Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Świat

Škoda po wycofaniu z Rosji i Chin stawia na Bliski Wschód

Czeski producent samochodów – po opuszczeniu Rosji i redukcji sprzedaży w Chinach – szuka nowych pozaeuropejskich rynków. Nadzieję pokłada w Bliskim Wschodzie, gdzie planuje sprzedawać 10 tys. aut rocznie. Bramą do regionu ma być Oman, w którego stolicy, Maskacie, Škoda właśnie uruchomiła nowy showroom.

Škoda Kodiaq będzie jednym z tych modeli, które czeski producent zaoferuje swym klientom w Omanie. (fot. Anindito Mukherjee/Bloomberg)
Škoda Kodiaq będzie jednym z modeli, które czeski producent zaoferuje swym klientom w Omanie. Fot. Anindito Mukherjee/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego Škoda Auto zdecydowała się uruchomić pierwszy oddział w Omanie.
  2. Jakie nadzieje czeski producent aut wiąże z bliskowschodnim rynkiem.
  3. Jakie są powody, dla których stawia właśnie na ten region.

Czeska Škoda Auto, należąca do koncernu Volkswagen, oficjalnie wkroczyła na rynek Omanu. Wspólnie ze swoim strategicznym partnerem, firmą Premium Motors z grupy Alfardan, otworzyła nowoczesny salon wystawowy w Maskacie. To kluczowy element strategii ekspansji na Bliski Wschód, gdzie w najbliższych miesiącach Škoda planuje wprowadzić pełną gamę modeli spalinowych, obejmującą zarówno auta osobowe, jak i SUV-y.

Škoda zamierza wykorzystać swoje zakłady produkcyjne w Indiach, zlokalizowane w Puné i Aurangabadzie, jako bazę eksportową na Bliski Wschód. Stamtąd będą dostarczane m.in. kompaktowy Kushaq, siedmiomiejscowy Kodiaq z napędem na cztery koła oraz najnowsza Octavia RS.

Škoda wjeżdża do Omanu

„To ważny moment dla marki Škoda, ponieważ wzmocni naszą pozycję poza Europą. Z niecierpliwością czekamy na możliwości, jakie zaoferuje omański rynek” – podkreślił Martin Jahn, członek zarządu Škody ds. sprzedaży i marketingu.

Nowo otwarty salon w Maskacie to początek długoterminowej obecności marki w regionie. W ciągu najbliższych czterech lat firma planuje uruchomić co najmniej trzy kolejne salony i centra serwisowe.

Škoda chce wykorzystać rosnący popyt na europejskie samochody, licząc na sprzedaż 10 tys. aut rocznie w regionie. Oman, liczący 4,5 mln mieszkańców, charakteryzuje się dynamicznie rozwijającym się rynkiem motoryzacyjnym – obecnie przypada tam około 300 samochodów na 1 tys. mieszkańców, co czyni go piątym pod względem wielkości rynkiem motoryzacyjnym na Bliskim Wschodzie. Wraz z rozwojem gospodarczym można spodziewać się dalszego wzrostu zapotrzebowania na nowoczesne samochody.

Škoda i nagły odwrót z Rosji

Bliski Wschód ma przynajmniej częściowo zrekompensować Škodzie utratę rynku rosyjskiego, który opuściła po wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 r. oraz stopniowy spadek sprzedaży w Chinach.

Jeszcze kilka lat temu Rosja była drugim co do wielkości rynkiem dla czeskiego producenta. Z każdym rokiem rosła sprzedaż – w 2020 r. osiągnęła rekordowy poziom niemal 95 tys. sztuk.

Już w marcu 2022 r. Škoda Auto, podążając za decyzją swojego macierzystego koncernu Volkswagen, wstrzymała produkcję w swoich rosyjskich fabrykach. Posiadała dwa zakłady – w Niżnym Nowogrodzie i Kałudze. Jednocześnie zatrzymała eksport samochodów z Czech (Mladá Boleslav, Kvasiny, Vrchlabí) oraz Słowacji (Bratysława). W 2022 r. sprzedaż Škody w Rosji spadła do 18,3 tys. aut, a w kolejnych latach wyniosła już zero.

Škoda i stopniowe wycofanie z Chin

W Chinach czeska marka świętowała rekord w 2018 r., kiedy sprzedała ponad 340 tys. samochodów. Potem nastąpił stopniowy spadek, który gwałtownie przyspieszył po wybuchu pandemii COVID-19. W ostatnich latach sprzedaż malała nawet o 50 proc. rok do roku. W 2024 r. chińscy klienci kupili zaledwie 17,5 tys. Škód – czyli jedną dziesiątą tego, co cztery lata wcześniej.

Problem Škody i całej grupy Volkswagen wynika ze spadku popytu na auta spalinowe w Chinach, gdzie rozwija się rodzima elektromobilność. W odpowiedzi niemiecki koncern zapowiedział zamknięcie fabryki w Nankinie w 2024 r.. Zakład, prowadzony wspólnie z SAIC, ma zdolność produkcyjną 360 tys. aut rocznie, a do tej pory montowano tam m.in. Škodę Superb, Kamiq, Kamiq GT oraz Volkswagena Passata.

Warto wiedzieć

Mała podwyżka, duża premia

W 2024 r. płace pracowników Škody Auto wzrosną o 3 proc., co jest efektem porozumienia zarządu spółki ze związkami zawodowymi. To mniej niż rok wcześniej, gdy podwyżki sięgnęły 5 proc.. Mimo to załoga czeskiego producenta może być zadowolona – oprócz wzrostu wynagrodzeń pracownicy otrzymają nadzwyczajną jednorazową premię w wysokości 130 tys. koron (ok. 21,5 tys. zł), która zostanie wypłacona w maju.

aktualne.cz

Główne wnioski

  1. Ekspansja Škody na Bliskim Wschodzie - po wycofaniu się z Rosji i spadającej sprzedaży w Chinach, Škoda Auto intensyfikuje działania na Bliskim Wschodzie. Pierwszym krokiem jest Oman, gdzie właśnie otwarto pierwszy oddział. Marka planuje sprzedaż na poziomie 10 tys. aut rocznie.
  2. Wykorzystanie produkcji w Indiach - Škoda chce wykorzystać swoje zakłady w Indiach do dostarczania pojazdów na Bliski Wschód, co jest strategicznie korzystne ze względu na bliskość geograficzną. Do klientów w Omanie trafią m.in. produkowane w Indiach modele: Kushaq, Kodiaq i Octavia RS.
  3. Spadek sprzedaży w Rosji i Chinach - Po wybuchu wojny w Ukrainie Škoda zakończyła działalność w Rosji, która wcześniej była jednym z jej kluczowych rynków. W 2020 r. sprzedaż tam sięgnęła 95 tys. aut, ale po 2022 r. spadła do zera. W Chinach marka przeżywa długotrwały kryzys – po rekordowym 2018 r. z wynikiem 340 tys. sprzedanych aut, sprzedaż sukcesywnie spada. W 2024 r. osiągnęła zaledwie kilkanaście tysięcy sztuk.