Eksperci WHO: śmiertelność z powodu upałów wzrosła o 30 proc. Oto dlaczego upały to kryzys zdrowotny

Śmiertelność z powodu upałów w regionie europejskim wzrosła o 30 proc. w ostatnich 20 latach – alarmują eksperci z Paneuropejskiej Komisji ds. Klimatu i Zdrowia przy WHO w liście otwartym. Jak wskazują, ekstremalne temperatury w naszym regionie to nie tylko zagrożenie dla klimatu, ale też zdrowia i życia ludzi.

Sygnatariusze listu ,wśród których jest szefowa komisji i kilkunastu ekspertów podkreślili, że ekstremalne zjawiska pogodowe, szczególnie fale upałów, nie są już sezonową uciążliwością czy odległym zagrożeniem związanym ze zmianami klimatu.

To stan zagrożenia zdrowia publicznego, który rozwija się w czasie rzeczywistym – napisali.

Europejski region WHO doświadcza rekordowych fal upałów, które stają się coraz częstsze, intensywniejsze i bardziej śmiercionośne.

Czytaj także: Jest ostrzeżenie przed ekstremalnymi temperaturami. Dotyczy niemal całej Polski

WHO: upały to śmiercionośny kryzys zdrowotny

– Upały są nie tylko uciążliwe, ale są to również cisi zabójcy. Zbierają żniwo w postaci udarów mózgu, zawałów serca czy niewydolności oddechowej, choć często nie jest to widoczne w aktach zgonów – ocenili sygnatariusze listu.

Szczególnie zagrożone są osoby starsze, niepełnosprawne oraz żyjące w mieszkaniach o niskim standardzie. Również kobiety w ciąży, małe dzieci i osoby pracujące na zewnątrz są narażone na niebezpiecznie wysokie temperatury.

Skutki fal upałów nie są natychmiastowe: odbijają się na życiu ludzi, szkodzą zdrowiu psychicznemu i samopoczuciu, obniżają produktywność, ale też niszczą plony, zwiększają rachunki za energię i obciążają kluczową infrastrukturę – wymienili eksperci WHO.

Wskazali, że śmiertelność związana z upałami wzrosła o 30 proc. w ostatnich dwóch dekadach – w 2022 r. i 2023 r. odnotowano łącznie ponad 100 tys. zgonów w 35 krajach europejskich. A zgodnie z przewidywaniami liczba ofiar śmiertelnych wysokich temperatur wzrośnie dodatkowo w nadchodzących latach

Czerwiec 2025 r. był najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów w Europie Zachodniej. Przed szczytem lata odnotowano dwie silne fale upałów.

Jednocześnie zmiana klimatu przyczynia się do rozprzestrzeniania się chorób, które kiedyś były rzadkie w regionie – na przykład liczba przypadków lokalnie przenoszonej dengi w Unii Europejskiej/Europejskim Obszarze Gospodarczym wzrosła o 368 proc. w latach 2022–2024.

Również placówki szpitalne odczuwają skutki wysokich temperatur. Podczas fal upałów na oddziałach ratunkowych odnotowuje się wzrost liczby przyjęć pacjentów, zwłaszcza z powodu chorób serca, płuc i nerek.

Cierpi również nasze zdrowie psychiczne: pogarsza się sen, rośnie poziom lęku i słabną zdolności poznawcze. Co więcej, osoby z problemami psychicznymi są bardziej narażone na udar cieplny i hospitalizację, ponieważ niektóre leki na receptę osłabiają zdolność organizmu do regulowania temperatury.

Pracownicy ochrony zdrowia są narażeni na wyczerpanie z powodu wysokich temperatur oraz na wypalenie zawodowe, a systemy chłodzenia i systemy informatyczne, które mają ułatwiać ich pracę, są przeciążone.

Jak przypomnieli eksperci, podczas fali upałów w Wielkiej Brytanii w 2022 r. dwa szpitale (Guy’s Hospital oraz St Thomas’ Hospital w Londynie) doświadczyły awarii infrastruktury krytycznej. Te zagrożenia mają charakter systemowy i narastają – zaznaczyli autorzy listu.

Ich zdaniem fakty te potwierdzają pilną potrzebę lepszego przygotowania na wszystkich szczeblach systemu opieki zdrowotnej oraz innych sektorów państwa. Plany działań prozdrowotnych w odpowiedzi na fale upałów przyczyniają się do ratowania życia, ochrony najbardziej wrażliwych osób i odciążenia szpitali. Przyspieszenie wdrażania tych planów musi być priorytetem – nie za kilka lat, ale już teraz – podkreślili eksperci.

Czytaj także: Francja: fala upałów paraliżuje gospodarkę i obniża PKB

Rozwiązaniem m.in. zazielenianie miast

Zwrócili uwagę, że kryzys klimatyczny to jednocześnie kryzys zdrowotny, dlatego działania na rzecz walki z ociepleniem klimatu są również działaniami na rzecz zdrowia.

Jak przypomnieli, zanieczyszczenie powietrza, które ma silny związek ze spalaniem paliw kopalnych, przyczynia się do 500 tys. przedwczesnych zgonów rocznie w europejskim rejonie WHO. Ograniczanie emisji oznacza czystsze powietrze i mniej zgonów – potencjalnie może to pomóc ratować 5 mln istnień ludzkich na całym świecie.

Powiększanie zielonych terenów w miastach ogranicza z kolei ekspozycję na wysokie temperatury, poprawia zdrowie psychiczne, przyczynia się do absorpcji dwutlenku węgla. Zwiększenie powierzchni zieleni miejskiej o 30 proc. mogłoby zmniejszyć liczbę zgonów związanych z upałami nawet o 40 proc. Wszystko to przynosi korzyści dla zdrowia publicznego i gospodarki.

W ich ocenie potrzebujemy też nowych mierników postępu, które w centrum stawiają zdrowie, dobrostan, równość ludzi oraz zrównoważony rozwój.

Czytaj także: Konfederacja Lewiatan alarmuje. Firmy potrzebują 3-5 lat na wdrożenie przepisów ws. pracy w upały

Źródło: PAP