Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Technologia

Rafał Han: Silvair wychodzi z cienia. Podążamy za trendem IoT w oświetleniu

O spółce Silvair dość głośno było kilka lat temu. Ówczesne wizje technologiczne założycieli okazały się jednak trudne w realizacji. Realia rynkowe z czasem się zmieniły, a firma deklaruje sprzedażowe wybicie w ostatnich miesiącach. Wierzy, że obecny wzrost zainteresowania kontrolą oświetlenia w budynkach komercyjnych bazującą na koncepcji internetu rzeczy i większe techniczne możliwości instalacyjne to dla niej nowa szansa.

Na zdjęciu Rafał Han, prezes spółki Silvair.
Rafał Han, prezes Silvair, twierdzi, że rośnie poziom wykorzystania technologii do kontroli i zarządzania oświetleniem w budynkach komercyjnych. Upatruje w tym szansę dla własnej firmy. [Fot.: materiały prasowe, Silvair]

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Co spowodowało, że Silvair nie był w stanie dogonić marzeń o technologicznej rewolucji w IoT i kontroli oświetlenia w budynkach w ostatnich latach.
  2. Jakie przesłanki pozwalają przedstawicielom spółki mieć nadzieję na odbicie na rynku i w ich własnym biznesie.
  3. Na jakich celach chcą się skoncentrować zarządzający technologiczną spółką Silvair i jak teraz oceniają szanse na realizację założeń.

Silvair to spółka założona w 2014 r. przez Rafała Hana, Szymona Słupika oraz Adama Gembalę. Zarejestrowana w Stanach Zjednoczonych – do dziś posiada dwa biura: w San Francisco (sprzedaż i marketing) i w Krakowie (dział technologiczny). Tworzy oprogramowanie do kontroli oświetlenia w budynkach komercyjnych, korzysta przy tym ze standardu Bluetooth Mesh i koncepcji internetu rzeczy (internet of things – IoT). Przed laty była postrzegana jako wschodząca gwiazda technologiczna rozpalała wyobraźnię obserwatorów rynku i inwestorów. Bardzo szybko, bo już w 2018 r. weszła na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, wcześniej finansowo wsparli ją inwestorzy private equity. Potem było o niej cicho.

Czas zweryfikował kilka błędnych założeń

Rafał Han, prezes Silvaira, przyznaje, że rynek zweryfikował pierwotne założenia technologiczne i biznesowe dotyczące rozwoju firmy.

Adopcja technologii IoT Bluetooth Mesh szła w kierunku, jaki zakładaliśmy, ale okazała się znacznie wolniejsza. W pierwszej dekadzie XXI w. na rynku było wiele konkurencyjnych rozwiązań bezprzewodowej kontroli oświetlenia, jednak nie dostarczały wystarczającej wartości dla użytkowników, były zbyt drogie, skomplikowane i nieskalowalne. Były to bardziej technologiczne gadżety niż systemy realnie zmieniające branżę. Silvair bardzo długo pracował nad swoim innowacyjnym produktem, chcąc dostarczyć to, co istotne dla instalatorów: przyjazną i łatwą w użyciu platformę i aplikacje mobilne, skalowalny system, bezpieczeństwo, interoperacyjność. Można powiedzieć, że dopiero od końca 2023 r. nasza oferta jest kompletna technologicznie i rynkowo mówi Rafał Han.

Szef Silvaira podaje, że w listopadzie 2024 r. spółka pobiła dwa własne rekordy.

W listopadzie partnerzy Silvaira wyprodukowali 52 tys. urządzeń wyposażonych w naszą bezprzewodową technologię sensory, zasilacze, inteligentne kontrolery do infrastruktury oświetleniowej. W tym czasie 29 tys. urządzeń zostało zainstalowanych w budynkach dzięki platformie Silvair. To dla nas duży wzrost. Pojawił się organicznie i wynika z rozwoju rynku i naszych obecnych partnerów, takich jak Osram (Inventronics), Sylvania czy Fluence Philips producenci ci dostrzegli potencjał IoT i postawili na standard Bluetooth NLC oraz oprogramowanie Silvair – uważa Rafał Han.  

Dodaje, że obecnie Silvair rozważa zwiększenie inwestycji w marketing i sprzedaż. Chce popłynąć na fali rynkowego i technologicznego trendu.

Wierzymy, że bezprzewodowe urządzenia do kontroli oświetlenia, bazujące na standardzie Bluetooth NLC, zyskają masową popularność w segmencie oświetleniowym, tak jak bezprzewodowe słuchawki bazujące na standardzie Bluetooth zdominowały segment audio – mówi Rafał Han.

