Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy Świat

Samochody elektryczne rządzą w Norwegii. Prawie 90 proc. sprzedanych pojazdów to elektryki

Samochody elektryczne niemal całkowicie zdominowały rynek nowych pojazdów w Norwegii – wynika z najnowszego raportu organizacji OFV. Cel na 2025 r. to zerowa sprzedaż aut z innym napędem.

Tesla Model Y
Tesla Model Y to jeden z najpopularniejszych samochodów elektrycznych na świecie, fot. Jeff Gritchen/MediaNews Group/Orange County Register via Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak Norwegia zbliża się do pełnej elektryfikacji rynku samochodowego. Jakie wyzwania stoją na drodze do osiągnięcia celu 100 proc. sprzedaży elektryków w 2025 r.
  2. Dlaczego Polska pozostaje w tyle w rozwoju rynku pojazdów elektrycznych mimo rosnącej liczby stacji ładowania.
  3. Które marki i modele samochodów elektrycznych cieszyły się w Norwegii największą popularnością w 2024 r.

Sprzedaż nowych samochodów w 2024 r. nieznacznie przekroczyła poziom ubiegłoroczny i zakończyła się liczbą 128 691 nowych zarejestrowanych po raz pierwszy samochodów osobowych – podała norweska organizacja OFV.

To o 1,4 proc. więcej niż w 2023 r. Spośród wszystkich nowych samochodów osobowych 89 proc. (114,4 tys.) to samochody elektryczne. Celem na 2025 r. jest osiągnięcie 100 proc. sprzedaży przez pojazdy z tym napędem. W 2023 r. było to 82,4 proc.

Samochody elektryczne w Norwegii

Tylko w grudniu zarejestrowano 13 652 nowych samochodów osobowych, czyli o 12,1 proc. więcej niż w tym samym miesiącu 2023 r. Udział samochodów elektrycznych w grudniu 2024 r. wyniósł 85,5 proc. wobec 73,5 proc. w tym samym miesiącu roku poprzedniego. Do roku 2024 udział samochodów elektrycznych w sprzedaży nowych samochodów w poszczególnych miesiącach wyniósł znacznie ponad 90 proc. Wrzesień był przy tym rekordowym miesiącem z aż 96,4 proc.

Zdaniem eksperta

Cel 100 proc. sprzedaży elektryków trudny do osiągnięcia

Osiągnięcie celu na rok 2025 w postaci 100 proc. udziału sprzedaży elektryków będzie bardzo trudne do osiągnięcia. To jasny sygnał do rządu, że jeśli chce osiągnąć wyznaczony cel, absolutnie niezbędne jest utrzymanie zachęt zapewniających korzyści w zakupie samochodów elektrycznych. Gwałtowny wzrost sprzedaży nowych samochodów w 2024 r. był bardzo ekscytujący po słabym roku 2023, który nastąpił po rekordowych latach 2021 i 2022. Nasza prognoza zakładająca 130 tys. nowych samochodów osobowych w 2024 r. prawie się sprawdziła. Chociaż w drugiej połowie roku sprzedaż nowych samochodów była większa, wiele osób odłożyło zakup lub zrezygnowało z niego prawdopodobnie w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych i wzrost zarobków.

Najlepiej sprzedające się samochody w 2024 r.

Pierwsze miejsce zajęła Tesla z udziałem w rynku na poziomie 18,9 proc. Za nią uplasowały się Volkswagen, Toyota, Volvo i BMW.

Oto lista najchętniej kupowanych pojazdów z liczbą modeli:

  1. Tesla Model Y: 16,9 tys.
  2. Tesla Model 3: 7,3 tys.
  3. Volvo EX30: 7,2 tys.
  4. Volkswagen ID.4: 7,2 tys.
  5. Toyota bZ4X: 6 tys.
  6. Skoda Enyaq: 4,6 tys.
  7. Nissan Ariya: 3,8 tys.
  8. Volkswagen ID.3: 3,6 tys.
  9. Toyota Yaris: 3,5 tys.
  10. Audi Q4 e-tron: 3,5 tys.

