Takich uczelnianych technologii chcą inwestorzy. Pierwsza próbka venture buildingu
Mówi się, że uczelniane wynalazki nie spełniają oczekiwań przedsiębiorców i inwestorów. I jest w tym wiele prawdy. A jakie technologie zadowolą rynek? UZ Venture Studio, czyli venture buildingowy projekt Uniwersytetu Zielonogórskiego, wskazał projekty naukowców, które będą teraz przekształcane w realne biznesy. To eksperyment, który może okazać się dla przedsiębiorczych naukowców wskazówką.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakich projektów, bazujących na badaniach naukowych, poszukują venture builderzy i inwestorzy venture capital.
- Czy analizując możliwości współpracy z naukowcami, biorą pod uwagę wyłącznie stworzone przez nich technologie. Jakie znaczenie ma dopasowanie rozwiązań do potrzeb rynku i biznesowe kompetencje ulokowane w startupach?
- Z jakich powodów naukowe projekty, w tym te deeptechowe, mogłyby być cennym nabytkiem dla inwestorów venture capital. Czy mogą zwiększyć poziom innowacyjności gospodarczej kraju?
W kraju toczy się wiele dyskusji odnoszących się do kooperacji uczelni i biznesu. Wciąż sporym problemem pozostaje niedopasowanie tematyki i zakresu prowadzonych przez naukowców badań do oczekiwań firm czy inwestorów. Realizowane z dotacji projekty mają jedynie walor naukowy, ale nie przekładają się w istotny sposób na wzrost innowacyjności gospodarczej kraju. Poszukiwane są więc systemowe rozwiązania, które podniosłyby poziom przepływu wynalazków – z nauki do gospodarki.
UZ Venture Studio – test venture buildingu na uczelni
Niedawno w XYZ informowaliśmy, że Uniwersytet Zielonogórski zainicjował pilotażowy program UZ Venture Studio. Uczelnia wspólnie z The Heart zdecydowała się na przetestowanie nowego dla polskiego sektora nauki modelu komercjalizacji wyników badań i projektów naukowych – venture buildingu. Program realizowany jest we współpracy z kilkoma partnerami publicznymi i prywatnymi firmami.
Wyniki pierwszego naboru konkursowego mogą unaocznić, czego od zespołów naukowych oczekuje rynek: firmy, potencjalni klienci, a także inwestorzy.
– Nie szukaliśmy projektów na miarę Nagrody Nobla. Szukaliśmy rozwiązań, na których bazie można utworzyć spółkę i utrzymać ją na rynku, znaleźć dla niej klientów, zainteresować nią inwestorów – mówi dr Rafał Kieszek z Uniwersytetu Zielonogórskiego, kierujący projektem UZ Venture Studio.

Projekty startupowe bardziej niż naukowe
W pierwszej edycji programu z kilkunastu zgłoszonych projektów wybrano trzy. O wynikach naboru zdecydowali przedstawiciele Uniwersytetu Zielonogórskiego i The Heart, ale również Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, Parku Technologii Kosmicznych i Lubuskiego Klastra Metalowego.
Warto wiedzieć
Projekty wybrane do akceleracji w UZ Venture Studio
- Sensor polarymetryczny – zaawansowany system optyczny, którego celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w przestrzeni kosmicznej. Stanowi uzupełnienie globalnego systemu monitoringu obiektów orbitalnych.
- BuzzVerse – modułowa platforma IoT [internet rzeczy – przyp. red] zaprojektowana do zdalnego monitoringu środowiska i inteligentnych miast. Rozwiązanie wykorzystuje technologię LoRa, co umożliwia m.in. zbieranie danych bez dostępu do internetu. System może znaleźć zastosowanie w inteligentnych miastach (smart city), nowoczesnym rolnictwie czy monitoringu bezpieczeństwa.
- MobiMedi – platforma, która stanowi odpowiedź na problem braku ustrukturyzowanych ofert pracy na zastępstwa dla personelu medycznego. Platforma ma ułatwić szybkie dopasowanie dostępnych specjalistów do bieżących potrzeb szpitali i przychodni, wesprzeć zarządzanie dostępnością kadry medycznej i przyspieszyć reakcję na nagłe braki personelu. To także narzędzie optymalizacji kosztowej dla placówek opieki zdrowotnej.
– Za projektami stoją zespoły tworzone przez naukowców, pracowników naukowych, absolwentów Uniwersytetu Zielonogórskiego. Celowo wyznaczyliśmy krótki okres na aplikację do UZ Venture Studio, chcieliśmy uniknąć tworzenia projektów pod program – mówi dr Rafał Kieszek.
Dodaje, że przy naborze do UZ Venture Studio udało się wyjść poza obszar stricte naukowy i badawczy.
– Od finansowania projektów badawczych są programy grantowe. My na uczelni chcieliśmy odkryć potencjał związany komercjalizacją nauki. Do współpracy zaprosiliśmy przedstawicieli biznesu – przy wyborze bazowaliśmy na ich opiniach – dodaje dr Rafał Kieszek.
Na razie mowa o systemowym eksperymencie. Efekty działań UZ Venture Studio będzie można ocenić dopiero w przyszłości.
