Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy

Solidny wzrost polskiej gospodarki. W Europie Hiszpania liderem

Opublikowane dane z polskiej gospodarki napawają optymizmem nie tylko co do ubiegłego roku. Stanowią też dobry punkt wejścia w 2025 r.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Ile wyniósł wzrost gospodarczy w Polsce w 2024 r.
  2. Jakie są perspektywy polskiej gospodarki na 2025 r. po publikacji danych.
  3. Jak kształtował się wzrost gospodarczy w 2024 r. w największych krajach UE.

PKB w Polsce wzrósł w 2024 r. o 2,9 proc. według wstępnych danych. To wynik nieco lepszy niż oczekiwał ostatnio rynek (2,7-2,8 proc.), ale gorszy niż zakładało Ministerstwo Finansów (MF) w ustawie budżetowej (3,1 proc.). Oznacza to, że najprawdopodobniej wzrost PKB w ostatnim kwartale 2024 r. wyniósł ok. 3,2-3,5 proc., co stanowi dobrą bazę dla wyników na 2025 r. Biorąc pod uwagę także planowany wzrost wydatkowania inwestycji z Krajowego Programu Odbudowy (KPO), można oczekiwać dalszego wzrostu dynamiki polskiej gospodarki

Struktura wzrostu

Motorem napędowym gospodarki była konsumpcja prywatna. Wzrosła ona o 3,1 proc. po spadku o 0,3 proc. w 2023 r. Spożycie gospodarstw domowych było jednak znacznie niższe niż wzrost realnych dochodów, co wynikało z chęci odbudowy oszczędności naruszonych w poprzednich latach przez szoki inflacyjne. Spożycie publiczne miało wyższą dynamikę niż prywatne – ta sytuacja zmieni się pod tym względem w 2025 r. Inwestycje zwiększyły się o 1,3 proc. wspierane głównie przez sektor publiczny. Ich stopa w relacji do PKB wyniosła 17,7 proc. i była wyższa o 0,3 pkt pp. niż w ubiegłym roku. Wkład eksportu netto do wzrostu był ujemny (-1 pp.), co wynikało z niskiego popytu zewnętrznego z państw strefy euro (wpływ na eksport), a także wzrostu popytu wewnętrznego zwiększającego zapotrzebowanie na dobra importowane.

Jak określić nasz wzrost PKB w 2024 r.? Jednym wyrażeniem – solidny. Cykliczne odbicie po rachitycznym zwiększeniu PKB w 2023 r. o 0,1 proc. było spodziewane. Jesienią 2023 r. Komisja Europejska (KE) przewidywała wzrost o 2,7 proc., natomiast MF w projekcie ustawy budżetowej 2025 przyjętej przez Radę Ministrów pod koniec września – 3,1 proc. Wstępny szacunek, który podał dziś na konferencji prasowej prezes GUS, jest dokładnie pośrodku.

Powiew optymizmu

W 2025 r. możemy wchodzić z nieco większym optymizmem. Chęć odbudowy oszczędności gospodarstw domowych będzie malała z czasem, co powinno przełożyć się na wzrost konsumpcji. Co prawda wzrosty realnych dochodów nie będą tak imponujące jak w 2024 r., ale solidny czwarty kwartał pomimo wzrostu inflacji w tym okresie (a zatem przy niższej dynamice realnych dochodów niż w poprzednich kwartałach) jest dobrym prognostykiem. Oczekiwane obniżki stóp procentowych nie tylko zwiększą skłonność do konsumpcji, ale mogą wpłynąć na odbicie inwestycji prywatnych. Gospodarce w dalszym ciągu będzie ciążyć (choć nieco mniej) sytuacja gospodarcza w strefie euro.

Prognozowany wzrost PKB w IV kw. na postawie szacunku za cały rok jest lepszy, niż oczekiwał poprzednio rynek po rozczarowujących danych miesięcznych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Prognozy rynkowe na cały 2025 r. zakładają wzrost PKB w przedziale ok. 3,5-4 proc.

