Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy

Polska jest mało innowacyjna na tle UE. Ważniejsze, że innowacyjność rośnie w tempie wzrostu gospodarczego

Polska pozostaje w ogonie unijnej innowacyjności, ale sama pozycja w rankingach nie przesądza jeszcze o perspektywach gospodarczych. Dane pokazują, że innowacyjność zwykle rośnie dopiero wraz z poziomem rozwoju, a nie przed nim. W przypadku Polski proces ten przebiega równolegle. Wraz z dynamicznym wzrostem PKB stopniowo poprawia się również wynik w rankingach innowacyjności. Kluczowe jest, żeby w długim okresie utrzymać tę tendencję.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak Polska wypada w Europejskim Rankingu Innowacyjności.
  2. Dlaczego zmiana innowacyjności jest ważniejsza niż sam jej poziom.
  3. Gdzie jest przestrzeń do pilnej poprawy w zakresie innowacyjności dla Polski.

"Polska jest mało innowacyjną gospodarką i to może zatrzymać nasz rozwój gospodarczy w przyszłości" – można usłyszeć często po publikacji różnego rodzaju rankingów innowacyjności. Polska gospodarka faktycznie w porównaniu do państw Europy Zachodniej czy USA wypada pod tym względem słabo. Dane pokazują jednak, że ta relacja jest bardziej złożona. Ważniejsze jest, żeby rozwój innowacyjności następował w miarę bogacenia się gospodarki.

Polska w najniższej kategorii innowacyjności w UE

Europejski Ranking Innowacyjności to badanie prowadzone przez Komisję Europejską, które bada szeroko pojęty poziom innowacyjności państw. W jego ramach publikowany jest jeden syntetyczny wskaźnik, który jest tworzony w oparciu o 32 miary oceniające m.in. zasoby ludzkie, finansowe, inicjatywy firm na rzecz innowacji.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Polska zajęła w rankingu w 2025 r. 23 miejsce wśród państw UE, z wynikiem na poziomie 74,2, co stanowiło 66 proc. średniej UE. Polska została zatem sklasyfikowana w grupie wschodzących innowatorów, czyli państw z oceną poniżej 70 proc. unijnej średniej. Sąsiadami z grupy są inne państwa z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, gorzej oceniono Rumunię, Bułgarię, Łotwę i Słowację, nieco lepiej wypadły Węgry. Pozostałe państwa z regionu zostały sklasyfikowane jako umiarkowani innowatorzy (od 70 do 100 proc. średniej). Jedynie Estonii udało się uzyskać wynik powyżej 100 proc. średniej i została zakwalifikowana jako silny innowator.

Liderem rankingu jest Szwecja z wynikiem na poziomie 156 pkt, czyli 140 proc. unijnej średniej. Nieznacznie za nią uplasowała się Dania oraz Holandia. Tylko te trzy kraje mają status liderów innowacji, czyli państw z wynikiem powyżej 125 proc. średniej UE.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Od zmiany metodologii rankingu w 2018 r. Polska dokonała wyraźnej poprawy w zakresie innowacyjności. Indeks wrósł z poziomu 56 do 74 pkt, czyli o 32,2 proc. Wśród państw regionu był to drugi wzrost po Estonii. W tym okresie państwa regionu średnio poprawiły swój wynik o 22,5 proc., a państwa UE o 12,6 proc.

Złożona zależność między innowacyjnością a wzrostem

Takie klasyfikacje mogą być przydatne, ale kluczowe pytanie to jak innowacyjność przekłada się na wzrost gospodarczy? Ta zależność nie jest tak prosta.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w swoim tygodniku wskazywał niedawno, że wynik w rankingu innowacyjności jest ściśle skorelowany z PKB per capita. Innym słowy, państwa o wysokim poziomie rozwoju, cechują się również bardzo wysoką innowacyjnością. I odwrotnie, słabiej rozwinięte gospodarki są mniej innowacyjne.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Warto również zwrócić uwagę, że ocena innowacyjności jest ujemnie skorelowana z tempem wzrostu gospodarczego. Państwa, które w 2018 r. miały najniższą ocenę w Europejskim Rankingu Innowacyjności, rozwijały się najszybciej. Polska miała wówczas ocenę na poziomie 56,1 pkt, co było trzecim wynikiem od końca. Jednocześnie zanotowała w latach 2015-2024 wzrost PKB per capita na poziomie 38,6 proc., co było czwartym najwyższym wynikiem, a trzecim, wyłączając Irlandię (po Chorwacji, Bułgarii i Rumunii).

