Lasy państwowe czy prywatne? NIK: Lasy Państwowe marnotrawiły środki na masową skalę
Gigantyczne dochody Lasów Państwowych w latach 2020–2023 osiągnięto mimo wykrytych przez NIK przypadków niegospodarności i czynników, których skutkiem było obniżenie zysków w sumie aż o ponad 1,7 mld zł – stwierdza raport Najwyższej Izby Kontroli.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego sam sposób osadzenia działalności Lasów Państwowych w polskim porządku prawnym wydaje się być kontrowersyjny.
- Jakie NIK ma podstawy do wniosków, że Lasy Państwowe, w przeciągu zaledwie kilku lat mogły zmarnotrawić kwotę rzędu 1,7 mld zł.
- Jak Lasy Państwowe radzą sobie z zabezpieczeniem naszej i swojej własnej przyszłości, której w istotny sposób mogą zagrażać zmiany klimatu.
W związku z wynikami kontroli w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe NIK złożyła dwa zawiadomienia do prokuratury i przygotowuje kolejne.
Jak przypomniał na czwartkowej konferencji wiceprezes NIK Piotr Miklis, Lasy Państwowe zarządzają gruntami i lasami, które zajmują 25 proc. powierzchni Polski. Zatrudniają też ok. 25 tys. pracowników, a zyski w latach 2020–2023 wynosiły od ok. 0,5 do 1 mld zł rocznie.
– 90 proc. przychodów Lasów Państwowych pochodzi z drewna. To drewno to majątek wszystkich Polaków. Jednak mimo tego, że Lasy Państwowe gospodarują mieniem należącym do Skarbu Państwa, to w niewielkim stopniu dzielą się tym zyskiem ze społeczeństwem – podkreślił Miklis.
90 proc. przychodów Lasów Państwowych pochodzi z drewna. To drewno to majątek wszystkich Polaków. Jednak mimo tego, że Lasy Państwowe gospodarują mieniem należącym do Skarbu Państwa, to w niewielkim stopniu dzielą się tym zyskiem ze społeczeństwem – podkreślił Miklis.
Co więcej, w ocenie NIK „niemal dowolnie tym mieniem zarządzają na bazie przepisów niezmienianych od 30 lat".
– Swoboda dana na podstawie tych przepisów LP jest niespotykana na tle innych instytucji zarządzających majątkiem publicznym – zauważył Miklis.
NIK poddała kontroli najważniejsze obszary działalności LP.
Gigantyczne zyski z państwowych lasów tylko dla wybranych?
Jak zauważa NIK, mimo że z roku na rok rosły także koszty, jakie ponosiły Lasy Państwowe, to zgromadzone przez nie pieniądze wzrosły z 2,9 mld zł w 2020 r. do 8,4 mld zł w 2023 r.
Sposób ich wydawanie również budzi poważne wątpliwości Izby.
Kontrola pokazała, że w latach 2020–2024 (I kwartał) Lasy Państwowe (LP) nieprawidłowo lub nierzetelnie zarządzały swoim majątkiem i pieniędzmi, w tym pochodzącymi z funduszu leśnego.
W okresie objętym kontrolą doszło do olbrzymiego wzrostu pieniędzy zgromadzonych w funduszu leśnym – z ponad 812 mln zł na początku 2020 r. do ponad 3,2 mld zł na koniec 2023 r.
W samym tylko 2022 r. wzrost ten wyniósł 268 proc., co było – jak zauważa NIK – głównie skutkiem rosnących cen drewna, ale także m.in. zwiększenia na wniosek ówczesnego dyrektora generalnego LP odpisu podstawowego z 17,9 proc. do 22 proc.
Wniosek został uzasadniony potrzebą ponoszenia kolejnych wydatków, jednak zdaniem NIK w rzeczywistości chodziło o przetransferowanie wolnych pieniędzy z nadleśnictw na rachunek funduszu leśnego, gdy brak definicji utrudnia ocenę celowości wydatków z tego funduszu i ich zgodności z przepisami.
