Z kim robić interesy w Afryce Północnej?
Początek września to okres, gdy północnoafrykańskie firmy wybudzają się z wakacyjnego letargu. To dobry moment, aby nawiązywać nowe kontakty biznesowe w tym regionie.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Czym charakteryzują się rynki północnoafrykańskie.
- Jakie są największe firmy i najbogatsi ludzie regionu.
- Z jakimi organizacjami pracodawców warto współpracować.
Mimo że państwa Afryki Północnej są sobie bliskie kulturowo, ich systemy gospodarcze różnią się znacząco. We wszystkich jednak istnieją silne powiązania biznesu z polityką. W regionie funkcjonują zarówno duże firmy państwowe, jak i prywatne przedsiębiorstwa dominujące w kluczowych sektorach, a także zamożni biznesmeni mający znaczące wpływy w administracji publicznej.
Największa firma w Afryce pochodzi z Algierii, jednak to Maroko (38 przedsiębiorstw) i Egipt (30) mają najwięcej reprezentantów w zestawieniu 250 największych firm afrykańskich. Tunezja, po latach niestabilności politycznej, przechodzi proces budowy państwowego kapitalizmu pod kierownictwem prezydenta Kaïsa Saïeda. W Libii natomiast – po dwóch wojnach domowych i rozpadzie struktur państwowych – środowisko biznesowe działa w warunkach swoistej „wolnej amerykanki”.
Maroko – królewski kapitalizm
Najbardziej konkurencyjny w regionie jest rynek marokański. Obowiązuje tu niepisana zasada, że dobrze zarządzane przedsiębiorstwa powiązane z rodziną królewską kontrolują około 20 proc. każdego sektora gospodarki. Pozostałe 80 proc. podlega wolnej konkurencji – zarówno krajowej, jak i zagranicznej.
Największą firmą w kraju jest OCP, specjalizująca się w wydobyciu i eksporcie fosfatów, o wartości rynkowej około 10 mld dolarów. Kolejne miejsca zajmują m.in. Renault Maroc, ONEE (dystrybutor energii elektrycznej), Maroc Telecom, Afriquia (sieć stacji paliw), Attijariwafa Bank, Centralny Bank Ludowy, Royal Air Maroc (narodowe linie lotnicze), Vivo Energy (dystrybutor energii) oraz bank BMCE.
Najbogatszym Marokańczykiem jest urzędujący premier Aziz Akhannouch. Ma 64 lata, a jego majątek jest szacowany na 1,7 mld dolarów. Jest on właścicielem holdingu Akwa Group (dawniej Afriquia) założonego przez jego dziadka w 1932 r. Od 2021 r. piastuje urząd premiera Maroka. Drugie miejsce zajmuje 92-letni Othman Benjelloun, właściciel banku BMCE.
Największą i najbardziej wpływową organizacją pracodawców pozostaje założona w 1947 r. Główna Konfederacja Przedsiębiorców Marokańskich (CGEM). Ważną rolę pełnią również organizacje branżowe, jak np. Narodowa Federacja ds. Elektryczności, Elektroniki i Energii ze Źródeł Odnawialnych (FENELEC). Jej przedstawiciele wezmą udział w misji gospodarczej organizowanej przez PAIH, która odbędzie się w dniach 16-20 września w Krakowie, Katowicach i Bielsku-Białej.
Egipt – wojskowy kapitalizm w kryzysie
Egipt od lat 70. rozwijał gospodarkę rynkową i przyciągał inwestycje zagraniczne. Po przejęciu władzy przez Abd al-Fattaha as-Sisiego system ten został uzupełniony o tworzenie przedsiębiorstw państwowych w różnych branżach, które następnie poddawano prywatyzacji. Ich właścicielami zostawali oficerowie wojska wyróżniający się lojalnością wobec prezydenta. W obliczu zewnętrznych wstrząsów gospodarczych, związanych m.in. z wojnami w Ukrainie i Strefie Gazy, model ten okazał się jednak mało efektywny.
