Sprawdź relację:
Dzieje się!
Finanse osobiste

W co zainwestować 10 tys. zł, 50 tys. zł i 100 tys. zł? Najlepsze strategie inwestycyjne

Dobre postanowienie na 2025 rok? „Zacznę inwestować”. Bariera wejścia jest naprawdę niewielka, a dzięki temu możemy zabezpieczyć swoją finansową przyszłość.

fot. Getty Images
Żeby zacząć inwestować, wystarczy komputer i smartfon. Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie są najlepsze strategie inwestycyjne dla kwoty 10 tys. zł, 50 tys. zł i 100 tys. zł.
  2. Które produkty inwestycyjne zyskują teraz na wartości.
  3. Jak podzielić pieniądze przeznaczone na inwestycje.

Oszczędzanie warto zacząć od stworzenia tzw. poduszki finansowej. To kwota, którą trzymamy w bezpiecznym i płynnym miejscu, takim jak lokata bankowa. W razie utraty pracy lub innych nieprzewidzianych zdarzeń pozwoli nam funkcjonować. Przyjmuje się,  że to równowartość sześciu miesięcznych pensji.

Idealnie, jeśli z każdego wynagrodzenia udaje nam się odłożyć co najmniej 20 proc. Wówczas szybko dojdziemy do etapu, na którym możemy zacząć myśleć o bardziej dochodowych produktach inwestycyjnych.

Najlepsza strategia inwestycyjna

Oczywiście nie ma uniwersalnych rozwiązań pasujących do wszystkich inwestorów. Firmy inwestycyjne, takie jak XTB, zawsze zaznaczają, że każdy inwestor powinien dostosowywać strategię do własnej sytuacji życiowej, tolerancji na ryzyko oraz oczekiwanego horyzontu inwestycyjnego. W przypadku tego ostatniego warto wybrać jak najdłuższy okres, bo taka perspektywa pomoże inwestorom oswoić się z wizją, że do wypracowywania zysków na giełdzie potrzebna jest cierpliwość i wytrwałość. Bardziej stonowane podejście i realistyczne oczekiwania pozwolą uniknąć błędów zbyt agresywnego inwestowania czy spekulacji, które w ostatecznym rozrachunku mogłyby skończyć się dotkliwymi stratami.

Żeby zacząć inwestować, wystarczy komputer i smartfon. Za pomocą kilku kliknięć możemy otworzyć rachunek maklerski i uzyskać dostęp do platformy inwestycyjnej, nie mówiąc już o założeniu lokaty. Nawet za kilkaset złotych możemy już kupować aktywa.

W co zainwestować 10 tys. zł

Najbezpieczniejszą i najbardziej znaną formą lokowania niewielkich kwot są lokaty i konta oszczędnościowe w banku. Na pewno przyniosą nam wyższy zysk niż zwykłe konto w banku, ale i tak będzie on stosunkowo niewielki. Wypracowane odsetki w dużej mierze pożera inflacja, która nadal jest w Polsce wysoka (powyżej celu inflacyjnego wynoszącego 2,5 proc.). W 2024 r. wyniosła średnio 3,6 proc., a według prognoz ekonomistów ankietowanych przez NBP w tym roku będzie to jeszcze więcej, bo aż 4,3 proc.

Żeby realnie zarobić na lokacie, musi być ona oprocentowana przynajmniej na 5 proc. Na szczęście można znaleźć na rynku oferty depozytów o nawet siedmioprocentowym zysku. Są one jednak często obwarowane rozmaitymi wymaganiami, o czym niedawno pisaliśmy.

Na kontach oszczędnościowym możemy zarobić teraz nawet 8 proc.

Co z klasycznymi obligacjami Skarbu Państwa? Warto pomyśleć o trzyletnich ze stałym oprocentowaniem. Obecnie emitowane papiery mają gwarantowany zysk prawie 6 proc. rocznie przez trzy lata. A od 2026 r. inflacja powinna już trochę spadać, więc jest to pewna korzyść (choć stosunkowo niewielka).

Dobrym pomysłem mogą też być fundusze ETF (ang. Exchange Traded Funds, czyli fundusze notowane na giełdzie). To produkt zyskujący w Polsce coraz większą popularność. ETF-y to instrumenty finansowe, które łączą cechy funduszy inwestycyjnych i akcji. Są bardzo popularne wśród inwestorów ze względu na prostotę, niskie koszty oraz możliwość dywersyfikacji portfela. ETF-y są kupowane i sprzedawane na giełdzie w sposób analogiczny do akcji, co oznacza, że ich ceny zmieniają się w czasie rzeczywistym podczas sesji giełdowej. ETF inwestuje w aktywa wchodzące w skład danego indeksu, który ma odwzorowywać. Na przykład: jeśli ETF śledzi indeks WIG20 (20 największych spółek na warszawskiej giełdzie), to fundusz inwestuje w te spółki proporcjonalnie do ich udziału w indeksie.

