Kategorie artykułu: Biznes Świat Technologia

Polskie smartfony walczą z inflacją w Demokratycznej Republice Konga

W listopadzie w siedmiu największych miastach afrykańskiego kraju, który od lat zmaga się z niebotyczną inflacją, uruchomiono aplikację Talo służącą do kontroli cen. Posługujący się nią urzędnicy korzystają ze smartfonów Hammer produkowanych przez polską firmę mPTech.

Urzędnicy DRK ze smartfonami firmy mPTech.
Urzędnicy DRK ze smartfonami firmy mPTech, w których zainstalowana jest aplikacja Talo. Jej zastosowanie to jeden ze sposobów rządu na walkę z inflacją. Fot. materiały prasowe

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak wygląda walka rządu DRK z inflacją.
  2. Czym jest aplikacja Talo.
  3. Jakiego rodzaju smartfony produkuje polska firma mPTech.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Demokratyczna Republika Konga (DRK) to była belgijska kolonia, o której w książce „Jądro ciemności” pisał Joseph Conrad. Po uzyskaniu niepodległości w 1960 r. była pogrążona w wojnach domowych aż do przejęcia w 1971 r. władzy przez Mobutu Sese Seko. W latach 1971-1997 kraj nosił nazwę Zair. Od 1997 r. DRK jest państwem demokratycznym z gospodarką rynkową. Od czasu dekolonizacji kolejne rządy regularnie mierzą się z problemem inflacji. W celu jej ujarzmienia od listopada 2024 r. rząd stosuje specjalne środki. Jednym z nich jest monitorowanie cen przez rządowych kontrolerów za pomocą aplikacji Talo zainstalowanej w telefonach marki Hammer. Jej producentem jest wrocławski mPTech.

Kontrakt na dostawę 1 tys. sztuk smartfonów firma podpisała we wrześniu 2025. Jego wartość wyniesie prawdopodobnie ok. 135 tys. euro. Dostawy mają być realizowane do września 2026. Smartfony Hammer zostały wybrane ze względu na wytrzymałość, konkurencyjną cenę oraz dobrze dopasowany software. Są one wyjątkowo odporne na upadki, wstrząsy, skrajne temperatury, pył, wodę oraz intensywną eksploatację w warunkach terenowych i przemysłowych.

– Podpisanie tego kontraktu to dla nas potwierdzenie, że konsekwentnie budowana pozycja Hammera oraz wieloletni zaufanie partnerów przekładają się na realne rezultaty. Naturalnie nie zatrzymujemy się na tym sukcesie. Prowadzimy rozmowy i staramy się o kolejne projekty w innych krajach Afryki, m.in. w Maroku, Tunezji, Gabonie czy Algierii. Ten kontynent jest dla nas ważnym kierunkiem rozwoju i widzimy tam ogromny potencjał dla polskiej technologii – mówi Beata Tustanowska, dyrektor sprzedaży w mPTech.

Aplikacja Talo i inne środki antyinflacyjne

Trwające obecnie wychodzenie z kryzysu inflacyjnego wynika przede wszystkim ze spadku wartości dolara w latach 2023-2025, w szczególności od lutego br. w związku z polityką ekonomiczną prezydenta Trumpa. Znaczenie mają jednak też działania antyinflacyjne podjęte przez rząd DRK. W grudniu 2023 r. produkty pierwszej potrzeby zostały zwolnione z podatku VAT. Jesienią 2024 r. zniesiono podatki i taryfy celne na kukurydzę. Obniżono też cła na import mięsa, drobiu, ryb, mleka w proszku, ryżu, oleju roślinnego i cukru o 5-50 proc. Wprowadzono też kontrolę stanów magazynów w celu eliminacji manipulacji podażą przez nadmierne magazynowaniu produktów pierwszej potrzeby. Ustanowiono też maksymalne marże dla importerów, hurtowników i detalistów. Jeśli je przekroczą, są karani mandatami.

15 stycznia br. rząd wprowadził aplikację Talo służącą do kontroli ewolucji cen. Początkowo była testowana na terenie Kinszasy. Od listopada została wprowadzona w kolejnych siedmiu miastach. Wraz z postępem w zakresie zakupu smartfonów dla urzędników kontrola ma objąć cały kraj. Aplikacja zbiera informacje na temat cen zakupu produktów przez importera, dystrybutora, detalistę i klienta końcowego. Wprowadzenie aplikacji popiera największa organizacja pracodawców w kraju – Federacja Firm Kongijskich (FEC). Jej zdaniem dotychczasowe ręczne kontrole były nietransparentne i często służyły kontrolerom cen do wymuszania na przedsiębiorcach łapówek.

