Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Lifestyle Społeczeństwo

Wydatki rodziców na potrzeby dzieci. Ile kosztuje tegoroczna wyprawka szkolna?

Średnio 617,40 zł planują przeznaczyć w tym roku rodzice na wyprawkę szkolną dla jednego dziecka – wynika z najnowszego badania Barometr Providenta. To oznacza, że średnie wydatki na wyprawkę szkolną spadły o ok. 40 zł w porównaniu z rokiem ubiegłym. Rodzice są bardziej ostrożni i robią zakupy z wyprzedzeniem.

wnętrze supermarketu
Według badania Empiku najwięcej rodziców chce przeznaczyć na wyprawkę szkolną w tym roku od 300 do 500 zł. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Ile kosztuje tegoroczna wyprawka szkolna.
  2. Czym kierują się rodzice, kompletując przybory szkolne dla swoich dzieci.
  3. Gdzie najchętniej robimy zakupy do szkoły oraz jakie formy płatności są najczęściej wybierane.

Według analiz Providenta w tym roku wzrosła liczba rodziców, którzy deklarują wydatki na wyprawkę nieprzekraczające 300 zł (wzrost do 27,2 proc. w 2025 r. w porównaniu z 21,2 proc. w 2024 r.). Z kolei mniej jest tych, którzy planują wydać ponad 1 tys. zł (spadek z 10,6 proc. w 2024 r. do 8,3 proc. w 2025 r.).

Przy wyborze wyprawki obok funkcjonalności (58,7 proc.) i kosztów (57,3 proc.) istotnym aspektem są również upodobania dziecka, wskazywane przez 56,3 proc. ankietowanych. W porównaniu z 2024 r. gusta są jednak znacząco mniej ważnym czynnikiem (spadek z 64,4 proc.). Może to sugerować, że w obliczu konieczności oszczędzania, rodzice podejmują bardziej pragmatyczne decyzje, niezależnie od preferencji dzieci.

– Dla wielu rodziców ważne jest, by dziecko czuło się pewnie i komfortowo w szkole. Dlatego wybory zakupowe są najczęściej konsultowane z dziećmi. Jednocześnie ten rok w porównaniu z ubiegłym przynosi nieznaczną zmianę postaw. Rodzice chcą zapewnić dzieciom odpowiednie przybory i warunki do nauki, ale robią to z większą ostrożnością i świadomością domowego budżetu. Poszukiwanie oszczędności w wydatkach dotyczy również kompletowania wyprawki – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska.

Gospodarstwa domowe z dochodami do 3 tys. zł są zdecydowanie najbardziej wrażliwe na cenę (73,1 proc.), najmniej na funkcjonalność (28,6 proc.), walory edukacyjne (13,8 proc.) i modę (11,2 proc.). Te z wyższymi dochodami, przekraczającymi 5 tys. zł, bardziej stawiają na funkcjonalność (66,8 proc.) i upodobania dzieci (57,4 proc.).

Spore różnice w wydatkach

Z kolei jak wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Empiku, 60 proc. rodziców planuje wydać na wyprawkę więcej niż w poprzednim roku szkolnym. Średnio co trzeci ankietowany (35 proc.) zamierza utrzymać wydatki na podobnym poziomie. W przypadku 39 proc. rodziców budżet mieści się w przedziale 301–500 zł na jedno dziecko, ale niemal połowa ankietowanych (48 proc.) przekroczy ten pułap – w tym, co piąty rodzic wyda ponad 700 zł. Zaledwie 13 proc. badanych planuje zamknąć się w kwocie dofinansowania z programu Dobry Start (300 zł).

– Rodzice spodziewają się większych wydatków, nie tylko ze względu na ogólnorynkowy wzrost cen, ale także na rosnące potrzeby dzieci. Zaledwie 5 proc. ankietowanych deklaruje, że przeznaczy na zakupy szkolne mniej niż w zeszłym roku. Widzimy także, że zakup wyprawki nie należy do pochopnych decyzji – rodzice rzadko udają się do sklepu na ostatnią chwilę. Ważne są dla nich oszczędności i w tym celu poszukują najkorzystniejszych promocji, ale nie mniej ważny jest komfort zakupów – ocenia Wojciech Kudaś, Chief Commercial Officer w Grupie Empik.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Rozważne zakupy

Według Providenta najczęściej zakupy do szkoły opłacamy z bieżących dochodów (68,1 proc.), ale istotnym wsparciem są też programy socjalne, z których korzysta co trzeci rodzic (33,6 proc.), a także oszczędności – wspiera się nimi 27,5 proc. opiekunów. Młodzi rodzice (18-24 lata) są grupą zależną od zewnętrznego wsparcia – aż 80 proc. z nich korzysta z programów socjalnych, a co piąty (22,9 proc.) z karty kredytowej.

Blisko połowa ankietowanych (49,4 proc.) kompletuje wyprawkę systematycznie przez całe wakacje. Jednak znaczna część rodziców (41,8 proc.) odkłada zakupy na kilka ostatnich dni wakacji. Mniej niż co dziesiąty rodzic (8,8 proc.) robi zakupy ostatniego dnia przed rozpoczęciem roku szkolnego lub w pierwszych dniach szkoły. Co ciekawe, to mieszkańcy największych aglomeracji są bardziej skłonni odkładać zakupy do pierwszych dni szkoły – robi tak 33,5 proc. zamieszkujących miasta powyżej 500 tys. mieszkańców. Z kolei osoby z mniejszych miejscowości i wsi stawiają na planowanie – 9 na 10 z nich planuje zakupy i szuka okazji przez całe lato.