Zdaniem partnera cyklu

Strategia 60/40

Bardzo ważnym aspektem inwestowania jest dywersyfikacja portfela, czyli dobór różnych instrumentów w celu zmniejszenia ryzyka. Przydatnym narzędziem są do tego fundusze ETF. Pozwalają przy relatywnie niewielkim kapitale osiągnąć ekspozycję na szeroki rynek. Oczywiście inwestorzy dysponujący niewielkim kapitałem nie mogą pozwolić sobie na dobór wielu instrumentów, dlatego w ich przypadku warto rozważyć zakup funduszu dającego ekspozycję na jak najszerszy rynek, np. replikujący indeks MSCI World czy strategię 60/40 (60 proc. akcji, 40 proc. obligacji).

W co zainwestować 50 tys. zł


Oprócz wszystkich wymienionych wcześniej produktów przy takiej kwocie warto również wziąć pod uwagę zakup jednostek funduszy inwestycyjnych (TFI). I to nie tylko takich, które inwestują w znane nam dobrze spółki. Akcje zagranicznych firm mogą okazać się nawet lepszym pomysłem, home bias, czyli inwestycyjny patriotyzm, to jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez polskich inwestorów.

Kolejnym bardzo popularnym produktem, w który inwestują Polacy, są kruszce, a szczególnie złoto. Powszechnie uważa się, że jest to bezpieczna lokata kapitału w czasach niepewności i wysokiej inflacji. I jest w tym wiele racji. Przez cały ubiegły rok cena złota rosła. Na początku stycznia wynosiła 2 067 dolarów za uncję, a na koniec grudnia już 2 639 dolarów. To wzrost o prawie 28 proc.!

Zdaniem partnera cyklu

Dywersyfikacja i różne cele

Osoby posiadające nieco większe środki mogą już rozważać podzielenie portfela na kilka części. Cel każdej z nich będzie nieco inny. Przykładowym podziałem może być umiejscowienie 20 proc. portfela w obligacjach, które mają funkcję stabilizującą i zmniejszającą wahania portfela. 50 proc. warto ulokować w fundusze ETF na szeroki rynek akcji. Mogą to być MSCI World, ETF dywidendowy lub w przypadku chęci większej ekspozycji na poszczególne rynki można rozważyć np. ETF replikujący S&P 500.
10 proc. portfela warto zainwestować w surowce. Przykładem może być złoto, które charakteryzuje się relatywnie mniejszą zmiennością do innych surowców i może stanowić zabezpieczenie przed wahaniem wartości portfela, co również możemy osiągnąć funduszem ETF.
Pozostałą część można wykorzystać na bardziej agresywne pozycje. Mogą to być również fundusze ETF na określone sektory, rynki wschodzące lub poszczególne akcje spółek.

W co zainwestować 100 tys. zł

Tu możliwości jest już wiele. Można pomyśleć o indywidualnym portfelu akcji, obligacjach korporacyjnych czy nieruchomościach – np. przez udział w funduszach nieruchomościowych (REIT).

Ciekawą propozycją będą też na pewno inwestycje alternatywne – w przedmioty kolekcjonerskie, wina, whisky czy sztukę. Ta ostatnia zyskuje w Polsce na popularności, a będzie jeszcze lepiej. Tak prognozują analitycy z KPMG w raporcie „Rynek dóbr luksusowych 2024”. Ich zdaniem szczególnie atrakcyjną formą inwestycji jest malarstwo.

Oczywiście przedstawione propozycje są czysto poglądowe, a każdy inwestor powinien dobierać je zgodnie z własną sytuacją.

W najbliższych tygodniach zapraszamy na cykl publikacji i debat w XYZ – razem z naszymi partnerami postaramy się poszerzyć Państwa wiedzę na temat pomnażania oszczędności i podpowiedzieć, w co najlepiej inwestować w 2025 r.

Zobacz: W co inwestować? Trendy, okazje, możliwości

Główne wnioski

  1. Warto zacząć inwestować nawet niewielkie kwoty, żeby zabezpieczyć swoją przyszłość.
  2. Najlepiej zacząć od najprostszych produktów, takich jak lokaty bankowe lub konta oszczędnościowe.
  3. W kolejnym kroku dobrym pomysłem mogą być fundusze ETF, stosunkowe łatwe w obsłudze i tanie instrumenty inwestycyjne.