Perspektywa europejska

Oprócz polskiego GUS, szereg innych urzędów statystycznych podał wczoraj i dziś wstępne dane dotyczące PKB za 2024 r. Wśród największych gospodarek UE (nie ma jeszcze danych z Holandii) liderami wzrostu okazała się Hiszpania i Polska. Warto cofnąć się do jesieni 2023 r. i porównać ówczesne prognozy KE ze wstępnymi szacunkami wzrostu. We Francji okazał się on być zbliżony do oczekiwań, natomiast znacznie wyższy był w krajach południowych (wspomnianej już Hiszpanii i Portugalii). Ponownie zawiodła gospodarka niemiecka – spadek PKB o 0,2 proc. oznacza zmniejszenie się gospodarki naszego zachodniego sąsiada po raz drugi z rzędu (podobnie było na początku XXI w.). Bardziej odporna od przewidywań okazała się Szwecja.

PKB w strefie euro w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami po uwzględnieniu czynników sezonowych nie zmieniło się w czwartym kwartale, natomiast w ujęciu rocznym wzrosło o 0,9 proc. Spadki względem poprzedniego kwartału zanotowano w Niemczech (0,2 proc.) oraz we Francji (0,1 proc.). Techniczna recesja (spadek PKB w ujęciu kw./kw. co najmniej dwa kwartały z rzędu) została zakończona na Węgrzech w związku ze wzrostem gospodarki o 0,5 proc.

Hiszpania liderem wzrostu

Wspomniana już gospodarka hiszpańska ponownie pozytywnie zaskoczyła i będzie mogła pochwalić się najwyższym wzrostem wśród dużych krajów UE w 2024 r. Zwiększenie PKB w czwartym kwartale 2024 r. wyniosło 0,8 proc.  kw./kw. a zatem więcej niż przewidywał konsensus rynkowy (0,6 proc.). Warto przypomnieć, że na dane z tego kwartału wpływ miały powodzie z października, które według szacunków hiszpańskiego banku centralnego miały odjąć 0,2 pp. W całym 2024 r. realny PKB wzrósł o 3,2 proc. a jeszcze na jesieni 2023 r. KE przewidywała wzrost o zaledwie 1,7 proc.

Co stoi za dobrymi wynikami hiszpańskiej gospodarki? Po pierwsze, turystyka. Hiszpanię przez pierwsze 11 miesięcy roku odwiedziło 88,5 mln osób, czyli o 10,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. Istotne znaczenie miała polityka decentralizacji turystyki, czyli zachęcania do odwiedzania miejsc poza głównymi destynacjami. Do czynników wspierających wzrost gospodarczy w Hiszpanii przyczyniły się również fundusze z KPO, zdywersyfikowane źródła produkcji energii elektrycznej zapewniające jej relatywnie niskie ceny i stabilny dostęp, niska skala dezinflacji, a także wysokie saldo migracji netto.

Główne wnioski

  1. PKB w Polsce wzrósł w 2024 r. o 2,9 proc. według wstępnych danych. To wynik nieco lepszy niż oczekiwał ostatnio rynek (2,7-2,8 proc.), ale mniej niż zakładało Ministerstwo Finansów (MF) w ustawie budżetowej (3,1 proc.).
  2. Gospodarka Polski powinna przyspieszyć w 2025 r. Wzrost PKB w ostatnim kwartale 2024 r. wyniósł ok. 3,2-3,5 proc., co stanowi dobrą bazę do wyników na przyszły rok. Wśród czynników wspierających gospodarkę będzie przewidywana obniżka stóp procentowych, napływ inwestycji z KPO oraz wzrost konsumpcji związany ze spodziewanym końcem fazy odbudowywania oszczędności.
  3. Liderem wzrostu wśród dużych gospodarek UE w 2024 r. okazała się Hiszpania z wzrostem PKB w wysokości 3,2 proc. Tuż za nią znajduje się polska gospodarka. Ponownie zawiodła gospodarka niemiecka – spadek PKB o 0,2 proc. oznacza zmniejszenie się gospodarki naszego zachodniego sąsiada po raz drugi z rzędu. Do czynników wspierających wzrost gospodarczy w Hiszpanii przyczyniły się również fundusze z KPO, zdywersyfikowane źródła produkcji energii elektrycznej i stabilny dostęp do niej, niska skala dezinflacji, a także wysokie saldo migracji netto.