Kongo Kinszasa, gdzie inflacja hasa

Historia kongijskiej niepodległości to historia inflacji. W latach 1964-2024 wynosiła ona średnio 603 proc. rocznie. Wyjątkiem potwierdzającym regułę był rok 1965 (-2,73 proc.). Okresy, gdy ceny nie rosły w tempie dwucyfrowym, to jedynie lata: 1969-1971, 2004, 2012-1016, 2019 i 2021-2022. Przez ostatnie 60 lat stanem normalności była inflacja na poziomie ok. 20 proc. Zaburzenia następowały wraz z umacnianiem się dolara amerykańskiego, skutkującymi wzrostem cen surowców. Wówczas w DRK/Zairze następowały szoki inflacyjne. Ceny rosły o kilkaset, a nawet kilka tysięcy procent.     

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny

Największy kryzys inflacyjny w DRK wystąpił w latach 1990-1996 i stanowi podręcznikowy przykład hiperinflacji wywołanej niestabilnością polityczną. Wraz z upadkiem ZSRR autorytarny reżim Mobutu Sese Seko przestał być potrzebny USA, a światowa fala demokratyzacji zaczęła oddziaływać również na zairskie społeczeństwo. Tracący uzasadnienie dla swojego istnienia reżim uspokajał nastroje społeczne obietnicami demokratyzacji i podwyżkami wynagrodzeń w administracji publicznej. Jednocześnie jednak władze nie stworzyły systemu obligacji państwowych, który umożliwiałby finansowanie wydatków przez zadłużenie publiczne. Dlatego stałą praktyką stał się masowy dodruk pieniędzy, co z kolei prowadziło do spadku wartości miejscowej waluty. Równocześnie gwałtownie spadły dochody sektora górniczego. W efekcie w latach 1990-1996 ceny wzrosły aż o 33 283 proc., z rekordowymi wynikiem 23 773,1 proc. w 1994 r. Kryzys gospodarczy był jedną z przyczyn obalenia dyktatury Mobutu w 1997 r. i ustanowienia w kraju demokratycznych rządów.

Nowe władze DRK już w 1997 r. przeprowadziły denominację waluty, zmieniając jednocześnie jej nazwę z zair na franka kongijskiego. 1 frank odpowiadał równowartości 100 000 zair. W 1999 r. wprowadzono zakaz używania dolara amerykańskiego w transakcjach wewnątrz kraju. Środki te, wraz ze wsparciem Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego doprowadziły do opanowania inflacji w latach 2002-2004 (kolejno 25,3, 12,8 i 4 proc.). Problem powrócił w 2009 r. (49 proc.). Rozwiązaniem okazała się kolejna denominacja waluty wprowadzona w 2012 r. oraz pobudzenie inwestycji przez ustanowienie specjalnych stref ekonomicznych. Następnie dwucyfrowa inflacja pojawiła się ponownie dopiero w 2023 r. (19,8 proc.). Jednak w wyniku zdecydowanych działań rządu w 2024 r. wyniosła już 11 proc., a w 2025 r. prawdopodobnie będzie jednocyfrowa.  

Telefon z dużą odpornością

Firma mPTech powstała w 2007 r. Jej siedziba mieści się we Wrocławiu. Należy do Grupy Kapitałowej TelForceOne, producenta i dystrybutora elektroniki użytkowej w Polsce i Europie Centralno-Wschodniej, funkcjonującego od 2001 roku. Firma zatrudnia 150 osób.

MPTech produkuje smartfony i urządzenia z zakresu elektroniki użytkowej (w tym np. smartwatche, laptopy) pod markami Hammer, myPhone i techbite. Marka Hammer, której urządzenia zakupił rząd DRK, istnieje od 2014 r. i jest europejskim liderem wśród tzw. telefonów pancernych, które są odporne na wodę, pył i wstrząsy.

W 2024 r. przychody firmy mPTech wyniosły 181,3 mln zł. Większość z nich wygenerowała na rynku polskim. Jednak jej telefony i smartfony są dostępne we wszystkich państwach członkowskich UE, a także w Afryce. Ich sprzedaż odbywa się w sklepach sieci FNAC na terenie Konga, Kamerunu i Senegalu.

Główne wnioski

  1. Inflacja jest historycznym problemem gospodarki DRK, tak jak wcześniej była problemem Zairu. Trzymanie jej w ryzach jest jednym z głównych zadań rządu.
  2. 2. Aplikacja Talo służy do monitorowania poziomu cen w sklepach i na bazarach na terenie kraju. Dotychczas została wdrożona w stołecznej Kinszasie i siedmiu pozostałych największych miastach kraju.
  3. 3. Dostawcą smartfonów dla rządu DRK jest polska firma mPTech. Produkuje ona marki Hammer, myPhone i techbite.