Z boiska na arenę polityczną. Byli piłkarze obejmują kluczowe stanowiska w Gruzji
Sytuacja polityczna w Gruzji pozostaje niestabilna, a 14 grudnia Micheil Kawełaszwili objął urząd prezydenta tego kraju. Co ciekawe, na Kaukazie po raz kolejny potwierdziło się, że sportowcy po zakończeniu kariery mogą obejmować kluczowe stanowiska polityczne.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak kariera piłkarska Micheila Kawelaszwilego i Kachy Kaladze wpłynęła na ich sukcesy polityczne w Gruzji.
- Jakie kontrowersje i wyzwania wiązały się z politycznymi działaniami byłych piłkarzy na tle relacji Gruzji z Zachodem i Rosją.
- Jakie jest społeczne poparcie dla proeuropejskich aspiracji Gruzji i jakie działania podejmują partie polityczne w tym zakresie.
Micheil Kawełaszwili ma w swoim CV występy w angielskiej Premier League, czyli w jednej z najsilniejszych lig piłkarskich na świecie. W latach 1996-1999 był zawodnikiem Manchesteru City. W tamtym czasie klub nie należał jeszcze do grona potentatów, jak ma to miejsce obecnie w erze szejków ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Niemniej jednak reprezentowanie barw tego zespołu było dużym osiągnięciem dla piłkarza pochodzącego z piłkarsko skromnej Gruzji. Kawełaszwili rozegrał w ekipie City 29 meczów i zdobył trzy bramki.
To jednak niejedyny piłkarski akcent na gruzińskiej scenie politycznej. Kacha Kaładze, niegdyś obrońca Milanu, pełni obecnie funkcję mera Tbilisi, stolicy Gruzji. Kaładze czterokrotnie został uznany za najlepszego gruzińskiego piłkarza. W sezonie 2003/2004 zdobył mistrzostwo Serie A, wcześniej trzykrotnie triumfował w lidze ukraińskiej, a pięciokrotnie w lidze gruzińskiej. Jako zawodnik Milanu dwukrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, a w jego dorobku są również triumfy w Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata.
Mini wywiad
Piłka jest dla Gruzinów ważnym elementem życia
O drodze do politycznych sukcesów dwóch byłych piłkarzy, kontrowersjach z nimi związanych oraz relacjach Gruzji z Rosją rozmawiamy z Maciejem Musiałem – ekspertem w dziedzinie geopolityki, współpracownikiem Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską, specjalizującym się w tematyce Kaukazu:
Bartłomiej Najtkowski, XYZ: Czy kariera piłkarska była bardzo pomocna dla obecnego prezydenta Gruzji i mera Tbilisi w momencie wejścia do polityki?
Maciej Musiał, Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską: Jeśli chodzi o podejście Gruzinów do futbolu i piłkarzy, to piłka nożna jest niezwykle ważnym elementem ich życia. Wystarczy spojrzeć na obrazki ze zwycięskiego meczu barażowego o awans na mistrzostwa Europy w Niemczech i samego turnieju EURO. Wszechobecna euforia, fajerwerki, trąbienie aut i wielodniowe świętowanie na ulicach miast pokazują, jak silne emocje wzbudza futbol. Piłkarze cieszą się ogromnym szacunkiem społecznym – postrzegani jako silni, ambitni i odnoszący sukcesy, szczególnie za granicą, budzą podziw wśród Gruzinów. To sprawia, że ekssportowcy są atrakcyjni dla obozu rządzącego, który chce budować polityczne poparcie przy ich pomocy. Sportowiec może przynieść swojej partii społeczne zaufanie, a ta wspiera go w budowaniu pozycji politycznej.
Obecnie największą gwiazdą gruzińskiego futbolu jest Chwicza Kwaracchelia, skrzydłowy Napoli. W przeszłości wyraził poparcie dla proeuropejskiego kierunku Gruzji. Czy ta deklaracja odbiła się szerokim echem?
