Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Polityka

Jak rząd chce promować gospodarkę i ile na to wyda. Eksperci: wyzwania są, nowości niewiele

Polityka promocji gospodarczej ma do 2030 r. zwiększyć udział Polski w światowym eksporcie do 2 proc. Ma być więcej firm, które za granicę będą sprzedawać więcej towarów high-tech. Wydatki na osiągnięcie tych celów w pięć lat wyniosą prawie 2 mld zł. Eksperci zauważają jednak, że w dokumencie zabrakło informacji, jak rząd chce je osiągnąć.

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk
Ministerstwo Rozwoju i Technologii, którym kieruje Krzysztof Paszyk, przygotowało dokument dotyczący promocji gospodarczej Polski do 2030 r. Eksperci oceniają, że niektóre cele są bardzo ambitne, tymczasem ani nakłady, ani narzędzia nie zaskakują pozytywnie. Fot. PAP/Rafał Guz

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie są cele polityki promocji gospodarczej i jak oceniają je eksperci.
  2. Jakie branże zamierza wspierać MRiT i w których krajach widzi największy potencjał dla ponad 50 towarów.
  3. Jakie nowe rozwiązania planuje MRiT i inne rządowe agencje, które będą współpracować przy promocji gospodarczej Polski.

Po słynnej konferencji premiera Donalda Tuska „Polska. Rok przełomu” z ministerstw posypały się nowelizacje, projekty ustaw i programy. Już dzień później rząd przyjął Politykę Promocji Gospodarczej Polski – dokument przygotowany w Ministerstwie Rozwoju i Technologii (MRiT).

11 lutego KPRM i MRiT opublikowały pierwsze, dość lakoniczne informacje o programie, jednak warto przyjrzeć mu się bliżej. 70-stronicowy dokument z trzema aneksami to szczegółowy plan działań na najbliższe pięć lat.

Co rząd chce osiągnąć?

Główne cele programu to:

  • osiągnięcie 2 proc. udziału w światowym eksporcie,
  • podwojenie liczby eksporterów w stosunku do 2015 r.,
  • zwiększenie udziału eksportu towarów high-tech do 15 proc. wartości eksportu towarowego,
  • rozwój sprzedaży zagranicznej poprzez e-commerce,
  • osiągnięcie 150 mld euro wartości eksportu do krajów pozaunijnych do 2030 r., przy średniorocznym wzroście eksportu na poziomie co najmniej 8 proc.

W 2023 r. polski eksport towarów stanowił 1,76 proc. światowego, według szacunków MRiT na podstawie danych Global Economic Monitor Banku Światowego. Od 2010 r. wskaźnik ten wzrósł z 1,14 proc., choć trzykrotnie zanotowano spadki rok do roku – w 2012, 2021 i 2022 r. Z kolei eksport usług w 2022 r. wyniósł 1,38 proc. światowego, według danych bilansu płatniczego MFW. W ciągu dekady nie udało się tego wskaźnika podwoić.

W 2015 r. w Polsce działało 114,7 tys. firm eksportujących, co oznacza, że plan na 2030 r. zakłada niemal 230 tys. eksporterów. W 2022 r. było ich 144,2 tys. – co pokazuje, że osiągnięcie celu wymaga znaczącego wzrostu.

Plany mniej i bardziej ambitne

Marcin Mrowiec, ekonomista Grant Thorntona, ocenia, że część rządowych założeń jest stosunkowo łatwa do realizacji, ponieważ prawdopodobnie wydarzyłaby się nawet bez wsparcia państwa, jednak inne są znacznie bardziej ambitne.

– Nie znam wszystkich danych i współzależności, do których dostęp mają autorzy dokumentu, mogę się więc mylić – zastrzega ekspert, dodając, że Polityka Promocji Gospodarczej Polski wygląda jednak sensownie – to spójny i przemyślany plan.

Jego zdaniem osiągnięcie przez Polskę 2 proc. udziału w światowym eksporcie jest bardzo prawdopodobne nawet bez dodatkowych działań. Już w 2023 r. wynosił on 1,76 proc., a w latach 2010-2020 przyrost wyniósł 0,55 pp.

– Być może ministerstwo ocenia, że dotarliśmy do granicy wzrostu i konieczne jest dodatkowe wsparcie firm – dodaje Marcin Mrowiec.

Z kolei podwojenie liczby eksporterów w porównaniu z 2015 r. Marcin Mrowiec uważa za cel dość ambitny.

