„Przedsiębiorcy nie zdają sobie z tego sprawy, a mnie to spędza sen z powiek”. Polscy prezesi pokazują największe wyzwania dla biznesu
PwC Polska właśnie opublikowała badanie przeprowadzone wśród dyrektorów generalnych firm – „CEO Survey – Czas koniecznych przemian”. Wspólnie z portalem XYZ zorganizowano debatę z szefami polskich spółek, aby zastanowić się, czy rzeczywiście przybywa wyzwań w nadchodzącej przyszłości. A jeśli tak, to jakich?


Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak prezesi firm działających w Polsce prognozują przyszłość gospodarki i swoich firm.
- Co spędza im sen z powiek.
- Czego najbardziej potrzebują, żeby rozwijać firmy, a polskiej gospodarce – żeby zostać europejskim liderem.
Spotkanie otworzył prezes PwC Polska Michał Mastalerz, który zaprezentował najważniejsze wnioski z badania. Przede wszystkim – rosnący optymizm prezesów. 58 proc. z nich uważa, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy PKB na świecie wzrośnie. Rok wcześniej takiego zdania było tylko 38 proc. Z kolei w Polsce ten odsetek wyniósł aż 63 proc., a prezesów przewidujących spadek PKB było zaledwie 10 proc.
Niepewność makroekonomiczna, inflacja, konflikty geopolityczne…
– Optymizm optymizmem, ale jeśli spojrzymy na największe wyzwania dla firm w najbliższych miesiącach, to pojawiają się tematy, które chyba nikogo nie zaskakują. Są one równie istotne dla Polski, jak i dla reszty świata. To niepewność makroekonomiczna, inflacja oraz konflikty geopolityczne – zagadnienia dominujące zarówno w tym, jak i w ubiegłym roku. W Polsce te trzy ryzyka są jeszcze bardziej wyraźne niż globalnie – komentował Michał Mastalerz.
W Polsce 39 proc. prezesów obawia się, że niepewność makroekonomiczna narazi ich firmę na straty finansowe (spadek o 4 pkt proc. względem ubiegłego roku). 34 proc. wskazuje na inflację (wzrost z 32 proc.), a 32 proc. – na konflikty polityczne (wzrost z 26 proc.).
– Kolejne wyzwanie, na które warto zwrócić uwagę, to cyberzagrożenia [obawia się ich 24 proc. polskich prezesów – przyp. red.]. Dotychczas Polska nie traktowała tego obszaru jako kluczowego ryzyka, ale po raz pierwszy nasi liderzy dostrzegają zagrożenia w cyberprzestrzeni na poziomie globalnym. 24 proc. to naprawdę dużo – podkreślał prezes PwC Polska.
Zaskoczeniem dla niego okazał się też wzrost znaczenia nierówności społecznych. W tym roku aż 17 proc. prezesów uznało je za zagrożenie dla firm, podczas gdy rok wcześniej było to zaledwie 3 proc.
– To rekord nie tylko w Polsce, ale i w skali całego badania. Wydaje się, że lata inflacji pogłębiły trudności finansowe uboższej części społeczeństwa, co szczególnie widać w handlu detalicznym. Z drugiej strony klasa średnia, która jest motorem wydatków, nie rośnie w Polsce tak dynamicznie, jak można by oczekiwać – podsumował partner zarządzający PwC Polska.
Ile firm planujesz przejąć? Okrągłe zero
Kolejne pytanie dotyczyło sztucznej inteligencji. Wniosek? Polscy prezesi podchodzą do AI z dużą rezerwą. Zaledwie 15 proc. z nich wyraża zaufanie do sztucznej inteligencji jako narzędzia wspierającego rozwój firmy, podczas gdy globalnie wskaźnik ten wynosi aż 33 proc.
A jakie są ich oczekiwania wobec sztucznej inteligencji? Okazują się bardzo wysokie. Tylko 3 proc. polskich prezesów przewiduje, że w ciągu najbliższego roku AI obniży rentowność ich firm, podczas gdy 42 proc. spodziewa się jej wzrostu. Na świecie wartości te kształtują się podobnie.
