Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Społeczeństwo Świat Technologia

Rosyjski miliarder podzieli majątek pomiędzy ponad setkę swoich dzieci

Pawieł Durow – twórca Telegramu i były właściciel VKontaktie – ogłosił, że jego majątek, wart 17,1 miliarda dolarów, zostanie równomiernie podzielony między wszystkie jego dzieci. A ma ich łącznie ponad setkę. Tylko sześcioro spłodził osobiście – pozostałe przyszły na świat dzięki jego wieloletniemu uczestnictwu w programach dawstwa nasienia w klinikach in vitro. Mimo deklarowanej hojności Durow nie uchodzi za wzór ojcostwa.

Pawieł Durow i jego aktualna partnerka Julia Wawiłowa podczas gali amfAR na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes. (fot. Monica Schipper)
Pawieł Durow i jego aktualna partnerka Julia Wawiłowa podczas gali amfAR na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes. Fot. Monica Schipper

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Kim jest Pawieł Durow i dlaczego bywa nazywany rosyjskim Markiem Zuckerbergiem.
  2. W jaki sposób twórca platformy VK i komunikatora Telegram dorobił się tak licznego potomstwa.
  3. Dlaczego nie można go uznać za przykładnego ojca oraz jak popadł w konflikt z wymiarem sprawiedliwości w Szwajcarii i Francji.

Urodzony w Leningradzie, 40-letni dziś Pawieł Durow często bywa określany mianem rosyjskiego Marka Zuckerberga – i trudno się temu dziwić. W wieku 22 lat założył portal społecznościowy VKontaktie (obecnie VK), który szybko stał się jednym z najpopularniejszych serwisów internetowych w Rosji i krajach byłego ZSRR. Później, wspólnie z bratem Nikołajem, stworzył komunikator Telegram – aplikację z ponad miliardem użytkowników, należącą dziś do dziesięciu najczęściej pobieranych na świecie.

Magazyn „Forbes” wycenił jego majątek na 17,1 mld dolarów (ok. 62,6 mld zł), co plasuje Durowa na 132. miejscu listy najbogatszych ludzi świata.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Wielbiciel Jobsa oraz Che

Nazwać Pawła Durowa postacią kontrowersyjną to zdecydowanie za mało. Przedsiębiorca wyznaje libertariańskie poglądy, a za autorytety uważa zarówno Steve’a Jobsa, współzałożyciela Apple, jak i Ernesto Che Guevarę, przywódcę rewolucji kubańskiej. Pytany przed laty o wyznanie, raz deklarował się jako zwolennik buddyjskiej szkoły zen, innym razem – jako pastafarianin, czyli wyznawca parodystycznego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.

Durow regularnie trafia na nagłówki gazet – na różnych etapach swojej kariery. Po raz pierwszy stało się o nim głośno w 2014 r., gdy ujawnił, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa zażądała przekazania danych użytkowników VK. Odmówił – a niedługo potem sprzedał udziały i opuścił Rosję. Kolejny raz – gdy władze kilku państw oskarżyły komunikator Telegram o to, że służy handlarzom narkotyków i terrorystom. W efekcie w 2023 r. Durow został zatrzymany we Francji.

Rosyjski przedsiębiorca próbował także stworzyć własną kryptowalutę – Gram – i platformę blockchain TON (Telegram Open Network). Zebrał od inwestorów 1,7 mld dolarów, lecz projekt zablokowała amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Durow musiał zwrócić większość środków, a wartość Grama spadła do poziomu poniżej 0,0028 dolara – niemal 30 razy mniej niż wiosną ubiegłego roku.

Jakościowy materiał genetyczny

Ostatnio Pawieł Durow znów zaskoczył opinię publiczną – tym razem ujawniając skalę swojego ojcostwa. Do niedawna wiadomo było, że ma sześcioro dzieci z trzema partnerkami. W rzeczywistości biologicznie ojcem jest znacznie większej liczby potomków.

