Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Technologia

Proteine Resources pozyskał 9,5 mln euro. Automatyzuje hodowlę i produkcję białka z owadów

Startup Proteine Resources pozyskał finansowanie z programu EIC Accelerator. Ma szansę na postawienie kolejnych kroków – technologicznych i biznesowych. Do białka wytwarzanego z owadów zamierza przekonać producentów suplementów i karm funkcjonalnych dla psów i kotów.

Konrad Włodarczyk i Bartłomiej Roszkowski, współwłaściciele Proteine Resources
Konrad Włodarczyk i Bartłomiej Roszkowski, współwłaściciele Proteine Resources, chcą wybudować fabrykę i przetestować w dużej skali swój automatyczny sposób hodowli owadów i produkcji owadziego białka. Fot.: materiały prasowe

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Z jakich powodów Proteine Resources zabiegał o pozyskanie zewnętrznego finansowania. Czy założyciele firmy obawiali się, że ich projekt wpadnie w tzw. dolinę śmierci.
  2. Dlaczego Proteine Resources upatruje dla siebie biznesowej szansy w hodowli i wytwarzaniu białka z owadów. Czy surowcem mogą być zainteresowani producenci karm funkcjonalnych dla zwierząt.
  3. Jakie są obecnie rynkowe trendy żywieniu zwierząt domowych. Jak na zapotrzebowanie klientów odpowiadają producenci karm.

Na stronie internetowej młodej rodzimej spółki biotechnologicznej Proteine Resources możemy przeczytać: „Producenci karmy dla zwierząt domowych potrzebują stabilnych, wysokiej jakości składników, które pozwalają kontrolować koszty i utrzymywać wysokie marże. […] zaspokojenie popytu na funkcjonalną, wolną od alergenów karmę, pozyskiwanie odpowiedniego białka jest decyzją biznesową, a nie tylko wyborem dotyczącym zrównoważonego rozwoju”. Kierując się takim założeniem, startup proponuje uczestnikom rynku produkowane przez siebie białko z owadów wytwarzane według autorskiej technologii. Spółkę wspierają inwestorzy.

Proteine Resources po raz kolejny pozyskał zewnętrzne finansowanie – 9,5 mln euro, z czego 2,5 mln euro stanowi dotacja, a pozostałą część finansowanie typu equity. Kapitał pochodzi z unijnego programu EIC Accelerator (EICA) skierowanego do małych i średnich przedsiębiorstw ze wszystkich branż, które posiadają prototyp i osiągnęły co najmniej szósty poziom gotowości technologicznej (TRL).

Warto wiedzieć

Kapitał na technologię produkcji białka z owadów

Spółkę Proteine Resources od początku wspierali inwestorzy. Firma w 2024 r. ogłosiła, że otrzymała 6 mln zł od funduszy venture capital: SMOK Ventures i Bitspiration Booster. Wcześniej natomiast kapitałem w wysokości 2 mln zł zasilili ją inwestorzy instytucjonalni i aniołowie biznesu.

XYZ

Proteine Resources wchodzi w kolejną fazę rozwoju

Pozyskane pieniądze Proteine Resources przeznaczy na realizację działań pilotażowych i zwiększenie możliwości produkcyjnych. W dalszych krokach: także na komercjalizację odpowiednika wołowiny, czyli białka pozyskiwanego z owadów (alphitobius diaperinus – pleśniakowiec lśniący).

– EICA to idealny program dla zaawansowanych technologicznie startupów z globalnym potencjałem, które osiągnęły TRL 6. W rozwoju startupów to ryzykowny moment, określany jako dolina śmierci. Firmy posiadają już prototypową linię, ale brakuje im kapitału na dokończenie prac, testy rynkowe i komercjalizację. Bez zewnętrznego finansowania najczęściej przepadają. Obecnie Proteine Resources znajduje się właśnie na tym etapie rozwoju. Mamy 10 klientów aktywnie testujących nasze produkty, tworzących z nami finalne dodatki, suplementy i karmy specjalistyczne. Ze względu jednak na wielkość produkcji nie możemy rosnąć szybciej. Z pomocą EICA zwiększymy moce produkcyjne z 10 do 60-100 ton w 2026 roku. Pozyskany kapitał jest więc kluczowy dla naszego dalszego rozwoju – mówi Bartłomiej Roszkowski, współwłaściciel Proteine Resources.