NIK: promocja Lasów Państwowych bez związku z promocją gospodarki leśnej
Kontrolerzy NIK ustalili, że to właśnie z funduszu leśnego LP wydały w sumie 37,9 mln zł na finansowanie działalności promocyjno-wizerunkowej, choć ustawa o lasach umożliwia im jedynie – promocję trwale zrównoważonej gospodarki leśnej oraz ochrony zasobów przyrody.
W ramach tej kwoty 4,9 mln zł pochłonęła organizacja konkursów, pikników i festynów rodzinnych, które odbywały się także podczas kampanii wyborczej do parlamentu w 2023 r. Kolejne 9,6 mln zł kosztowała publikacja prasowych materiałów promocyjnych, z czego ok. 2,2 mln zł netto – w tygodniku „Do Rzeczy”, a blisko 924 tys. zł netto – w tygodniku „Sieci”. Ponad 10,4 mln zł wypłacono uczestnikom konkursu pod nazwą „Drewno jest z lasu”, w ramach którego dofinansowanie otrzymało 115 podmiotów. Zdecydowaną większość tej sumy – ponad 7,1 mln zł – LP przekazały 77 parafiom Kościoła katolickiego.
Porozumienia w tej sprawie zawierano w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych (CILP), którego koszty funkcjonowania niemal w całości również były pokrywane z tego funduszu i które w okresie objętym kontrolą wzrosły o 331,5 proc. – z 18,8 mln zł (w 2020 r.) do 81,3 mln zł (w 2023 r.).
Czytaj także: Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem byłym dyrektorom z Lasów Państwowych
Z funduszu leśnego LP dofinansowywały także realizowane przez samorządy inwestycje drogowe. 14,4 mln zł wydano na ten cel bez rzetelnej weryfikacji wymiernych i bezpośrednich korzyści dla gospodarki leśnej.
NIK stwierdziła również istotne nieprawidłowości w gospodarowaniu przez LP pieniędzmi, które pozostawały poza funduszem leśnym.
W okresie objętym kontrolą Lasy Państwowe znacznie przekraczały limity kosztów ustalonych w swoich planach finansowo-gospodarczych – w 2021 r. o 583,6 mln zł, z czego 213,4 mln zł przeznaczono na wynagrodzenia, a w 2022 r. o niemal 1,5 mld zł, w tym na wynagrodzenia – 196,7 mln zł.

Jak policzył NIK, przeciętna liczba zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych w 2022 r. (w przeliczeniu na 1000 ha lasów) oraz koszty wynagrodzeń tych pracowników (w przeliczeniu na 1 ha lasu) były wyższe niż średnia dla dziewięciu porównywanych samofinansujących się gospodarstw leśnych z krajów UE i wyższe niż w innych porównywanych krajach wspólnoty.

Kolejnym przykładem finansowania działań wykraczających poza zadania LP i potrzeby gospodarki leśnej może być – w ocenie NIK – nabycie za 14,9 mln zł 100 proc. udziałów w spółce prowadzącej działalność w sektorze IT, która wcześniej obsługiwała system informatyczny wykorzystywany w Lasach Państwowych.
Czytaj także: Lasy Państwowe nie mają problemu z przychodami. Ale chcą zoptymalizować koszty
Dostosowywanie gospodarki leśnej do zmian klimatycznych. „Zmarnowana dekada"
Oprócz tego NIK wzięła pod lupę m.in. to, jak Lasy Państwowe dostosowywały gospodarkę leśną do zmian klimatu, do czego zostały zobowiązane już w 2013 r., jednak legislacyjnie sprawę procedowano bardzo powoli.
NIK stwierdza, że działania Lasów Państwowych w tym celu w latach 2019–2024 nie przyniosły znaczących rezultatów i mówi o „zmarnowanej dekadzie".
Prace, zwłaszcza związane z przebudową drzewostanów oraz zwiększeniem lesistości, zostały podjęte z opóźnieniem, a część z nich prowadzono nieprawidłowo i nieskutecznie – ocenia NIK.
Dokument przyjęty w sprawie walki ze zmianami klimatu, których skutkiem jest m.in. zamieranie wielkopowierzchniowych lasów, przez Lasy Państwowe w 2023 r. i zakładający plan działań do 2030 r., nie uwzględnił 90 proc. uwag naukowców i środowisk ekologicznych, w tym członków Komitetu Problemowego do spraw Kryzysu Klimatycznego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk.