Największą firmą w Egipcie jest bank CIB o wartości 4,85 mld dolarów. Kolejne miejsca zajmują: Elsewedy Electric (megaprojekty elektryczne), Bank QNB Egypt, Talaat Moustafa Group Holding (nieruchomości), Telecom Egypt, Orascom Construction (budownictwo) oraz Bank Islamski Faisal.
Najbogatszymi Egipcjanami są bracia Nassef i Naguib Sawiris. Majątek młodszego – Nassefa (64 lata) – szacowany jest na 7,7 mld dolarów. Jest on właścicielem firmy budowlanej Orascom Construction, udziałowcem spółki cementowej Lafarge Egypt oraz wielu biznesów w Afryce. Jego starszy brat, Naguib (71 lat), posiada fortunę o wartości około 3,5 mld dolarów, którą w dużej części przeniósł do Rosji, ograniczając swoją obecność na rynku egipskim. Rodzinne imperium Sawirisów rozrosło się w latach 80. i 90., korzystając z przychylności ówczesnego prezydenta Hosniego Mubaraka.
Największą organizacją pracodawców w Egipcie jest Stowarzyszenie Egipskich Przedsiębiorców (EBA), działające od 1979 r. Istotną rolę pełni również powstała w 1947 r. Federacja Egipskich Przemysłowców (FEI).
Algieria – państwowy kapitalizm oparty na węglowodorach
Rynek algierski ma charakter oligarchiczno-protekcjonistyczny. Choć formalnie władzę sprawują cywilni politycy wyłaniani w wyborach, to kluczowe decyzje podejmują wojskowi i służby specjalne. Krewni przedstawicieli tych środowisk często stają na czele dużych firm prywatnych, korzystając z licznych przywilejów. Gospodarka pozostaje jednak zdominowana przez przedsiębiorstwa państwowe. Obowiązujące od 1 lipca zawieszenie transakcji importowych też jest elementem ochrony interesów firm nomenklaturowych.
Największą firmą Algierii jest państwowy koncern Sonatrach, zajmujący się eksportem gazu. W 2023 r. Forbes uznał go za największe przedsiębiorstwo w całej Afryce – jego wartość rynkowa wynosi 77 mld dolarów. Ważną rolę pełni także państwowy Sonalgaz (dystrybucja energii elektrycznej) oraz monopolista na rynku stacji paliw – Naftal. Największą prywatną firmą jest grupa Cevital, wyceniana na 3,5 mld dolarów i działająca głównie w sektorze FMCG. W czołówce znajdują się również operatorzy telekomunikacyjni: Mobilis, Djezzy i Ooredoo.
Najbogatszym Algierczykiem jest właściciel Cevitalu, 79-letni Issad Rebrab, którego majątek sięga 3 mld dolarów. Paradoksalnie, pozostaje on osobą spoza układu władzy – w 2020 r. spędził osiem miesięcy w więzieniu. W jego holdingu pracują głównie przedstawiciele społeczności Kabilów. W 2024 r. jego syn Yacine, w prywatnej rozmowie, wyraził zainteresowanie inwestycjami w polskim sektorze budowlanym.
Największą i najbardziej wpływową organizacją pracodawców w kraju jest Rada Odnowy Ekonomicznej (CREA), zrzeszająca zarówno firmy państwowe, jak i prywatne. Duże znaczenie mają też: Konfederacja Algierskich Pracodawców (CAP), Narodowa Organizacja Rozwoju Ekonomicznego (ONDE) oraz Algierska Konfederacja Pracodawców Obywatelskich (CAPC). Ta ostatnia dominowała w czasach prezydentury Abdelaziza Boutefliki (1999-2019), lecz po zmianie władzy jej wpływy wyraźnie osłabły.
Tunezja – liberalny biznes a tworzenie państwowego kapitalizmu
Tunezja wyróżnia się najlepiej wykształconym społeczeństwem w Afryce i kulturą biznesu najbliższą europejskim standardom. Pierwszy czynnik to efekt rządów prezydenta Habiba Burgiby (1957-1987), który konsekwentnie rozwijał świecką edukację i prawa człowieka. Kultura gospodarcza ukształtowała się natomiast w czasach prezydentury Zajn al-Abidina Ben Alego (1987-2011), który przeprowadził kapitalistyczną transformację kraju. Lata 2011-2019, okres niestabilnych i często niekompetentnych rządów demokratycznych, przyniosły jednak wyraźne osłabienie gospodarki. Od 2019 r. prezydent Kais Saïed zyskał uznanie biznesu odsuwając od władzy islamistów, ale jego protekcjonistyczna polityka gospodarcza spotyka się z krytyką przedsiębiorców.
W gospodarce dominują przedsiębiorstwa państwowe z sektora paliwowego i energetycznego: STIR (rafinerie ropy naftowej, wycena 2,16 mld dolarów), STEG (energia elektryczna), Tunezyjska Grupa Chemiczna, ETAP (produkcja benzyny) oraz Agil Energies. Największą prywatną spółką jest holding rolno-spożywczy Poulina o wartości 1,7 mld dolarów. Znaczącą rolę odgrywają także Ellami (dystrybucja energii) i Tunisie Telecom.
Najbogatszym Tunezyjczykiem jest Ismael Mabrouk, zarządzający rodzinnym holdingiem Mabrouk, inwestującym przede wszystkim w sektor przetwórstwa spożywczego. Jego majątek szacuje się na 350 mln dolarów. Do najzamożniejszych rodzin biznesowych należą również Horchani, Ben Yedden i Miled.
Wśród organizacji pracodawców warto wymienić Conect, która od lat intensywnie współpracuje z Ambasadą RP w Tunisie. Jej obecny prezes Arslan Berjeb uczestniczył w grudniu 2024 r. w misji gospodarczej do Polski współorganizowanej przez PAIH i Krajową Izbę Gospodarczą.
Libia – biznes w warunkach chaosu
Libia po upadku dyktatury Muammara Kaddafiego pogrążyła się w chaosie. W latach 2011-2020 kraj doświadczył dwóch wojen domowych. Do dziś istnieją tam dwa ośrodki władzy – w Trypolisie i w Benghazi – które współpracują jednak w wybranych obszarach, m.in. dzieląc zyski z eksportu ropy naftowej oraz środki przekazywane przez Bank Centralny Libii. Biznes funkcjonuje niemal bez regulacji, co w zależności od sytuacji może być zarówno wadą, jak i atutem.
Największą firmą w kraju jest państwowa Narodowa Korporacja Naftowa (NOC), odpowiadająca za eksport węglowodorów i generująca około 70 proc. dochodów państwa. Funkcjonuje również kilkanaście innych dużych przedsiębiorstw państwowych, natomiast w sektorze prywatnym dominują małe i średnie firmy. Ze względu na brak przejrzystości trudno wskazać, kto jest najbogatszym człowiekiem w Libii.
Każde libijskie miasto działa de facto jak osobne księstwo, luźno podporządkowane jednemu z dwóch głównych ośrodków władzy, Bankowi Centralnemu i NOC. Miasta posiadają własne bojówki oraz izby handlowe. Szczególną renomą cieszy się Izba Handlowa w Misracie – mieście uchodzącym za najlepiej zarządzane w kraju. Na poziomie krajowym wszystkie izby zrzeszone są w Generalnej Libijskiej Unii Izb Handlowych (GLUCC).
Główne wnioski
- Rynki północno-afrykańskie charakteryzują się silnymi związkami między polityką a gospodarką.
- Wśród największych firm regionu należy wymienić: Sonatrach w Algierii, NOC w Libii, OCP w Maroku, Bank CIB w Egipcie i STIR w Tunezji. Najbogatszymi ludźmi w Afryce Północnej są: Aziz Akhannouch (Maroko), Bracia Sawiris (Egipt), Othman Benjelloun (Maroko) oraz Issad Rebrab (Algieria).
- Organizacje pracodawców warte polecenia w poszczególnych krajach to: CGEM (Maroko), EBA i FEI (Egipt), CREA i CAP (Algieria), Conect (Tunezja) oraz Izba Handlowa Misraty w Libii.