– Przewiduję, że w Polsce nastąpi konsolidacja firm. Mamy wiele jednoosobowych działalności, czasem wymuszonych, a w większych przedsiębiorstwach pracownicy mogą wytwarzać większą wartość dodaną. Bariery dla przedsiębiorców, takie jak Polski Ład czy rozrost biurokracji, sprawiają, że zamiast prowadzić działalność, wielu ludzi chętniej wybiera pracę na etacie. Demografia również nie sprzyja wzrostowi liczby firm. Jednak to nie oznacza, że nie może przybyć firm eksportujących. W Polsce istnieje duży potencjał wśród średnich przedsiębiorstw, które mają produkty z szansą na sukces za granicą. Potrzebują jednak motywacji, by urosnąć i wyjść poza Polskę – ocenia ekonomista Grant Thorntona.

O ile wzrost eksportu przez e-commerce już się dokonuje i nie wymaga dodatkowego wsparcia, to osiągnięcie 15 proc. udziału towarów high-tech w eksporcie (z 9,5 proc. obecnie) Mrowiec uważa za wyzwanie.

Kolejny cel – 150 mld euro eksportu do krajów pozaunijnych i 8-procentowy średnioroczny wzrost w tym segmencie – ekonomista ocenia jako dobrze wyznaczony kierunek.

– Skupiłbym się na Indiach, gdzie tempo wzrostu klasy średniej jest najwyższe na świecie. Warto także patrzeć na inne kraje Azji i Afryki – wskazuje ekonomista.

Zwraca też uwagę na system wspierania eksporterów.

– Należałoby rozróżnić firmy z przewagą polskiego kapitału i oddziały zagranicznych koncernów, które odpowiadają za większość polskiego eksportu. Pieniądze polskiego podatnika powinny wspierać przede wszystkim rodzime firmy. Nie można jednak wprowadzić takich regulacji bez naruszenia zasad konkurencji, więc niestety nie da się tego formalnie rozdzielić – podsumowuje ekonomista.

Jak to zrobić: po pierwsze – koordynacja

MRiT zamierza usprawnić koordynację działań promujących polską gospodarkę za granicą, powołując międzyresortowy zespół przy ministrze rozwoju.

„Zespół będzie ustalał priorytety eksportowe i inwestycyjne, koordynował działania między szczeblami centralnym i regionalnym, zapewniał konsultacje z przedsiębiorcami oraz nadzorował opracowywanie instrumentów wsparcia dla firm” – czytamy w dokumencie.

– Niezwłocznie przystępujemy do prac nad powołaniem tego zespołu. Zakładamy, że w jego skład wejdą przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych oraz podmiotów wspierających internacjonalizację polskich firm – informuje biuro prasowe MRiT.

W pracach zespołu, a także w podzespołach i grupach roboczych, będą mogli uczestniczyć także przedstawiciele urzędów marszałkowskich, eksperci oraz reprezentatywne organizacje gospodarcze – izby gospodarcze i stowarzyszenia producentów.

Jak to zrobić: po drugie – wybrane branże i kierunki

Dokument MRiT wskazuje perspektywiczne sektory oraz kierunki eksportu, w których polskie firmy mają największe szanse na sukces.

Już wcześniej wytypowano 15 kluczowych sektorów polskiej gospodarki, które mają największy potencjał eksportowy:

  1. budownictwo i wykańczanie budowli,
  2. elektronika profesjonalna, mikroelektronika i fotonika,
  3. farmaceutyki i wyroby medyczne,
  4. ICT/IT,
  5. kosmetyki,
  6. przemysł lotniczo-kosmiczny,
  7. maszyny i urządzenia,
  8. meblarstwo,
  9. motoryzacja,
  10. pojazdy szynowe,
  11. przemysł kreatywny,
  12. branża spożywcza,
  13. statki specjalistyczne, jachty i łodzie,
  14. wysokie technologie w obszarze bezpieczeństwa i towarów podwójnego zastosowania,
  15. zielone technologie.

MRiT opracowało programy promocji dla tych sektorów, obejmujące organizację stoisk narodowych na targach, kampanie promocyjne oraz misje gospodarcze. Partnerami ministerstwa w realizacji tych działań są: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH), Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) oraz Polska Agencja Kosmiczna (POLSA).

PARP już w 2023 i 2024 zorganizowała konkursy o dofinansowanie działalności promocyjnej. Kolejny nabór jest planowany od 13 maja do 24 czerwca 2025 r. Ogłoszenie konkursu zaplanowano na 8 kwietnia 2025 r. Do podziału będzie 50 mln zł. O wsparcie z działania 2.25 mogą się ubiegać przedsiębiorcy z sektora MŚP, którzy z eksportu uzyskują co najmniej 20 proc. przychodów (w 2023 r. było to 30 proc.). Wymagane jest także potwierdzenie innowacyjności firmy – ponoszenie wydatków na B+R lub wdrożenie innowacji.

