Zaloguj się 
Dzieje się!
Wielkie pieniądze dla polskiego funduszu. Balnord poszuka startupów z technologiami podwójnego zastosowania
Firma Balnord wywodząca się z Black Pearls VC ogłosiła powstanie funduszu, którego wartość wynosi 300 mln zł. Jak ujawnia w rozmowie z XYZ Marcin P. Kowalik, partner zarządzający w Balnord, kapitalizacja wyniesie 430 mln zł, dzięki dwóm umowom z dużymi inwestorami z państw skandynawskich.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak Balnord, polski fundusz venture capital, planuje zainwestować setki milionów złotych w przełomowe technologie, które mają kształtować przyszłość Europy.
- Które startupy już otrzymały wsparcie finansowe i jak ich innowacyjne rozwiązania – od komunikacji laserowej po cyfrowe sale operacyjne – mogą zmienić oblicze różnych branż.
- Dlaczego europejscy i skandynawscy inwestorzy, a także fundusze publiczne, zdecydowały się powierzyć setki milionów złotych zespołowi Balnordu i jakie cele stoją za tą decyzją.
Balnord oficjalnie zamknął swój fundusz Balnord Fund I. To nie jest pierwszy projekt zespołu. Wcześniej zespół zamknął już dwa fundusze Black Peals, które zainwestowały w takie startupy, jak Autenti czy Telemedi.
– Chcemy aktywnie wspierać technologie, które mogą rzeczywiście przyczynić się do sukcesu gospodarczego Polski i Europy. Szukamy rozwiązań, które przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa międzynarodowego i odporności państw europejskich. Będziemy to robili w całej Europie – zapewnia Marcin P. Kowalik, partner zarządzający w Balnord.
Uruchomienie trzeciego już funduszu oznacza, że na rynek startupowy może mieć wartość 300 mln złotych. Docelowa kapitalizacja funduszu ma wynieść jednak 430 mln zł.
Kto zainwestował w Balnord
Wśród inwestorów wspierających fundusz znajdują się Europejski Fundusz Inwestycyjny
(EIF), Polski Fundusz Rozwoju (PFR Ventures) oraz europejskie fundacje rodzinne, założyciele firm
technologicznych i prywatni inwestorzy z całego świata. Wielu z nich to twórcy startupów, w które kilka lat temu zainwestował Black Pearls i ostatecznie sprzedali firmy.
– Mamy deklaracje kolejnych inwestorów. To duże, skandynawskie podmioty, które chcą inwestować w dobre, europejskie innowacje – tłumaczy Marcin P. Kowalik.
Polskie pieniądze publiczne popłynęły z dwóch źródeł. Pierwszy to fundusz PFR VC, który dokapitalizował Balnord kwotą 35 mln zł. Drugi to fundusz PFR Deep Tech, dzięki niemu zespół Balnord otrzyma 65 mln zł. To druga, ujawniona inwestycja ze strony PFR Deep Tech. Pierwsza popłynęła do Expeditions II.
Zdaniem eksperta
PFR Ventures wierzy w sukces Balnordu
założyciele Microamp, projektu deep tech skupionego na łączności 5G, spółki, która wcześniej brała udział w akceleratorze NATO DIANA oraz SATIM, który niedawno nawiązał współpracę z ICEYE i firmami z sektora obronnego. Widzimy także duże zaangażowanie funduszu w rozwój regionalnego ekosystemu deep tech, wykraczające daleko poza działalność inwestycyjną. Uważam, że założyciele naprawdę skorzystają na takim podejściu i jest to jeden z powodów, dla których z przekonaniem zainwestowaliśmy nasz kapitał w Balnord Fund I.
Pierwsze inwestycje w startupy już zrealizowane
Ogłoszenie zamknięcia nie oznacza, że Balnord dopiero zaczyna poszukiwania startupów. Jest wręcz przeciwnie.
