Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy

Ile osób w Polsce otrzymuje płacę minimalną. I dlaczego ich liczba jest zaskakująco stabilna

W dyskusji publicznej pojawiają się znacząco różne szacunki liczby osób na płacy minimalnej: od 1,4 do ponad 3 mln. Ile jest naprawdę?

Na zdjęciu znajdują się banknoty o nominale stu złotych.
fot. GettyImages

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak bardzo rozbieżne są szacunki dotyczące liczby osób otrzymujących płacę minimalną i ile ich jest w rzeczywistości.
  2. Czy liczba pracowników na płacy minimalnej drastycznie się zwiększyła na przestrzeni lat.
  3. Czy w Polsce doszło do spłaszczenia siatki płacowej.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) szacuje, że w 2025 r. ponad 3,1 mln pracowników w Polsce będzie otrzymywać płacę minimalną. Z kolei Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował niedawno, że na dzień 31 grudnia 2023 r. 1,4 mln pracowników najemnych otrzymywało wynagrodzenie brutto nieprzekraczające minimalnej płacy. Czy oznacza to, że w ciągu dwóch lat liczba osób na płacy minimalnej wzrośnie aż o 1,7 mln? Jest to bardzo wątpliwe.

Rozbieżne szacunki

Już w 2022 r. szacunki MRPiPS na rok 2023 wynosiły 2,9 mln osób. Jednak po zapoznaniu się z oceną skutków regulacji (OSR) okazuje się, że liczba ta odnosi się nie do przewidywanej liczby osób na płacy minimalnej w 2023 r., lecz do liczby osób zatrudnionych na umowach o pracę, które otrzymują wynagrodzenie pomiędzy obecnym a projektowanym minimalnym wynagrodzeniem za pracę w 2022 r. Osoby, które w przyszłym roku będą zarabiać poniżej nowej płacy minimalnej, ale obecnie znajdują się powyżej niej, mogą dążyć do utrzymania swojego obecnego poziomu wynagrodzenia. W związku z tym szacunek MRPiPS znacznie zawyża liczbę osób na płacy minimalnej. Dodatkowo istotne jest, czy odnosimy się do konkretnego punktu w czasie (jak prezentują dane GUS), czy uwzględniamy także osoby, które w jednym miesiącu otrzymały płacę minimalną, a w innych miesiącach były już powyżej niej. Ze względu na spójność metodologiczną oraz fakt, że szacunki opierają się na bieżących danych, zdecydowanie bardziej ufam danym podawanym przez GUS.

Dane GUS dotyczą grudnia 2023 r. Czy możemy coś powiedzieć o bieżącym i przyszłym roku? Tutaj wkracza nowy, eksperymentalny zestaw danych publikowany przez GUS od września 2024 r. Bazując na danych ZUS, informacje te przedstawiają rozkład wynagrodzeń z opóźnieniem sześciu miesięcy, co stanowi znaczący postęp w porównaniu do poprzedniego stanu statystyki publicznej. Można z nich wyczytać, że w czerwcu br. drugi decyl (4 550 zł) był powyżej płacy minimalnej (4 242 zł). Oznacza to, że na pewno odsetek osób na płacy minimalnej jest poniżej 20 proc. Aby określić dokładnie, czy wynosi on 12 proc., czy na przykład 16 proc., potrzebowaliśmy bardziej szczegółowych danych. Biorąc pod uwagę, że przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wyniosło 11 mln etatów, możemy z całą pewnością stwierdzić, że liczba podawana przez MRPiPS na rok 2024 r. (3,6 mln) jest znacząco zawyżona.

Warto wiedzieć

Miary rozkładu wynagrodzeń: przeciętna, mediana i decyle

Najczęściej używaną miarą statystyczną w kontekście wynagrodzeń jest przeciętna płaca. Oblicza się ją poprzez podzielenie sumy wynagrodzeń przez liczbę pracowników. Dodatkowo, w danych GUS dokonuje się korekty o wymiar etatu – na przykład, jeśli ktoś zarabia 3 000 zł i pracuje na pół etatu, jego wynagrodzenie uwzględnione w średniej wyniesie 6 000 zł.