Chwicza Kwaracchelia był jednym z zawodników, którzy otwarcie poparli proeuropejskie aspiracje Gruzji i sprzeciwili się ustawie o agentach zagranicznych. Przepisy te, wprowadzone w 2023 r., wymagają od organizacji pozarządowych i mediów, które otrzymują ponad 20 proc. finansowania z zagranicy, rejestracji jako podmioty „realizujące interesy obcych sił”. Poparcie Kwaracchelii było głośno komentowane, ale w reprezentacji Gruzji nie brakowało też piłkarzy, którzy unikali zabierania głosu w politycznych sporach. Uważali, że kadra narodowa powinna jednoczyć społeczeństwo, choć trudno powiedzieć, czy było to podejście wynikające z przekonań, czy raczej z oportunizmu.
Jak wyglądała droga polityczna Micheila Kawelaszwilego i Kachy Kaladze?
Obaj od początku kariery politycznej związali się z Gruzińskim Marzeniem i są członkami tej partii do dziś. Kacha Kaladze dołączył do tej szerokiej koalicji w 2012 r., gdy jej celem było odsunięcie od władzy Micheila Saakaszwilego. Jako były piłkarz Milanu, dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów, szybko odnalazł się w polityce – pełnił funkcję wicepremiera i ministra energetyki, a obecnie drugą kadencję zarządza Tbilisi jako mer. Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Gruzińskiego Marzenia.
W przypadku Micheila Kawelaszwilego polityczna kariera wynikła częściowo z konieczności. W 2015 r. chciał zostać prezesem gruzińskiej federacji piłkarskiej, ale brak wyższego wykształcenia mu to uniemożliwił. W 2016 r. został posłem Gruzińskiego Marzenia, ale nie pełnił żadnych istotnych funkcji. W 2022 r. założył ruch Siła Narodu, którego członkowie wystąpili z Gruzińskiego Marzenia, by forsować kontrowersyjne projekty, takie jak ustawa o agentach zagranicznych. Po wyborach w 2024 r. Kawelaszwili został wybrany prezydentem przez kolegium elektorów.
Wybór Micheila Kawelaszwilego na prezydenta wzbudził kontrowersje. Jakie argumenty przytaczano?
Opozycja zarzucała mu brak odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia w sprawowaniu istotnych urzędów. Obóz Gruzińskiego Marzenia bronił tej decyzji, twierdząc, że Kawelaszwili to charyzmatyczny lider i dobry mówca, który kocha swój kraj. Miłość do Gruzji uznano za najwyższą wartość charakteryzującą głowę państwa.
Czy w ich działaniach politycznych można dostrzec wspólny mianownik?
To, co z pewnością łączy Micheila Kawelaszwilego i Kachę Kaladze, to bezgraniczna lojalność wobec obozu rządzącego oraz ich krytyczne wypowiedzi wobec szeroko rozumianego Zachodu, Unii Europejskiej i NATO. Obaj wielokrotnie podkreślali, że te instytucje stanowią zagrożenie dla tradycyjnych gruzińskich wartości, takich jak rodzina czy Gruziński Kościół Prawosławny. Dzięki temu skupiali większą uwagę opinii publicznej na swoich działaniach.
Jak wygląda poparcie społeczne nowego prezydenta? Protesty opozycji nadal są tłumione siłą…
Trudno przewidzieć wynik hipotetycznych wyborów prezydenckich, w których zmierzyliby się Micheil Kawelaszwili oraz Salome Zurabiszwili – była prezydent i nieformalna liderka opozycji. Analizując wyniki październikowych wyborów parlamentarnych, zwycięstwo kandydata Gruzińskiego Marzenia wydaje się prawdopodobne. Niemniej, wybory te obarczone były licznymi nieprawidłowościami, co mogło wpłynąć na końcowe wyniki.