W 2023 r. zalesiono zaledwie 0,4 tys. ha gruntów należących do Skarbu Państwa, podczas gdy w 1996 r. – ponad 12,1 tys. ha.
Udział gatunków panujących, szczególnie narażonych na zamieranie, zmniejszył się tylko nieznacznie. W przypadku sosny i modrzewia – z 68,8 proc. ogółu powierzchni w 2019 r. do 68,4 proc. w 2023 r., a świerka – z 4,8 proc. do 4,3 proc.
Lasy Państwowe nie aktualizowały – ponieważ nie miały takiego prawnego obowiązku – również danych uzyskanych podczas inwentaryzacji gatunków obcych (IGO) i inwazyjnych przeprowadzonej w 2019 r.
Jak wskazuje NIK, roczny procentowy przyrost bieżący zasobów drzewnych, czyli ilość drewna, które drzewa „wytworzyły” w ciągu roku, spadł w 2023 r. według GUS do 3,05 proc., podczas gdy jeszcze w 2003 r. wynosił 4,35 proc. Jedną z przyczyn tej sytuacji było zwiększające się pozyskiwanie, które wzrosło w tym okresie z ok. 51 proc. rocznego przyrostu do 75,6 proc.
NIK: spalanie biomasy przynosi więcej szkody niż pożytku
Presję na wzrost pozyskania drewna powodowało wykorzystanie na cele energetyczne tzw. biomasy. W Polsce biomasa drzewna uznawana jest za odnawialne i zeroemisyjne źródło energii. Kupujący ją producenci energii korzystali więc z publicznego wsparcia finansowego na mocy mechanizmów dotyczących odnawialnych źródeł energii.
Tymczasem – jak zauważa raport NIK – według Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami spalanie drewna emituje większą ilość dwutlenku węgla na jednostkę energii niż spalanie paliw kopalnych, co spowodowane jest znacząco niższą kalorycznością biomasy. Emisje dwutlenku węgla powstające ze spalania biomasy są wprawdzie pochłaniane przez odrastające drzewa, jednak zniwelowanie powstałej emisji netto zajmuje od kilkudziesięciu do ponad stu lat. Tym samym – konstatuje NIK – taki sposób wykorzystania produktu gospodarki leśnej, jakim jest drewno, w istocie przyczynia się do zwiększenia efektu cieplarnianego.
Lasy Państwowe nieprzygotowane na ekstremalne zjawiska pogodowe
W latach 2019–2024 (do połowy roku) na terenie lasów zarządzanych przez LP doszło do niemal 11,3 tys. pożarów, które objęły w sumie niemal 2,8 tys. ha, co spowodowało straty w wysokości ponad 30 mln zł – szacuje NIK. Równocześnie w tym okresie zmniejszały się formalne wymagania w zakresie zabezpieczenia przeciwpożarowego lasów.

Z kolei na terenach, przez które przeszła fala powodziowa w 2024 r., w tym głównie tam, gdzie woda pozostała, wzrosło ryzyko obumierania drzew lub całych drzewostanów. Zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo również młode pokolenie lasu.
Tymczasem „w okresie objętym kontrolą w LP nie szacowano (poza pożarami) finansowych strat związanych z sytuacjami kryzysowymi".
Czytaj także: Eksperci WHO: śmiertelność z powodu upałów wzrosła o 30 proc. Oto dlaczego upały to kryzys zdrowotny
Główne wnioski
- Mimo gigantycznych zysków, Lasy Państwowe mogły zarobić więcej – sugeruje NIK. Najwyższa Izba Kontroli doliczyła się przykładów marnotrawienia środków na kwotę ponad 1,7 mld zł.
- Szczególnie podejrzane w jej ocenie były wydatki z funduszu leśnego. To z niego m.in. przeznaczano środki na promocję na finansowanie działalności promocyjno-wizerunkowej, gdy ustawa o lasach umożliwia promocję trwale zrównoważonej gospodarki leśnej oraz ochrony zasobów przyrody.
- Lasy Państwowe – w ocenie NIK – nie radzą sobie z przygotowaniem polskich lasów na kluczowe dla nich zagrożenia związane ze zmianami klimatu.