Ci, którzy już zaimplementowali generatywną AI, spodziewają się, że zwiększy ona efektywność ich czasu pracy i czasu pracy zatrudnionych (po 46 proc.), wpłynie pozytywnie na rentowność (35 proc.) i na przychody (27 proc.), natomiast nie wpłynie na stan zatrudnienia (68 proc.). Co ciekawe, tylko 14 proc. przewiduje, że GenAI zmniejszy zatrudnienie w ich firmach, a 11 proc. – że je zwiększy.
Zdaniem eksperta
Co spędza sen z powiek szefom firm w Polsce?
Prowadzący debatę Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny XYZ, zapytał panelistów, co obecnie najbardziej stresuje ich w biznesie. Czy zgadzają się z tytułem raportu, że nadchodzą czasy koniecznych przemian?
– Reprezentuję branżę technologiczną, która stoi u progu największej innowacji od pokoleń. Dla firm technologicznych – również tych lokalnych – perspektywy rozwoju oparte na AI są dziś niemal nieograniczone. Polska jest częścią tej globalnej rewolucji. Po pierwsze, mamy tu utalentowanych specjalistów STEM, po drugie – napływają znaczące inwestycje. To połączenie talentu i kapitału stanowi ogromną szansę dla Polski. Według badań, dobre wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji może zwiększyć polskie PKB w ciągu najbliższych 10 lat nawet o 8 proc., czyli o około 55 miliardów euro. To gra warta świeczki – pod warunkiem, że zostanie rozegrana w sposób ambitny i odpowiedzialny odpowiedziała Magdalena Kotlarczyk, dyrektorka krajowa Google Polska.
Zdaniem eksperta
Rafał Brzoska, twórca i prezes InPostu, kilka dni temu przyjął zaproszenie premiera Donalda Tuska do zespołu ds. deregulacji dla biznesu. To właśnie nadmiar regulacji oraz niestabilność geopolityczna uważa za największe wyzwania dla firm.
– Budząc się rano, nie wiemy, co jutro powie prezydent Stanów Zjednoczonych, co uzgodnił z Putinem, ani jakie cła zostaną nałożone na dany kraj. Dla firm działających na rynkach międzynarodowych ta nieprzewidywalność jest ogromnym problemem. Nawet przedsiębiorstwa lokalne odczuwają skutki globalnych napięć – przez wahania walutowe czy stopy procentowe w strefie euro – argumentował Rafał Brzoska.
Jego zdaniem wielu przedsiębiorców nie dostrzega, jak silnie każda turbulencja geopolityczna wpływa na ich biznes.
– To mi spędza sen z powiek – podkreślał Rafał Brzoska.
Zdaniem eksperta
Stabilność i planowanie
Jak na sytuację patrzy prezes największego polskiego banku, PKO BP – Szymon Midera?
– Oczywiście, wyzwań nie brakuje – zarówno globalnych, jak i lokalnych. Ale koncentrujemy się na tym, na co mamy realny wpływ. Stawiamy na organiczny wzrost, co nie oznacza, że nie analizujemy możliwości fuzji i przejęć w Polsce i regionie. Wyciskamy maksimum z tego, co mamy – i to działa. Dyskontujemy pozytywne zjawiska w gospodarce i z dużym optymizmem patrzymy na przyszłość. Ale żeby to się udało, musimy szybko pedałować – czyli dynamicznie zmieniać model biznesowy. Wchodzimy w ekosystemy, wychodzimy poza klasyczny model bankowy – tłumaczył Szymon Midera.
Podkreślał, że PKO BP ma ambicję zostać liderem transformacji energetycznej, jednocześnie inwestując w cyfryzację, nowe modele biznesowe i infrastrukturę.
Zdaniem eksperta
Z kolei w branży deweloperskiej optymizm jest widoczny niezależnie od polityki mieszkaniowej rządu.
