Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Świat Technologia

KE nakłada kary na Apple’a i Metę. Media skarżą BigTechy za nielegalne praktyki

Środa okazała się trudnym dniem dla amerykańskich gigantów cyfrowych. Komisja Europejska ukarała Apple’a za nieuczciwe warunki korzystania z aplikacji, a Metę (spółkę macierzystą Facebooka i Instagrama) za naruszenie przepisów dotyczących ochrony danych osobowych. Dodatkowo, 200 francuskich mediów pozwało Metę za nielegalne praktyki w reklamie internetowej.

Ekran iPhone’a, na którym wyświetlają się ikony popularnych aplikacji.
Ekran iPhone’a, na którym wyświetlają się ikony popularnych aplikacji. Fot.: Elvira Kashapova/ Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Za co Komisja Europejska ukarała amerykańskie koncerny Apple i Meta.
  2. O co oskarżają Metę francuscy wydawcy czołowych mediów.
  3. Jak giganci technologiczni reagują na kary i oskarżenia.

Komisja Europejska ogłosiła w środę, że Apple i Meta naruszyły przepisy unijnego aktu o rynkach cyfrowych (DMA – Digital Markets Act). Dlatego też nałożono na nie wysokie grzywny – 500 mln euro dla Apple’a i 200 mln euro dla Mety.

Decyzje te zapadły w ramach pierwszego zastosowania DMA – rewolucyjnego aktu prawnego, którego celem jest przywrócenie uczciwej konkurencji w przestrzeni cyfrowej. Tę zdominowali „strażnicy dostępu” (gatekeepers), tacy jak Apple, Meta czy Google. DMA dopuszcza możliwość nakładania kar sięgających nawet 10 proc. globalnego obrotu firmy za naruszenie przepisów.

Komisja uznała, że Apple utrudnia dostawcom aplikacji dystrybuowanych w App Store bezpośredni kontakt z użytkownikami końcowymi. Nie mogą przez to oferować niższych cen przez alternatywne kanały. Metę ukarano za brak uzyskania zgody użytkowników na łączenie danych osobowych z różnych usług – takich jak Facebook i Instagram – w celach reklamowych.

Decyzje te mają również wymiar polityczny – ich ogłoszenie opóźniono ze względu na napięcia handlowe z administracją Donalda Trumpa. Mimo że Komisja Europejska podkreśla, iż sankcji nie należy wiązać z taryfami celnymi, pojawiają się obawy, że mogą zaostrzyć relacje transatlantyckie. Stany Zjednoczone już wcześniej wywierały presję, by UE nie „karała” ich firm.

Brak swobody informowania o alternatywach

Zgodnie z przepisami DMA, Apple powinno umożliwić twórcom aplikacji w App Store informowanie użytkowników o tańszych lub alternatywnych ofertach dostępnych poza ekosystemem Apple oraz kierowanie ich do tych opcji. Komisja Europejska uznała jednak, że Apple ogranicza te możliwości, co prowadzi do:

  • braku swobody promowania aplikacji spoza App Store przez deweloperów,
  • braku dostępu użytkowników do tańszych opcji i braku informacji o nich,
  • braku dowodów ze strony Apple, że ograniczenia są konieczne lub proporcjonalne.

W związku z tym Komisja nakazała Apple usunięcie ograniczeń i zaprzestanie stosowania podobnych praktyk w przyszłości.

Problematyczny model „zgoda lub płatność”

Meta naruszyła inne przepisy DMA, dotyczące ochrony prywatności danych. Od marca do listopada 2024 r. oferowała użytkownikom Facebooka i Instagrama w UE tylko dwie możliwości: zgodę na wykorzystywanie danych do personalizacji reklam albo płatny dostęp do wersji bez reklam.

Komisja uznała, że:

  • Meta nie zapewniła darmowej, mniej inwazyjnej alternatywy,
  • użytkownicy nie mogli skutecznie odmówić zgody na łączenie danych z różnych usług,
  • zmodyfikowany model z listopada 2024 r., w którym pojawiła się opcja reklam z ograniczonym wykorzystaniem danych, nadal jest analizowany.

