elektrownia jądrowa

Niemal miesiąc trwało procedowanie uzgodnionej pod koniec marca umowy między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel w sprawie dalszych prac przygotowawczych do budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu. Strony muszą teraz wynegocjować najważniejszy kontrakt – na budowę obiektu.

W obecności premiera Donalda Tuska i sekretarza USA ds. energii Chrisa Wrighta podpisano umowę pomostową dotyczącą budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu.

Umowa pomostowa (EDA) z Westinghouse-Bechtel ws. budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu powinna być oficjalnie podpisana w przyszłym tygodniu – poinformował Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Polscy ubezpieczyciele rozmawiają o tzw. poolu, w którym podzielą się ryzykiem przy wystawieniu polisy OC za szkody jądrowe. Konieczna będzie nie tylko współpraca krajowych graczy, ale też duże wsparcie z zagranicy. Aby to drugie było możliwe, najpierw trzeba zmienić prawo. TUW PZUW, który chce być liderem poolu, liczy, że w ciągu roku ustali z rynkiem formę i strukturę przedsięwzięcia. Warta analizuje, czy nie chciałaby sama pokierować takim poolem.

Negocjacje między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi i amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel w sprawie umowy pomostowej na prace projektowe dla planowanej elektrowni jądrowej trwały w poniedziałek do ostatniej chwili. Udało się uzgodnić warunki kontraktu, ale umowa nie została jeszcze podpisana. Dotychczasowy kontrakt wygasł natomiast z końcem marca.

Polska wynegocjowała umowę pomostową z amerykański wykonawcami elektrowni jądrowej – poinformował premier Donald Tusk. Budowa elektrowni jest kontynuowana – dodał.

Ministerstwo Przemysłu przedstawiło założenia aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej. Głównym celem jest budowa dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW z zastosowaniem sprawdzonych, wielkoskalowych wodnych reaktorów. Do końca tego roku powstanie też nowy dokument przedstawiający mapę drogową dla rozwoju małego atomu w Polsce.

Rada nadzorcza Polskich Elektrowni Jądrowych zdecydowała o odwołaniu prezesa Leszka Juchniewicza ze skutkiem na dzień 10 marca. Spółka ta odpowiada za budowę na Pomorzu pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Zmiany mają przyspieszyć negocjacje z amerykańskim wykonawcą w sprawie realizacji projektu.

Już w przyszłym roku do Państwowej Agencji Atomistyki powinien wpłynąć wniosek od Polskich Elektrowni Jądrowych o zezwolenie na budowę pierwszej w kraju elektrowni jądrowej. W międzyczasie toczą się negocjacje z amerykańskim dostawcą technologii o kształcie umowy na realizację tej inwestycji, a także z instytucjami finansowymi o wsparciu projektu kredytami. Obecnie po stronie dozoru jądrowego w rozwój polskiego atomu zaangażowanych jest około 70 osób, a ich liczba będzie systematycznie rosła.

Budowa elektrowni jądrowych w Polsce to ogromna szansa na rozwój krajowego przemysłu nuklearnego, jednak brak zaangażowania polskich firm w najbardziej zaawansowane technologicznie komponenty projektu budzi obawy. Branża apeluje o większe wsparcie ze strony państwa.