– Planujemy zainwestować łącznie w 22 startupy. Konstrukcja naszego funduszu zakłada przeznaczenie 60 proc. środków na inwestycje kontynuacyjne, tzw. follow-on. Na "start" inwestujemy w startup od 2 do 12 mln zł. Możliwa alokacja w jedną firmę wynosi do 50 mln zł – tłumaczy Marcin P. Kowalik.
Do tej pory w ramach funduszu zainwestowano w 10 startupów. Siedem inwestycji zostało już ujawnionych. To startupy:
- Astrolight: dostawca usług komunikacji laserowej kosmos-Ziemia, który niedawno zademonstrował niewykrywalne łącze laserowe między okrętami NATO na morzu, zapewniające komunikację w przypadku zakłóceń lub braku sygnału radiowego.
- ATMOS Space Cargo: umożliwia dostęp do mikrograwitacji dzięki kapsułom kosmicznym wielokrotnego użytku, wykorzystującym zaawansowaną technologię nadmuchiwanych osłon termicznych. Atmos jest najszybciej rozwijającą się prywatną firmą logistyczną w sektorze kosmicznym w Europie, która przeprowadziła misję powrotu z orbity.
- Microamp: dostawca rozwiązań 5G mmWave zapewniający wielogigabitową łączność dla sieci prywatnych, przemysłowych i wojskowych. Uczestnik programu NATO DIANA, z technologią umożliwiającą niewykrywalną łączność na polu walki, gdy tradycyjne częstotliwości radiowe są zakłócane.
- Port.app: tworzy nowy system operacyjny dla logistyki miejskiej. Platforma Port łącząca hardware i software zapewnia wspólną infrastrukturę logistyczną.
- Satim: analityka danych SAR oparta na sztucznej inteligencji, która automatycznie wykrywa i klasyfikuje okręty, samoloty i pojazdy. Spółka jest partnerem technologicznym operatorów satelitarnych m.in. ICEYE i Synspective (Japonia).
- VitVio: wykorzystuje AI, computer vision i technologie czujników środowiskowych do cyfryzacji sal operacyjnych w 3D w czasie rzeczywistym w celu analizy i optymalizacji przebiegu operacji chirurgicznych.
Jak radzi sobie fundusz Balnord
Powyższe startupy otrzymały ze środków funduszu Balnord I 55 mln zł. Cztery z nich zrealizowało już kolejne rundy inwestycyjne, po wejściu wspomnianego powyżej wehikułu. Zebrały w nich 170 mln zł. Wygenerowały także przychody na poziomie 150 mln zł.
Do tej pory Balnord inwestował wspólnie z wiodącymi funduszami deep tech, w tym Expansion, Matterwave, APEX Ventures, Seraphim, OTB, Inventure, Voima Ventures i Bek Ventures (wcześniej Earlybird Digital East).
Warto wiedzieć
Jak radziły sobie poprzednie fundusze zespołu Balnord
Zespół Balnord do tej pory uruchomił dwa fundusze VC. Oba pod szyldem Black Peals. Pierwszy wystartował w 2017 r. Przyniósł wewnętrzną stopę zwrotu (IRR) na poziomie 28,22 proc. Wskaźnik TVPI (Total Value to Paid-In Capital – wartość zwrotu dla inwestorów do wpłaconego kapitału) wyniósł 5.36x.
Drugi fundusz powstał w 2020 r. Wskaźnik IRR wyniósł 22,14 proc., a TVPI: 1,78x.
Jak tłumaczy Marjut Falkstedt, dyrektor generalna EIF, inwestycja w Balnord pozwoli funduszowi
realizować strategiczne cele UE.
– Zapewni to Europie pozycję lidera w obszarze innowacji technologicznych i da możliwości sprostania przyszłym wyzwaniom – tłumaczy Marjut Falkstedt.
Zdaniem eksperta
Niemiecka firma o polskich zarządzających
Strategia funduszu Balnord
Fundusz będzie wspierał spółki na wczesnym etapie rozwoju, które tworzą rozwiązania napędzające europejską reindustrializację technologiczną. Chodzi o tzw. technologie przełomowe i podwójnego zastosowania, ze szczególnym naciskiem na sektor kosmiczny, technologie medyczne i odporność przemysłową.
