Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka Świat

Trump a Kanał Panamski. Skutki zakłóceń na przeprawie odczułby cały świat

Groźby roszczeń Donalda Trumpa do Kanału Panamskiego nie ustają. Ewentualne przejęcie tej kluczowej dla logistyki Ameryki Środkowej przeprawy morskiej, niosłoby ze sobą konsekwencje nie tylko dla regionu.

Na zdjęciu przeprawa na Kanale Panamskim widziana z lotu ptaka.
Kanał Panamski stanowi dziś ważną przeprawę, łączącą Ocean Atlantycki z Pacyfikiem. Co roku przepływa przez niego 14 tys. statków. Kanał Panamski, fot. Danny Lehman, GettyImages

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie żądania względem Kanału Panamskiego ma nowy prezydent USA, Donald Trump.
  2. Dlaczego Kanał Panamski jest ważny dla logistyki nie tylko w regionie, ale i całego świata.
  3. Czy polskie firmy korzystają z Kanału Panamskiego.

Donald Trump, od kilku dni oficjalnie prezydent Stanów Zjednoczonych, swoimi kolejnymi wypowiedziami na temat Kanału Panamskiego sieje zamęt w stosunkach międzynarodowych USA i Panamy. Kanał Panamski, którego budowa została ukończona w 1914 r. przez Amerykanów, został zwrócony Panamie w latach 70., na mocy porozumienia podpisanego przez ówczesnego prezydenta USA, Jimmy’ego Cartera. Jak twierdzi jednak Trump – był to „głupi prezent, który nigdy nie powinien zostać wręczony”.

Groźby podczas inauguracji

Nowy-stary prezydent USA narzeka nie tylko na wysokość opłat pobieranych za korzystanie z przeprawy. Uważa on, że ten ważny korytarz transportowy jest kontrolowany przez inne supermocarstwo – Chiny. Firmy z Państwa Środka są istotnie ważnym użytkownikiem kanału – zarządzają portami i budują wzdłuż niego parki logistyczne.  Zajmują jednak drugie miejsce pod względem przewozu ładunków. Największym użytkownikiem kanału pozostają niezmiennie Stany Zjednoczone, które odpowiadają za trzy czwarte przewożonych przez przeprawę towarów.

Podczas inauguracji prezydentury, Trump zagroził odebraniem Kanału Panamskiego.

„Przede wszystkim Chiny obsługują Kanał Panamski. A nie daliśmy go Chinom. Daliśmy go Panamie i odbieramy go” – powiedział Donald Trump. I wywołał burzę.

Oświadczenie Trumpa zdementowały władze Pekinu. Błyskawicznie zareagował na nie również prezydent Panamy, Jose Raul Mulino, który na platformie X napisał, że odrzuca słowa prezydenta USA.

„Nie ma na świecie żadnego narodu, który ingerowałby w naszą administrację” – napisał. Jeszcze w grudniu Mulino zapowiadał, że „każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i jego przyległej strefy należy do Panamy i tak pozostanie”.

Rola żeglugi śródlądowej rośnie

Przemysław Komar, dyrektor frachtu morskiego w Rohlig Suus Logistics zwraca uwagę, że znaczenie żeglugi morskiej w kontekście geopolitycznym rośnie. Nadzwyczajne wydarzenia, takie jak np. blokada Kanału Sueskiego, ukazują, że „zachwiania w obszarze frachtów morskich bezpośrednio wpływają na globalny biznes”. Dziś, jak podkreśla Przemysław Komar, dostęp do kluczowych szlaków morskich jest strategicznym zasobem dla wielu państw, determinującym ich pozycję w międzynarodowym handlu.

Kanał Panamski to przeszło 80-kilometrowa droga morska, ważna nie tylko dla obu Ameryk, ale także dla światowej logistyki. Jest głównym łącznikiem między Oceanem Atlantyckim a Pacyfikiem i znacząco skraca czas transportu morskiego. Brak dostępu do przeprawy oznaczałby dla armatorów wyprawę na krańce Ameryki Południowej, aby ominąć kontynent.

