Startup Sama Altmana rośnie w Polsce
Tools for Humanity, startup stworzony przez Sama Altmana, jednego z szefów OpenAI, planuje rozwój działalności w Polsce. Firma znana z projektów World ID i Worldcoin, już wkrótce uruchomi swoje orby w nowych miastach.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jaka jest strategia rozwoju Tools for Humanity na terenie Polski.
- W jaki sposób startup radzi sobie z kontrowersjami związanymi z wrażliwymi danymi użytkowników.
- Co zmieni zapowiedziana transformacja firmy.
Startup Tools for Humanity zadebiutował w Polsce kilka tygodni temu, a jego misją jest stworzenie technologii, która pozwoli odróżniać człowieka od sztucznej inteligencji, zwłaszcza w środowisku internetowym.
Fundamentem projektu są tzw. orby — specjalne urządzenia rejestrujące obraz tęczówki oka, montowane w różnych miejscach na całym świecie (obecnie działa ich ponad 840). Każdy użytkownik, który przejdzie przez proces skanowania, może być weryfikowany np. za pomocą aplikacji World App.
Ekspansja Tools for Humanity do kolejnych krajów budziła spore kontrowersje, także w Polsce. Pierwszy orb uruchomiono we wrześniu w warszawskim biurze coworkingowym CIC. Obecnie w Polsce funkcjonuje już pięć takich urządzeń, a kolejne mają pojawić się niebawem.
– Pracujemy nad trzema nowymi lokalizacjami. Już niebawem otworzymy dwa kolejne punkty w Warszawie, w tym na Białołęce. Uruchomiliśmy też pierwszy orb w Krakowie, w Miasteczku Studenckim. Do końca roku planujemy być obecni w innych miastach i mieć w Polsce kilkadziesiąt orbów – zapowiada Karol Chilimoniuk, przedstawiciel Tools for Humanity odpowiedzialny za globalną ekspansję.
Pracujemy nad trzema nowymi lokalizacjami. Już niebawem otworzymy dwa kolejne punkty w Warszawie, w tym na Białołęce. Uruchomiliśmy też pierwszy orb w Krakowie, w Miasteczku Studenckim. Do końca roku planujemy być obecni w innych miastach i mieć w Polsce kilkadziesiąt orbów
Orby zagoszczą w Polsce
Jest zadowolony z postępów projektu w Polsce.
– Nie jestem zresztą zaskoczony. Polacy są bardzo otwarci na nowe technologie, co daje ogromny potencjał do rozwoju. Tempo wzrostu liczby uwierzytelnionych użytkowników w Polsce jest znacznie szybsze niż w innych krajach Europy Zachodniej – dodaje Karol Chilimoniuk.
O liczbach nie chce jednak mówić. Rozwój w Krakowie wiąże się ze zmianami w globalnej strategii Tools for Humanity.
– Chcemy przetestować tam inne przypadki użycia technologii, oferując użytkownikom różne benefity, które zachęcą więcej osób do rejestracji – wyjaśnia przedstawiciel startupu.
Firma zamierza współpracować z lokalnymi przedsiębiorstwami, np. oferując darmową kawę za rejestrację w wybranych kawiarniach lub vouchery na usługi platform takich jak Glovo.
– Naszym celem jest osiągnięcie masy krytycznej użytkowników, co wzmocni siłę całej sieci – dodaje Karol Chilimoniuk.
Worldcoin kontra prawo
Według informacji zamieszczonych na stronie World.org w systemie zarejestrowało się dotychczas około 13 mln użytkowników, z czego 7 mln przeszło pełną weryfikację za pomocą orbów. Choć to mniej, niż zakładany pierwotnie przez Altmana cel miliarda użytkowników do końca 2023 r., przedstawiciel Tools for Humanity uważa, że wynik jest sukcesem.
– W Hiszpanii i Portugalii po uruchomieniu naszych usług byliśmy najczęściej pobieraną aplikacją w kategorii finanse. Czy zdobycie 7 milionów użytkowników to porażka? Zdecydowanie nie. Gdy aplikacja osiąga punkt krytyczny, powstaje efekt kuli śnieżnej. W Portugalii 13 proc. obywateli pobrało naszą aplikację, a połowa z nich zweryfikowała się w naszych orbach – dodaje przedstawiciel startupu.
Główne problemy, które spowolniły rozwój projektu, dotyczyły obaw związanych z ochroną danych osobowych. Zdjęcie tęczówki oka przechowywane w systemie wywołało kontrowersje dotyczące prywatności. Z tego powodu działalność orbów została czasowo zawieszona m.in. w Brazylii i Hiszpanii.