– Dla nas kluczową kwestią jest demografia. Na świat przychodzi coraz mniej dzieci, ale zmienia się struktura gospodarstw domowych – coraz więcej singli powoduje znaczący wzrost popytu na mieszkania. To paradoks, ale bardzo realny – mówił Mikołaj Konopka, prezes Dom Development.
Korzystne dla jego branży czynniki to także napływ Ukraińców, starzejące się budownictwo z lat 70. i 80., niska stopa bezrobocia czy rosnący poziom wynagrodzeń.
– W efekcie w dużych miastach popyt na nowe budownictwo jest praktycznie nieograniczony – zauważył Mikołaj Konopka.
To, czego branża nieruchomości najbardziej potrzebuje, to stabilność i możliwość długofalowego planowania.
– Przed takimi firmami jak nasza otwiera się ogromna przestrzeń do konsolidacji. Małe przedsiębiorstwa tracą impet przez nieprzemyślane regulacje, natomiast my jesteśmy w stanie sobie z nimi radzić. Jesteśmy dużym, profesjonalnym podmiotem, a mali gracze nie mają takich możliwości. Dlatego trzymamy kciuki za zespół pana Rafała Brzoski, który ma zająć się deregulacją – ale trzymamy je umiarkowanie mocno – zażartował prezes Dom Development.
„Szambo regulacyjne”. Największe bariery dla firm w Polsce
Michał Mastalerz cieszył się z optymizmu panelistów, ale zwrócił uwagę na niski poziom inwestycji w Polsce, który wynosi zaledwie 17 proc. PKB i stale spada.
– Długoterminowo to nasz największy problem – bez inwestycji nie będziemy się rozwijać. To paliwo, które napędza gospodarkę, za chwilę się skończy. Kluczowe jest zapewnienie funduszy na rozwój nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji. Komisja Europejska podała w styczniu, że UE wydaje na rozwój AI zaledwie 4 proc. tego, co Stany Zjednoczone. Oczywiście cieszę się, że w perspektywie kilku lat Unia chce przeznaczyć na ten cel 200 mld euro, ale cztery największe firmy technologiczne wydadzą na inwestycje w samym 2025 r. aż 320 mld dolarów. Na poziomie technologii mamy gigantyczną przepaść do zasypania – mówił Michał Mastalerz.
Podkreślił, że problem dotyczy także finansowania nowoczesnych, rosnących spółek. Fundusze venture capital inwestują ponad połowę kapitału w Stanach Zjednoczonych, 40 proc. w Chinach, a jedynie 5 proc. w Unii Europejskiej.
Jak pobudzić inwestycje w Polsce
Prowadzący debatę Grzegorz Nawacki zapytał, jak pobudzić inwestycje w Polsce. Podkreślił, że inwestycje publiczne są na poziomie unijnej średniej, ale problemem są niskie inwestycje prywatne. Jak zachęcić przedsiębiorców do lokowania kapitału?
Szymon Midera zwrócił uwagę na bariery administracyjne, które spowalniają procesy inwestycyjne.
– Spotkałem się z właścicielem dużej sieci spożywczej, który powiedział mi, że obecnie procedury administracyjne związane z otwarciem sklepu średniej wielkości trwają aż trzy lata. Wcześniej zajmowało to kilka miesięcy – mówił prezes PKO BP.
Dodatkowe wyzwania to niedobór pracowników oraz wysokie stopy procentowe, które podnoszą koszt finansowania bankowego.
Rafał Brzoska zgodził się, że problemem jest nadmiar regulacji, który skutecznie hamuje inwestycje.
– Mówimy o setkach miliardów złotych, które mamy przeznaczyć na inwestycje – w tym gigantyczne środki z KPO. Chcąc nie chcąc, w ciągu sześciu dni zanurzyłem się w to szambo regulacyjne, które nas otacza z każdej strony. Wybudowanie małej fabryki finansowanej z KPO trwa około sześciu miesięcy, ale jej odbiór przez Sanepid, PIP, straż pożarną i Nadzór Budowlany zajmuje od sześciu do dwunastu miesięcy. Jak ryzykować własnym kapitałem i budować fabrykę w oparciu o KPO, wiedząc, że te fundusze za chwilę się skończą, a proces odbioru inwestycji przez cztery różne instytucje będzie się ślimaczył? – podkreślał Rafał Brzoska.
