Rafał Brzoska o rekordowych wynikach, spadku kursu i planach dotyczących AI. „Przed Wigilią dowieziemy paczki największych i najbardziej lojalnych klientów"
Choć agresywna ekspansja i integracja przejętych spółek wpływają na wyniki InPostu, spółka zanotowała rekordowy wzrost przychodów. Jednocześnie stojąc u progu piku świątecznego prezes firmy, Rafał Brzoska, jasno stawia sprawę: priorytetem będą „najwięksi i najbardziej lojalni” kontrahenci. Firma w ramach rozwoju nie chce "wyciskać cytryny", ale koncentruje się na długoterminowym rozwoju.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak InPost planuje sprostać świątecznemu wyzwaniu logistycznemu i dlaczego nie każda firma może liczyć na priorytetową obsługę.
- Dlaczego Wielka Brytania stała się kluczowym rynkiem dla InPostu i jak firma radzi sobie z niedoborem mocy przerobowych.
- Co oznacza bycie „światowym liderem” w zastosowaniu AI według Rafała Brzoski i jaką rolę odegra technologia w przyszłości firmy.
Grupa InPost w trzecim kwartale wypracowała blisko 3,8 mld zł przychodów, to aż o 49 proc. więcej niż przed rokiem. Głównym motorem wzrostu były wyniki w Wielkiej Brytanii (+307 proc. r/r), a także w strefie Euro (+36 proc. r/r), w Polsce przychody urosły o 13 proc.
Jednocześnie firma rozwinęła sieć punktów dostaw do blisko 90 tys. lokalizacji. Z tego niemal 57 tys. stanowią paczkomaty.
- To jeszcze nie koniec. Czwarty kwartał zapowiada się rekordowo - zapowiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, w czasie konferencji wynikowej.
InPost szykuje się na wymagające święta
Tegoroczne święta będą szczególnie trudne dla branży dostaw. Wigilia, wypadająca w środę, będzie dodatkowo dniem wolnym. Oznacza to ogromne nawarstwienie dostaw w ciągu dwóch, poprzedzających dni. InPost zadeklarował, że jest przygotowany na dowiezienie zamówień w poniedziałek poprzedzający Wigilię.
Rafał Brzoska wyraźnie podkreślił, że ta obietnica zostanie podjęta przede wszystkim dla kluczowych partnerów.
- Zrobimy to dla naszych największych i najbardziej lojalnych klientów. Podkreślam to. Największych i najbardziej lojalnych - powiedział szef InPostu.
Prognozy dotyczące polskiego rynku e-commerce na koniec roku są ostrożne. InPost zakłada, że wzrost całego rynku nie przekroczy 5 proc., a spółka ma się rozwijać szybciej. Rynek stabilizuje się, a prezes Brzoska wyraził przekonanie, że kluczowym elementem, który pozwoli gonić bardziej zaawansowane gospodarki (jak Wielka Brytania), będzie sztuczna inteligencja.
Jak rośnie InPost
W III kwartale 2025 r. firma dostarczyła w całej Europie 351,5 miliona przesyłek, o 34 proc. więcej niż przed rokiem. Jednocześnie przewyższa to tempo rozwoju rynku e-commerce we wszystkich regionach, na których działa. Największy wzrost odnotowano w Wielkiej Brytanii (+219 proc. r/r), następnie w krajach strefy euro (+24 proc. r/r) i Polsce (+10 proc. r/r). Przychody spoza Polski osiągnęły już 54 proc. całości i będą bardzo wyraźnie przyspieszać, mimo iż pozycja firmy w Polsce jest nadal umacniana.
Taki rozwój przełożył się na EBITDA na poziomie ponad 1 miliarda złotych, co stanowi wzrost rok do roku o 24 proc.
Strategia rozwoju opiera się obecnie na agresywnej budowie sieci „out of home". Do tej pory InPost rozlokował 12,9 tysiąca maszyn, a czwarty kwartał zapowiada się rekordowo, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, gdzie tygodniowo rozstawianych jest 160 urządzeń.