Droga od nauki do komercjalizacji projektów
Wybrane w drodze konkursowej zespoły mogą teraz liczyć na wsparcie ze strony venture buildera The Heart i biznesowych partnerów UZ Venture Studio.
– Będziemy wspólnie z naukowcami planować ścieżkę rozwoju każdego projektu: od dopracowania modelu biznesowego i skompletowania odpowiedniego zespołu, po znalezienie potencjalnych klientów i partnerów rynkowych gotowych wdrożyć oraz sfinansować te rozwiązania. Nasz cel to przekuć obiecujące pomysły w działające firmy – zaznacza Zbigniew Leś, dyrektor ds. partnerstw naukowych i transferu technologii w The Heart.
– Żaden z pozostałych zespołów nie zostanie bez wsparcia – Centrum Przedsiębiorczości i Transferu Technologii UZ będzie dalej pomagać autorom w przystosowaniu pomysłów do wymogów rynku – deklaruje Karol Dąbrowski, dyrektor CPTT UZ, członek komisji konkursowej.
Inwestorzy szukają technologii dopasowanych do rynku
Jednym z funduszy venture capital inwestującym na rynku w spółki, których technologie mają źródła m.in. w badaniach naukowych, jest Radix Ventures. Projekty, które finansuje, muszą spełniać kilka warunków. Naukowcy nie zawsze jednak rozumieją oczekiwania inwestorów.
– Z punktu widzenia inwestora, najważniejszy jest zespół, który stoi za wynalazkiem. Powinien, poza kompetencjami naukowymi, dysponować także tymi biznesowymi. Często więc potrzebna jest otwartość na wprowadzenie do zespołu menadżerów z doświadczeniem rynkowym, a nawet oddanie osobie z zewnątrz funkcji prezesa w spółce, utworzonej w celu komercjalizacji wynalazku. W praktyce to właśnie biznesowe kompetencje dają większą gwarancję sukcesu niż najbardziej przełomowa technologia. Pamiętajmy jednak, że naukowe rozwiązania są tworzone w warunkach laboratoryjnych, czyli w mikroskali, i nie zawsze równie dobrze sprawdzają się w warunkach przemysłowych czy rynkowych – mówi Paweł Bochniarz, partner zarządzający w Radix Ventures.
Dodaje, że istotny jest także model ochrony własności intelektualnej. Patenty pełnią inne funkcje dla naukowców i przedsiębiorców. Dla pierwszych to element rozwoju zawodowego, dla drugich – zabezpieczenie przed konkurencją. Ochrona uczelnianych wynalazków bywa zbyt wąska. Dla inwestorów oznacza to ryzyko, że technologiczne projekty, jeśli się sprawdzą na rynku, zbyt szybko znajdą naśladowców. I stracą na wartości.
– Niemniej, inwestorzy są zainteresowani uczelnianymi startupami. Rozmowy z funduszami venture capital można prowadzić już na wczesnym etapie tworzenia technologii. W Radix Ventures finansujemy projekty na poziomie od TRL7, choć zdarza się, że pochylamy się także nad mniej zaawansowanymi. Dla nas istotne jest natomiast realne dopasowanie rozwiązań do rynkowych potrzeb. Perspektywa naukowców pod tym względem często różni się od perspektywy przemysłu – podkreśla Paweł Bochniarz.
Zdaniem inwestora
Szanse i wyzwania – realia współpracy inwestorów z naukowcami
To powoduje napięcia, ale też tworzy przestrzeń do synergii. Coraz więcej uczelni rozumie potrzebę komercjalizacji – rozwijają centra transferu technologii, inkubatory, wspierają spin-offy. Dysponują infrastrukturą i kompetencjami, które często bywają niedostępne dla młodych firm. Kluczowe jest jednak połączenie potencjału naukowego z kompetencjami biznesowymi – najlepiej sprawdzają się zespoły „mieszane”.
Główne wnioski
- Pierwszy wybór. System optyczny zwiększający bezpieczeństwo w przestrzeni kosmicznej, platforma IoT do zdalnego monitoringu środowiska i inteligentnych miast, platforma pomagająca znaleźć personel medyczny na zastępstwo do pracy w placówkach ochrony zdrowia – to projekty, które będą rozwijane w UZ Venture Studio. Wszystkie są powiązane z Uniwersytetem Zielonogórskim.
- Systemowe działanie. UZ Venture Studio to testowy projekt, który ma wspomagać naukowców w komercjalizacji wyników prac badawczych. Działa w modelu venture buildingu i wokół uczelni wyszukuje projekty, które mogą stanowić podstawę do założenia spółek, sprzedaży produktów, pozyskania kapitału od inwestorów.
- Dopasowanie do rynku. – Nie szukaliśmy projektów na miarę Nagrody Nobla. Szukaliśmy rozwiązań, na których bazie można utworzyć spółkę i utrzymać ją na rynku, znaleźć dla nich klientów, zainteresować nimi inwestorów – mówi dr Rafał Kieszek z Uniwersytetu Zielonogórskiego, kierujący projektem UZ Venture Studio. Brak dopasowania uczelnianych rozwiązań do realnych potrzeb rynku i oczekiwań klientów powoduje, że wiele z nich nigdy nie wychodzi poza laboratoria.