„Rynek sam wpada w nasze ręce”
Mikołaj Konopka zgodził się, że problemem są przeciągające się procedury oraz uznaniowość urzędnicza.
Zdaniem eksperta
Podkreślił, że duże firmy mogą sobie pozwolić na kancelarie prawne i skomplikowane strategie prawne, ale małe, rodzinne przedsiębiorstwa często się poddają.
– Rynek sam wpada w nasze ręce, bo mali gracze nie są w stanie sobie poradzić. Prawo, które jest interpretowane uznaniowo, ogranicza konkurencyjność i faworyzuje duże firmy. Urzędnicy nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności – argumentował prezes Dom Development.
– Witamy w świecie deregulacji – zażartował Rafał Brzoska.

Sztuczna inteligencja. Huśtawka emocjonalna
Z badania PwC wynika, że w kwestii sztucznej inteligencji polscy menedżerowie znajdują się na emocjonalnej huśtawce. Z jednej strony odczuwają wobec niej lęk, z drugiej – mają wysokie oczekiwania.
Rafał Brzoska zwrócił uwagę na niewłaściwe rozumienie sztucznej inteligencji przez wielu przedsiębiorców.
– Nie rozumiem, skąd ten strach. Wydaje mi się, że wynika on z utożsamiania AI wyłącznie z chatbotami typu GPT. Jeśli polskie firmy nie wypracowały wewnętrznych kompetencji w zakresie automatyzacji i analizy danych, to nie dostrzegą wartości dodanej AI – mówił Rafał Brzoska.
Podkreślił, że jego firma już trzy lata temu zaczęła pracę na dużych zbiorach danych, tworząc modele ekonometryczne, co w 2023 r. przyniosło oszczędności rzędu 80 mln zł. Celem na ten rok jest 150 mln zł.
Szymon Midera z PKO BP wskazał, że AI już dziś wspomaga lub podejmuje decyzje kredytowe w ponad 90 proc. przypadków. Mimo tego sukcesu, dostrzega istotne wyzwania.
– Sceptycyzm wobec AI często wynika z niewielkiej skali polskich firm. Im mniejsze przedsiębiorstwo, tym mniej zasobów na rozwój kompetencji związanych ze sztuczną inteligencją – podkreślił Szymon Midera.
AI dla dużych
Michał Mastalerz zgodził się, że wdrożenie AI wiąże się z wysokimi kosztami, co sprawia, że mogą sobie na nie pozwolić głównie duże organizacje.
– Big techy wydają na rozwój AI 200-300 mld dolarów rocznie. To ogromne sumy, które finalnie są przerzucane na klientów. Dlatego mniejsze firmy mogą mieć trudności z implementacją tej technologii – zauważył Michał Mastalerz.
Mikołaj Konopka przybliżył praktyczne zastosowanie AI w branży nieruchomości.
– Dzięki AI targetujemy klientów w taki sposób, że często sami nie wiedzą, czego szukają – a my jesteśmy w stanie im to podpowiedzieć. To obniżyło nasze koszty i pozwoliło skalować biznes – tłumaczył Mikołaj Konopka.
Jednak podkreślił, że wdrożenie AI wymaga dużych inwestycji oraz odpowiednich zasobów danych.
Magdalena Kotlarczyk zwróciła uwagę, że przyjęcie AI w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce pozostaje na niskim poziomie.
– W strategii cyfryzacji Polski do 2035 r. założono, że 50 proc. MŚP wdroży AI. To wciąż mało, ale zainteresowanie nauką w tym obszarze jest ogromne. Nasz program „Umiejętności Jutra AI”, skierowany do MŚP, w zaledwie kilka tygodni przyciągnął 40 tys. zgłoszeń na 10 tys. dostępnych miejsc – zaznaczyła Magdalena Kotlarczyk.
ESG. Konieczność rewizji czy Unia liderem zielonej transformacji?
