Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka Społeczeństwo

Polityczny koniec Donalda Tuska? Komentarz XYZ do możliwych scenariuszy po wygranej Karola Nawrockiego

Dla jednych szok i niedowierzanie, dla innych scenariusz bazowy. Wyniki wyborów prezydenckich to smutek dla jednej połowy, a radość dla drugiej połowy wyborców w Polsce. Abstrahując od emocji wyborczych, jakie są możliwe dalsze polityczne scenariusze na najbliższe tygodnie i miesiące? Czy to polityczny koniec Donalda Tuska? Co dalej z Rafałem Trzaskowskim? Jak tę sytuację wykorzysta Sławomir Mentzen i Konfederacja, a jaki będzie kolejny krok Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości? Zobacz komentarz XYZ po wyborach prezydenckich 2025. 

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie znacznie dla polskiej sceny politycznej ma wynik wyborów prezydenckich 2025.
  2. Jakie są możliwe scenariusze dla obecnej koalicji rządzącej, a jakie dla opozycji.
  3. Czy Konfederacja wciąż ma szansę stać się kluczowym graczem przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku.

Po przeliczeniu 100 proc. protokołów z obwodowych komisji wyborczych, jak podała Państwowa Komisja Wyborcza (PKW), Karol Nawrocki zwyciężył wybory prezydenckie i zdobył 50,89 proc. głosów. II turę wyborów prezydenckich 2025 przegrał Rafał Trzaskowski, osiągając wynik
49,11 proc.

Co taki scenariusz może oznaczać dla przyszłości rządu? A co dla samego lidera KO i premiera Donalda Tuska? Jaka może być polityczna przyszłość Rafała Trzaskowskiego, a jaka Sławomira Mentzena? Zapraszamy na powyborcze commentary XYZ.

Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo

Koniec wyborów – i co dalej?

1 czerwca tuż po 21:00 według wstępnych exit poll Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, uzyskiwał niewielką przewagę nad Karolem Nawrockim (50,3 proc. do 49,7 proc.). Jednak gdy zaczęły napływać pierwsze late poll, scalające wyniki badań z oficjalnymi danymi Państwowej Komisji Wyborczej, stało się jasne, że zwycięstwo odniósł reprezentant Prawa i Sprawiedliwości – Karol Nawrocki.

Różnica głosów nie była kolosalna, lecz wystarczająca, by wieczorem ogłosić wygraną Nawrockiego, który od 7 sierpnia obejmie urząd Prezydenta RP na kolejne pięć lat.

Porażka Trzaskowskiego to nie tylko polityczny cios dla samego prezydenta Warszawy, lecz także istotny sygnał dla trwającej od grudnia 2023 roku koalicji rządzącej, skupionej wokół Donalda Tuska. Dziś w szczególności kieruje się pytania o przyszłość premiera, ewentualną rekonstrukcję rządu oraz o to, jak w nadchodzących miesiącach będą układać się wewnętrzne relacje wśród poszczególnych ugrupowań tworzących obecną formację rządową.

Pierwsze reakcje

Choć oficjalne potwierdzenie zwycięstwa Karola Nawrockiego nastąpiło dość szybko po publikacji late poll, reakcje kluczowych postaci sceny politycznej przyszły z opóźnieniem. Pierwszy pojawił się wpis marszałka Sejmu Szymona Hołowni (Polska 2050). Pogratulował nowemu prezydentowi po kilkunastu godzinach od publikacji late poll. Z kolei sam Donald Tusk zapowiedział oficjalne oświadczenie, ale zamilkł. Z politycznych kuluarów wynika, że szykuje się na głosowanie ws. wotum zaufania dla niego i jego rządu.

Rafał Trzaskowski musiał przełknąć gorycz porażki, choć wcześniej szumnie ogłosił swoje zwycięstwo. Już po oficjalnych wynikach PKW podziękował swoim zwolennikom, ale i przeprosił za przegraną.

Możliwe scenariusze

Wygrana Karola Nawrockiego poddaje w wątpliwość silną pozycję premiera Donalda Tuska, a kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego spycha raczej na polityczny czas przedemerytalny, czyli ciepłą posadę, ale nie kluczową przy podejmowaniu decyzji mających wpływ na kierunek rozwoju państwa.

Wracając do premiera, Donald Tusk ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Pojawiają się głosy, że może dojść nie tyle do rekonstrukcji rządu, co wręcz do przyspieszonych wyborów. Taki scenariusz wydaje się być jednak na rękę wyłącznie Konfederacji, ale nie byłby korzystny ani dla Prawa i Sprawiedliwości, ani dla Koalicji Obywatelskiej.

Jednak to lider tej drugiej partii musi politycznie walczyć na kilku frontach. Jarosław Kaczyński musi skupić się na zmarginalizowaniu wpływu polityków Konfederacji, by za dwa lata myśleć o samodzielnym rządzeniu lub niewielkiej koalicji. Z kolei Donald Tusk musi znaleźć kompletnie nowy język komunikacji w wyborcami, a jednocześnie dokonać totalnych przetasowań w kontaktach z koalicjantami, jeśli za dwa lata chce odgrywać znaczącą rolę na polskiej scenie politycznej.

Jakie są te najbardziej prawdopodobne scenariusze na najbliższe tygodnie i miesiące? Zachęcamy do obejrzenia lub posłuchania całego komentarza XYZ w tej sprawie.