Sudan w ogniu: Wojna, jej przyczyny i dramatyczne skutki
Podczas gdy od 22 lutego 2022 r. uwaga świata skupiała się na wojnie w Ukrainie, a następnie na konflikcie izraelsko-palestyńskim w Strefie Gazy w 2023 r., w Sudanie wybuchła wojna domowa, która stała się jedną z największych tragedii humanitarnych naszych czasów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie wydarzenia doprowadziły do obecnego konfliktu w Sudanie.
- Dlaczego Sudan jest ważny dla międzynarodowych interesów gospodarczych.
- Jakie są humanitarne i społeczne skutki konfliktu.
W 1989 r. władzę w Sudanie przejął Omar al-Baszir w wyniku wojskowego zamachu stanu. Przez trzy dekady rządził krajem żelazną ręką, aż w 2019 r. społeczeństwo, zmęczone autorytaryzmem, postanowiło upomnieć się o demokrację. Obalenie al-Baszira w kolejnym puczu, zorganizowanym przez siły wojskowe, przyniosło Sudańczykom nadzieję na nowy początek. Jednak, jak to często bywa w młodych demokracjach, okres przejściowy okazał się pełen wyzwań.
Upadek dyktatury uczynił Sudan atrakcyjnym miejscem dla międzynarodowych inwestycji. Wizja rozwoju otworzyła drzwi do współpracy gospodarczej z wieloma krajami, w tym Polską, która miała nadzieję na zbudowanie tam strategicznego przyczółka. Szczególnie optymistyczne były prognozy związane z kandydatem na przywódcę kraju, który posiadał bliskie związki z naszym krajem.
Liderzy wojskowi i cywilni podjęli próbę utworzenia rządu przejściowego, który miał przeprowadzić kraj w stronę demokracji. Jednak brak porozumienia w sprawie obsady kluczowych stanowisk, reform czy rozliczenia dawnych nadużyć władzy doprowadził do eskalacji napięć. Konflikt szybko ogarnął Chartum – stolicę kraju – oraz Darfur, region znany z wcześniejszych tragedii humanitarnych.
O co chodzi z Chartumem?
Chartum, miejsce znane polskim czytelnikom z powieści Henryka Sienkiewicza W pustyni i w puszczy, jest miastem o ogromnym znaczeniu historycznym. To właśnie w jego pobliżu, w Omdurmanie, Staś i Nel zakończyli swoją podróż. Akcja książki rozgrywa się w 1884 r., w czasie walk o zjednoczenie Sudanu pod wodzą Mahdiego, religijnego przywódcy Muhammada Ahmada.
Od 1898 r. Sudan był pod panowaniem brytyjskim, które tłumiło wszelkie ruchy narodowowyzwoleńcze. Jednak po uzyskaniu niepodległości w 1956 r. kraj musiał samodzielnie stawić czoła licznym wewnętrznym konfliktom. Każda zmiana władzy była naznaczona walkami i ofiarami. Obecna wojna domowa to tragiczne przedłużenie tej burzliwej historii.
Bo tak naprawdę obecny konflikt w Sudanie nie wynika jedynie z obalenia prezydenta czy braku porozumienia, ale jest efektem wieloletnich napięć, rywalizacji i historycznej militarnej dominacji między Siłami Zbrojnymi Sudanu (SAF), dowodzonymi przez generała Abd el-Fattaha al-Burhana, a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Reagowania (RSF), na czele z generałem Mohamedem Hamdanem Dagalem, znanym jako Hemedti.
RSF, wywodzące się z dawnej milicji Dżandżawid, zdobyły znaczące wpływy, szczególnie pod przywództwem Hemedtiego, który dążył do ich integracji z rządzącymi strukturami wojskowymi. Rywalizacja z SAF zaostrzyła się, gdy obie grupy nie mogły dojść do porozumienia w kwestiach podziału władzy, warunków współpracy oraz sposobu przekazania władzy cywilom.
Regionalne gry wojenne
Gdy wszystkie próby negocjacji zakończyły się fiaskiem, wybuchły walki. Ze względu na strategiczne położenie Sudanu i bogactwo jego zasobów naturalnych, sytuacja jest dodatkowo podsycana przez sąsiednie (i bardziej odległe) kraje, które, kierując się własnymi interesami politycznymi i gospodarczymi, wspierają walczące frakcje.
Na przykład Egipt popiera SAF i zacieśnia współpracę z al-Burhanem, widząc w tym korzyści dla swoich interesów w regionie. Z kolei Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie prowadzą bardziej złożoną grę dyplomatyczną, wspierając grupy, które odpowiadają ich strategicznym celom w zakresie bezpieczeństwa regionalnego.
Jak głosi stare powiedzenie, „jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze”. W przypadku Sudanu chodzi niewątpliwie o jego bogactwa naturalne. Kraj posiada ogromne zasoby surowców, na które chętnie spoglądają kraje ościenne, licząc na ich wykorzystanie w realizacji własnych interesów gospodarczych. Spór o władzę w Sudanie to zatem nie tylko wewnętrzna walka o wpływy, ale także pole rywalizacji międzynarodowej o zasoby i dominację w regionie.