Mediana dzieli wynagrodzenia na dwa równoliczne zbiory. Wynagrodzenia poniżej mediany otrzymuje 50 proc. pracowników, a powyżej niej również 50 proc. Z tego względu mediana jest niższa od średniej. W danych za czerwiec 2024 r. mediana wynosiła 6 507 zł, natomiast średnia 8 057 zł, co daje relację mediany do średniej na poziomie około 81 proc.

Decyle działają podobnie do mediany, z tą różnicą, że dzielą populację na 10 równolicznych części. Na przykład, pomiędzy pierwszym a drugim decylem znajduje się 10 proc. osób. Oznacza to, że 10 proc. osób w populacji zarabia mniej niż oni (poniżej pierwszego decyla), a 80 proc. (powyżej drugiego decyla) więcej.

GUS (2024), „Zeszyt metodologiczny. Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej”.

„Stabilna” płaca minimalna

Płaca minimalna wzrosła między 2016 a 2023 rokiem z poziomu 1 850 zł do 3 450 zł, czyli o ponad 90 proc. W analogicznym okresie przeciętne wynagrodzenie wzrosło nieco mniej, nieco poniżej 80 proc. Konsekwencją tego był wzrost relacji płacy minimalnej do przeciętnej z 46 proc. do 50 proc. Jednak liczba osób otrzymujących płacę minimalną nieznacznie spadła w tym czasie o 2,6 proc. Stabilny jest również udział osób na płacy minimalnej w całkowitym zatrudnieniu, wynoszący około 13 proc.

Istnieje wyraźna zależność między dynamiką wzrostu płacy minimalnej i przeciętnej płacy a liczbą osób otrzymujących wynagrodzenie minimalne. W uproszczeniu: gdy płaca minimalna rośnie szybciej niż przeciętne wynagrodzenie, liczba osób na płacy minimalnej wzrasta. Gdy płaca minimalna rośnie wolniej, liczba osób na płacy minimalnej maleje.

Dla przykładu, w 2020 r. płaca minimalna wzrosła o 15,6 proc., a przeciętna płaca zaledwie o 5,1 proc. Ta różnica w wysokości 10,5 pkt. proc. wiązała się ze wzrostem liczby osób na płacy minimalnej o 5,2 proc. Analogiczna sytuacja (ale w odwrotnym kierunku) miała miejsce w 2022 r.: liczba osób na płacy minimalnej zmniejszyła się o 8,6 proc., co było związane z ujemną różnicą między tempem wzrostu płacy minimalnej a przeciętnego wynagrodzenia w wysokości 4,6 pkt. proc.

Danych za grudzień 2024 r. jeszcze nie ma, ale spodziewać się można wzrostu liczby osób na płacy minimalnej o ok. 2-4 proc., co oznaczałoby, że takie wynagrodzenie pobiera od 1 455 tys. do 1 484 tys. osób. Zgodnie z prognozami w 2025 r. wynagrodzenie minimalne wzrośnie tylko trochę szybciej niż przeciętne (o 2,1 pkt. proc.), więc najprawdopodobniej na koniec roku liczba osób na płacy minimalnej wyniesie ok. 1,4-1,5 mln.

Wzorzec ten nie ma zastosowania do 2016 r., gdy liczba osób na płacy minimalnej wzrosła o 8 proc. przy powyżej opisanej różnicy wynoszącej tylko 1,9 pkt. proc. Skokowy przyrost wynikał ze zmian systemowych – od 2016 r. oskładkowano umowy zlecenia do wysokości płacy minimalnej. Przed tą zmianą ubezpieczeniom społecznym podlegała pierwsza umowa zlecenia lub wybrana, co w praktyce oznaczało podpisywanie jednej oskładkowanej umowy na wysokość np. 200 zł oraz drugiej, wyższej niepodlegającej już składce. Relatywny spadek opłacalności umów zleceń względem umowy o pracę zaowocował przejściem wielu osób na stabilniejszy typ umowy. Dodatkowym impulsem było wprowadzenie od 1 lipca 2016 r. minimalnej stawki godzinowej, czyli odpowiednika płacy minimalnej dla umów zleceń.