– Wydatki związane z edukacją są przewidywalne, ale często stanowią spore obciążenie dla budżetu domowego. Dlatego wielu rodziców planuje zakupy z wyprzedzeniem, szukając okazji lub rozkładając koszty w czasie. Co ciekawe, to podejście jest szczególnie widoczne wśród kobiet: ponad połowa z nich zaczyna kompletować wyprawkę już na początku wakacji – zaznacza Karolina Łuczak.

Podobne wnioski płyną z badania Empiku.

– Rytm przygotowań do szkoły pozostaje niezmienny. Aż 88 proc. rodziców deklaruje, że wyprawkę skompletuje jeszcze w wakacje. Najwięcej osób (39 proc.) rozpoczyna zakupy z miesięcznym wyprzedzeniem, a kolejne 32 proc. w drugiej połowie sierpnia. Nie oznacza to, że 1 września nie możemy spodziewać się wzmożonego ruchu w sklepach. 7 proc. ankietowanych zadeklarowało, że właśnie wtedy kupi wszystkie potrzebne przybory – wylicza Anna Gut-Mostowy, rzeczniczka prasowa Empiku.

Najczęściej płacimy kartą i blikiem

Według danych Empiku pomimo rosnących kosztów wyprawek rodzice rzadko decydują się na rozłożenie wydatków w czasie. Jedynie 11 proc. korzysta przy zakupach szkolnych z płatności odroczonych, takich jak np. PayPo. Dla blisko połowy badanych (49 proc.) najważniejszym czynnikiem w procesie finalizacji zakupów jest szybkość i wygoda transakcji, co może tłumaczyć rosnącą popularność takich form płatności jak karty płatnicze (45 proc.) oraz blik (42 proc.). Gotówkę wybiera 32 proc. respondentów. Przelewy online i portfele mobilne, takie jak Google Pay czy Apple Pay są wskazywane rzadziej (odpowiednio 21 proc. i 15 proc.). Oprócz wygody rodzice uczniów kierują się także bezpieczeństwem transakcji (33 proc.) oraz przyzwyczajeniem (30 proc.).

Wyprawka online czy stacjonarnie 

Według badania Empiku rodzice chętnie łączą zakupy stacjonarne z online. Drobne przybory, takie jak temperówki, długopisy czy zeszyty, najczęściej trafiają do koszyka podczas wizyty w sklepie. Z kolei droższe artykuły jak np. ubrania i obuwie na zajęcia sportowe czy plecaki, często kupowane są przez internet. W przypadku podręczników dominują zakupy online (48 proc.), choć 42 proc. ankietowanych deklaruje, że kupi je stacjonarnie.

– Znaczna część (47 proc.) kupiłaby wszystkie potrzebne rzeczy w jednym miejscu, o ile czekałby na nich atrakcyjny rabat. Chętnie za to łączą różne formy zakupów – zazwyczaj zamawiają większe rzeczy online, a te drobne dokupują na miejscu, w salonie – podkreśla Wojciech Kudaś.

Z badania Empiku wynika również, że rodzice wybierają te sklepy stacjonarne, które mają dużą ofertę (43 proc.) i pozwalają skompletować całą wyprawkę w jednym miejscu. Cenią sobie również sklepy internetowe, w których mogą wybierać spośród różnorodnej oferty w wielu kategoriach (41 proc.). Ważnym czynnikiem przy zakupach online pozostają także aktualnie obowiązujące promocje (36 proc.).

– Obserwujemy, że co roku dużą popularnością cieszą się wygodne promocje pakietowe, które ułatwiają kompletowanie wyprawki. Dzięki mechanizmom takim jak 2+1, 4+1 czy rabatom do minus 50 proc. na drugi produkt oraz opcji darmowej dostawy, zakupy stają się dla rodziców prostsze i bardziej opłacalne. Ciekawym trendem w tym roku są również gotowe wyprawki, czyli kompleksowe pakiety przyborów szkolnych utrzymane w jednolitej, atrakcyjnej dla uczniów szacie graficznej – dodaje Wojciech Kudaś.

Główne wnioski

  1. Choć średnia kwota przeznaczana na wyprawkę szkolną w tym roku nieznacznie spadła w porównaniu z rokiem ubiegłym, rodzice nie rezygnują z zaspokajania potrzeb dzieci. Coraz częściej planują zakupy z rozwagą i wyprzedzeniem, korzystając z promocji oraz rozkładając wydatki w czasie.
  2. Głównymi kryteriami wyboru poszczególnych przedmiotów podczas zakupów jest cena i funkcjonalność. Preferencje dzieci nadal są istotne, ale mniej decydujące podczas zakupów niż w poprzednich latach.
  3. Rodzice coraz częściej łączą zakupy stacjonarne z internetowymi. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się gotowe pakiety wyprawki i zakupy w jednym miejscu, co wskazuje na potrzebę oszczędności czasu i uproszczenia całego procesu przygotowań do roku szkolnego.