Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy Biznes Świat
Można jaśniej! Sezon 1 Odc. 10
Partner programu:

Cła Trumpa – miecz obosieczny. Andrzej Kubisiak o tym, kto straci najwięcej oraz o wpływie na PKB Polski

Donald Trump ponownie uderza w globalny handel, wprowadzając cła na wybrane towary. Co to oznacza dla gospodarki światowej, a przede wszystkim dla Europy i Polski? Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wyjaśnia, które sektory ucierpią najbardziej, jakie mogą być długoterminowe skutki i dlaczego protekcjonizm USA jest mieczem obosiecznym.

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jakie sektory gospodarki najbardziej odczują skutki ceł nałożonych przez USA.
  2. Dlaczego europejski przemysł, w tym Polska, może znaleźć się w trudnej sytuacji.
  3. Czy Europa i Polska powinny obawiać się konsekwencji tej polityki.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ video
Wideocast
Powiększ audio
00:00

Nowa fala protekcjonizmu ze strony USA stała się faktem. Donald Trump, wracając do swojej agresywnej polityki handlowej, ponownie wprowadza cła na towary z Chin i Europy. Oficjalnym celem jest ochrona amerykańskiego przemysłu, jednak skutki tych działań będą daleko szersze.

Jak zauważa w „Można jaśniej” Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, decyzja Trumpa wywoła efekt domina, który uderzy nie tylko w Chiny i UE, ale także w samych Amerykanów.

Z szacunków PIE wynika, że Polska może stracić na tym nawet 0,4 proc. PKB. Oznacza to osłabienie wzrostu gospodarczego, a przecież dopiero co zaczęliśmy wracać na tę ścieżkę po trudnych latach.

Najbardziej zagrożone sektory

W ocenie Kubisiaka, największym poszkodowanym może być europejski przemysł motoryzacyjny.

– Jeśli Stany Zjednoczone wprowadzą cła na samochody i części zamienne, to będzie to bezpośredni cios w Niemcy, ale również w Polskę, która jest ważnym ogniwem w łańcuchu dostaw – wyjaśnia ekspert.

Jednak ucierpi nie tylko motoryzacja. – Sektor stalowy i aluminiowy również znajdzie się pod presją. Cła mogą sprawić, że produkcja w Europie stanie się mniej konkurencyjna. A to przełoży się na wzrost kosztów dla przedsiębiorstw i konsumentów – dodaje dyrektor PIE.

Europa pod presją. Jak może odpowiedzieć?

Unia Europejska stoi przed dylematem – czy podjąć negocjacje z USA, czy odpowiedzieć własnymi restrykcjami. Zdaniem Andrzeja Kubisiaka, eskalacja wojny handlowej byłaby fatalnym scenariuszem.

– Każda tego typu decyzja rodzi konsekwencje. Jeśli UE zdecyduje się na działania odwetowe, może to pogłębić spowolnienie gospodarcze, z którym już się mierzymy – ostrzega.

Jego zdaniem realnym zagrożeniem jest także destabilizacja relacji handlowych na szerszą skalę.

– Trump wprowadza cła na Chiny, ale europejskie firmy również eksportują tam swoje produkty i mogą pośrednio odczuć skutki tej polityki. Nie możemy traktować tych działań w oderwaniu od całego systemu naczyń połączonych, jakim jest handel międzynarodowy – zaznacza Kubisiak.

Miecz obosieczny. Skutki dla samej Ameryki

Ekspert zwraca również uwagę na fakt, że protekcjonistyczna polityka USA odbije się także na amerykańskim rynku.

– Cła to w rzeczywistości podatek nałożony na amerykańskich konsumentów i firmy. Koszty importu wzrosną, co spowoduje inflację i zmniejszy siłę nabywczą Amerykanów – tłumaczy Kubisiak.

Podkreśla również, że niektóre amerykańskie przedsiębiorstwa, zwłaszcza te zależne od tanich surowców z Chin, mogą stracić konkurencyjność.

– Trump mówi o ochronie miejsc pracy, ale w praktyce może się okazać, że niektóre firmy będą zmuszone do ograniczania zatrudnienia – dodaje.

Po pełną analizę możliwych reperkusji wojny handlowej Donalda Trumpa z całym światem zapraszamy do oglądania lub słuchania najnowszego odcinka „Można jaśniej”.

Główne wnioski

  1. Sektory motoryzacyjny, stalowy i aluminiowy są najbardziej narażone. Cła USA mogą negatywnie wpłynąć na niemiecką i polską gospodarkę, zwiększając koszty produkcji i ograniczając konkurencyjność europejskich firm.
  2. Europa stoi przed trudnym wyborem. Unia Europejska może albo negocjować z USA, albo wprowadzić działania odwetowe, co niesie ryzyko eskalacji wojny handlowej i dalszego spowolnienia gospodarczego.
  3. Amerykańscy konsumenci i firmy również odczują skutki ceł. Wzrost kosztów importu może doprowadzić do wzrostu inflacji i osłabienia konkurencyjności amerykańskich przedsiębiorstw.

Partnerem programu jest Santander Bank Polska

Jesteśmy jedną z największych grup finansowych i największym bankiem z kapitałem prywatnym w Polsce. Oferujemy nowoczesne rozwiązania finansowe dla osób indywidualnych, mikro, małych i średnich przedsiębiorstw oraz polskich i międzynarodowych korporacji – zapraszamy na www.santander.pl. Pomagamy naszym klientom w osiąganiu sukcesów, wspieramy w realizacji tego, co dla nich ważne.
Prowadzimy klientów przez świat finansów w przejrzysty sposób.