Najchętniej sprzedawane marki pojazdów w Norwegii:

  1. Tesla: 24,2 tys.
  2. Volkswagen: 14 tys.
  3. Toyota: 13,7 tys.
  4. Volvo: 11,1 tys.
  5. BMW: 7 tys.
  6. Skoda: 6,5 tys.
  7. Hyundai: 5,8 tys.
  8. Audi: 5,5 tys.
  9. Nissan: 5,5 tys.
  10. MG: 4,6 tys.

Rynek samochodów używanych. Rośnie udział elektryków

Rok 2024 zakończył się sprzedażą nieco ponad 500 tys. samochodów osobowych, czyli o 1,4 proc. mniej niż w 2023 r. Wzrost sprzedaży nowych i spadek sprzedaży używanych pojazdów jest odczytywany przez ekspertów jako wstrzymanie decyzji o wymianie samochodu ze względu na subiektywnie trudną sytuację ekonomiczną.

Na rynku samochodów używanych coraz więcej jest też samochodów elektrycznych. W 2024 r. stanowiły 21,5 proc. wszystkich zmian własności, co oznacza wzrost o 11,6 proc. w porównaniu do 2023 r.

W sumie w 2024 r. do Norwegii importowano nieco ponad 6 tys. samochodów używanych w porównaniu z nieco ponad 4 tys. w 2023 r. Prawie 63 proc. wszystkich importowanych samochodów używanych stanowiły auta elektryczne.

Samochody dostawcze

Liczba nowych samochodów dostawczych zarejestrowanych po raz pierwszy w 2024 r. spadła o 4,1 proc. w porównaniu z 2023 r. Łącznie zarejestrowano 27 496 nowych samochodów dostawczych. Udział pojazdów elektrycznych wyniósł 29,6 proc. w porównaniu z 30,9 proc. w 2023 r.

Oferta elektrycznych samochodów dostawczych jest coraz lepsza, jednak wielu handlowców nadal uważa, że ​​parametry użytkowe nie są na tyle dobre, aby sprostać potrzebom przedsiębiorców.

W Polsce do sukcesu elektryków dużo brakuje

W 2024 r. po raz pierwszy liczba rejestracji nowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) w Polsce zmniejszyła się rok do roku. Brakuje jeszcze potwierdzonych danych za cały rok, ale zgodnie z raportem PSNM, do listopada udział osobowych elektryków w całym rynku nowych pojazdów spadł o 3,5 proc. r/r, zaś w segmencie pojazdów dostawczych – aż o 29 proc. r/r. Udział BEV na rynku nowych samochodów osobowych ledwo przekracza 3 proc. To jeden z najgorszych wyników w Unii Europejskiej. Wyprzedzamy jedynie Chorwację i Słowację.

– 2024 był trudnym, jeżeli nie najtrudniejszym rokiem w dotychczasowej krótkiej historii polskiej nowej mobilności. W wielu państwach UE po latach obowiązywania subsydiów rynki straciły nieco na dynamice lub ustabilizowały się. Nastąpiło to jednak przy wysokich wolumenach sprzedaży. Natomiast w Polsce na obecnym bardzo wczesnym etapie rozwoju sektora nie powinno być jakiegokolwiek spadku – komentuje raport Aleksander Rajch, członek zarządu PSNM.

Negatywnie na tempie rozwoju rynku odbiła się niespodziewana decyzja najpierw o zawieszeniu, a następnie o przedwczesnym zakończeniu programu „Mój elektryk”.

– Do września, gdy dotacje miały jeszcze wpływ na liczbę rejestracji, odnotowywaliśmy wzrost sprzedaży rok do roku. Nieznaczny, ale jednak wzrost. W ostatnich miesiącach jest to już ciągły spadek. Stan rynku BEV w 2024 r. bardzo kontrastował z sytuacją w obszarze infrastruktury ogólnodostępnej, gdzie nastąpił znaczny przyrost. Tylko w pierwszej połowie roku łączna moc punktów ładowania wzrosła o prawie 1/3, do ok. 300 MW. To rekordowy wynik – dodaje Aleksander Rajch.