Dla tych 15 sektorów MRiT przygotowało opracowanie, w którym analizuje poszczególne rynki dla 54 branż z tych sektorów, przyznając najbardziej perspektywicznym rynkom wagi od 1 do 6.

Jak to zrobić: po trzecie – kto i jakie instrumenty?

Program określa rolę kluczowych instytucji w realizacji strategii wspierania eksportu i inwestycji. PAIH wraz z zagranicznymi i regionalnymi biurami handlowymi, MRiT, BGK, KUKE i KUKE Finance, PARP, NCBR, Sieć Badawcza Łukasiewicz, ARP, MSZ, KOWR, POT, POLSA oraz Centrum Obsługi Podatkowej Inwestora (COPI) będą działać w czterech głównych obszarach:

  • wsparcie eksportu,
  • promocja eksportu i inwestycji zagranicznych,
  • przyciąganie inwestycji kluczowych dla innowacyjności i zaawansowania technologicznego polskiej gospodarki,
  • wsparcie kapitałowe ekspansji zagranicznej polskich firm.

Nowością jest zapowiedź stworzenia tzw. ścieżki rozwoju eksportera, która zapewni koordynację obsługi eksporterów przez PAIH. Ma polegać na szkoleniach, konsultacjach z ekspertami, grantach gotówkowych i bezgotówkowych dla firm. Planowana jest również optymalizacja rozmieszczenia Zagranicznych Biur Handlowych oraz modernizacja portalu www.trade.gov.pl. Od 2021 r. trwa rebranding polskiej marki – nowy znak „Poland. Business Forward” został wykorzystany podczas Wystawy Światowej Expo w Dubaju.

KUKE Finance wprowadza produkt umożliwiający finansowanie kontraktów eksportowych z terminem spłaty do dwóch lat, zabezpieczonych produktami KUKE. Oznacza to, że przedsiębiorcy będą mogli skorzystać zarówno z finansowania, jak i ubezpieczenia na wypadek braku zapłaty przez odbiorcę. KUKE jest obecnie na etapie pozyskiwania zgód od banku finansującego i pracuje nad wprowadzeniem oferty faktoringu pełnego, co zapewni szybkie wsparcie finansowe dla mikro, małych i średnich firm.

MRiT stworzyło dwustronne grupy robocze z kluczowymi partnerami eksportowymi (m.in. Niemcami i Francją) w celu identyfikacji barier w handlu na terenie UE. Zebrane bariery będą wpisywane do platformy Export Intelligence, która umożliwi generowanie raportów dostosowanych do poszczególnych krajów i branż.

Ministerstwo zamierza także kontynuować szkolenia dla eksporterów, by lepiej wykorzystywali zwolnienia celne przewidziane w umowach o wolnym handlu. Wiele firm nie korzysta z tych ulg – często z powodu braku wiedzy lub obawy przed skomplikowanymi procedurami. MRiT chce nauczyć przedsiębiorców wykorzystywania unijnej bazy Access2Market, która ułatwia dostęp do informacji o warunkach handlowych na rynkach zagranicznych.

Eksperci: więcej uwag niż pochwał

Nowości w programie jest niewiele, a niektórzy eksperci wręcz uważają, że trąci on myszką.

– Mam więcej zastrzeżeń niż pozytywnych uwag. Po pierwsze, bardzo dużo danych odnosi się do lat 2021-2023. Przecież dziś znajdujemy się w zupełnie innej rzeczywistości. Bazowanie na starych danych może być zwodnicze w polityce, która ma przynieść efekty w przyszłości. Po drugie, w całym dokumencie ani razu nie pada słowo „sztuczna inteligencja” czy „AI”. To oznacza, że albo nie wierzymy w zdolności polskiej gospodarki w tym obszarze, albo ktoś przeoczył duży filar, na którym konkurencyjna gospodarka za chwilę będzie się opierała. Po trzecie, brakuje odniesień do najbardziej aktualnych wyzwań: jak polskie firmy mają się odnaleźć w świecie, w którym zapowiada się wojna handlowa USA–Europa, jak wykorzystać sytuację kryzysu niemieckiej gospodarki – naszego głównego rynku eksportowego, jakie atuty chcemy wykorzystać – wymienia Rafał Pulsakowski, partner w Big Tree Consulting Group.

Ma też zastrzeżenia do narzędzi, które MRiT chce wykorzystać do promocji gospodarki.