– Mamy do czynienia z kwestiami regulacyjnymi, ale staramy się jasno tłumaczyć, jak działa nasza technologia. Słuchamy uwag zarówno użytkowników, jak i regulatorów, dostosowując się do ich wymagań – wyjaśnia Karol Chilimoniuk.
Obecnie Tools for Humanity jest audytowane przez Bawarski Urząd ds. Ochrony Danych Osobowych.
–Jesteśmy w ciągłym kontakcie z regulatorami i reagujemy na wszystkie uwagi. Na przykład, gdy dowiedzieliśmy się, że niektórzy użytkownicy mają mniej niż 18 lat, wprowadziliśmy dodatkowe weryfikacje wiekowe w każdej lokalizacji. Najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczące danych osobowych są w Unii Europejskiej. Wewnątrz Unii Europejskiej – w Niemczech. Dlatego jeśli tylko bawarski urząd potwierdzi pełną zgodność z prawem unijnym, więcej pytań co do ochrony danych osobowych już się nie pojawi. Wydaje mi się, że jesteśmy w takim momencie, że zakaz działalności w Unii Europejskiej nam nie grozi — tłumaczy nasz rozmówca.
Jak uspokaja, dane użytkowników są zapisywane na ich telefonach, a nie na orbach.
Najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczące danych osobowych są w Unii Europejskiej. Wewnątrz Unii Europejskiej – w Niemczech. Dlatego jeśli tylko bawarski urząd potwierdzi pełną zgodność z prawem unijnym, więcej pytań co do ochrony danych osobowych już się nie pojawi. Wydaje mi się, że jesteśmy w takim momencie, że zakaz działalności w Unii Europejskiej nam nie grozi
Kiedy zapadnie decyzja? Zgodnie z pierwotnymi doniesieniami miało się to stać w połowie września. Do momentu publikacji tego artykułu decyzja nie została opublikowana.
Zmiana kierunku
Inne ograniczenie dla rozwoju projektu to… technologia. Obecny system opiera się na orbach, których produkcja jest kosztowna, a możliwości wytwórcze w Niemczech są niewystarczające. Tools for Humanity planuje więc wprowadzenie nowego typu orba, który pozwoli na zdecentralizowaną produkcję.
Trzecim wyzwaniem jest potrzeba zmotywowania ludzi do korzystania z technologii. Firma planuje nawiązywać partnerstwa z innymi podmiotami, aby zachęcić użytkowników do rejestracji.
– Jestem związany z firmą od trzech lat i wierzę, że osiągniemy miliard użytkowników. W Polsce mieliśmy przypadki, gdy ludzie specjalnie przyjeżdżali ze Szczecina do Warszawy, aby skorzystać z naszej technologii. W Kanadzie użytkownicy przylatywali z drugiego końca kraju, a w Korei – z Chin – dodaje Kamil Chilimoniuk.
Idzie nowe
Założyciele firmy wierzą, że ich technologia ma potencjał zmienić świat. Na konferencji w San Francisco 17 października ogłoszono kluczowe zmiany w kierunku rozwoju Tools for Humanity.
Główne zmiany? Po pierwsze, zaprezentowano nowy orb, który ma być tańszy, łatwiejszy w produkcji i umożliwiać samodzielną weryfikację. Po drugie, wprowadzono aktualizację World ID 3.0 umożliwiającą zapis informacji z paszportów oraz ich wykorzystanie do potwierdzania wieku czy narodowości bez ujawniania pełnej tożsamości. Po trzecie, firma uruchomi program Deep Face, który pozwoli weryfikować w trakcie połączeń wideo, czy rozmówca jest prawdziwą osobą.
Na koniec zaś firma chce odciąć się od Worldcoina i skojarzeń ze światem kryptowalut. W jaki sposób? Zmieni nazwę na World Network.
Główne wnioski
- Ekspansja Tools for Humanity w Polsce. Firma instaluje kolejne orby w Warszawie i Krakowie, a do końca roku planuje znaczne rozszerzenie liczby tych urządzeń. Polska jest jednym z kluczowych rynków dla startupu ze względu na szybkie tempo adaptacji technologii przez lokalnych użytkowników.
- Kontrowersje dotyczące ochrony danych użytkowników. Projekt Worldcoin budzi kontrowersje związane z prywatnością, ponieważ opiera się na zbieraniu danych biometrycznych. Tools for Humanity wdraża mechanizmy ochrony danych, takie jak lokalne przechowywanie skanów na urządzeniach użytkowników.
- Zmiana kierunku rozwoju firmy. Tools for Humanity planuje transformację, wprowadzając nowe, tańsze w produkcji orby oraz aktualizację technologii World ID 3.0. Firma chce również odciąć się od kryptowalutowej przeszłości i zmienić nazwę na World Network.