– Dla przykładu, trasa z Nowego Jorku do San Francisco dzięki przeprawie jest krótsza o ponad 14 tys. km. Według szacunków rocznie rejestruje się tam prawie 14 tys. tranzytów, co stanowi ok. 5-6 proc. światowego handlu. Trzeba zauważyć, że przeprawa ta jest istotna dla relatywnie mniejszych, z perspektywy globalnej, kierunków z Europy do Zachodniego Wybrzeża Ameryki Północnej czy Południowej, jak i z Azji do Wschodniego Wybrzeża USA – komentuje Przemysław Komar.

Jak podaje firma doradcza McKinsey & Company, szacuje się, że średnio w ciągu roku przez śluzy Kanału Panamskiego przepływa 2,5 proc. światowego handlu morskiego.

Dla Panamy kanał jest motorem napędowym gospodarki, który generuje ponad 6 proc. PKB tego kraju. W 2022 r. wniósł do budżetu Panamy ok. 2,5 mld dolarów. Kilka krajów Ameryki Łacińskiej jest bardzo zależnych od kanału w zakresie importu i eksportu. To na przykład Gwatemala, Ekwador czy Chile, których handel morski nawet w jednej trzeciej opiera się na korzystaniu z Kanału Panamskiego.

Przeprawa ma także, choć znacznie mniejsze, znaczenie dla Polaków. Rohlig Suus Logistics, który jest operatorem logistycznym, ma wśród swoich klientów także tych, korzystających z Kanału Panamskiego. Z perspektywy polskiego biznesu kanał ten istotny jest zwłaszcza do obsługi Zachodniego Wybrzeża.

– Wiodące wolumeny przeznaczone na rynek amerykański obsługiwane są zaś przez porty Wschodniego Wybrzeża USA – mówi Przemysław Komar.

Skutki odczuje cały świat

Czy w świetle istotnej roli, jaką odgrywa Kanał Panamski w gospodarce, firmy logistyczne mają powody do zmartwień? Dyrektor Rohlig Suus Logistics przypomina, że groźby Trumpa to jedynie spekulacje. Podkreśla jednak, że w razie jakichkolwiek ruchów amerykańskiej administracji, zawirowania wokół Kanału Panamskiego dotknęłyby nie tylko region Ameryki Środkowej.

– Można być pewnym, że konsekwencje przejęcia Kanału Panamskiego przez Stany Zjednoczone wykraczałyby daleko poza granice obu Ameryk, wpływając na globalną logistykę, dynamikę handlu i stosunki geopolityczne. Ważniejszy i bardziej namacalny wpływ dla większości klientów będzie mieć kwestia ewentualnych taryf nakładanych przez USA na inne kraje i to, jak te zmiany wpłyną na przepływy w handlu międzynarodowym – podsumowuje Przemysław Komar.

Jak jednak podaje Europejska Rada Stosunków Międzynarodowych (European Council on Foreign Relations, ECFR), paneuropejski think-tank, konflikt na linii Trump – Panama, może być okazją do zacieśnienia relacji Unii Europejskiej i krajów Ameryki Łacińskiej.

– UE powinna rozwinąć jeszcze silniejsze partnerstwo z Ameryką Łacińską – takie, które będzie zachęcać do inwestowania w odnawialne źródła energii, ochronę różnorodności biologicznej i współpracę technologiczną, ze szczególnym uwzględnieniem zarządzania sztuczną inteligencją – zwraca uwagę ECFR.

Główne wnioski

  1. Donald Trump coraz odważniej wygłasza roszczenia względem Kanału Panamskiego. Nie podoba mu się wysokość stawek za przeprawy przez kanał, a także obecność na nim chińskich firm.
  2. Kanał Panamski to dla światowej logistyki bardzo ważna morska przeprawa. Jest głównym łącznikiem między Oceanem Atlantyckim a Pacyfikiem i znacząco skraca czas transportu morskiego. Szczególnie istotny jest dla eksportu i importu państw takich jak Gwatemala czy Ekwador.
  3. Konsekwencje przejęcia Kanału Panamskiego byłyby odczuwalne nie tylko dla krajów Ameryki Łacińskiej, ale dla całego świata. Jednak napięte stosunki USA z Panamą mogą być także okazją dla Unii Europejskiej do zacieśnienia więzów z państwami Ameryki Łacińskiej.