Talkie.ai postawi na rozwój w USA. Startup pozyskał na to pieniądze
Polski startup Talkie.ai przyspiesza rozwój w USA. Pomogą w tym dodatkowe fundusze pozyskane od inwestorów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- W jaki sposób polski startup Talkie.AI rozwija się na terenie Stanów Zjednoczonych
- Z jaką liczbą podmiotów medycznych współpracuje i jak zamierza rozwijać technologię
- Ile pieniędzy pozyskał od inwestorów
Narzędzia AI i healthtech – to dwa obszary świata startupowego, które obecnie (zgodnie z danymi serwisu Crunchbase) przyciągają największe zainteresowanie globalnych inwestorów. Tylko i wyłącznie w III kwartale br. popłynęło do nich 34 mld dolarów kapitału rozumianego jako nakłady inwestycyjne funduszy venture capital. Nic dziwnego – odpowiadają one na największą szansę, przed jakim stoi świat technologii (rozwój AI) i walczą z największym problemem ludzkości (jakim jest zdrowie).
Nie bez przyczyny podaję te dwa przykłady w kontekście polskiego startupu Talkie.ai. Zamysłem jego twórców było stworzenie narzędzi, które przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji pozwolą na znaczącą poprawę funkcjonowania placówek medycznych i usprawnienia procesu obsługi pacjentów. Jak zapewnia Paweł Lipiński, CEO i jeden z założycieli startupu, polski pomysł trafił na podatny grunt w USA.
Ekspansja postępuje
– Obecnie, jeśli chodzi o rynek amerykański, Talkie.ai współpracuje z kilkunastoma podmiotami medycznymi, które posiadają łącznie kilkadziesiąt placówek medycznych. W tym momencie przychody z tego rynku generują około 30 proc. wszystkich przychodów naszej firmy – opowiada Paweł Lipiński.
Ekspansja na rynek amerykański rozpoczęła się nieco ponad rok temu. Paweł Lipiński wynik ten postrzega jako sukces. – To wielki, ale i trudny rynek. Widzimy tu ogromny potencjał do rozwoju – zapewnia.
Chodzi nie tylko o wielkość rynku (zarówno, jeśli chodzi o liczbę pacjentów jak i strukturę rynku – czyli olbrzymia liczba prywatnych firm, w odróżnieniu od systemu bazującego na jednym, państwowym podmiocie, znanym w Europie), ale także o same zwyczaje. Przykładowo, w Stanach Zjednoczonych standardem jest umawianie się na wizyty lekarskie przez telefon. Daje to ogromne możliwości do rozwoju automatyzacji procesów, z czego chce korzystać Talkie.ai .
W ramach narzędzi oferowanych przez startup można znaleźć np. automatyczny system rejestracji pacjentów czy informowania o wizytach – zintegrowany z większością rozwiązań klasy HIS stosowanych w placówkach medycznych.
– Zainteresowanie jest spore i cały czas rośnie. Powtarzamy trochę model rozwoju, który zastosowaliśmy w Polsce, czyli mamy zarówno własnych przedstawicieli jeżdżących po firmach medycznych, jak i współpracujemy z dostawcami oprogramowania dla przychodni czy szpitali, by sami promowali nasze rozwiązania – komentuje Paweł Lipiński.
W dalszych planach firmy jest też ekspansja na kolejne kraje, ale jak zapewnia szef Talkie.ai, w tym momencie celem jest rozwój w USA i w Polsce.
Będzie współpraca z NFZ?
Obecnie startup ma podpisanych około 50 umów z podmiotami medycznymi w Polsce, co oznacza, że rozwiązanie znajdziemy w kilkuset placówkach na terenie całego kraju. – Kończymy proces integracji z ostatnimi, dużymi dostawcami systemów informatycznych dla tej branży, więc spodziewamy się dalszego wzrostu tej liczby – zapowiada Lipiński.
Na początku października NFZ ogłosił jednak przetarg na „świadczenie usługi infolinii Telefonicznej Informacji Pacjenta na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia”. Z Ministerstwa Zdrowia pojawiają się także sygnały, zgodnie z którymi w planach jest większa automatyzacja procesu obsługi pacjentów. – Współpraca z jednym, dużym podmiotem na pewno jest ciekawa, ale musimy liczyć siły na zamiary. Mierząc się z takim wyzwaniem, musielibyśmy skupić się całkowicie na świadczeniu usług dla jednego podmiotów, a my jednak koncentrujemy się na rozwoju produktów dla całej branży – tłumaczy.
Lipiński zdradza jednak, w jakim kierunku projekt będzie zmierzał. Pomogą w tym dodatkowe środki, które pozyskała firma.
Kolejne miliony na rozwój
Do tej pory działania Talkie.ai były finansowane z bieżących przychodów oraz w oparciu o 12 mln złotych pozyskanych w 2022 roku oraz 4 mln złotych w 2020 roku. w ramach rundy seed. Pieniądze w 2020 roku przekazały: Movens Capital i LT Capital. W 2022 r. z kolei fundusze: 4growth VC (lider konsorcjum), NIF ASI (koinwestycja z 4growth VC), Satus Starter, FundingBox, Gateway Ventures (austriacki fundusz VC) oraz Movens VC (kontynuacja wcześniejszej inwestycji). W akcjonariacie znajduje się ponadto fundusz LT Capital, który zainwestował w spółkę na wcześniejszym etapie jej rozwoju.
W ostatnich miesiącach do grona inwestorów dołączyły nowe osoby: Anna Lankauf oraz bracia: Tomasz i Piotr Karwatkowie – inwestorzy wspierający startupy na wczesnym etapie rozwoju.
Traktujemy tę inwestycję jako follow-on poprzedniej rundy, w której wzięli udział także nasi wcześniejszy inwestorzy. Pozyskaliśmy łącznie 5 mln złotych
tłumaczy Paweł Lipiński.
Pieniądze zostaną wydane przede wszystkim na skalowanie sprzedaży (głównie w USA) oraz rozwój produktu. – Chcemy rozwijać się i „w głąb” i „wszerz”. Będziemy więc aktualizowali nasze narzędzie o nowe rozwiązania ze świata AI, integrowali z kolejnymi dostarczycielami usług dla branży medycznej, ale też pracowali nad rozwojem usług, by odblokować nowe obszary rynkowe i jeszcze lepiej pomagać firmom, z którymi już współpracujemy – zapewnia.
Celem ma być znaczne poszerzenie skali działania w USA. – Wówczas przygotujemy rundę A finansowania – dodaje.
Główne wnioski
- Narzędzia AI, takie jak te rozwijane przez Talkie.ai, mają ogromny potencjał w sektorze medycznym, szczególnie w USA, gdzie rynek jest ogromny, a automatyzacja procesów, takich jak umawianie wizyt, staje się coraz bardziej potrzebna.
- Ekspansja na rynek amerykański jest trudna, ale opłacalna – obecnie Talkie.ai generuje już 30% swoich przychodów w USA, a sukces wynika z połączenia lokalnej obecności i współpracy z partnerami technologicznymi.
- Przyszły rozwój Talkie.ai koncentruje się na skalowaniu działalności w USA, wprowadzaniu nowych funkcji AI oraz integracji z kolejnymi dostawcami usług medycznych, co pozwoli firmie na dalsze zwiększanie skali i przygotowanie do kolejnej rundy finansowania.