– Jednym z celów strategicznych jest zwiększenie udziału wyrobów wysokotechnologicznych w eksporcie, co jest oczywistym i słusznym kierunkiem. Natomiast nie widzę narzędzi, które mają to umożliwić. Jak Polska ma przejść z poziomu dostawcy solidnych wyrobów technicznych do roli eksportera high-tech? – zastanawia się ekspert.

Podobnego zdania jest także inny ekspert, który prosi o anonimowość.

– Wykonano dużo pracy, żeby opisać stan faktyczny, ale niewiele, by wskazać konkretne działania. Dokument kataloguje narzędzia wsparcia, ale bardzo wyraźnie widać, że został napisany w MRiT, a nie przez rząd, bo o niektórych narzędziach nie ma informacji (np. ulga eksportowa), a inne zostały jedynie pobieżnie wspomniane. Brakuje mi części operacyjnej i pomysłu na konkretne działania. To, że mamy mało eksporterów, wiemy od lat. Co jest potrzebne prywatnemu biznesowi? Informacja, finansowanie i minimalizacja ryzyka. Cała Polityka Promocji Gospodarczej Polski koncentruje się na działaniach informacyjnych i edukacyjnych. Poza oferowanymi już przez BGK i KUKE narzędziami nie ma zbyt wielu nowych rozwiązań – twierdzi rozmówca XYZ.

Wytyka też MRiT, że choć celem jest zwiększenie liczby eksporterów, kilkanaście miesięcy temu zlikwidowano wymóg, by firmy ubiegające się o zwolnienie podatkowe w Polskiej Strefie Inwestycji wykazywały, że eksport stanowi określoną część ich przychodów.

Rafał Pulsakowski ocenia na plus, że MRiT dostrzega potrzebę koordynacji.

– To na pewno sensowny pomysł. Pojedyncze działania różnych instytucji w tak złożonym środowisku są zwyczajnie nieskuteczne – ocenia Rafał Pulsakowski.

– Dokument nie rozstrzyga jednak, kto odpowiada za dyplomację ekonomiczną w Polsce. Od lat trwa przepychanka między ministrem ds. gospodarczych a ministrem spraw zagranicznych. Przez pewien czas MSZ wyznaczało kluczowe branże eksportowe, swoją listę miało ministerstwo rozwoju, a osobna znalazła się w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju – przypomina anonimowy ekspert.

Pomysł, by PAIH stworzyła ścieżkę rozwoju eksportera uważa natomiast za zbyt kosztowny.

– Praca z firmą od powstania pomysłu o wyjściu poza Polskę do rozpoczęcia sprzedaży to bardzo dobry pomysł. Z drugiej strony, nie wiem, na ile powinny to robić instytucje publiczne, a na ile powinno to zostać w prywatnych rękach. Może nie warto przepalać publicznych pieniędzy? PAIH od lat narzeka na brak środków, a przedsiębiorcy, którzy dostają wszystko za darmo, nie zawsze to doceniają. Niektórzy próbują wykorzystywać Zagraniczne Biura Handlowe jako darmową sieć sprzedaży – uważa ekspert.

Co do planowanej optymalizacji sieci ZBH, uważa, że choć to żywy organizm, to nie tak prosto jest otworzyć i zamknąć biuro.

Ile to będzie kosztować?

Na pytanie o budżet przeznaczony na realizację Polityki Promocji Gospodarczej Polski, MRiT wskazuje na następujące działania:

  • projekt Umiędzynarodowienie MŚP – Brand Hub (działanie 2.26 programu FENG, realizowany w latach 2024-2029 przez MRiT) – 182 mln zł,
  • projekt Promocja marki innowacyjnych MŚP (działanie 2.25 programu FENG, realizowany w latach 2023-2029 przez PARP, komplementarny do działania 2.26 FENG) – 930 mln zł, w tym 50 proc. z funduszy krajowych,
  • projekt Polskie Mosty Technologiczne (działanie 2.24 programu FENG, realizowany w latach 2024-2029 przez PAIH) – 146,8 mln zł,
  • program wieloletni dotyczący udziału Polski w Światowej Wystawie EXPO 2025 w Osace, Kansai – 165,7 mln zł,
  • coroczne dotacje (podmiotowe i celowe) dla PAIH na realizację zadań z zakresu promocji polskiej gospodarki – 75 mln zł rocznie,
  • instrumenty wsparcia eksportu (tzw. pomoc de minimis udzielana przez MRiT) – 4,5 mln zł rocznie.