W 2024 r. spółka na potrzeby testowe wyprodukowała 3 tony surowca. Na razie buduje własną fabrykę, wizja na dalszą przyszłość zakłada natomiast licencjonowanie technologii produkcji białka z owadów.

O finansowanie z EICA spółka zabiegała już wcześniej. Przy pierwszym podejściu nie udało jej się go pozyskać. Zespół wyciągnął jednak wnioski i po raz kolejny złożył aplikację. Wytrwałość się opłaciła.

Warto wiedzieć

Polskie firmy w ostatnim rozdaniu EIC Accelerator

W edycji programu EIC Accelerator (EICA), w której wziął udział Proteine Resources, kapitał pozyskała także inna spółka z Polski – Apisense. Firma, jak sama przedstawia się na stronie internetowej, „łączy IoT [internet rzeczy – przyp. red.], dane satelitarne i pogodowe oraz autorskie algorytmy AI, aby wykrywać choroby pszczół i prognozować ich rozprzestrzenianie się w środowisku naturalnym”.

XYZ

Owadzi zamiennik tradycyjnych karm dla zwierząt

Skalowanie możliwości produkcyjnych jest obecnie jednym z priorytetów Proteine Resources. Kolejny to udowodnienie jakości produktu i przekonanie do niego rynku.

– Realizujemy aktualnie kilka projektów pilotażowych m.in. z producentami suplementów, dodatków funkcjonalnych i karm „premium” dla psów i kotów. Analizy laboratoryjne wykazały, że nasz surowiec redukuje alergie pokarmowe, a to duży problem zwłaszcza dla właścicieli rasowych zwierząt domowych. Stosowanie naszych produktów wzmacnia odporność, poprawia wygląd sierści zwierząt, wspomaga wzrost kości i stawów, poprawia ich ogólny dobrostan – wymienia Bartłomiej Roszkowski.

Przyznaje, że w początkowym zamyśle biznes Proteine Resources miał się opierać na białku z owadów jako zdrowszym i tańszym odpowiedniku pasz i karm dla zwierząt, w tym hodowlanych.

– Z czasem, odkrywając nowe właściwości produktu, postawiliśmy na produkcję dodatków funkcjonalnych i suplementów na potrzeby wytwórców karm funkcjonalnych i „premium” dla zwierząt domowych. Pod względem składników analitycznych nasze białko jest najbardziej zbliżone do mięsa wołowego. My jednak nie dokarmiamy owadów chemicznymi odżywkami, antybiotykami, hormonami itd. – zapewnia Bartłomiej Roszkowski.

Zdaniem inwestora

Deeptech wciąż dla odważnych inwestorów

Choć powinno to być normą, w rzeczywistości nie jest: sektor venture capital w Europie zwykle nie inwestuje w deeptech na bardzo wczesnym etapie. Europejscy inwestorzy najczęściej nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć deeptechu. Powstrzymują się, widząc okazje na stole. Dla nich ryzyko jest zbyt duże.

Unijny akcelerator [programu EIC Accelerator – przyp. red.] w sytuacji, gdy w Europie nie ma odważnych inwestorów, zapewnia kapitał na stworzenie demo produktu. Co równie ważne, za tymże akceleratorem idzie fundusz [skoordynowany z akceleratorem – przyp. red], który już doskonale rozumie swoją rolę i zna wagę spółek z sektora deeptech.

Proteine Resources w swoim deeptechowym zacięciu próbuje sięgnąć głęboko w technologię, a dokładnie biotechnologię. Celem jest m.in. automatyzacja procesu hodowli owadów. W tym przedsięwzięciu istotne jest natomiast podejście do skalowania – produkcja ma być oderwana od czynnika ludzkiego, skalowanie ma więc mieć charakter stricte technologiczny.

Autorska technologia dopasowana do ekosystemu

W hodowli Proteine Resources alphitobius diaperinus są karmione odpadami popieczarkowymi, czyli grzybnią oraz trzonami.

