Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka
XYZ Polityki Odc. 14

„Widzimy rozczarowanie kobiet”. Jak Trzaskowski chce walczyć o ich głosy? Posłanka Łoboda wyjaśnia

Jak Rafał Trzaskowski chce zawalczyć o głosy kobiet i wyborców zawiedzionych rządem? Jak wobec polityki Donalda Trumpa powinny zachować się Europa oraz rząd Donalda Tuska? W najnowszym odcinku „XYZ Polityki” gościnią jest Dorota Łoboda – posłanka oraz rzeczniczka klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej – komentuje sytuację międzynarodową oraz krajową kampanię wyborczą.

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jak posłanka Dorota Łoboda ocenia ostatnie wydarzenia związane z wojną w Ukrainie oraz działaniami władz Stanów Zjednoczonych.
  2. Jak sztab Rafała Trzaskowskiego chce pozyskać nowych wyborców.
  3. Na jakim etapie są prace nad zmianami prawa aborcyjnego.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo

Stany Zjednoczone wstrzymały pomoc militarną dla Ukrainy. To oznacza dalszy ciąg napięć między USA a Ukrainą. Tymczasem premier Donald Tusk poinformował, że meldunki z przygranicznego hubu w Jasionce, potwierdzają te zapowiedzi.

– Na nowo układa się nam porządek świata. Patrzę z niepokojem na to, że Władimir Putin osiąga swoje cele poprzez pozyskiwanie sojuszników – mówi w programie „XYZ Polityki” Dorota Łoboda, posłanka oraz rzeczniczka klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Opinia posłanki jest jednoznaczna – pokój nie może zostać zawarty na warunkach Putina, w negocjacjach musi brać udział Ukraina

– Tymczasem administracja Donalda Trumpa poważnie traktuje Putina, a mniej poważnie Wołodymyra Zełenskiego. Joe Biden zadbał pod koniec swojej prezydentury o transporty ze wsparciem militarnym dla Ukrainy – podkreśla.

– Mogliśmy spodziewać się, że Donald Trump zmieni tę politykę, to jednak wstrzymanie przyznanej wcześniej pomocy jest szokiem – dodaje.

Sytuacja w Ukrainie i relacje z USA

– Zwolennicy Donalda Trumpa w Polsce mówią, że to jego strategia negocjacyjna, tylko, że on zaczął od zaproponowania warunków po myśli Władimira Putina – ocenia Dorota Łoboda.

– Putin dostał to, na czym mu zależało: deklaracje, że Ukrainy nie będzie w NATO, ponadto możliwość zdjęcia sankcji oraz brak powrotu do granic Ukrainy sprzed 2014 r. Do tego świat obiegły sceny z Gabinetu Owalnego, w którym Wołodymyr Zełenski został przez administrację Trumpa upokorzony – dodaje.

Jak mówi polityczka KO, „Europa musi się obudzić” i powinna zbroić się bardziej, by nie polegać przede wszystkim na USA oraz, by odstraszyć Putina od marszu na Zachód, a Europa powinna przekazać Ukrainie zamrożone rosyjskie aktywa.

– Nie ma kluczowego znaczenia, w jakim kraju odbywają się spotkania. Jestem przekonana, że premier Donald Tusk potrafi powiedzieć Europie, jakie jest nasze zadanie – przekonuje Łoboda.

Kobiety zagłosują na Trzaskowskiego?

Rafał Trzaskowski we wtorek zgłosił postulat wpisania utworzenia rad kobiet przy samorządach gminnych do ustawy o samorządzie terytorialnym.

Zadeklarował, że jako prezydent RP będzie zabiegać o liberalizację prawa aborcyjnego. Dorota Łoboda przewodniczy nadzwyczajnej sejmowej komisji, która zajmuje się projektami na rzecz zmian w prawie aborcyjnym.

