Sprawdź relację:
Dzieje się!
Newsy Świat

Wyborczy 2024 r.: podsumowanie ze świata

Ubiegły rok to czas wyborczego maratonu obejmującego ponad 70 krajów i niemal połowę światowej populacji. Głosowanie przyniosło kontynuację rządów, ale też ważne zmiany: od przełomowego zwycięstwa opozycji w Botswanie po powrót Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA

Na zdjęciu osoba wrzuca kartę do głosowania do urny
Wyborczy rok 2024. Fot. Yauhen Yerchak/SOPA Images/LightRocket via Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. W których krajach doszło do kluczowych zmian politycznych.
  2. Jak różniła się frekwencja wyborcza na świecie.
  3. Które wybory wzbudziły największe kontrowersje.

Ubiegły rok upłynął na świecie pod hasłem wyborów. W 2024 r. odbyły się one w ponad 70 krajach i objęły mniej więcej połowę światowej populacji. The Economist szacował w 2023 r., bazując na trendach we frekwencji, że do urn pójdzie prawie 2 miliardy ludzi. Ostatecznie zagłosowało ponad 1,7 miliarda wyborców. Średnia frekwencja wyniosła 61 proc. – takie dane zebrali dziennikarze Al Dżaziry i Associated Press.

Wybory odbyły się na wszystkich kontynentach: od małych państw wyspiarskich, takich jak Tuvalu i Wyspy Salomona, po największe demokracje świata, czyli Indie i Stany Zjednoczone. Obywatele wybierali składy parlamentów i prezydentów, a mieszkańcy Unii Europejskiej również europarlamentarzystów.

Frekwencja

Indie, największa demokracja świata, przyciągnęły największą liczbę wyborców – zagłosowało aż 637,4 miliona osób. Wybory trwały sześć tygodni i obejmowały siedem etapów. Wynik zaskoczył obserwatorów: Indyjska Partia Ludowa (BJP) premiera Narendry Modiego straciła większość parlamentarną po dekadzie rządów. Lider musiał zmontować koalicję.

W Stanach Zjednoczonych Donald Trump powrócił na urząd prezydenta. Frekwencja w USA wyniosła 66 proc., a Trump zdobył 312 głosów elektorskich na 538 możliwych.

Frekwencja wyborcza znacznie się różniła na świecie. Rekord padł w Rwandzie, gdzie głos oddało 98,2 proc. obywateli. Wybrali Paula Kagame na czwartą kadencję prezydencką.

Najniższą frekwencję odnotowano w Tunezji – zaledwie 28,8 proc. W Iranie, gdzie po śmierci prezydenta Ebrahima Raisiego w katastrofie lotniczej odbyły się przyspieszone wybory, w drugiej turze głosowało jedynie 39,9 proc. uprawnionych. Spadek zainteresowania wyborami w kraju o tradycyjnie wysokiej frekwencji był szeroko komentowany.

Ktoś stracił, ktoś zyskał

Wielu dotychczasowych przywódców utrzymało swoje stanowiska, choć często z mniejszym poparciem, jak prezydent RPA Cyril Ramaphosa, który został zmuszony do sformowania koalicji. Jego partia Afrykański Kongres Narodowy (ANC) utraciła zdecydowaną większość – po raz pierwszy od 2024 r. Dzięki poparciu 10 innych stronnictw parlamentarnych w RPA powstał rząd jedności narodowej. Podobny los spotkał Modiego w Indiach oraz premiera Chorwacji Andreja Plenkovicia.

Były też bardziej kontrowersyjne wybory. W Rosji Władimir Putin zdobył rekordowe 87 proc. głosów, a w Azerbejdżanie prezydent Ilham Alijew zapewnił sobie piątą kadencję w atmosferze represji wobec opozycji.

Rok 2024 przyniósł także zmianę władzy w kilku krajach. Claudia Sheinbaum została pierwszą kobietą-prezydentem w Meksyku. W Botswanie po 58 latach dominacji partii rządzącej władzę przejął Duma Boko, wieloletni lider miejscowej opozycji.

Wybory parlamentarne zakończyły się miażdżącym zwycięstwem lewicowego przywódcy Anury Kumary Dissanayake w Sri Lance. Zdobył silny mandat do walki z korupcją i ubóstwem. W Wielkiej Brytanii, przy najniższej od 20 lat frekwencji, wyborcy zakończyli 14 lat rządów Partii Konserwatywnej. Władzę przejęła Partia Pracy pod przewodnictwem Keira Starmera.

Bywało gorąco

Nie obyło się bez burzliwych wydarzeń i przemocy. W Bangladeszu premier Sheikh Hasina została zmuszona do rezygnacji po masowych protestach, które przekształciły się w ruch przeciwko jej autorytarnym rządom.

Warto odnotować przypadek Syrii, w której po 13 latach wojny domowej upadł reżim Baszara al-Asada. Po niespodziewanej ofensywie opozycji, która zdobyła Damaszek w grudniu. Nowa administracja zapowiedziała prace nad nową konstytucją i demokratycznym systemem rządów. Pytanie, czy Syria powróci na mapę wyborów.

Główne wnioski

  1. Wyborcy na całym świecie odrzucili liderów, gdy byli niezadowoleni z efektów ich rządów.
  2. Rok przyniósł też sukcesy ruchów demokratycznych, takich jak zwycięstwo opozycji w Botswanie.
  3. Głosowanie może cały czas być kluczowym narzędziem zmiany politycznej.