Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy

Plany Orange Polska. Wydatki na inwestycje mają się bardziej opłacać

Orange Polska w swojej strategii na najbliższe lata liczy na silny popyt na rynku. Wzrost zużycia danych, rosnący sektor ICT i kolejne miliony podłączonych do sieci urządzeń, mają zapewnić firmie stabilny, chociaż jednocyfrowy wzrost EBITDA. W nowej strategii operator pokazał, na co chce stawiać w najbliższych czterech latach.

Zdjęcie przedstawia logo Orange
Orange Polska ogłasza strategię na lata 2025-2028. Planuje utrzymać obecny poziom inwestycji. Fot. Jakub Porzycki/NurPhoto via Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Na jakich założeniach dotyczących popytu Orange Polska opiera swoją strategię na lata 2025-2028.
  2. Jakie wyniki finansowe zakłada operator w najbliższych latach.
  3. Jakie cięcia kosztów obejmuje nowe strategia Orange Polska.

Orange Polska zaprezentował strategię na lata 2025-2028. Plan pod hasłem „Lead the Future” ma budować wartość dla akcjonariuszy i podtrzymać pozycję operatora wśród klientów. Jeśli chodzi o cele finansowe, oparta na czterech filarach strategia nie zakłada rewolucyjnych wyników, ale ma zapewnić stabilny wzrost w kilkuletniej perspektywie.

„Polski rynek to fantastyczne miejsce”. Klienci potrzebują więcej usług i są gotowi za nie płacić

„Rozwój spółki w kolejnych czterech latach ma być dwukierunkowy. Po pierwsze, Orange Polska zakłada, że spółce przybędzie klientów. Ma to być, chociażby pół miliona kolejnych gospodarstw domowych podłączonych do internetu Orange. Wszystkich gospodarstw domowych podłączonych do światłowodu ma przybyć do 2028 r. 2 mln” – przewiduje Orange Polska.

– Wyobraźcie sobie, że jesteście w 2028 r. Polski rynek to fantastyczne miejsce, żeby w nim być. Polska gospodarka się rozwinęła, w średnim tempie 3 proc. rocznie. Znacząco zwiększył się popyt na łączność wśród osób prywatnych i firm. I mogą sobie pozwolić na to, żeby więcej płacić za usługi cyfrowe – mówiła prezes Orange Polska Liudmila Climoc na prezentacji strategii spółki.

Jak wskazywała Climoc, w 2028 r. sektor ICT w Polsce ma być wart 12 mld zł więcej, zużycie danych zwiększy się o połowę i przybędzie 200 mln urządzeń podłączonych do internetu. To oznacza dynamiczny wzrost popytu na usługi świadczone przez operatorów.

Nowe zyski mogą generować też obecni klienci, którzy skorzystają z dodatkowych usług. Zwiększać się ma także średni przychód z zamówienia. W 2024 r. wskaźnik ARPO wynosił 124 zł, do 2028 r. ma wzrosnąć o 12-15 proc. Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu przychodów spółki z sektora usług telekomunikacyjnych ma wynieść 4-6 proc.

Orange Polska mocno stawia także na zwiększanie skali usług świadczonych firmom w sektorze IT i systemów informacyjnych (IT&IS). Już teraz jest to większe źródło przychodów Orange od dużych klientów korporacyjnych niż usługi telekomunikacyjne. Do 2028 r. ta relacja ma się jeszcze pogłębić. Orange Polska zakłada w rezultacie 2 mld zł przychodów z IT&IS w 2028 r.

Spółka bierze pod uwagę także przejęcia w tym sektorze. „Będziemy śledzić rynek i zastanawiać się nad M&A” – powiedziała na konferencji wiceprezes Orange Polska ds. biznesowych, Bożena Leśniewska.

Przejęcia są planowane także, jeśli chodzi o małych, lokalnych dostawców internetu.

Cash flow ma rosnąć, dywidenda ma nie spadać

W 2028 r. Orange Polska chce mieć 1,2 mld zł organicznych przepływów pieniężnych. To o 0,2 mld zł więcej niż w 2024 r., ostatnim roku poprzedniej strategii i dwa razy więcej niż w 2020 r.

„1,2 mld zł to plan minimum” – podkreśla dyrektor finansowy spółki, Jacek Kunicki. Dzięki generowaniu przepływów pieniężnych spółka chce zapewnić wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy na poziomie co najmniej takim jak za miniony rok. Bazowy poziom dywidendy w trakcie strategii został ustalony na 0,53 zł na akcję.