Dodatkowo Komisja uznała, że Facebook Marketplace nie powinien już być traktowany jako „strażnik dostępu”, ponieważ liczba użytkowników biznesowych platformy spadła poniżej ustawowego progu.

Co dalej?

Apple i Meta mają 60 dni na dostosowanie się do decyzji Komisji. W przeciwnym razie grożą im kolejne, okresowe kary. Komisja zapowiedziała kontynuację dialogu z obiema firmami, by zapewnić pełne wdrożenie przepisów DMA.

Są to pierwsze sankcje nałożone w oparciu o nowe europejskie rozporządzenie o rynkach cyfrowych, obowiązujące od zeszłego roku, którego celem jest ukrócenie nadużywania pozycji dominującej przez gigantów technologicznych.

Zdaniem eksperta

Dzisiejsze decyzje stanowią silny i jasny sygnał

Dzisiejsze decyzje stanowią silny i jasny sygnał. Akt o rynkach cyfrowych to kluczowe narzędzie wspierające wybór i wzrost poprzez umożliwienie podmiotom cyfrowym funkcjonowania na równych zasadach. Chroni europejskich konsumentów i zapewnia uczciwe warunki działania. Apple i Meta nie spełniły wymogów DMA, wdrażając rozwiązania zwiększające zależność użytkowników biznesowych i konsumentów od ich platform. W rezultacie podjęliśmy zdecydowane, ale wyważone działania egzekucyjne, oparte na jasnych i przewidywalnych zasadach. Wszystkie firmy działające w UE muszą przestrzegać prawa i szanować europejskie wartości.

Czy kary są dotkliwe?

Chociaż prezydent Donald Trump regularnie krytykował unijne podatki, grzywny i regulacje nakładane na amerykańskie firmy, wysokość obecnych kar jest umiarkowana w porównaniu z wcześniejszymi sankcjami UE wobec BigTechów.

Mało prawdopodobne, by doprowadziły one do wycofania się Apple czy Mety z rynku unijnego – w 2024 r. spółki te osiągnęły roczne zyski netto na poziomie odpowiednio 93,7 mld i 62,4 mld dolarów.

Cele KE

Komisja zapewnia, że jej celem nie są kary same w sobie, lecz wywieranie presji poprzez dialog i zachęcanie firm do przestrzegania prawa. Sankcje mają charakter odstraszający, ale mogą zostać podwyższone, jeśli Apple i Meta nie wykażą się dobrą wolą.

Zdaniem eksperta

Swoboda wyboru i ochrona danych to fundamenty

Umożliwienie przedsiębiorstwom i konsumentom swobodnego wyboru leży u podstaw DMA. Oznacza to m.in. zapewnienie obywatelom pełnej kontroli nad sposobem wykorzystywania ich danych oraz swobody komunikacji firm z klientami. Dzisiejsze decyzje potwierdzają, że Apple i Meta odebrały użytkownikom ten wybór i muszą zmienić swoje praktyki. Mamy obowiązek chronić prawa obywateli i innowacyjnych firm w Europie – i jestem w pełni zaangażowana w realizację tego celu.

Reakcje Apple'a i Mety

Apple stwierdziło, że padło ofiarą „niesłusznego ataku” i zapowiedziało złożenie apelacji, deklarując jednocześnie chęć dalszego dialogu z regulatorami. Meta zareagowała ostrzej.

– Komisja Europejska próbuje hamować rozwój amerykańskich firm, jednocześnie pozwalając chińskim i europejskim działać według innych standardów – powiedział Joel Kaplan, dyrektor ds. międzynarodowych i były doradca republikanów.

Grupa Marka Zuckerberga zaproponowała jednak modyfikację swojej oferty, co poskutkowało niższą karą finansową niż w przypadku Apple'a. Komisja analizuje obecnie tę propozycję – jeśli zostanie uznana za wystarczającą, procedura może zostać zakończona.

