Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy

Tesla kontra BYD. Wyścig dekady?

Akcje Tesli są obecnie o około 25 proc. niżej niż na początku roku. Z kolei akcje BYD, chińskiego rywala, wzrosły o 54 proc. Tesla nadal pozostaje jednak najwyżej wycenianą spółką motoryzacyjną, odpowiadającą za ponad jedną trzecią kapitalizacji całego sektora. Analizujemy, z czego wynika kapitalizacja Tesli i jak wygląda jej technologiczna rywalizacja z BYD.

Fot. GettyImages

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Na jakich płaszczyznach toczy się obecnie walka w motoryzacji.
  2. Dlaczego Tesla jest tak wysoko wyceniana w stosunku do swoich wyników.
  3. Jakie postępy poczyniło BYD w rywalizacji z Teslą.

Niewiele jest branż, gdzie następują tak dynamiczne zmiany i gdzie konkurencja jest tak intensywna, jak obecnie w motoryzacji. Walka toczy się jednocześnie na trzech płaszczyznach.

Pierwszą z nich jest płaszczyzna technologiczna: czołowi producenci biorą udział w wyścigu o stworzenie najbardziej wydajnego napędu elektrycznego. W tym wyścigu jest obecnie dwóch czołowych konkurentów: amerykańska Tesla i chińskie BYD.

Druga płaszczyzna ma charakter generacyjny: stare koncerny z dziesiątkami, a nawet ponad setką lat tradycji walczą z nowymi firmami, które produkcją aut zajmują się dopiero kilkanaście lat. Volkswagen, Toyota, Mercedes, Stellantis, Ford rywalizują z Teslą i BYD, ale także z innymi młodymi graczami, jak Xiaomi, Geely czy lokalnymi firmami, np. wietnamskim VinFastem.

Wreszcie trzecia płaszczyzna dotyczy szeroko pojętej geopolityki: zachodnie koncerny szybko tracą pozycję na rzecz Chin. Już w 2023 r. to Chiny zastąpiły Japonię jako największy eksporter aut na świecie. Inną odsłoną tej rywalizacji są cła nakładane na import aut. W 2024 r. UE wprowadziła cła antydumpingowe na chińskie samochody, a w ostatnich dniach Donald Trump nałożył dodatkowe 25 proc. cło na import aut do USA.

Tesla kontra BYD

Spójrzmy na wyścig Tesli i BYD, który ostatnio bardzo mocno nabrał rozpędu. Widać to szczególnie w notowaniach giełdowych: akcje Tesli spadły w stosunku do początku roku o ponad 25 proc. Był już nawet moment, gdy traciły ponad 40 proc. Z kolei akcje BYD w tym okresie zyskały aż 54 proc.

Z czego wynika ten rozjazd? Zarówno z pogarszającej się pozycji konkurencyjnej Tesli, jak i z szybko poprawiającej się pozycji BYD. Przyjrzyjmy się najpierw amerykańskiemu gigantowi, zarządzanemu przez Elona Muska.

Tesla nadal pozostaje najwyżej wycenianą spółką w sektorze motoryzacyjnym. Jej obecna wycena (na dzień 26 marca br.) wynosi 930 mld dolarów, czyli prawie czterokrotnie więcej niż spółki z drugą najwyższą kapitalizacją, czyli Toyoty (252 mld dolarów). Jednocześnie giełdowa wycena Tesli odpowiada aż za 36 proc. kapitalizacji wszystkich producentów samochodów.

Jednak przychody Tesli stanowią jedynie 3,5 proc. globalnych przychodów branży. Różnica między udziałem w kapitalizacji a w przychodach jest ponad dziesięciokrotna (!). Na wykresie widać, że Tesla wręcz wypada poza skalę.

BYD jest z kolei czwartą pod względem wysokości wyceny spółką motoryzacyjną. Rynkowa kapitalizacja wynosi 166 mld dolarów i ustępuje jedynie Tesli, Toyocie oraz Xiaomi. Należy jednak zaznaczyć, że istotną częścią biznesu Xiaomi jest produkcja elektroniki, więc jej kapitalizacja nie odzwierciedla wyłącznie produkcji samochodów. Wycena giełdowa BYD odpowiada za 6,5 proc. kapitalizacji całej branży, a jej przychody za 3,5 proc.. Oznacza to, że relacja kapitalizacji do przychodów wynosi poniżej dwóch – ponad pięciokrotnie mniej niż w przypadku Tesli.

Dla porównania, w przypadku „starych” koncernów motoryzacyjnych ta relacja znajduje się w okolicach jednego lub poniżej.