Trzecim finansowym celem, jaki stawia sobie Orange Polska, jest wzrost zysku EBITDAaL (bez kosztów związanych z leasingiem operacyjnym). Spółka przewiduje jednocyfrowy, „niski do średniego” wzrost w okresie objętym strategią. Będzie to więc utrzymanie obecnego tempa – Orange Polska osiągnął w okresie od 2020 r. do 2024 r. skumulowany roczny wskaźnik wzrostu EBITDAaL w wysokości 4,4 proc.

Będzie trzeba utrzymać poziom inwestycji

Spółka zaznacza, że żeby osiągnąć cele strategii, będzie musiała utrzymać nakłady inwestycyjne na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. W 2024 r. na inwestycje operator wydał 1 mld 822 mln zł.

Orange chce jednak poprawić relację nakładów inwestycyjnych do przychodów. W 2028 r. wartość wskaźnika ma wynieść 14 proc. – w porównaniu z 15,6 proc. na koniec 2020 r. i 14,3 proc. na koniec 2024 r.

– Planujemy, że nakłady inwestycyjne w kolejnych latach będą na zbliżonym poziomie. Relacja nakładów inwestycyjnych do przychodów powinna się poprawiać, czyli powinien następować wzrost przychodów przy podobnym poziomie nakładów. Dla nas jest to ważne, ponieważ jeśli osiągamy wzrost przychodów i jeśli dzięki dobrej „marżowości” usług i pracy nad transformacją kosztów pośrednich przekładamy go na wzrost EBITDA, to utrzymując relatywnie niskie nakłady inwestycyjne, jesteśmy w stanie budować poziom generacji gotówki. To jest ten model, który będziemy się starali zrealizować. Większą niż do tej pory część naszych nakładów będą stanowić inwestycje w sieć mobilną i światłowodową, czyli te, które są przyszłościowe i dają nam więcej przychodów i marży – mówi Jacek Kunicki.

Poziom inwestycji w sieć mobilną ma wynieść ok. 500 mln zł rocznie.

Dalsze zmniejszanie załogi nie jest wykluczone

Firma jest także zdeterminowana, żeby zmniejszać koszty tam, gdzie to możliwe. Część z działań w tej kwestii wynika z postępu technologicznego. Chodzi o wycofywanie kabli miedzianych na rzecz typów i wyłączenie 3G, które ma zostać przeprowadzone do końca tego roku. Koszty są także optymalizowane dzięki AI, na przykład w zakresie analizy zużycia energii.

Orange ma też wciąż na sprzedaż sporo nieruchomości. Już w ostatnich czterech latach z tego źródła spółka pozyskała 600 mln zł. Portfolio nieruchomości pozostałych jeszcze na sprzedaż jest obecnie warte pół miliarda złotych.

Chociaż jednym z głównych filarów nowej strategii jest „silny zespół”, zarząd nie wyklucza, że w ramach cięcia kosztów możliwa jest także redukcja zatrudnienia.

„Będziemy nadal dostosowywać wszystkie koszty, w tym koszty siły roboczej, do warunków, w jakich będziemy się znajdować. Zdecydowanie transformacja nie może się odbyć bez wpływu na strukturę, którą mamy” – odpowiedział podczas prezentacji strategii Jacek Kunicki na pytanie analityków o to, czy zakończyła się już era zwolnień. Obecnie dla Orange Polska pracuje 12 tys. w porównaniu z 21 tys. osób w 2017 r. (wliczając w to osoby pracujące na umowach outsourcingowych) – podała spółka.

Główne wnioski

  1. Zwiększenie bazy klientów i wskaźnika przychodu. Orange Polska zakłada, że do 2028 r. pozyska nowych klientów, m.in. kolejne pół miliona gospodarstw domowych podłączonych do światłowodu Orange. Zakłada także wzrost wskaźnika ARPO, czyli chce zwiększać przychody z już świadczonych usług.
  2. Rozwój sektora IT&IS. Spółka mocno stawia na rozwój usług w sektorze IT i systemów informacyjnych (IT&IS), które już teraz są większym źródłem przychodu niż usługi telekomunikacyjne dla dużych klientów korporacyjnych. Do 2028 r. Orange Polska planuje osiągnąć 2 mld zł przychodu z tego sektora.
  3. Stabilny wzrost finansowy i inwestycje. Orange Polska zakłada stabilny wzrost finansowy z planowanym organicznym cash flow na poziomie 1,2 mld zł w 2028 r. Spółka zamierza utrzymać obecny poziom inwestycji, przy jednoczesnym poprawieniu relacji nakładów inwestycyjnych do przychodów.