Jeśli zsumować kwoty przewidziane na najbliższe pięć lat, budżet wynosi 1,8 mld zł.

Dotacja celowa w wysokości 75 mln zł rocznie dla PAIH nie jest nowością. Agencja otrzymuje ją od lat, a jej roczny budżet, uwzględniając fundusze unijne i dotacje na EXPO, wynosi ok. 190 mln zł.

Aby zrozumieć, skąd taka kwota, trzeba cofnąć się kilka lat wstecz.

Jedna z firm doradczych przygotowała strategię, z której wynikało, że PAIH powinna mieć 34 zagraniczne biura handlowe. Jednak pracownicy Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji (WPHI) – które miały zostać zastąpione przez ZBH – apelowali, by nie zamykać istniejących placówek. Zapadła więc decyzja, że liczba zagranicznych biur PAIH będzie odpowiadać liczbie WPHI, czyli 54. Podczas jednej z konferencji ówczesny premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że biur będzie 69. Jednak po protestach związanych z pejoratywnym skojarzeniem tej liczby zdecydowano, że ostatecznie będzie ich 70. Koszt utrzymania WPHI wynosił 100 mln zł rocznie. Ministerstwo rozwoju musiało jednak również finansować m.in. stałe przedstawicielstwo w Brukseli, dlatego budżet PAIH obcięto do 75 mln zł. Od lat nie został zwiększony.

Zagraniczne Biura Handlowe (ZBH) muszą opłacać wynajem biur, podczas gdy WPHI były ulokowane przy ambasadach i nie ponosiły tych kosztów. Dodatkowo pracownicy ZBH nie mają statusu dyplomatycznego, więc po kilku latach pracy nie mogą być zatrudniani jako pracownicy delegowani. W efekcie ich forma zatrudnienia musi zostać dostosowana do przepisów danego kraju, co podwyższa koszty operacyjne. Mimo to dotacja dla PAIH nigdy nie została zwiększona.

MRiT nie odpowiada na pytanie, ile trwały prace nad Polityką Promocji Gospodarczej Polski. Wiadomo tylko, że w marcu 2024 r. projekt Polityki Promocji Gospodarczej Polski wpisano do wykazu prac legislacyjnych i programowych RM. 11 lutego 2025 r. dokument przyjęła Rada Ministrów.

Główne wnioski

  1. Polityka Promocji Gospodarczej Polski ma pozwolić na osiągnięcie kilku celów do 2030 r.. Jednym z nich jest osiągnięcie 2-procentowego udziału w światowym eksporcie. W 2023 r. polski eksport towarów stanowił 1,76 proc. światowego, a eksport usług w 2022 r. wynosił 1,38 proc. Resort rozwoju planuje także podwojenie liczby eksporterów w stosunku do 2015 r., kiedy było ich 114,7 tys. W 2022 r. liczba ta wzrosła do 144,2 tys. W planach jest również osiągnięcie 15-procentowego udziału eksportu towarów high-tech (wobec 9,5 proc. obecnie) oraz zwiększenie sprzedaży za granicę poprzez e-commerce. W 2030 r. co najmniej 150 mld euro eksportu ma pochodzić ze sprzedaży do krajów pozaunijnych, przy średniorocznym wzroście eksportu na poziomie co najmniej 8 proc. Marcin Mrowiec, ekonomista Grant Thorntona, uważa, że niektóre z tych celów są realne nawet bez dodatkowych działań, ale część ocenia jako ambitne.
  2. MRiT planuje lepszą koordynację działań, w tym utworzenie międzyresortowego zespołu ds. promocji gospodarczej. Dokument przewiduje również wsparcie 15 kluczowych branż na wybranych rynkach, poddanych analizie. Zadaniami tymi mają się zajmować: MRiT, PAIH oraz jego zagraniczne i regionalne biura handlowe, BGK, KUKE i KUKE Finance, PARP, NCBR, Sieć Badawcza Łukasiewicz, ARP, MSZ, KOWR, POT, POLSA oraz COPI (Centrum Obsługi Podatkowej Inwestora). Eksperci oceniają jednak, że dokument MRiT nie wprowadza nowych narzędzi – jest jedynie katalogiem istniejących rozwiązań.
  3. Jeśli zsumować wydatki przewidziane na najbliższe pięć lat, budżet związany z Polityką Promocji Gospodarczej Polski wyniesie 1,8 mld zł. Składają się na niego m.in. działania programu FENG, program wieloletni dotyczący udziału Polski w EXPO 2025 oraz coroczne dotacje dla PAIH. Główna dotacja dla PAIH nie zmieniła się od lat.