Jak istotne dla firm będą działania związane ze społeczną i środowiskową odpowiedzialnością biznesu (ESG)? Grzegorz Nawacki zasugerował, że temat ESG stopniowo traci na znaczeniu w związku ze zmieniającymi się trendami politycznymi.
Magdalena Kotlarczyk podkreśliła jednak, że niezależnie od polityki, kluczowym priorytetem pozostaje dostęp do taniej i czystej energii.
Rafał Brzoska skrytykował podejście regulacyjne Unii Europejskiej, które jego zdaniem spowalnia zieloną transformację.
– Europa wraca do zasad gospodarki nakazowo-rozdzielczej. Tymczasem Chiny transformują swoją energetykę nie przez regulacje, lecz poprzez organiczne podejście i długoterminową wizję – mówił Rafał Brzoska.
Paneliści zgodzili się, że niezależnie od globalnych trendów politycznych, dostęp do taniej i czystej energii w Unii Europejskiej powinien być priorytetem. Regulacje ESG są potrzebne, ale w obecnym kształcie stanowią duże obciążenie administracyjne dla firm.
Transformacja energetyczna to „must have”
Koszty energii oraz konieczność zmiany miksu energetycznego stały się jednym z kluczowych zagadnień debaty.
Szymon Midera podkreślił, że Polska jest antyliderem Europy pod względem kosztów energii.
– Musimy jak najszybciej zmieniać miks energetyczny, budować lokalne i niezależne systemy energetyczne. Nie możemy zwlekać – musimy przyspieszyć – przekonywał Szymon Midera.
Polski biznes wobec globalnych wyzwań
Ostatnia część debaty skupiła się na strategiach biznesowych w obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej i ekonomicznej.
Mikołaj Konopka zauważył, że trudności gospodarcze w Europie Zachodniej mogą być szansą dla Polski.
– Jesteśmy konkurencyjni, innowacyjni i nadal mamy zapał do działania – podkreślał Mikołaj Konopka.
Rafał Brzoska dodał, że polski biznes jest gotowy na przegrupowanie i ekspansję zagraniczną.
– Jeśli połączymy tanią energię i technologie, mamy realną szansę na zostanie liderem – zaznaczył Rafał Brzoska.
Magdalena Kotlarczyk zwróciła uwagę, że w ciągu ostatnich 30 lat polskie PKB wzrosło dziesięciokrotnie, ale potencjał do dalszego wzrostu jest ogromny.
– To najlepszy moment, aby nasze firmy wyszły poza Europę Środkowo-Wschodnią i stały się globalnymi graczami. Szczególnie w obszarze startupów technologicznych opartych na sztucznej inteligencji – teraz możemy wyznaczać globalne standardy, zamiast kogokolwiek gonić – podkreśliła Magdalena Kotlarczyk.
Uczestnicy debaty:
– Rafał Brzoska, twórca i prezes InPost Group
– Michał Mastalerz, partner zarządzający i prezes zarządu PwC Polska
– Szymon Midera, prezes zarządu PKO BP
– Magdalena Kotlarczyk, dyrektorka krajowa Google Polska
– Mikołaj Konopka, prezes zarządu Dom Development
– moderator: Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny XYZ.

Główne wnioski
- Rosnący optymizm prezesów, ale z obawami. Większość prezesów w Polsce (63 proc.) spodziewa się wzrostu PKB w ciągu najbliższych 12 miesięcy, ale jednocześnie obawia się niepewności makroekonomicznej, inflacji i konfliktów geopolitycznych.
- Ograniczone zaufanie do AI, ale duże oczekiwania. Polscy prezesi wykazują mniejsze zaufanie do sztucznej inteligencji niż ich globalni odpowiednicy, ale mają duże oczekiwania co do jej wpływu na efektywność i rentowność ich firm.
- Bariery regulacyjne utrudniają inwestycje. Niski poziom inwestycji w Polsce jest problemem, a bariery administracyjne, rynek pracy i wysokie stopy procentowe utrudniają przedsiębiorcom inwestowanie i rozwój.