Warto wiedzieć

Kapitalizacja do przychodów

  • Toyota: ok. 0,9 (9,9 proc. udziału w kapitalizacji przy 10,8 proc. przychodach).
  • Mercedes: 0,4.
  • BMW: 0,36.
  • Honda: 0,35.
  • Volkswagen: 0,18 – 2,3 proc. udziału w kapitalizacji przy aż 12,3 proc. udziału w przychodach, co czyni go największym pod względem przychodów.
XYZ

Przychody tych firm w porównaniu do branży są znacznie większe niż ich wycena. Dlaczego? Ponieważ giełda dyskontuje przyszłość – spodziewa się, że ich pozycja będzie się pogarszać. Znacznie łaskawiej przez inwestorów traktowani są producenci luksusowych samochodów. Ferrari ma tę relację na poziomie ponad 12, jeszcze wyższą niż Tesla, głównie ze względu na bardzo wysokie marże, a Porsche około 1,3.

Z czego wynika tak gigantyczna wiara inwestorów w Teslę? Fundamentalnie można wymienić trzy przyczyny.

  1. Duża przewaga w technologii napędu elektrycznego, w tym produkcji baterii.
  2. Duża przewaga w technologii autonomicznego prowadzenia pojazdu.
  3. Korzystne trendy regulacyjne (wymuszanie mniejszego spalania, zwłaszcza w Europie) oraz moda na samą Teslę.

„Nigdy nie stawiaj przeciwko Muskowi”?

Czy te przyczyny są nadal aktualne? To pytanie staje się coraz bardziej zasadne, co wyjaśnia wyprzedaż akcji Tesli.

Zacznijmy od końca – nie ma wątpliwości, że polityczne zaangażowanie Elona Muska znacząco zaszkodziło wizerunkowi Tesli jako progresywnej i zielonej firmy. Odbudowa tego wizerunku będzie co najmniej trudna. Dodatkowo, momentum dla samochodów elektrycznych osłabło. Trwa debata na temat tego, czy zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych w UE w 2035 r. faktycznie wejdzie w życie. Alternatywą dla pełnych samochodów elektrycznych Tesli (BEV) stają się hybrydy typu PHEV, które łączą napęd elektryczny z silnikiem spalinowym, znacznie zwiększając zasięg pojazdu. To sprawia, że trzeci z filarów wysokiej wyceny Tesli jest co najmniej mocno osłabiony.

Co z autonomicznym prowadzeniem pojazdów? Tutaj Tesla też ma problemy. BYD ogłosiło na początku 2025 r., że będzie oferować autopilota podobnego do tego Tesli, jednak już w podstawowym wyposażeniu. Wśród ekspertów motoryzacyjnych pojawiają się również wątpliwości, czy technologia Tesli nadal jest znacznie lepsza od konkurencji. Autopilot BYD, a także Xiaomi wydają się coraz bardziej konkurencyjne.

Więc może chociaż w przypadku napędu elektrycznego Tesla jest lata świetlne przed całą konkurencją? Również nie. W połowie marca br. BYD ogłosiło stworzenie ładowarki o mocy 1000 kW (1 MW), która pozwala na pełne ładowanie baterii w 5 minut. Dla porównania, najnowsza ładowarka V4 Tesli osiąga w szczycie moc 500 kW – dwukrotnie mniej.

Oczywiście wyzwaniem będzie odpowiednie zasilanie, aby umożliwić działanie ładowarki BYD, gdyż obecnie w Europie najlepszy standard pozwala na ładowanie z mocą do 350 kW. Mimo to sama różnica w technologii ładowania między BYD a Teslą robi ogromne wrażenie.

Jak skończy się wyścig Tesli z BYD? Na razie BYD wydaje się wychodzić na prowadzenie, oferując znacznie tańsze samochody niż Tesla. Jednak jak mówi znany amerykański przedsiębiorca i inwestor Peter Thiel, który budował PayPal z Muskiem: „Nigdy nie stawiaj przeciwko Muskowi”. Jego ogromne zdolności w zarządzaniu oraz możliwość wpływania na politykę Donalda Trumpa mogą jeszcze odwrócić sytuację. Z kolei Wang Chuanfu, szef BYD, również nie zamierza stać w miejscu. Wyścig dekady wciąż trwa, a przewaga BYD na ten moment jest zauważalna, choć przyszłość nadal pozostaje niepewna. To będzie niezwykle interesujący wyścig.

Główne wnioski

  1. Tesla pozostaje najwyżej wycenianą spółką motoryzacyjną (930 mld USD, 36 proc. kapitalizacji branży), ale jej przewaga technologiczna maleje. Kurs akcji Tesli spadł o 25 proc. w 2024 r., podczas gdy akcje BYD wzrosły o 54 proc.
  2. BYD staje się poważnym konkurentem technologicznym dla Tesli – produkuje samochody taniej, rozwija zaawansowane rozwiązania w zakresie szybkiego ładowania i autonomicznej jazdy.
  3. Rywalizacja odzwierciedla szersze trendy w motoryzacji: walkę o dominację w napędach elektrycznych, konfrontację tradycyjnych koncernów z nowymi graczami oraz geopolityczne przesunięcie potencjału produkcyjnego z Zachodu do Chin.