W Polsce InPost utrzymuje 70 proc. udziału w liczbie skrytek.
- Trudno się porównywać do punktów mających 16 skrytek, gdy maszyny InPostu mają średnio 180 - zauważył Rafał Brzoska.
Jak zadeklarował, pokrycie polskiego e-commerce usługami InPostu przekroczyło już 90 proc. a wzrost wolumenu jest konsekwentnie wyższy niż wzrost rynku zarówno w Polsce, jak i w Europie.
Walka o Europę. Przychody rosną, rentowności wciąż brak
Choć ogólna marża na poziomie grupy w okolicach 30 proc. jest wysoka w porównaniu do firm takich jak FedEx czy UPS (operujących na marżach poniżej 10 proc.) , w krajach strefy euro marże EBITDA nie rosną. Zarząd tłumaczy to przemyślaną i naturalną strategią rozwoju, która wymaga najpierw budowy infrastruktury (proces, który w Polsce trwał 13 lat).
Prezes Brzoska podkreśla, że celem nie jest „wyciskanie cytryny” i podwyższanie cen w pierwszych latach, lecz konsekwentne budowanie udziału w rynku, zwiększanie wolumenu przesyłek, liczby klientów oraz poprawa możliwości realizacji dostaw.
Na marżowość w strefie euro chwilowo wpływają konsolidacje przejętych spółek. Przede wszystkim Yodel, który według deklaracji twórcy InPostu jest „absolutnie najważniejszym projektem transformacyjnym dla całej strategii firmy".
Integracja Yodel założona jest na rok do półtora (w Mondial Relay trwała dwa lata) i obejmuje wiele obszarów: HR, technologię, nowe magazyny, automatyzację i zmianę kulturową.
- Organizacja ta była przez lata niedoinwestowana, a największym problemem w Wielkiej Brytanii jest popyt przewyższający podaż. Oczekiwania klientów Wielkiej Brytanii, które do nas spływają, to są wolumeny średnio o 4-5 milionów dziennie większe niż nasze moce - powiedział Rafał Brzoska.
Dlatego zarząd InPostu doprowadził do wcześniejszego uruchomienia dwóch sortowni, które mają zapewnić sprawne dostawy przed świętami. Potem powróci do kontynuacji procesu budowy efektywności biznesowej Yodel.
Co się dzieje w Polsce
InPost jest zadowolony z programu lojalnościowego, który został uruchomiony rok temu. Do tej pory przyciągnął już prawie 12 milionów użytkowników.
- Widzimy, że hard userzy i super hard userzy zamawiają coraz więcej przesyłek właśnie z InPostem, co prowadzi do „utwardzania naszego elektoratu” - powiedział Rafał Brzoska.
InPost duże nadzieje widzi we współpracy z małymi i średnimi firmami. Jednocześnie w planach są wciąż wysokie nakłady na inwestycje. W tym roku wyniosą one 1,9 mld złotych. Około 60 proc. tych pieniędzy przeznaczonych jest na produkcję i rozstawianie paczkomatów.
Rafał Brzoska odniósł się także do współpracy z Allegro. Przypomnijmy, niedawno informowaliśmy o sporze między firmami.
- Współpraca z Allegro jest „obustronnie przyzwoicie dobra”. Współpracujemy myśląc o przygotowaniu do nadchodzącego, świątecznego peaku sprzedażowego. Wywiązujemy się z łączących nas partnersko umów. Co więcej, pojawiają się nowe obszary, w których tę współpracę możemy również nawiązać i zewrzeć szyki - dodał.
„Będziemy liderem inwestycji w nowe technologie"
Prezes InPostu stanowczo deklaruje, że InPost będzie absolutnym światowym liderem w zakresie wpięcia sztucznej inteligencji w kanały logistyczne oparte na tej technologii.