Skutki konfliktu
Trwająca wojna domowa w Sudanie przyniosła tragiczne konsekwencje, dotykając niemal każdego aspektu życia obywateli. Konflikt doprowadził do masowych przesiedleń, braków podstawowych zasobów, zniszczenia infrastruktury oraz dramatycznego pogorszenia warunków życia.
Sektor opieki zdrowotnej załamał się niemal całkowicie – szpitale stały się celami ataków, co pozbawiło miliony ludzi dostępu do pomocy medycznej. Powszechne są przypadki naruszeń praw człowieka, takich jak przemoc seksualna, porwania oraz celowe ataki na ludność cywilną, szczególnie w regionie Darfuru, gdzie paramilitarne grupy, często działając z powodów etnicznych, atakują cywilów.
Kryzys gospodarczy, wywołany wojną, skutkuje gwałtownym wzrostem cen i masowym bezrobociem, co jeszcze bardziej pogłębia ubóstwo. Edukacja dzieci została brutalnie przerwana – wiele szkół zostało zamkniętych lub zniszczonych, co pozbawia młodych ludzi szans na lepszą przyszłość i podstawowego bezpieczeństwa.
Katastrofa humanitarna w Sudanie
W wyniku starć zginęły tysiące osób, a miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów. Według szacunków UNHCR prawie połowa ludności Sudanu – około 26 mln osób – cierpi z powodu niedoboru żywności, a blisko 15 mln ludzi zostało zmuszonych do migracji z powodu walk i braku bezpieczeństwa.
W samym Sudanie w obozach dla uchodźców, takich jak Um Rakuba czy Tunaydbah, przebywa około 40 tys. osób. Z kolei w krajach sąsiednich, takich jak Czad, Sudan Południowy, Etiopia czy Uganda, schronienia szukało około 3 mln ludzi. Z tej liczby 400 tys. trafiło do obozów uchodźczych, gdzie warunki życia są skrajnie trudne.
Instytucje ONZ, takie jak Światowy Program Żywnościowy (WFP), UNHCR czy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), a także pozarządowe inicjatywy humanitarne, w tym Lekarze bez Granic, odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu podstawowych środków niezbędnych do przetrwania. Misje humanitarne w regionie są jednak niezwykle ryzykowne. Personel organizacji codziennie naraża swoje życie, zmagając się z atakami rebeliantów, trudnymi warunkami pogodowymi oraz brakami wody, prądu, leków i podstawowych środków higieny. Rozprzestrzeniające się choroby oraz dramatyczne warunki sanitarne dodatkowo utrudniają ich działania.
Pomimo tych przeszkód, działalność organizacji pomocowych daje nadzieję tysiącom ludzi, którzy zmuszeni do ucieczki, walczą o przetrwanie w obliczu jednej z największych tragedii współczesnych czasów.
Wojna w Sudanie pogrążyła jego obywateli w dramatycznej sytuacji – bez dostępu do bezpieczeństwa, podstawowych usług i skutecznego zarządzania. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia pokojowego, chaos w Sudanie będzie się pogłębiać, a społeczne i gospodarcze konsekwencje konfliktu staną się jeszcze bardziej dotkliwe. Długoterminowe skutki tej wojny będą wymagały intensywnego międzynarodowego wsparcia i solidarności, w tym zaangażowania polskich organizacji, które mogą odegrać kluczową rolę w łagodzeniu skutków tego kryzysu.
Jak udzielić pomocy ofiarom wojny?
Polskie przedsiębiorstwa oraz osoby prywatne mogą odegrać istotną rolę we wspieraniu ludności Sudanu poprzez działania pomocowe, darowizny finansowe, przekazywanie zasobów czy kampanie zwiększające świadomość sytuacji.
Polskie przedsiębiorstwa mogą wziąć udział w przetargach ogłaszanych przez organizacje międzynarodowe, które poszukują dostawców produktów pierwszej potrzeby, np. do budowy obozów dla uchodźców czy zakupu podstawowego zaopatrzenia. Szczegółowe informacje o takich przetargach można znaleźć na platformie United Nations Global Marketplace (UNGM): https://www.ungm.org.
Główne wnioski
- Eskalacja walk między SAF i RSF wynika z historycznych podziałów, braku porozumienia oraz ingerencji państw ościennych zainteresowanych bogactwami Sudanu.
- Masowe przesiedlenia, niedobór żywności, zniszczenie infrastruktury oraz przemoc wobec ludności cywilnej pogłębiają kryzys humanitarny.
- Organizacje humanitarne i państwa, w tym Polska, mogą odegrać ważną rolę w niesieniu pomocy poprzez dostawy leków, żywności oraz wsparcie finansowe i logistyczne.