Krótszy tydzień pracy może być pozytywny dla gospodarki. Islandczycy mają dowody
Krótsze godziny pracy poprawiły samopoczucie i efektywność pracy Islandczyków. Krótszy tydzień pracy ma zwolenników również w Polsce: według jednego z sondaży, niemal połowa badanych popiera czterodniowy tydzień pracy bez obniżenia pensji.
Z tego artykułu dowiesz się…
- O efektach wprowadzenia krótszego tygodnia pracy w Islandii.
- O szansach na wprowadzenie rozwiązania w Polsce.
- O poparciu Polaków dla skrócenia godzin pracy.
Agencja CNN nagłośniła wyniki raportu brytyjskiej organizacji Autonomy Institute. Autorzy przeanalizowali efekty krótszego tygodnia pracy w Islandii. Zwracają uwagę na długoterminowy pozytywny wpływ zmiany na samopoczucie i produktywność pracowników.
Skrócone godziny pracy testowano najpierw w sektorze publicznym w latach 2015-2019. Dopiero później wprowadzono je – w porozumieniu ze związkami zawodowymi i pracodawcami – do powszechnych przepisów pracy. Nie oznaczały niższego wynagrodzenia.
Warto odnotować, że w 2023 roku Islandia odnotowała szybszy wzrost gospodarczy niż większość krajów europejskich: 5 proc. Stopa bezrobocia jest tu jedna z najniższych w Europie (5,2 proc. we wrześniu).
Najważniejsze wnioski
Ponad połowa pracowników (51 proc.) skorzystała z krótszych godzin pracy i była z rozwiązania bardzo zadowolona. Największą satysfakcję odnotowano wśród pracowników sektora publicznego, zwłaszcza na szczeblu centralnym i miejskim (prawie 70 proc. – w sektorze prywatnym zaledwie 55 proc). Wielu z nich chwaliło równowagę między życiem zawodowym a prywatnym oraz doceniało mniejszy stres.
W miejscach pracy z wyższym odsetkiem kobiet odnotowano wyższy poziom zadowolenia wśród pracowników, którzy wybrali krótsze godziny pracy. Większość respondentów uznała również, że łatwiej jest im odnaleźć równowagę w życiu osobistym Aż 97 proc. z nich utrzymało ją lub poprawiło.
Krótszy tydzień pracy w Polsce
Na polskim gruncie znaną orędowniczką tego rozwiązania jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. W wypowiedziach publicznych wskazywała, że „praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny” oraz, że „czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy i będziemy o niego walczyć. Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować”.
W trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu ministra przekonywała o jeszcze jednej korzyści krótszego wymiaru pracy: ułatwia pozostanie na rynku pracy osobom starszym, co jest dość istotne w kontekście sytuacji na polskim rynku pracy.
Ministra wskazała, że chciałaby, by do skrócenia tygodnia pracy w Polsce doszło jeszcze w tej kadencji rządu.
A co na to Polacy? Prawie połowa popiera wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, ale przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia – tak wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET.