Spór o media. Za prezydentem i koalicją pierwsze starcie
Między prezydentem Karolem Nawrockim a koalicją rządzącą doszło do pierwszego starcia, którego tłem były media publiczne. Prezydent powstrzymał próbę zmian w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Co oznacza decyzja prezydenta Karola Nawrockiego.
- Jakie problemy wokół Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji występowały w ostatnich latach.
- Jakie są dalsze plany koalicji ws. mediów.
Już w czerwcu prognozowaliśmy, że media publiczne mogą być na liście tematów spornych między rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim. Pierwszy tego przykład wydarzył się w minioną środę.
Parlament odrzucił sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Reakcja prezydenta
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki poinformował tego dnia, że prezydent Karol Nawrocki zajął w tej sprawie stanowisko. Opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie prezydenta, który "nie potwierdza wygaśnięcia kadencji członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji".
W oświadczeniu prezydent stwierdził, że kategorycznie nie zgadza się z argumentacją autorów uchwał parlamentu.
Była to reakcja na uchwałę Sejmu z 25 czerwca oraz uchwałę Senatu z 25 września. Obie izby parlamentu odrzuciły w nich sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 r. Zgodnie z przepisami odrzucenie sprawozdania przez sejm i senat powoduje odwołanie członków rady. Konieczny jest tu jednak podpis prezydenta.
Senatorowie uzasadnili swoją uchwałę m.in.:
- "bezprawnym pozbawieniem mediów publicznych należnych im środków finansowych z tytułu utraconych wpływów z opłat abonamentowych";
- "rażącymi naruszeniami prawa w postępowaniach koncesyjnych, prowadzonych przewlekle i w sposób podważający zasadę zaufania obywateli do państwa";
- "stronniczością przy nakładaniu kar pieniężnych na nadawców";
- "kwestionowaniem unijnych regulacji DSA i EMFA";
- oraz "upolitycznionym charakterem sprawozdania, niespełniającym standardów dokumentu urzędowego konstytucyjnego organu państwa".
KRRiT w środę 8 października odniosła się do tych argumentów. Na swojej stronie internetowej opublikowała informację pt. "Prawo, transparentność i misja – działania KRRiT w świetle faktów". Rada odniosła się do zarzutu o pozbawieniu finansowania mediów publicznych, twierdząc, że do tej pory pieniądze były im wypłacane w oparciu o ustawy, w których określano roczną wysokość rekompensat. Zwrócono uwagę, że w 2024 r. parlament nie przyjął żadnej ustawy, która przyznawałaby mediom publicznym rekompensatę z tytułu utraconych wpływów z abonamentu.
Za bezpodstawny KRRiT uznała też zarzut o przewlekłych postępowaniach koncesyjnych podważających zaufanie obywateli do państwa. Rada stwierdziła, że przepisy nie regulują jednoznacznie terminów procesów koncesyjnych.
KRRiT a media
Jak jest w rzeczywistości? Po zmianach w mediach publicznych wprowadzonych w grudniu 2023 r., czyli po zmianie władzy, KRRiT zawiesiła wypłatę środków abonamentowych. Od tamtej pory media publiczne działają, ale formalnie są w stanie likwidacji. Następnie KRRiT przekazywała pieniądze do depozytów sądowych. Trafiały one później do tych spółek, w których zakończyły się procedury odwoławcze. Dopiero jesienią 2024 r. KRRiT zaczęła wypłacać pieniądze wszystkim spółkom.
Z problemem dłużących się procesów koncesyjnych zmagały się takie media jak TVN24, TVN Style i Tok FM. Nowa koncesja dla Tok FM, wydana we wrześniu 2023 r., została wydana na tyle późno, że rozgłośni groziło przerwanie nadawania. Po przedłużeniu koncesji nadawca musi uzyskać również pozwolenia radiowe z Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Późna decyzja ówczesnego prezesa KRRiT wydłużyła ten proces.
KRRiT nakładała również kary finansowe na media za poruszanie pewnych tematów. Ponad 740 tys. zł wyniosły kary nałożone na TVN za emisję reportaży o ojcu Tadeuszu Rydzyku i o tuszowaniu skandali pedofilskich w krakowskiej kurii.
Wpływy PiS w KRRiT
Odrzucając sprawozdanie KRRiT, koalicja rządząca liczyła na odwołanie jej członków. Prezydent Karol Nawrocki temu zapobiegł. Radą cały czas kieruje osoba powiązana z rządami Prawa i Sprawiedliwości. W lipcu Macieja Świrskiego, który wcześniej kierował Polską Fundacją Narodową, w roli przewodniczącej zastąpiła Agnieszka Glapiak. Wcześniej sejm przegłosował wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu, co powodowało zawieszenie go w czynnościach w KRRiT.
Za rządów PiS Agnieszka Glapiak była dyrektorką Centrum Informacyjnego Rządu. Pracowała także w działach komunikacji Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Przewodnicząca KRRiT środową decyzję prezydenta przyjęła z zadowoleniem, czemu dała wyraz w oświadczeniu na stronie Rady.
Ustawa medialna
Rządząca koalicja pracuje nad ustawą medialną. Piotr Adamowicz, poseł Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu, mówił w poniedziałek w Radiu Gdańsk, że projekt ma zostać zaprezentowany w październiku. Ma gwarantować mediom publicznym finansowanie z budżetu państwa i zlikwidować abonament radiowo-telewizyjny. Ponadto ma odpolitycznić KRRiT oraz zlikwidować Radę Mediów Narodowych. Minister kultury Marta Cienkowska (Polska 2050) deklarowała w TVP Info, że projekt ma odpolitycznić media publiczne.
Radę Mediów Narodowych powołano za rządów PiS-u i zasiadają w niej przedstawiciele partii parlamentarnych. Powoływała szefów państwowych rozgłośni regionalnych oraz Telewizji Polskiej. Dopóki media publiczne są w stanie likwidacji, RMN nie może dokonywać zmian ich władz.
Główne wnioski
- Koalicja odrzuciła sprawozdanie o działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jej członków przed utratą stanowisk uratował prezydent Karol Nawrocki, który nie zgodził się podpisać pod decyzją parlamentu.
- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest kierowana przez osoby powiązane z PiS. W ostatnich latach decydowały one o przewlekłych postępowaniach koncesyjnych oraz o nakładaniu kar finansowych za publikacje materiałów niewygodnych np. dla Kościoła.
- Rządzący pracują nad ustawą medialną, która ma zapewnić państwowym nadawcom finansowanie z budżetu państwa. Ustawa ma również wprowadzić zmiany w KRRiT oraz zlikwidować Radę Mediów Narodowych.