Zdaniem eksperta

Internet rzeczy – założenia sprzed lat a realia rynku

W 2019 r. zakładano, że technologia internetu rzeczy (internet of things IoT) będzie rozwijać się w zawrotnym tempie, w tym przez implementację rozwiązań, takich jak smart cities [inteligentne miasta – red.]. Niemniej, jak pokazuje analiza ostatnich lat, nie osiągnięto zakładanej skali. Zamiast masowego wdrożenia „inteligentnych miast” technologia IoT jest stosowana w bardziej zyskownych i rentownych segmentach, takich jak przemysł, logistyka, automatyzacja procesów i analiza danych w czasie rzeczywistym.
Mimo tego spowolnienia rynek IoT nie stoi w miejscu. Na koniec 2023 r. jego wartość osiągnęła 269 mld dolarów, a prognozy na 2024 r. nadal przewidują wzrost, choć w niższym tempie, niż pierwotnie oczekiwano. Współczesne wyzwania gospodarcze, w tym inflacja, zakłócenia w łańcuchu dostaw i wysokie koszty finansowania, znacząco wpłynęły na tempo wdrożeń IoT. Niemniej jednak te same wyzwania mogą stać się katalizatorem dalszego rozwoju rynku, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę kluczowe technologie, takie jak AI, ML, 5G oraz rozwój niskoenergetycznych technologii łączności, jak LoRaWAN.
IoT rozwija się najszybciej w branżach, które wymagają optymalizacji operacyjnej, takich jak przemysł, logistyka i automatyzacja procesów. W sektorze B2B IoT jest coraz częściej postrzegane jako kluczowe narzędzie w dążeniu do efektywności i oszczędności. Równocześnie rozwiązania inteligentnych miast rozwijają się wolniej, co wskazuje na zmianę priorytetów wśród firm, które koncentrują się na usprawnieniu procesów biznesowych, a nie na masowej konsumpcji technologii IoT przez konsumentów.
Mimo wolniejszego rozwoju w niektórych segmentach IoT staje się coraz bardziej opłacalne. Warto zauważyć, że poniżej 2 proc. organizacji raportuje brak zwrotu z inwestycji w IoT, co jest wynikiem znacznie lepszym niż w przypadku wielu innych technologii. Firmy dostrzegają realne korzyści płynące z wdrożenia IoT, zarówno w postaci oszczędności, jak i zwiększonej efektywności operacyjnej.

Koncentracja na strukturach wewnętrznych

Silvairowi w pierwszych latach działalności towarzyszyło przeświadczenie, że jest w stanie szybko udowodnić użyteczność swojej technologii w procesie modernizacji oświetlenia w budynkach. Jednak sektor budowlany jest jednym z tych, który zmiany technologiczne absorbuje najwolniej.

To, że rynek z wielu powodów ograniczał nam możliwość szybkiego rozwoju, nie oznacza, że w ostatnich latach jedynie czekaliśmy na lepsze czasy. Intensywnie pracowaliśmy nad wzmocnieniem fundamentów biznesu – technologicznych i operacyjnych. Mówiąc metaforycznie – nasiono rośliny umieszczone w ziemi, zanim wypuści liście, kwiaty czy owoce, najpierw rozbudowuje swój system korzeniowy. Potrzebuje czasu i energii. Osoba, która nie widzi tego, co dzieje się pod powierzchnią ziemi, może mieć mylne wrażenie, że roślina nie rośnie. Sądzę, że Silvair jest dziś gotowy, aby zakwitnąć i zaowocować – mówi Rafał Han.

Czy to oznacza, że z firma weszła na rynek zbyt wcześnie?

Gdybyśmy weszli na rynek kilka lat później, pewnie nie dotarlibyśmy jeszcze do miejsca, w którym jesteśmy obecnie. Podążaliśmy zupełnie nowym szlakiem, przedzierając się przez totalnie nowe obszary, jak standaryzacja technologii w Bluetooth SIG, budowa produktu w kompletnie innowacyjnej architekturze czy praca z regulatorami w USA – twierdzi Rafał Han. 

Standaryzacja pozwala na masowe wdrożenia

Zdaniem szefa Silvaira, właśnie standaryzacja jest kluczowa w rozwoju technologii i implementacji rozwiązań IoT w oświetleniu.  

Standaryzacja technologii w każdym sektorze powoduje obniżenie cen, zwiększa dostępność rozwiązań i istotnie przyspiesza adopcję technologii. O standaryzację komunikacji bezprzewodowej w budynkach, która pozwoliłaby na wymianę danych między wieloma urządzeniami, staramy się już od 2014 r. Opracowaliśmy własną propozycję architektury Bluetooth Mesh, do której próbowaliśmy przekonać Bluetooth Special Interest Group (Bluetooth SIG), organizację zrzeszającą 40 tys. członków, w tym gigantów technologicznych. Już wtedy wiedzieliśmy, jak istotny wpływ może mieć standaryzacja na branżę oświetleniową. Zaangażowaliśmy się w pracę grupy roboczej od samego początku, nasz wkład został szybko dostrzeżony. Współzałożyciel Silvaira i dyrektor ds. technologii Szymon Słupik szybko został wybrany na przewodniczącego tej grupy i przewodzi pracom do dziś. Przełom nastąpił w 2023 r., gdy Bluetooth SIG wprowadził standard Bluetooth Networked Lighting Control (NLC). Rynek na to bardzo pozytywnie zareagował – rodzi się nowa jakość w zakresie cyfrowej kontroli oświetlenia. Nasze systemy są już w pełni zgodne z nowym standardem Silvair po raz kolejny jako pierwsza firma na świecie przeszła pozytywnie wszystkie testy – zapewnia Rafał Han

Wyzwaniem będzie zwiększenie sprzedaży

Rozwiązania Silvaira są instalowane w kampusach uniwersyteckich, budynkach użyteczności publicznej, biurach, mniejszych sieciach handlu detalicznego itp.

