marek, został odkryty modowo 20-30 lat temu przez Japończyków czy Koreańczyków. Dla nich francuskie buty robocze były mniej więcej tak abstrakcyjne, jak dla nas np. kimono – taki element pożyczony z innej kultury, ale uznali, że dobrze wygląda i wprowadzili u siebie. Przyznam szczerze, że mam słabość do tej azjatyckiej interpretacji workwear’u, bo bardzo często odchodzi na tyle daleko od pierwowzoru, żeby to nie wyglądało jak strój robotnika z połowy XX w., tylko jak taki eklektyczny styl, mocno zakorzeniony w przeszłości, ale świeży i dopasowany do teraźniejszości. To, co widzimy teraz w Stanach czy w Europie, moim zdaniem wywodzi od japońskiej interpretacji workwear’u – dodaje ekspert.

Workwear w Polsce
Na polskich ulicach możemy zauważyć coraz więcej osób, które chętnie czerpią ze stylu workwear’owego. Z kolei inni podchodzą do tego z dużym dystansem.
– Kluczem do tego, żeby workwear był przyjazny w obsłudze, jest naturalne podejście do tego stylu. Może się okazać, że się przebieramy, a nie ubieramy. Dlatego najlepiej jest mieszać jeden czy dwa elementy z tego stylu z innymi ubraniami z naszej szafy. Mnóstwo z tych ubrań zmieniają swój charakter w zależności od tego, z czym je połączymy – podpowiada Mateusz Tryjanowski.
Popularność stylu workwear postanowiła wykorzystać m.in. katowicka marka Poszetka, kojarzona dotychczas z elegancką częścią garderoby.
– Bardzo lubimy marynarki, koszule i krawaty, ale razem z Tomkiem [Tomasz Godziek, współwłaściciel marki Poszetka – przyp. red.] zauważyliśmy, jak ważną rolę w naszych szafach zaczęły odgrywać ubrania luźniejsze, takie na co dzień. Casualowa weekendowa atmosfera zaczęła się przenikać z elegancją, stąd też postanowiliśmy stworzyć kolekcję inspirowaną stylem workwear, którą nazwaliśmy Working Class. Co prawda workwear nie jest jeszcze mocno rozpowszechniony w Polsce, ale widzimy te zmiany, które zachodzą i apogeum tego stylu – przed nami. Nie oznacza to, że będziemy zmieniać kierunek naszego działania, chcemy jedynie poszerzyć nasze portfolio – tłumaczy Mateusz Tryjanowski.
Rosnąca popularność stylu workwear sprawiła, że poza zwolennikami pojawili się też jego przeciwnicy.
– Jeśli ktoś stawia zarzut, że styl workwear to „chłopomania” to cóż… raz, że od pożyczania elementów i czerpania inspiracji do manii jest daleko, a dwa, że i tak powiedziałbym, że to niekoniecznie zarzut, bo nie tylko moda, ale i kultura (muzyka, sztuka), czerpie też z „niskich” rejestrów i nie ma w tym nic złego. Nie musimy zawsze patrzeć w górę, można docenić to, co uchodziło kiedyś za proste, bo to też ma wartość. W przypadku ubrań – doceniamy prostotę i trwałość. Poza tym nosząc garnitur, nie przebieramy się za angielskiego lorda, a zakładając dżinsy, nie przebieramy się za XIX-wiecznego górnika, tak samo zakładając ubrania w stylu workwear, nie udajemy robotnika – podsumowuje Mateusz Tryjanowski.

Mini wywiad
Workwear – moda czy styl?
XYZ: Czy Twoim zdaniem workwear to styl, czy jednak kolejny trend w modzie
męskiej? Jak to oceniasz?
Michał Kędziora, autor bloga Mr.Vintage: Myślę, że jedno i drugie. Bo z jednej strony nie jest to jakaś nowość, gdyż korzenie tego stylu sięgają grubo ponad 100 lat wstecz, ale z drugiej strony to właśnie w ostatnich sezonach ten styl stał się bardzo modnym trendem, który podchwyciły praktycznie wszystkie marki odzieży codziennej. Od tańszych sieciówek, aż po luksusowe domy mody.
Co workwear ma w sobie, że zyskuje coraz bardziej na popularności, czym przyciąga do siebie?
Myślę, że jest tu kilka kluczowych argumentów. Po pierwsze, funkcjonalność i wygoda. To są ubrania, które kiedyś były wykorzystywane do różnych prac fizycznych, a zatem były tak projektowane, by zapewniały wygodę, nie krępowały ruchów, miały wiele detali, które ułatwiały pracę (np. pojemne kieszenie). To są cechy ubrań, które mężczyźni lubią, zatem dobrze się sprawdzają dzisiaj w odzieży codziennej. Po drugie, surowość i prostota tych ubrań sprawiają, że łatwo się je łączy z innymi elementami garderoby. Po trzecie, trend ten okazał się pewnym powiewem świeżości, a to klienci lubią w modzie.
Ubrania utrzymane w klimacie workwear są bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych, Azji i w Europie, a jak to wygląda na polskich ulicach?
Niewątpliwie ten styl na ulicach jest już obecny. To rosnące zainteresowanie widać również w przypadku marek z tzw. segmentu eleganckiego, które mają w swoich kolekcjach różnego rodzaju kurtki koszulowe – zakładane jako zamienniki marynarek.


Główne wnioski
- Styl workwear czerpie inspiracje z odzieży roboczej. Jego kluczowe cechy to wygoda, trwałość i praktyczność w połączeniu z surowym, ale modnym designem, sprawiają, że coraz więcej mężczyzn decyduje się na te elementy w codziennych stylizacjach.
- W zależności od kraju workwear przybiera różne formy – amerykańska wersja koncentruje się na surowości i klasycznych krojach, francuska dodaje eleganckie akcenty i charakterystyczne odcienie niebieskiego, a azjatycka interpretacja to łączenie różnych form.
- Na polskich ulicach coraz częściej można zauważyć elementy stylu workwear’owego, chociaż nadal nie jest on dominującym nurtem w naszej modzie.