– Widzimy rozczarowanie i słyszymy głosy kobiet. Mają i mamy prawo być rozczarowane, bo rzeczywiście Koalicji 15 Października nie udało się porozumieć w sprawie projektów dotyczących aborcji – podkreśla posłanka.

– Część posłów Trzeciej Drogi nie popiera rozwiązań idących dalej niż przywrócenie stanu sprzed orzeczenia Trybunału Julii Przyłębskiej. Liczę, że kiedy Rafał Trzaskowski wygra wybory, będzie naszym sojusznikiem w Pałacu Prezydenckim i podejmie trud negocjacji z koalicjantami – dodaje.

– Chcemy w tej kampanii opowiedzieć kobietom, że to nie jest tak, że rząd nic nie zrobił. Przywrócono finansowanie in vitro, utworzono program „Aktywny Rodzic” – zapewnia Łoboda.

– Znikają białe plamy na mapie Polski, w których nie było miejsc opieki nad dziećmi do lat trzech, dwukrotnie zwiększyliśmy świadczenie alimentacyjne, wprowadziliśmy urlop dla rodziców wcześniaków oraz rentę wdowią – wylicza dalej posłanka.

Zgoda bez podziałów?

Rzeczniczka klubu KO zapewnia tym razem, że całe jej ugrupowanie poprze projekt dekryminalizujący pomoc przy aborcji. Zapowiada, że jeżeli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, we wrześniu projekt trafi na pod głosowanie posłów na sali plenarnej Sejmu.

Rafał Trzaskowski zapowiedział niedawno utworzenie nowego Centralnego Okręgu Przemysłowego. Hasła o rozwoju zakładów zajmujących się technologiami i przemysłem zbrojeniowym padły na Podkarpaciu, na którym od lat w wyborach wygrywa Prawo i Sprawiedliwość.

– KO nie boi się regionów, które nie są naszymi bastionami. Część mieszkanek i mieszkańców małych miast jest rozczarowana i oczekuje, że pojawiają się propozycje, które sprawią, że ich miasta nie będą wykluczone – twierdzi posłanka Łoboda.

– Taką propozycją jest na pewno Centralny Okręg Przemysłowy. Chcemy pokazać, że Rafał Trzaskowski jako prezydent będzie rozmawiał także z tymi, którzy na niego nie zagłosują. Andrzej Duda jest prezydentem PiS oraz połowy Polski. Do drugiej połowy Polski nie wyciąga ręki. Taki cel ma kampania w regionach, w których KO nie wygrywa tradycyjnie wyborów zaznacza.

W najbliższych dniach KO chce zarejestrować kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. Zebrano pod nią ok. 1 mln podpisów.

„Nawrocki chce przyjść na gotowe”

W miniony weekend popierany przez PiS Karol Nawrocki przedstawił swój program. „Plan 21” zawiera szereg zapowiedzi i obniżki kilku podatków, również takich, które wcześniej zapowiadało, choć nie realizowało, PiS.

– Karol Nawrocki na razie w sondażach nie osiąga poparcia PiS. Nie wszyscy wyborcy i wyborczynie PiS przekonali się do głosowania na niego. Prezentuje różne postulaty, których realizacja nie leży w kompetencjach prezydenta. PiS miało 8 lat oraz prezydenta i mogło je realizować, zwłaszcza, że zgłaszało je wcześniej. To hipokryzja kandydata – mówi Dorota Łoboda.

– Zapowiedział też powiązanie pensji nauczycieli ze średnią płacą w gospodarce. Taki projekt trafił w poprzedniej kadencji do laski marszałkowskiej i PiS go zamroziło nie podejmując prac. Za naszej kadencji projekt został odmrożony. Rozumiem, że Karol Nawrocki postanowił przyjść na gotowe. Pamiętamy, jak PiS traktowało nauczycieli – dodaje.

Jej zdaniem zwycięstwo Karola Nawrockiego może oznaczać kontynuację polityki prezydenta Andrzeja Dudy, także w napiętych relacjach z rządem Donalda Tuska.