- Obserwujemy zmieniający się układ sił. Jest to bardzo widoczne w zakresie wyszukiwarek internetowych. Gdyby Google mądrze nie zaczął kanibalizować sam siebie, zostałby najzwyczajniej w świecie z niczym. Apple całkowicie odpuściło ten front i dzisiaj jest gotowe zapłacić gigantyczne pieniądze po to, żeby włączyć należące do Google`a Gemini, do swoich sprzętów. To pokazuje, że pierwsi gracze już przegrywają ten wyścig. Przegranych będzie dużo więcej, ale my na pewno nie będziemy w tym gronie - powiedział Rafał Brzoska.
Rafał Brzoska odpowiedział także na pytanie dotyczące spadku cen akcji InPostu o 30 proc. od początku roku.
- Z przyjemnością dokupiłbym akcje InPostu, ale nieustannie jestem w okresie zamkniętym. InPost jest albo w trakcie procesu akwizycyjnego, albo w trakcie czasu zamkniętego w związku z okresem raportowym. Z utęsknieniem czekam na moment, kiedy będę wreszcie mógł skorzystać z tej wyjątkowej przeceny. Rynek najzwyczajniej w świecie nie rozumie tego, co my robimy. Nie dotyczy to na szczęście wszystkich inwestorów - stwierdził Rafał Brzoska.
Główne wnioski
- InPost notuje dynamiczny wzrost przychodów i wolumenów przesyłek, szczególnie na rynkach zagranicznych, jednak pełna rentowność operacyjna w Europie Zachodniej wymaga czasu. Grupa InPost osiągnęła w trzecim kwartale 2025 r. przychody w wysokości 3,8 mld zł, co oznacza wzrost o 49 proc. rok do roku. Kluczowym motorem wzrostu jest działalność w Wielkiej Brytanii, gdzie przychody wzrosły o ponad 300 proc. InPost zwiększył też liczbę przesyłek w całej Europie do 351,5 mln sztuk, co przewyższa tempo wzrostu całego rynku e-commerce. Mimo imponujących wyników, spółka nadal nie osiąga pełnej rentowności w krajach strefy euro, głównie z powodu kosztów integracji przejętych firm, takich jak Yodel, i inwestycji infrastrukturalnych.
- Firma przygotowuje się do świątecznego szczytu logistycznego, koncentrując się na obsłudze kluczowych, lojalnych partnerów.
Ze względu na specyficzny układ kalendarza – Wigilia przypadająca w środę – InPost spodziewa się skumulowanego wzrostu liczby zamówień tuż przed świętami. Prezes Rafał Brzoska zapowiedział, że firma dostarczy przesyłki na czas, lecz priorytetowo potraktuje największych i najbardziej lojalnych klientów. Firma wcześniej uruchomiła dodatkowe sortownie w Wielkiej Brytanii, a w Polsce deklaruje pokrycie ponad 90 proc. rynku e-commerce. Mimo spodziewanego niskiego wzrostu całego rynku (do 5 proc.), InPost liczy na utrzymanie wyższego tempa własnego rozwoju. - Długofalowa strategia InPostu opiera się na ekspansji technologicznej i rozwoju sieci „out of home”, z naciskiem na AI i automatyzację. InPost inwestuje w rozbudowę sieci paczkomatów (już 12,9 tys. maszyn) i planuje przeznaczyć 1,9 mld zł na inwestycje w tym roku, z czego większość pójdzie na infrastrukturę. Firma widzi duży potencjał we współpracy z małymi i średnimi przedsiębiorstwami oraz lojalności użytkowników, których przyciąga rozbudowany program lojalnościowy. Brzoska zapowiada również, że InPost stanie się liderem w integracji sztucznej inteligencji w logistyce, co ma zapewnić przewagę konkurencyjną na zmieniającym się rynku.
-----
Napisaliśmy o tym, bo informację uznaliśmy za ważną i ciekawą. Dla pełnej transparentności informujemy, że fundusz RiO należący do Rafała Brzoski, prezesa i akcjonariusza InPostu, jest inwestorem w XYZ.