To oczywiście nie oznacza, że innowacyjność nie ma znaczenia. Jednak im słabiej rozwinięty kraj, tym bardziej wzrost gospodarczy zależy od prostych czynników, jak napływ kapitału, zwiększanie podaży pracy czy przechodzenie pracowników do bardziej produktywnych branż. Wówczas gospodarka polega na imporcie technologii i innowacji z zagranicy. Im bardziej natomiast rozwinięte gospodarki, tym ważniejsza rola tworzenia oraz implementowania innowacji. Proste motory wzrostu zaczynają się bowiem wyczerpywać.

Kluczowe zatem jest to, aby wraz ze wzrostem gospodarczym rosła również innowacyjność gospodarki.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

W Polsce ten proces postępuje w miarę równomiernie. Jak już wspomnieliśmy, wzrost wyniku w rankingu innowacyjności wyniósł 32,2 proc., podczas gdy wzrost realnego PKB to 38,6 proc.

Część państw wyraźnie odstaje pod względem rozwoju innowacyjności. Przykładem może być Łotwa, gdzie PKB na osobę wzrosło o 27,5 proc., podczas gdy wzrost wskaźnika innowacyjności zaledwie 8,2 proc. Bardzo pod tym względem odbiega także m.in. Bułgaria.

Z kolei przykład Estonii pokazuje, że spektakularny wzrost innowacyjności nie wiąże się bezpośrednio ze wzrostem gospodarczym. Wynik w Europejskim Rankingu Innowacyjności poprawił się aż o 34,1 proc., podczas gdy PKB per capita wzrosła zaledwie o 12,8 proc., co było najgorszym wynikiem w regionie.

Gdzie jest przestrzeń do poprawy dla Polski?

Polska powinna zatem skupić się na poprawie innowacyjności w obszarach, gdzie zmiana w ostatnich latach wyraźnie odbiegała od ogólnego trendu. W obszarze zasobów ludzkich jest to np. liczba publikacji naukowych znajdująca się w top 10 proc. najbardziej cytowanych w swojej dziedzinie na świecie, czyli nieco upraszczając, innowacyjność publikacji naukowych.

Poprawy wymagają inwestycje podwyższonego ryzyka (venture capital) czy wydatki firm prywatnych na innowacje. W zakresie działań na rzecz innowacji od 2018 r. zanotowaliśmy z kolei regres w obszarze liczby składanych patentów. Innymi słowy, tworzymy coraz mniej innowacji technicznych. Innym problemem jest także to, że firmy wchodzące na nowe rynki produktowe, słabo sobie na nich radzą, co wskazuje na problem z komercjalizacją innowacji.

Główne wnioski

  1. Polska pozostaje mało innowacyjna w skali UE. W najnowszym rankingu Komisji Europejskiej zajęła dopiero 23 miejsce, plasując się w grupie „wschodzących innowatorów”. W porównaniu z państwami Europy Zachodniej nasz potencjał innowacyjny wciąż jest ograniczony.
  2. Innowacyjność rośnie wraz z poziomem rozwoju gospodarczego. Zależność ta sprawia, że kraje bogatsze są zwykle bardziej innowacyjne, a uboższe – mniej. Polska w ostatnich latach poprawiła swój wynik o ponad 30 proc., co zbiega się z dynamicznym wzrostem PKB per capita. Pokazuje to, że nasza gospodarka rozwija się w sposób zrównoważony, łącząc wzrost ekonomiczny z nadrabianiem dystansu technologicznego.
  3. Kluczowe wyzwania to inwestycje i komercjalizacja innowacji. Aby utrzymać tempo rozwoju, Polska musi poprawić wyniki w takich obszarach jak inwestycje venture capital, wydatki firm na innowacje czy skuteczność wprowadzania nowych produktów na rynek. Bez tego trudno będzie przejść od wzrostu opartego na prostych czynnikach (kapitał, praca) do modelu opartego na wiedzy i technologii.