Piętnaście lat temu jeden z przyjaciół namówił go do oddania nasienia do banku spermy. Początkowo potraktował to jako żart, ale do decyzji skłonił go także dyrektor jednej z klinik in vitro, który przekonywał, że anonimowe dawstwo to „obywatelski obowiązek”, bo „materiał genetyczny tej jakości jest dziś na wagę złota”. Durow dał się przekonać – i przez lata pomógł wielu kobietom zajść w ciążę.

Dziś, jak sam przyznał kilka miesięcy temu, jest ojcem ponad setki dzieci, które urodziły się w 12 krajach. W jednej z klinik wciąż przechowywane jest jego zamrożone nasienie.

Testament i warunki

W niedawnym wywiadzie dla francuskiego tygodnika Le Point Pawieł Durow ujawnił, że sporządził testament. Jak tłumaczył, jego działalność wiąże się z ryzykiem – „obrona wolności przysparza wrogów, również wśród potężnych państw”.

Zgodnie z zapisami testamentu, cały majątek zostanie podzielony równo między wszystkie jego dzieci. Durow nie podał ich dokładnej liczby, ale rosyjski portal n-e-n.ru doliczył się 106 potomków.

Spadek nie trafi jednak do nich od razu. „Chcę, żeby moje dzieci żyły jak zwykli ludzie. Żeby same się kształtowały, nauczyły się ufać sobie, tworzyć. I żeby nie były zależne od konta bankowego” – wyjaśnił warunki dziedziczenia. Każde z dzieci otrzyma część majątku dopiero po ukończeniu 30. roku życia.

Hojny, ale nie wzorowy ojciec

Myliłby się jednak ten, kto na podstawie powyższej deklaracji uznałby Pawła Durowa za wzór ojca. Do ideału mu bardzo daleko. Kilka miesięcy temu sąd w Szwajcarii pozbawił go praw rodzicielskich do trójki dzieci, które ma z Iriną Bolgar – byłą partnerką pochodzącą z Tatarstanu. Kobieta oskarżyła go o fizyczne znęcanie się nad najmłodszym synem, Dawidem – miał go bić i grozić mu śmiercią.

Na tym nie koniec rodzinnych kłopotów miliardera. We Francji trwa przeciwko Durowowi śledztwo – pod tym samym zarzutem. Po ogłoszeniu testamentu media zaczęły przypominać jego wcześniejsze skandale.

Durow nie jest jedynym biznesmenem z regionu, który może się pochwalić wyjątkowo licznym potomstwem. Aż 33 dzieci ma Ion Țiriac, były tenisista i drugi na liście najbogatszych Rumunów według Forbesa (majątek: 11 mld lejów, czyli 9,5 mld zł). Țiriac doczekał się jednak tak dużej rodziny w tradycyjny sposób. On również planuje podzielić majątek równo między wszystkie dzieci.

Główne wnioski

  1. Twórca komunikatora Telegram znów szokuje. 40-letni Pawieł Durow to jeden z najbogatszych Rosjan. Miliarderem został dzięki stworzeniu platformy społecznościowej VKontaktie (obecnie VK). Później niespodziewanie popadł w konflikt z rosyjskimi władzami i musiał opuścić kraj. Teraz znów zaskoczył świat – ogłaszając testament.
  2. Durow zamierza podzielić majątek – wart miliardy dolarów – pomiędzy ponad setkę swoich dzieci. Ma tak liczne potomstwo, ponieważ przez lata oddawał nasienie do banków spermy. W ostatniej woli zapisał, że każdy jego syn i każda córka otrzyma równą część majątku. Warunek? Spadek zostanie wypłacony dopiero po ukończeniu przez każde z dzieci 30 lat.
  3. Rosyjski miliarder z pewnością nie uchodzi jednak za wzór ojca. Kilka miesięcy temu sąd w Szwajcarii odebrał mu prawa rodzicielskie do trójki dzieci, których matka oskarżyła go m.in. o przemoc wobec syna. W związku z tym we Francji toczy się obecnie śledztwo.