Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Technologia

Zmiana warty w PFR Ventures. Z instytucją rozstaje się wieloletni prezes Maciej Ćwikiewicz

Po ponad ośmiu latach pracy prezes Maciej Ćwikiewicz rozstaje się z PFR Ventures. To jedna z głównych publicznych instytucji wspierających rozwój lokalnego rynku venture capital i private equity oraz ekosystemu startupów.

Maciej Ćwikiewicz, PFR Ventures
Maciej Ćwikiewicz rozstaje się z PFR Ventures. Liczy, że zespół, którym w ostatnich latach zarządzał, będzie miał możliwość kontynuowania rozpoczętych przedsięwzięć. Sam nie ujawnia na razie swoich dalszych planów zawodowych. [Fot.: materiały prasowe]

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie zmiany następują w PFR Ventures, instytucji z grupy Polskiego Funduszu Rozwoju, odpowiedzialnej za finansowanie i rozwój krajowego sektora venture capital i innowacji.
  2. Jak decyzje o zmianach kadrowych komentuje dotychczasowy prezes PFR Ventures Maciej Ćwikiewicz. Co uznaje za swoje zawodowe sukcesy, a czego zespołowi PFR Ventures nie udało się zrealizować.
  3. Jak obecnie wygląda system publicznego wsparcia i finansowania sektora venture capital. Co działa dobrze, gdzie są jego słabe strony i pubkty wymagające zmian?

Maciej Ćwikiewicz funkcję prezesa PFR Ventures, stanowiącego część grupy Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), piastował od 2017 r. Kilka tygodni temu zapadła decyzja o zmianie na tym stanowisku. Formalnie rozpisany został konkurs na nowego zarządzającego.

Maciej Ćwikiewicz, po odejściu Pawła Borysa, pierwszego prezesa PFR, i przejęciu sterów przez Piotra Matczuka w 2024 r., pozostał na stanowisku.

– Obecny zarząd PFR chciał kontynuować współpracę. PFR Ventures stało się także istotnym ogniwem realizacji obecnych, rządowych planów w zakresie wspierania i finansowania innowacji w Polsce. Ostatecznie dojdzie do zmiany na stanowisku prezesa w PFR Ventures, o czym wiadomo od kilku tygodni. W PFR Ventures pozostanę do czasu wyboru nowego prezesa i objęcia przez niego stanowiska – mówi Maciej Ćwikiewicz w rozmowie z XYZ.

Między sektorem prywatnym a administarcją publiczną

Maciej Ćwikiewicz liczy, że zespół PFR Ventures będzie miał możliwość kontynuowania rozpoczętych działań.

Sam przyznaje, że na etapie rotacji na stanowisku prezesa „głównego PFR”, rozpisywał w głowie plan B. Zarzucił go. Teraz najprawdopodobniej powróci do jego realizacji, przechodząc do sektora prywatnego. Szczegółów nie upublicznia.

Zdawałem sobie sprawę z tego, że wcześniej czy później przyjdzie mi się rozstać z sektorem publicznym. A im dłużej pozostawałbym w nim, tym trudniejszy byłby powrót do sektora prywatnego. Natomiast osiągnięcia w spółce skarbu państwu uznaję za swój zawodowy sukces. Mało kto ma okazję, by kształtować nieistniejący jeszcze prawie rynek. Tak było w przypadku inwestycji instytucjonalnych w fundusze VC i PE w Polsce – mówi Maciej Ćwikiewicz.

Warto wiedzieć

Aktywność menedżera w sektorze prywatnym

Maciej Ćwikiewicz został prezesem PFR Ventures w 2017 r. Posiada wieloletnie doświadczenie w sektorze kapitałowym i doradztwie strategicznym. W latach 2009-14 był dyrektorem inwestycyjnym w funduszu ARX Equity Partners. Pracował dla McKinsey & Co, Kolaja & Partners (obecnie Alvarez & Marsal) czy PwC. „Doradzał funduszom private equity przy ocenie biznesowej przedsiębiorstw jako celów przejęcia lub przy opracowywaniu i wdrażaniu programów zwiększania wartości po przejęciu a także dla przedsiębiorców – właścicieli polskich firm produkcyjnych, takich jak Zelmer, POCH, lub Dr Irena Eris”. Sprawował ponadto funkcje interim management – odpowiadał „za zarządzanie całym procesem podnoszenia wartości lub restrukturyzacji, m.in. dla takich firm jak Kross, Sanitec Budfarfor lub RUCH”.

PFR Ventures

PFR Ventures zasilił kilkudziesiąt funduszy PE/VC

Na listę własnych sukcesów Maciej Ćwikiewicz wpisuje m.in. współtworzenie największej rządowej instytucji typu „fundusz funduszy” w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, finansującej podmioty private equity (PE), venture capital (VC), private debt. Ważna była dla niego budowa ok. 50-osobowego zespołu, w tym pozyskanie do współpracy kluczowych osób z doświadczeniem w sektorze prywatnym i biznesie. Wykształcenie zdobyte na prestiżowych uczelniach jak Yale, Harvard, Insead, University of Chicago i doświadczenie wypracowane w międzynarodowych funduszach jak EQT czy Advent mieli także członkowie komitetu inwestycyjnego PFR Ventures.