Dodatkowym czynnikiem mogącym zmienić dynamikę wyborów są trwające protesty, które mobilizują elektorat opozycji, jednocześnie zniechęcając część wyborców rządzącego obozu. Kluczową rolę odegrała decyzja premiera Irakliego Kobachidze z 28 listopada o zawieszeniu rozmów akcesyjnych z Unią Europejską, która doprowadziła do eskalacji protestów.
Jaki odsetek Gruzinów ma aspiracje proeuropejskie?
Większość badań opinii publicznej wskazuje, że ponad 80 proc. Gruzinów popiera integrację z Unią Europejską. Problem tkwi jednak w różnorodnym rozumieniu tego procesu przez społeczeństwo. Dla wielu Gruzinów Unia Europejska to symbol prosperity i szansa na poprawę sytuacji finansowej, m.in. dzięki przekazom pieniężnym od bliskich pracujących w krajach UE.
Jednocześnie konserwatywny charakter gruzińskiego społeczeństwa prowadzi do sprzeczności. Gruzini mogą popierać akcesję do UE, ale sprzeciwiać się marszom równości, brać udział w kontrmanifestacjach, a nawet aktywnie je rozbijać. Ta ambiwalencja nie zmienia faktu, że praktycznie wszystkie partie polityczne, w tym Gruzińskie Marzenie, deklarują poparcie dla integracji z UE. Jednak ostatnie działania tej partii, mimo używania unijnej flagi w materiałach wyborczych, mogą być postrzegane jako cyniczne i sprzeczne z jej retoryką.
Czy gdy obaj byli piłkarze dołączyli do Gruzińskiego Marzenia, ta partia już była prorosyjska, czy może ten stosunek do Moskwy ewoluował na przestrzeni lat?
Za rządów Gruzińskiego Marzenia nie doszło do wznowienia relacji dyplomatycznych między Tbilisi a Moskwą. Natomiast widoczny był wzrost współpracy gospodarczej między obydwoma krajami. Federacja Rosyjska pozostaje jednym z najważniejszych partnerów handlowych Gruzji, a każde embargo – szczególnie to nałożone w przeszłości na gruzińskie wina – było dotkliwym ciosem dla rodzimych firm. Przywrócenie tej współpracy gospodarczej było jednym z kluczowych celów Gruzińskiego Marzenia, który ostatecznie udało się osiągnąć. Współpraca między Gruzją a Rosją zacieśniała się jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę w 2022 r., m.in. poprzez zwiększenie dostaw rosyjskich węglowodorów.
Podczas trwającej wojny rosyjsko-ukraińskiej Kreml może liczyć na pomoc gruzińskich władz w omijaniu zachodnich sankcji, co przyczynia się do wzrostu gospodarczego Gruzji. Przedstawiciele Gruzińskiego Marzenia wielokrotnie podkreślali, że rosyjscy turyści są pozytywnym zjawiskiem, ponieważ zostawiają w kraju gotówkę. Można więc powiedzieć, że relacje między Gruzją a Rosją wpisują się w schemat „business as usual”.
Kwestie gospodarcze, w połączeniu z napięciami w relacjach z Brukselą, mogą skierować Gruzję jeszcze mocniej w stronę Federacji Rosyjskiej. Świadczą o tym działania Kremla, takie jak przywrócenie lotów między Rosją a Gruzją czy pozytywne wypowiedzi rosyjskich propagandystów oraz przedstawicieli władz, którzy chwalą gruzińskie władze za rzekomą niezależność od presji zachodnich państw i realizację suwerennej polityki.
Główne wnioski
- Kariera sportowa w Gruzji, szczególnie w piłce nożnej, może stać się kluczowym atutem w budowaniu zaufania społecznego i pozycji politycznej.
- Gruzińskie Marzenie, mimo deklarowanego poparcia dla integracji z UE, wykazuje działania, które mogą być postrzegane jako prorosyjskie, np. wzmacnianie współpracy gospodarczej z Moskwą.
- Gruzińskie społeczeństwo ma silne aspiracje proeuropejskie, ale konserwatywne wartości powodują ambiwalentne podejście do niektórych aspektów integracji z Unią Europejską.