Od stycznia do listopada 2024 r. w Polsce zarejestrowano 14,8 tys. nowych osobowych samochodów elektrycznych (rok wcześniej było to 15,4 tys.), 1,6 tys. samochodów dostawczych (rok wcześniej było to 2,3 tys.) oraz 89 samochodów ciężarowych (rok wcześniej 79).

Więcej punktów ładowania w Polsce

Z drugiej strony mocno rośnie liczba ogólnodostępnych punktów ładowania. Pod koniec listopada 2024 r. było ich 8,3 tys.

– Rok 2025 powita nas zupełnie inną rzeczywistością regulacyjną. W życie wejdą nowe obowiązki w zakresie redukcji emisji, które sprawią, że koncerny motoryzacyjne będą musiały o 180 stopni zmienić strategię realizowaną w ostatnich miesiącach i ponownie postawić na intensywną sprzedaż elektryków – komentuje Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSNM.

Ostrzega, że w sytuacji, gdy Polska znajduje się niemal na samym dole europejskiego rankingu e-mobility w UE, z udziałem samochodów elektrycznych na poziomie ok. 3 proc., istnieje znaczne ryzyko, że dalsza opieszałość we wspieraniu rynku nowej mobilności sprowadzi nasz kraj do roli głównego rynku zbytu pojazdów spalinowych, których nikt nie chce kupować w innych częściach Europy.

– Koncerny motoryzacyjne zapewnią sobie realizację celów emisyjnych w innych państwach. W rezultacie rynek e-mobility w Polsce może znaleźć się na dłużej w fazie stagnacji. W perspektywie krótkoterminowej właśnie to ryzyko wydaje się być największym wyzwaniem, przed którym stają obecnie interesariusze sektora nowej mobilności w Polsce. Jeszcze nie jest za późno na podjęcie działań zapobiegawczych – dodaje Maciej Mazur.

Rynek motoryzacyjny w Polsce

Tymczasem jak wynika z danych PZPM, realny wzrost rejestracji samochodów osobowych i lekkich użytkowych zanotował w listopadzie gigantyczny wzrost o 30 proc. do historycznego rekordu miesięcznego. Jest to trzeci z rzędu rekord odnotowany w tej kategorii (po wrześniu i październiku).

Od początku 2024 r. zarejestrowano 555 679 sztuk samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t. Było to o 13,1 proc. więcej (+64 521 szt.) niż w tym samym okresie 2023 r. Jest to wynik tylko o niespełna 9,7 tys. niższy od historycznie najlepszego roku 2019 r. Rejestracje samochodów osobowych osiągnęły w tym czasie poziom 495 877 szt., a dostawczych 59 802 szt.

Główne wnioski

  1. Dominacja samochodów elektrycznych w Norwegii. W 2024 r. 89 proc. nowych samochodów osobowych zarejestrowanych w Norwegii to elektryki. W 2023 r. stanowiły 82,4 proc. Cel osiągnięcia 100 proc. sprzedaży elektryków w 2025 r. pozostaje ambitny, a jego realizacja zależy od utrzymania zachęt dla kupujących. Tesla była liderem sprzedaży, zarówno jako marka (24,2 tys. sztuk), jak i model (Tesla Model Y – 16,9 tys. sztuk).
  2. Stagnacja i wyzwania rynku samochodów elektrycznych w Polsce. W Polsce udział samochodów elektrycznych w rynku nowych pojazdów w 2024 r. spadł do około 3 proc. To jeden z najgorszych wyników w UE. Zakończenie programu „Mój elektryk” przyczyniło się do ograniczenia dynamiki sprzedaży. Nie pomógł znaczny wzrost liczby punktów ładowania (o prawie 1/3 do 8,3 tys.).
  3. Rynek używanych pojazdów – różnice między Norwegią a Polską. W Norwegii odnotowano wzrost udziału samochodów elektrycznych zarówno w imporcie, jak i na rynku wtórnym (21,5 proc. zmian własności). W Polsce zaś rynek samochodów używanych nadal dominuje. Sprzedaż elektryków rośnie bardzo powoli. Kontrastuje to z dynamicznie rozwijającą się infrastrukturą ładowania.