– Udało nam się w warunkach półprzemysłowych zaadaptować nasze owady przez ponad 70 pokoleń do podawanego pokarmu – odpadów popieczarkowych. Włożona w to praca opłaca się zarówno nam, jak i producentom pieczarek. Odpady popieczarkowe stanowią dla producentów grzybów spory problem, muszą je utylizować według ściśle określonych, często kosztownych norm. Pozyskujemy je więc od nich nieodpłatnie. Obniża to koszty hodowli owadów, ale również utrzymuje stabilną jakość finalnego produktu. Uprawa pieczarek jest całoroczna, dzięki temu mamy stały dostęp do jednakowego pokarmu dla owadów – wyjaśnia Bartłomiej Roszkowski.

Wylicza, że przy produkcji 10 ton produktów z owadów rocznie Proteine Resources będzie odbierał 50 ton odpadów popieczarkowych. Startup chce ulokować swoją wielkoskalową fabrykę w okolicach Siedlec, gdzie występuje duże skupisko producentów pieczarek.

– Alphitobius diaperinus jest efektywny w hodowli także dlatego, że szybko rośnie – w 4-5 tygodni osiąga dojrzałość. Ponadto do funkcjonowania i wzrostu nie potrzebuje światła. Dzięki temu możliwa jest w pełni zautomatyzowana, zarządzana systemami sztucznej inteligencji hodowla. Dodatkowo gatunek ten w Unii Europejskiej został wpisany na listę owadów bezpiecznych do spożycia, może więc być stosowany w karmach. Proteine Resources zyskał już wszelkie niezbędne zezwolenia i certyfikaty do pełnoskalowej produkcji i komercjalizacji swoich produktów – zapewnia Bartłomiej Roszkowski.

Pierwsze produkty z jego wykorzystaniem mają być dostępne w sprzedaży jeszcze w 2025 r.

Zdaniem przedsiębiorcy

Nowe trendy na rynku, nowe przestrzenie dla biznesu

W ostatnich latach obserwujemy coraz większą świadomość opiekunów zwierząt domowych w zakresie wpływu żywienia na zdrowie pupili. Coraz więcej osób zwraca uwagę na to, czym faktycznie karmią swoje psy i koty – nie tylko z perspektywy składu, ale też jakości i pochodzenia składników. Rośnie zainteresowanie produktami naturalnymi, świeżymi i niskoprzetworzonymi, które nie zawierają sztucznych dodatków ani wypełniaczy. Takie podejście to nie tylko wyraz troski o dobrostan zwierzęcia, ale też odpowiedź na coraz częstsze problemy zdrowotne, takie jak alergie czy nietolerancje pokarmowe. Wiele komercyjnych karm wciąż opiera się na niskiej jakości półproduktach, co wpływa na wzrost liczby alergii wśród zwierząt.

Jednocześnie coraz więcej opiekunów zwraca uwagę na wpływ żywienia zwierząt na środowisko. Rośnie wrażliwość na ślad węglowy związany z produkcją niektórych źródeł białka – w szczególności wołowiny – co przekłada się na większe zainteresowanie dietami opartymi na innych źródłach białka i większej zawartości warzyw i owoców. Świadomy wybór karmy staje się więc nie tylko decyzją zdrowotną, ale też środowiskową.

Główne wnioski

  1. Proteine Resources otrzymał 9,5 mln euro na dalszy rozwój. Pieniądze pochodzą z programu EIC Accelerator (EICA) finansującego spółki posiadające już prototyp produktu, które osiągnęły gotowość technologiczną na poziomie co najmniej TRL 6. Firma chce wybudować fabrykę, w której przetestuje na dużą skalę autorską, autonomiczną metodę hodowli owadów i produkcji białka. Odbiorców szuka wśród producentów karm dla zwierząt domowych.
  2. "Analizy laboratoryjne wykazały, że nasz surowiec redukuje alergie pokarmowe, a to duży problem zwłaszcza dla właścicieli rasowych zwierząt domowych. Stosowanie naszych produktów  wzmacnia odporność, poprawia wygląd sierści zwierząt, wspomaga wzrost kości i stawów, poprawia ich ogólny dobrostan" – zapewnia Bartłomiej Roszkowski, wspołzałożyciel Proteine Resources.
  3. "Coraz więcej osób zwraca uwagę na to, czym faktycznie karmią swoje psy i koty. Rośnie zainteresowanie produktami naturalnymi, świeżymi i niskoprzetworzonymi, które nie zawierają sztucznych dodatków ani wypełniaczy" – twierdzi Piotr Wawrysiuk, założyciel PsiBufet.