– To najlepszy moment dla Europy, aby budować odporne i strategicznie niezależne firmy
technologiczne. Stoimy przed bezprecedensową możliwością do tworzenia technologii, które
będą kształtować świat w nadchodzącej dekadzie – tłumaczy Marcin P. Kowalik.
Zdaniem zespołu zarządzającego, startupy z tych dwóch segmentów mogą pozyskiwać co roku nawet bilion euro. "Wierzymy, że to tu znajduje się nowa fala jednorożców" – piszą przedstawiciele funduszu.
Kto zarządza funduszem
Balnord chce być w forpoczcie tych inwestycji. Zespół zarządzający składa się nie tylko z Marcina P. Kowalika, który był aktywnym przedsiębiorcą, a od kilkunastu lat inwestuje w ambitne przedsięwzięcia. Kowalik jest także absolwentem prestiżowego programu Kaufmann Fellows. To program dla najlepszych zarządzających funduszami venture capital na świecie.
Obok Marcina P. Kowalika stery w funduszu sprawuje Aleksander Dobrzyniecki. To ekspert specjalizujący się w analizie inwestycyjnej, działający aktywnie na rynku od kilkunastu lat.
– Jako zespół współpracujemy ze sobą już od dziewięciu lat i łączy nas wspólny cel: pomagać founderom w ich najtrudniejszych wyzwaniach. Wspieramy przedsiębiorców, którzy stawiają sobie wysoko poprzeczkę, chcąc zbudować firmy warte miliardy euro w regionie Morza Bałtyckiego – tam, gdzie możemy wywrzeć bezpośredni wpływ na wzrost PKB. Nie tylko inwestujemy w spółki – wspieramy ich założycieli i pomagamy im tworzyć przełomowe technologie – komentuje Aleksander Dobrzyniecki, partner zarządzający w Balnord.
Zespół Balnord tworzą także: Jarosław Pilarczyk, Wojciech Drewczyński, Hubert Szczołek oraz Gabrielė Poteliūnaitė. Zespół Balnord działa z Gdańska, Luksemburga i Berlina. Fundusz ma także radę założycieli (Founders Board) wspierającą spółki portfelowe. W jej skład wchodzą m.in. Peter Biało, założyciel DocPlanner, pierwszej polskiej prywatnej spółki wycenianej na ponad 1 mld dolarów, oraz Davis Siksnans, były założyciel Printful, pierwszego łotewskiego jednorożca, obecnie prezes Mapon, wiodącej spółki telematycznej B2
Główne wnioski
- Balnord, fundusz venture capital wywodzący się z Black Pearls VC, zamknął nowy wehikuł inwestycyjny Balnord Fund I o planowanej kapitalizacji 430 mln zł. Z tego już 300 mln zł jest już dostępnych na inwestycje. Fundusz koncentruje się przykładowo na startupach rozwijających przełomowe technologie podwójnego zastosowania. Szczególnie w obszarach takich jak sektor kosmiczny, medycyna i przemysłowa odporność.
- W gronie inwestorów Balnordu znaleźli się m.in.: Europejski Fundusz Inwestycyjny, PFR Ventures oraz prywatni inwestorzy. W tym założyciele startupów, które wcześniej osiągnęły sukces dzięki funduszom Black Pearls. Część kapitału pochodzi z publicznych środków PFR VC (35 mln zł) oraz PFR Deep Tech (65 mln zł). Fundusz zainwestował już 55 mln zł w 10 startupów, z których cztery pozyskały kolejne rundy finansowania, generując 170 mln zł inwestycji i 150 mln zł przychodów.
- Balnord działa na arenie międzynarodowej, ale blisko regionu Morza Bałtyckiego. Zarządzany przez doświadczony zespół z Gdańska, Berlina i Luksemburga, aktywnie wspiera swoich podopiecznych nie tylko kapitałowo, ale i strategicznie. Celem funduszu jest nie tylko inwestowanie, lecz także budowanie wartości i wzmacnianie europejskiej pozycji w innowacyjnych sektorach gospodarki.
