Groźny Trump, polskie wybory, lex Romanowski i gala Mistrzów Sportu [Nawacki i Orlikowski Subiektywnie]
Nowy rok ledwie się zaczął, a już mamy festiwal politycznych starć, finansowych dylematów i sportowych emocji. Polska przejęła prezydencję w UE, Donald Trump snuje plany zakupu Grenlandii, a Dominika Bettman rzuciła korporacyjny świat z impetem. A to wszystko w tydzień! Czy to zapowiedź burzliwego roku 2025? Zobacz subiektywny przegląd wydarzeń w wykonaniu Grzegorza Nawackiego i Pawła Orlikowskiego. Kto został bohaterem, a kto antybohaterem tygodnia.
Z tego odcinka dowiesz się…
- Dlaczego polska prezydencja w Radzie UE wywołuje kontrowersje i jakie wyzwania stoją przed naszym krajem.
- Co skłoniło Dominikę Bettman do odejścia z Microsoftu i co mówi o kulturze korporacyjnej.
- Dlaczego wyniki plebiscytu na sportowca roku wywołały gorące dyskusje.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Nie wszyscy Polacy zainwestowali w jajka na początku roku. A szkoda, bo – jak się okazuje – mogłyby to być bardziej stabilne aktywa niż nasza polityka wewnętrzna. Gdy Polska obejmuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, zamiast dumy i współpracy, mamy tradycyjny teatr narodowy, w którym aktorzy odgrywają dobrze znane role.
– Ta prezydencja, w odróżnieniu od poprzednich, zbiegła się w czasie z powołaniem nowej Komisji Europejskiej, co daje Polsce możliwość realnego wpływu na jej agendę – stwierdził Grzegorz Nawacki.
Tymczasem zamiast jedności na europejskiej scenie, w politycznych kulisach trwa konkurs na najbardziej absurdalną rozgrywkę. Prezydent Duda nie pojawił się na inauguracji. Wolał jeździć na nartach? Premier Tusk zapraszał zbyt mało godnie?
Polityczna samba z subwencją dla PiS
Minister finansów Andrzej Domański wziął na siebie rolę współczesnego Poncjusza Piłata. Subwencja dla PiS-u? Owszem, ale niech to ktoś wyjaśni. Jak sam powiedział, decyzja PKW jest „wewnętrznie sprzeczna”. Widzowie spektaklu politycznego mogli poczuć déjà vu – kolejne odsuwanie odpowiedzialności, kolejna zawiła fabuła, ale był to dość sprytny ruch i chyba jedyny słuszny w położeniu Domańskiego.
W korporacyjnym świecie też nie brakuje dramatów. Dominika Bettman, do niedawna szefowa polskiego oddziału Microsoftu, postanowiła zmienić scenę na bardziej przyjazną. W szczerym wywiadzie dla XYZ stwierdziła: „Nie widzę siebie w kulturze zapierd*lu. Czas na coś nowego.”
Jej słowa zapoczątkowały lawinę komentarzy w mediach społecznościowych – od pracowników wielkich korporacji po ludzi, którzy codziennie starają się uciec od biurowego zgiełku.
Antybohater tygodnia: Trump i jego kolonialne zapędy
Nie mogło zabraknąć naszego ulubionego gwiazdora zza oceanu. Donald Trump, prezydent-elekt USA, postanowił 2025 rok zacząć od mocnego uderzenia. Zapowiedział zakup Grenlandii, zmiany nazw geograficznych i naciski – również militarne – na sąsiadów.
– To przestaje być zabawne, gdy prezydent mocarstwa grozi użyciem siły wojskowej – skomentował Paweł Orlikowski.
Dla Trumpa świat jest planszą do gry. Pytanie tylko, czy inni gracze mają ochotę w niej uczestniczyć.
Mistrzowie sportu i spór o zwycięzców
Gdy już myśleliśmy, że sport to pole bez przepychanek, przyszła Gala Mistrzów Sportu „Przeglądu Sportowego”. Aleksandra Mirosław, nazywana polską kobietą pająkiem, zdobyła tytuł najlepszej sportowczyni roku, a Iga Świątek wylądowała poza podium.
– Iga osiągnęła taki poziom, że dla jej fanów olimpijski brąz to porażka. To świadczy o tym, jak wielki sukces osiągnęła – skwitował Nawacki.
Nowy rok zaczyna się z przytupem – politycznie, sportowo i korporacyjnie. Polska prezydencja w UE zapowiada się interesująco, choć niekoniecznie w sposób, jaki sobie wymarzyliśmy. Minister Domański próbuje znaleźć wyjście z prawnego labiryntu, Dominika Bettman inspiruje do odważnych decyzji, a Donald Trump udowadnia, że nawet żadna wyspa czy rzeka nie jest bezpieczna przed jego wizją świata.