Biznes
Współpraca z partnerem

Żegnamy węgiel. Branża ciepłownicza przed ogromnym wyzwaniem

„Ja rozumiem, że wam jest zimno, ale jak jest zima to musi być zimno! Pani kierowniczko, takie jest odwieczne prawo natury! Czy ja palę? Pani Kierowniczko! Ja palę przez cały czas!” Od premiery „Misia” z kultową sceną w kotłowni minęły już 43 lata. A ile jeszcze musi minąć, żeby zimą było ciepło bez palenia węglem, bez szkodliwych emisji i negatywnego oddziaływania na środowisko?

Ogrzewanie, fot. Getty Images
fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. W jaki sposób polska branża ciepłownicza chce osiągnąć unijne cele klimatyczne pakietu „Fit for 55”.
  2. Ile będzie kosztować transformacja polskiego ciepłownictwa.
  3. Jak zapobiec podwyżkom cen ogrzewania wynikającym z dekarbonizacji ciepłownictwa.

Polskie Towarzystwo Energetyki Cieplnej (PTEC) postanowiło to zbadać. Raport „Wpływ regulacji UE na transformację sektora ciepłownictwa systemowego w Polsce. Ocena skutków i rekomendacje w zakresie regulacji krajowych” to wynik dogłębnej analizy, która ma przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: jak odchodzić od węgla w ciepłownictwie i osiągnąć unijne cele klimatyczne pakietu „Fit for 55”?

Chodzi o transformację polskiego ciepłownictwa przez duże „T”.

Warto wiedzieć

Ile będzie kosztować transformacja ciepłownictwa?

Jak wynika z obliczeń PTEC, nakłady inwestycyjne na ten cel wyniosą między 299 mld zł a 466 mld zł do 2050 r. (w zależności od przyjętego scenariusza).

PTEC

Kluczowym narzędziem legislacyjnym UE jest tu wspomniany pakiet regulacyjny „Fit for 55”, uzupełniony pakietem „RePowerEU”, którego nadrzędnym celem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. względem poziomów emisji z 1990 r. oraz docelowe osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. przez całą gospodarkę UE.

Jak jest teraz?

W Polsce ciepło systemowe gwarantuje komfort cieplny około 15 mln Polakom, co stanowi ponad połowę (52,2 proc.) gospodarstw domowych.

Analizując strukturę paliw używanych do produkcji ciepła, można zauważyć powolną, ale systematyczną dywersyfikację źródeł energii. Mimo to, paliwa węglowe nadal dominują – jeszcze w 2022 r. ich udział wynosił 66,2 proc. wszystkich paliw wykorzystywanych w produkcji ciepła w naszym kraju. Od 2002 r. udział paliw węglowych zmniejszył się o 15,5 pp. Nadal jednak jest on w polskim systemie powyżej europejskiej średniej, która w 2022 r. wyniosła 24,3 proc.

W tym samym roku w Polsce produkcja ciepła w technologii kogeneracji (czyli takiej, która jednocześnie wytwarza prąd i ogrzewanie) stanowiła 62,1 proc. całkowitej produkcji ciepła przez koncesjonowane przedsiębiorstwa energetyczne.

Udział OZE w produkcji ciepła osiągnął poziom 12,6 proc., z czego aż 97 proc. stanowiło wykorzystywanie biomasy do celów energetycznych.

Według autorów raportu realizacja ambicji polityczno-klimatycznych Unii Europejskiej będzie wymagała dalszego zwiększenia udziału OZE w ciepłownictwie i chłodnictwie. Cele krajowe nie zostały zdefiniowane w sposób ostateczny – udział ten należy jednak szacować na poziomie 32,1 proc. do 35,4 proc., w zależności od ambicji państwa.

Oznacza to, że w perspektywie do 2030 r. należy zwiększyć udział OZE w ciepłownictwie i chłodnictwie o przynajmniej 19,5 pp.

Tylko jak to osiągnąć?

Czy Polska jest gotowa na zieloną rewolucję?

Czym zastąpić węgiel?

Technologie, które autorzy raportu biorą pod uwagę to biomasa, źródła geotermalne, wielkoskalowe pompy ciepła, kotły elektrodowe zasilane energią elektryczną z OZE, a w przyszłości również zielony wodór lub biometan, ciepło odpadowe i magazyny ciepła. Kogeneracja gazowa odegra rolę przejściową do 2044 r. Aktywa węglowe mają być wygaszone nie później niż do roku 2034.