Wcześniejsze gigantyczne kary

W ubiegłym roku Unia Europejska nałożyła wysokie grzywny na podstawie przepisów antymonopolowych:

  • 1,8 mld euro dla Apple – za nadużywanie dominującej pozycji w dystrybucji aplikacji do strumieniowego przesyłania muzyki,
  • 797 mln euro dla Mety – za promowanie własnej usługi ogłoszeń drobnych wśród użytkowników mediów społecznościowych.
Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

200 francuskich mediów pozywa Metę za nielegalne praktyki

Ponad 200 francuskich mediów złożyło pozew przeciwko koncernowi Meta, oskarżając amerykańskiego giganta o nielegalne praktyki w reklamie internetowej. Skarga trafiła do Sądu Gospodarczego w Paryżu.

Według powodów Meta dopuściła się „masowego i nielegalnego gromadzenia danych osobowych” użytkowników bez ich wiedzy i zgody, co stanowi rażące naruszenie przepisów RODO. Dane te miały być wykorzystywane do precyzyjnie targetowanych reklam, dzięki czemu Meta mogła przejąć znaczną część rynku reklamowego kosztem mediów.

– Chcemy uzyskać odszkodowanie za ogromne szkody gospodarcze spowodowane nieuczciwymi praktykami handlowymi amerykańskiego giganta – informują przedstawiciele pozywających.

Pozew jest opisywany jako „historyczny” i „pierwszy” tego typu przypadek, tworzący wspólny front branży medialnej we Francji.

Na liście powodów znalazły się wszystkie typy mediów:

  • stacje telewizyjne i radiowe, zarówno publiczne, jak i prywatne (TF1, France Télévisions, Radio France, grupa RMC BFM, Lagardère – właściciel Europe 1),
  • dzienniki ogólnokrajowe (Le Figaro, Libération),
  • gazety regionalne (Ouest France, Centre France, La Voix du Nord, La Dépêche),
  • magazyny (grupa CMI – m.in. Marianne, Prisma),
  • platforma wideo Dailymotion.

Meta nie skomentowała dotąd zarzutów.

Prawnicy reprezentujący media podkreślają, że Meta i Google dominują na rynku reklamy internetowej, kontrolując łącznie 75 proc. tego rynku.

– Reklama to 98 proc. globalnych przychodów Meta. Gdyby nie nieuczciwe praktyki, francuskie media miałyby znacznie większy udział w inwestycjach reklamowych – podsumowują adwokaci.

Główne wnioski

  1. Komisja Europejska ogłosiła w środę, że Apple i Meta naruszyły przepisy unijnego aktu o rynkach cyfrowych (DMA – Digital Markets Act) i w związku z tym nałożyła na nie wysokie grzywny: 500 mln euro dla Apple’a i 200 mln euro dla Mety. Komisja uznała, że Apple utrudnia dostawcom aplikacji dostępnych w App Store bezpośrednią komunikację z użytkownikami końcowymi, ograniczając ich możliwość oferowania niższych cen poprzez inne kanały. Meta została ukarana za brak uzyskania zgody użytkowników na łączenie danych osobowych pochodzących z różnych usług – takich jak Facebook i Instagram – w celu profilowania reklamowego.
  2. Ponad 200 francuskich mediów złożyło w środę pozew przeciwko koncernowi Meta, zarzucając firmie „nielegalne praktyki” w obszarze reklamy internetowej. Oskarżenia dotyczą „celowanej reklamy opartej na masowym i nielegalnym gromadzeniu danych osobowych” użytkowników, bez ich wiedzy i zgody. Pozew trafił do Sądu Gospodarczego w Paryżu.
  3. Apple oświadczyło, że padło ofiarą „niesłusznego ataku” ze strony Komisji Europejskiej i zapowiedziało złożenie apelacji, kontynuując jednocześnie dialog z regulatorami. Meta zareagowała ostrzej. – Komisja Europejska próbuje utrudnić rozwój amerykańskich firm, jednocześnie pozwalając chińskim i europejskim firmom działać według innych standardów – powiedział Joel Kaplan, dyrektor ds. międzynarodowych, były republikanin i sojusznik Donalda Trumpa. Jednak grupa Marka Zuckerberga zaproponowała modyfikację swojej oferty, co skutkowało nałożeniem niższej grzywny niż w przypadku Apple’a. Propozycja ta jest obecnie analizowana przez ekspertów Komisji i może zakończyć procedurę, jeśli zostanie uznana za satysfakcjonującą. Meta nie odniosła się jednocześnie do pozwu złożonego przez francuskie media.