Instytucja, korzystając z zasobów unijnych, dofinansowała ok. 40 nowych na rynku funduszy VC (cztery korporacyjne – CVC z udziałem polskich spółek skarbu państwa i zagranicznych korporacji). Do tego doliczyć należy blisko 30 inwestycji w fundusze PE i inwestycje w VC realizowane z budżetu PFR.  

– Ważne było dla nas, aby komitet inwestycyjny składał się przede wszystkim z niezależnych ekspertów. Od początku działania PFR i PFR Ventures staraliśmy się utrzymać apolityczność. To był właściwy kierunek. Przy naborach z nowej perspektywy i wdrażaniu FENG zauważyliśmy, że liczne zespoły zarządzające nabrały obaw wobec współpracy z sektorem publicznym, na bazie doświadczeń lat ubiegłych. Najprawdopodobniej wpływ na to miała sytuacja w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i problemy z prowadzeniem programu Bridge Alfa. W całej działalności PFR Ventures rozwiązaliśmy umowy jedynie z pięcioma funduszami, co stanowi mniej niż 10 proc. wszystkich utworzonych funduszy i jest bardzo dobrym wskaźnikiem. Najczęściej przyczyną były jednak powody formalne na samym początku funkcjonowania funduszy – wyjaśnia Maciej Ćwikiewicz.

Zdaniem eksperta

Innowacje to maraton, nie sprint. Potrzebne kapitałowe wsparcie

Dla dobrze funkcjonującego ekosystemu innowacji w Polsce każda forma finansowania powinna mieć swoje miejsce – od grantów, przez finansowanie dłużne, po kapitałowe. Jednak inwestowanie w projekty wysokiego ryzyka, szczególnie w modelu venture capital, wymaga czegoś więcej niż pieniędzy – wymaga kompetencji. A te od lat właśnie budują zespoły funduszy PE/VC działające na rynku.

Instytucje – tu w dużej mierze PFR Ventures – miały ogromny wpływ na katalizowanie środowiska PE/VC w Polsce. Dzięki ich programom pośrednio pojawiły się setki projektów i spółek, które wcześniej nie miałyby szans na finansowanie venture. Taki model należy kontynuować – publiczne wsparcie powinno trafiać przede wszystkim do profesjonalnych zarządzających PE/VC oraz rozwijającego się sektora private debt. To oni mają doświadczenie, procesy i relacje – a więc realne możliwości budowania wartości w innowacyjnych firmach.

Unijne i krajowe środki publiczne na innowacje i projekty wysokiego ryzyka powinny w znaczącej mierze płynąć przez kompetencje zespołów zarządzających funduszami PE/VC, a w tak zwanej “supportive role” – bezpośrednio finansując projekty. Przede wszystkim natomiast powinny wspierać komercjalizację projektów badawczych, aby stworzyć pipeline dla inwestycji PE/VC. W przeciwnym razie grozi nam zabetonowanie rynku i wypaczenie jego naturalnej dynamiki.

Aby ekosystem był trwały i odporny, potrzebujemy również większego udziału inwestorów instytucjonalnych – funduszy emerytalnych, ubezpieczycieli. To możliwe i liczymy na to, że się uda w ramach Innovate PL, ale oczywiście wymaga to stworzenia odpowiednich zachęt i otwartości regulatorów.

Polskie innowacje nie potrzebują więcej publicznych pieniędzy „wrzucanych” bezpośrednio w projekty. Potrzebujemy mądrzejszego systemu ich dystrybucji – opartego na zaufaniu do rynkowych kompetencji i długoterminowym podejściu. Innowacje to maraton, nie sprint.

Budowa sięci międzynarodowych kontaktów

Z jego punktu widzenia, istotna była ponadto współpraca PFR Ventures z Ministerstwem Obrony Narodowej w zakresie rozwoju i inwestycji w nowoczesne technologie dla wojska – finalnie inwestycja kapitału PFR w NATO Innovation Fund. Maciej Ćwikiewicz podkreśla również udział zespołu PFR Ventures w pracach nad projektowaniem zmian prawnych, w tym częściowym zniesieniem podwójnego opodatkowania Alternatywnych Spółek Inwestycyjnych (ASI).

Za istotne uważa także nawiązanie sieci kontaktów i relacji z zagranicznymi jednostkami o podobnym zakresie działalności, w tym objęcie przez Agnieszkę Sygułę z PFR Ventures stanowiska szefowej międzynarodowej organizacji EVFIN.

– Mądre czerpanie z zachodnich wzorców może przyczynić się do rozwoju ekosystemu finansowania innowacji. Jednym z kierunków powinno być umożliwienie funduszom emerytalnym inwestowania części kapitału w rodzime podmioty PE/VC. Wspólnie z PFR TFI uruchomiliśmy grupę roboczą 19 TFI i rozpoczęliśmy prace nad utorowaniem ścieżki inwestowania pieniędzy z PPK i OFE – mówi Maciej Ćwikiewicz.