– Oceniamy, że największymi wyzwaniami dla transformacji ciepłownictwa są z jednej strony zapewnienie dostępu do odpowiednich nośników energii, takich jak gaz wysokometanowy, biomasa, energia elektryczna. Z drugiej zaś wyzwanie stanowią możliwości pozyskania finansowania na budowę nowoczesnych jednostek wytwórczych oraz dostosowanie sieci ciepłowniczych do wymagań technologii OZE, w tym przejście na niskotemperaturowe parametry pracy, czyli zasilanie sieci wodą o niższej temperaturze niż to ma miejsce obecnie. Niezwykle ważne jest, by przedsiębiorstwa sektora ciepłownictwa systemowego mogły skorzystać ze wszystkich dostępnych technologii i paliw dopuszczalnych przez regulacje Unii Europejskiej. Bowiem przyszły system ciepłowniczy będzie oparty na zdywersyfikowanych rozwiązaniach – podkreśla Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej i prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej.

Jak wynika z analizy, kluczowym warunkiem skutecznego przeprowadzenia procesu dekarbonizacji ciepłownictwa systemowego w Polsce jest zaangażowanie wszystkich uczestników rynku ciepła, ponieważ poszczególne działania są wzajemnie powiązane. Ciężar transformacji nie powinien spoczywać wyłącznie na wytwórcach ciepła, ale także na operatorach sieci ciepłowniczej oraz odbiorcach końcowych, którzy są odpowiedzialni za termomodernizację budynków i modernizację instalacji odbiorczych. Rolę koordynatora, który współpracuje ze wszystkimi uczestnikami rynku i planuje zaopatrzenie w ciepło, powinny pełnić samorządy.

Wyzwania dla firm z sektora ciepłownictwa systemowego obejmują nie tylko dostosowanie się do przepisów unijnego pakietu „Fit for 55”. Obejmują one również wymóg termomodernizacji istniejących budynków oraz tworzenia nowych energooszczędnych i pasywnych obiektów, co w konsekwencji zmniejszy zapotrzebowanie na energię cieplną. Krótko mówiąc – oznacza to mniejszy popyt na usługi ciepłownicze.

Żeby ogrzewanie nie uderzyło po kieszeni…

Czas goni, potrzebne kwoty są ogromne, a to jeszcze nie koniec listy wyzwań. Bo szybka dekarbonizacja to ryzyko drastycznego wzrostu cen dla odbiorców końcowych.

Członkowie PTEC rekomendują wprowadzenie nowych mechanizmów oraz zmiany do obecnie funkcjonujących rozwiązań. Wśród propozycji znajdują się m.in.: wsparcie operacyjne dla technologii Power to Heat, rozszerzenie rynku gwarancji pochodzenia ciepła OZE i objęcie nim ciepła odpadowego, ułatwienia w uzyskiwaniu białych certyfikatów (potwierdzających zaoszczędzoną energię finalną), a także usprawnienie systemu wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji.

Co to oznacza dla odbiorców ciepła – każdego, kto ogrzewa dom ciepłem systemowym?

– Aby skutecznie finansować transformację, konieczne jest nie tylko zapewnienie środków na inwestycje, ale także ograniczenie wzrostu kosztów dla odbiorców. Kluczową rekomendacją dla nowego Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej jest zwiększenie limitów pomocy państwa, np. poprzez zmiany w przepisach dotyczących pomocy publicznej, takich jak intensywność wsparcia w ramach rozporządzenia GBER. Takie regulacje umożliwiłyby większe wsparcie inwestycji w nowe technologie i modernizację infrastruktury, co przyczyniłoby się do obniżenia kosztów dla użytkowników końcowych oraz sprawniejszego osiągania celów dekarbonizacyjnych – wskazuje prezes Dariusz Marzec.

Transformacja ciepłownictwa systemowego w Polsce to wyzwanie zarówno technologiczne, jak i finansowe oraz organizacyjne. Wdrożenie kompleksowych zmian jest kluczowe dla realizacji unijnych celów klimatycznych. Sukces procesu zależy jednak od efektywnej współpracy międzysektorowej oraz wsparcia regulacyjnego i finansowego.

Rewolucję czas zacząć.

Artykuł powstał na zlecenie PTEC

Partner cyklu Czas na Zielone Ciepło

Czytaj więcej artykułów z serii