Dotychczas nasza technologia została zastosowana przy realizacji blisko 10 tys. projektów związanych z modernizacją oświetlenia w budynkach na świecie. Ponad 300 różnego typu komponentów tworzy dziś różnorodny interoperacyjny ekosystem Bluetooth Mesh. Nasi partnerzy niedługo dostarczą na rynek milionowy produkt z technologią Silvair. Wyrażamy dziś przekonanie, że spółka pokonała już próg, za którym technologiczny entuzjazm zamienia się w masowe wdrożenia – zaznacza Rafał Han.

Od początku celem spółki był technologiczny udział w modernizacji starych budynków.

Jeśli chcemy modernizować budynki użyteczności publicznej i komercyjne, to nasze rozwiązania muszą być przede wszystkim skalowalne. Chodzi o kompleksową integrację systemu oświetlenia, a nie tylko pojedynczych punktów. System musi sprawnie działać i być bezpieczny pod kątem cyberbezpieczeństwa oraz ochrony danych. Ważna jest także interoperacyjność – system kontroli oświetlenia powinien działać nie tylko we własnym środowisku infrastrukturalnym, ale być kompatybilny z rozwiązaniami innych producentów – zaznacza Rafał Han.

Debiut na giełdzie odbył się za wcześnie

Spółka Silvair nie przekroczyła jeszcze progu rentowności.

Przed debiutem giełdowym pozyskała od polskich i zagranicznych inwestorów łącznie ponad 15 mln dolarów (głównie w postaci emisji obligacji zamiennych oraz akcji). Wśród finansujących były m.in.: Trigon TFI, CyberAgent Ventures, Digital Garage, New Europe Ventures.

W 2018 r. spółka przeprowadziła IPO pozyskując 20 mln zł i weszła na GPW. W dniu debiutu wartość akcji wynosiła 17 zł.

Na giełdzie zadebiutowaliśmy zdecydowanie za wcześnie. Wierzyliśmy, że mając u boku tak silnego partnera jak Trigon TFI, przyszłość spółki jest bezpieczna. Jednak w wyniku afery z GetBackiem fundusz stracił licencję. Aktywa zostały przeniesione do innych funduszy, w których zapadły niekorzystne dla nas decyzje o dezinwestycji.  W efekcie na rynku pojawiła się silna podaż akcji. Spowodowało to spadek ceny do ok. 2 zł. Co więcej, jako spółka amerykańska podlegamy Regulacji S i tylko kilka domów maklerskich ma uprawnienia do obrotu akcjami Silvair. To ogranicza znacznie stronę popytową mówi Rafał Han.

Obecnie cena akcji Silvair to 3,60 zł (stan na 17 grudnia 2024 r.).

Silvair wierzy w lepsze jutro dla technologii

Szef Silvaira przyznaje, że spółka w ostatnich latach nie prowadziła wielu działań komunikacyjnych, relacje z inwestorami zeszły na drugi plan.

Zoptymalizowaliśmy strukturę firmy pod sprzedaż i wsparcie klientów. Przez ostatnie lata Silvair był niedoinwestowywany. Czas pokazał, że inwestowanie w Silvaira nie daje błyskawicznych zwrotów, jestem jednak przekonany, że przyniesie je w dłuższym terminie. Teraz chcemy wejść masowo na rynek. Czy będzie to wymagało dodatkowego dokapitalizowania? Pewnie tak, ale nie czas jeszcze na szczegóły i deklaracje. W ostatnich latach mieliśmy oferty kupna, jednak nie zdecydowaliśmy się sprzedać biznesu. Silvair nie dotarł jeszcze do punktu, w którym chcielibyśmy go ze wspólnikami widzieć w przyszłości – twierdzi Rafał Han.

Główne wnioski

  1. Rozwój IoT szedł w kierunku, jaki zakładaliśmy, ale okazał się znacznie wolniejszy.  W pierwszej dekadzie XXI w. na rynku mieliśmy wiele rozwiązań IoT, jednak nie dostarczały one odpowiedniej wartości dla użytkowników twierdzi Rafał Han, prezes Silvaira.
  2. Zarząd spółki twierdzi, że przełom w rozwoju IoT w zakresie systemów kontroli oświetlenia przyniósł dopiero rok 2023.
  3. Spółka nie przekroczyła progu rentowności istotniejsze dla niej pozostaje zwiększanie skali działania i wartości firmy. Kurs akcji załamał się kilka lat temu, wraz z utratą licencji głównego inwestora. Obecnie cena akcji Silvaira wynosi 3,6 zł (stan na 17 grudnia 2024 r.).