Wyzwania, jakie wciąż stoją przed PFR Ventures

Obecnie Ministerstwo Funduszy pracuje nad uruchomieniem platformy Innovate PL, inspirowanej tzw. planem Tibiego, jaki z sukcesem wdrożono we Francji. Resort zapowiedział także uruchomienie wartego 300 mln zł funduszu deeptechowego, z którego część kapitału zasili rozwój technologii podwójnego zastosowania. W te przedsięwzięcia angażowany jest PFR Ventures.

– Cały czas pozostaje natomiast otwarta kwestia zacieśnienia współpracy między środowiskiem naukowym z biznesem. To kluczowy aspekt w rozwoju innowacyjnej gospodarki. Pomysłem jest utworzenie sieci niezależnych, ale ściśle współpracujących z uczelniami akceleratorów. Mogłyby stanowić łącznik dla naukowców, studentów, uczelnianych jednostek transferu technologii z biznesem. To trudne przedsięwzięcie, ponieważ środowisko naukowe nie jest entuzjastycznie nastawione do zmian. Konsultacje w tym zakresie nadal trwają – zaznacza Maciej Ćwikiewicz.

Przyznaje, że zespołowi PFR Ventures nie udało się natomiast przekonać decydentów do utworzenia funduszu funduszy z obszaru real estate – rodzimych zespołów inwestycyjnych lokujących kapitał w nieruchomości. Chodzi w szczgólności o „szklane biurowce, z których zyski obecnie czerpią przede wszystkim fundusze emerytalne z zagranicy, podczas gdy polscy emeryci nie korzystają ze wzrostu ich wartości”.

Wsparcie najbardziej ryzykownych inwestycji

Pomysłem, który nie został zrealizowany było utworzenie funduszu bogactwa narodowego (sovereign wealth fund), nastawionego wyłącznie na stopę zwrotu z inwestowania kapitału. Mógłby np. inwestować część pieniędzy z Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Zdaniem Macieja Ćwikiewicza, udało się natomiast zbudować efektywną instytucję rozwoju, która swoje pieniądze alokuje m.in. do funduszy VC i PE. Podkreśla, że w tym zakresie PFR Ventures osiągnął poziom zbliżony do Francji (Bpifrance) czy Anglii (BBB), dwóch najbardziej doświadczonych instytucji w Europie.

– Oczywiście, wciąż mamy mniej kapitału, ale potrafimy go inwestować równie dobrze. Głównym problem nadal pozostaje ograniczona liczba dobrych projektów inwestycyjnych – dodaje.

PFR Ventures zainwestował natomiast w kilka zagranicznych funduszy VC.

– Uważam, że był to istotny krok, mimo że spotkał się z krytyką części rodzimych inwestorów. Choć fundusze te finalnie nie zdecydowały się zainwestować w oczekiwaną przez nas liczbę polskich startupów, to wniosły na rynek duży know-how oraz udostępniły swoje bardzo szerokie kontakty (usieciowienie międzynarodowe). Startupy otrzymały od nich feedback ze wskazówkami, co muszą jeszcze zrobić, by pozyskać kapitał na ekspansję na rynkach zagranicznych. Chciałbym jednocześnie wyraźnie podkreślić, że nie zabrakło przy tym pieniędzy dla krajowych funduszy, w szczególności tych finansujących rozwój startupów na etapie seed. Finansowanie lokalnych zarządzających zawsze było w centrum działań PFR Ventures. Sfinansowaliśmy ponad 40 nowych zespołów VC. Liczę więc, że wiele założeń i działań PFR Ventures będzie kontynuowanych, a krajowy rynek VC będzie rósł i nadal dynamicznie się rozwijał – zaznacza Maciej Ćwikiewicz.

Główne wnioski

  1. Po ponad ośmiu latach pracy w PFR Ventures ze stanowiska odchodzi prezes Maciej Ćwikiewicz. Na razie nie zdradza swoich planów, można się natomiast spodziewać jego powrotu do sektora prywatnego.
  2. Maciej Ćwikiewicz traktuje pracę w PFR Ventures jako swój zawodowy sukces. „Mało kto ma okazję, by kształtować nieistniejący jeszcze prawie rynek. Tak było w przypadku inwestycji instytucjonalnych w fundusze VC i PE w Polsce” – mówi. Zdawał sobie sprawę z tego, że wcześniej czy później z administracją publiczną przyjdzie mu się rozstać.
  3. Polskie innowacje nie potrzebują więcej publicznych pieniędzy „wrzucanych” bezpośrednio w projekty. Potrzebujemy mądrzejszego systemu ich dystrybucji – opartego na zaufaniu do rynkowych kompetencji i długoterminowym podejściu. Innowacje to maraton, nie sprint – podkreśla Anna Wnuk z PSIK, oceniając kondycję polskiego systemu wspierania innowacji.