Spłaszczenie wynagrodzeń

Podwyżki płacy minimalnej mają wpływ jednak nie tylko na liczbę osób otrzymujących płacę minimalną, ale również na całą strukturę wynagrodzeń w gospodarce. Osoby nieco powyżej płacy minimalnej po jej wzroście otrzymują zazwyczaj podwyżki zbliżone (lub nieco mniejsze) do płacy minimalnej – tak "rozlewa się" wzrost płacy minimalnej. Firmy często dysponują z góry założonym budżetem na wynagrodzenia i gdy wzrost minimalnej jest znaczący, często niższe podwyżki otrzymują osoby o relatywnie wysokich wynagrodzeniach. Należy jednak pamiętać, że nie tylko płaca minimalna determinuje siatkę płac. Istotna jest również podaż pracowników o danym profilu, a także fakt, że przy wyższych dochodach bardziej opłaca się przeklasyfikować dochody jako osoby prowadzącej działalność gospodarczą.

Czy w Polsce w ostatnich latach doszło do spłaszczenia struktury wynagrodzeń? Wiele na to wskazuje. Powyższy wykres pokazuje zmiany w proc. poszczególnych decyli wynagrodzeń. W pierwszym zestawieniu porównuję je dla danych Ministerstwa Finansów (MF) oraz Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) – obie serie opierają się na szacunkach wynagrodzeń na podstawie danych ZUS. Niemniej jednak, należy zastrzec, że mogą występować pewne różnice metodologiczne. Idealną sytuacją byłoby, gdyby GUS wykorzystał wypracowaną niedawno metodologię do poprzednich lat lub MF zaktualizował swoje wyliczenia. Zostawiając te kwestie na boku, można zauważyć, że najprawdopodobniej doszło do spłaszczenia struktury wynagrodzeń: niższe wynagrodzenia rosły szybciej niż te znajdujące się na wyższych poziomach rozkładu.

Potwierdzenie znaleźć można w danych GUS z opracowania „Struktura wynagrodzeń według zawodów”. To badanie realizowane jest co dwa lata, więc ostatnie dane pochodzą z 2022 r. Również z niego można odczytać tendencję spłaszczenia wynagrodzeń. Jest ona mniej widoczna, ale wynika to ze zrozumiałych przyczyn. Badanie to obejmuje podmioty, które zatrudniają 10 i więcej osób. W firmach tych, często z kapitałem zagranicznym, wynagrodzenia są znacznie wyższe, a stosunkowo mniej osób pracuje, otrzymując wynagrodzenia w okolicach minimalnej pensji. Mediana wynagrodzeń jest tam wyższa o niemal 70 proc. w porównaniu z podmiotami zatrudniającymi dziewięć i mniej osób. To właśnie dla mniejszych firm wysokość pensji minimalnej ma zdecydowanie istotniejsze znaczenie – mediana w tej grupie wynosi tyle co płaca minimalna. Oznacza to, że co najmniej 50 proc. pracowników otrzymuje tam płacę minimalną

Główne wnioski

  1. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że w 2025 r. w Polsce płacę minimalną będzie otrzymywać ponad 3,1 mln osób. Z kolei Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował niedawno, że według stanu na 31 grudnia 2023 r. takich osób było 1,4 mln. Ze względu na spójność metodologiczną oraz fakt, że szacunek opiera się na bieżących danych, zdecydowanie bardziej wiarygodne wydają się dane GUS. Na koniec 2025 r. będzie około 1,4–1,5 mln osób otrzymujących płacę minimalną.
  2. Istnieje wyraźna zależność między różnicą w dynamice wzrostu płacy minimalnej i przeciętnej płacy a liczbą osób otrzymujących wynagrodzenie minimalne. W uproszczeniu: gdy płaca minimalna rośnie szybciej niż przeciętne wynagrodzenie, liczba osób na płacy minimalnej wzrasta. Gdy płaca minimalna rośnie wolniej, liczba ta maleje.
  3. Wiele wskazuje na to, że w Polsce w ostatnich latach doszło do spłaszczenia struktury wynagrodzeń. Niższe wynagrodzenia rosły szybciej niż te znajdujące się na wyższych poziomach rozkładu. Należy jednak pamiętać, że nie tylko płaca minimalna determinuje siatkę płac. Istotna jest również podaż pracowników o określonym profilu oraz bodźce podatkowo-składkowe.