Erste kupuje Santandera. Austriacy budują trzecią siłę bankową w Polsce
Największa austriacka grupa bankowa, Erste Group, przejmie za niemal 7 mld euro pakiet kontrolny w Santander Bank Polska i 50 proc. udziałów w Santander TFI. Hiszpanie nie wycofują się z Polski, będą kontrolować mały bank specjalizujący się w kredytach ratalnych.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie są główne warunki transakcji przejęcia Santander Banku Polska.
- Co Erste Group zyskuje wraz z przejęciem trzeciej grupy bankowej w Polsce.
- Czy Banco Santander nadal będzie prowadzić biznes w Polsce.
Erste Group, największy austriacki bank, ogłosił podpisanie umowy zakupu 49 proc. akcji Santander Banku Polska – trzeciego co do wielkości banku w Polsce. Informacja o transakcji pojawia się ponad tydzień po publikacji Bloomberga. Serwis ujawnił wówczas, że Austriacy rozważają złożenie oferty zakupu pakietu kontrolnego w SPL.
Tak szybkie dopięcie transakcji może oznaczać ogromną determinację Erste – grupa publicznie mówi o chęci wejścia na polski rynek od przeszło 20 lat. Szef Erste Peter Bosek przyznał na telekonferencji dla mediów, że taki zamiar zaczął kiełkować w grupie 20 lat temu. W 2012 r. Austriacy badali możliwość przejęcia Alior Banku, ale przeszkodą była zbyt wysoka cena. Erste przyglądał się też BGŻ (przegrał z BNP Paribas) i mBankowi w 2019 r. (nie trafił na sprzedaż).
Austriacy płacą za akcje niemal 7 mld euro
Za 49-procentowy pakiet kontrolny Erste zapłaci 6,8 mld euro (ok. 30 mld zł), co jest największą transakcją przejęcia banku w historii polskiej bankowości. Hiszpański Banco Santander w 2011 r. kupił 96 proc. akcji BZ WBK za 4,14 mld euro, z kolei w 2017 r. za 32,8 proc. akcji Banku Pekao konsorcjum PZU i Polskiego Funduszu Rozwoju zapłaciły 10,6 mld zł.
Cena za akcję Santander Bank Polska wynosi 584 zł. To o 1 proc. mniej niż piątkowy kurs przejmowanego banku (589,8 zł), ale o 14 proc. więcej niż średni kurs z ostatnich sześciu miesięcy. Inwestorzy oczekiwali jednak wyższej wyceny uwzględniającej premię za przejęcie kontroli. Są też zaniepokojeni faktem, że sprzedający zachowa 13-proc. pakiet akcji SPL, który prawdopodobnie będzie chciał sprzedać z czasem na giełdzie. W efekcie w poniedziałek sprzedawali akcje Santandera, sprowadzając kurs na zakończeniu notowań do 550,6 zł (–6,7 proc.). We wtorek rano kurs dalej nurkował do 537 zł (-2,5 proc.).
Wyceny polskich banków od lat stanowiły problem dla Austriaków, którzy powtarzali, że są one atrakcyjne, ale za drogie. Za pakiet kontrolny trzeciego pod względem wielkości banku w Polsce zapłacili 1,7-krotność wartości księgowej. Dla porównania, PKO BP – lider sektora – jest wyceniany na 1,76x, mBank na 2,02x, Millennium na 2,27x, a ING Bank Śląski na 2,32x. Santander podaje jednak, że mnożnik wynosi 2,2x, ponieważ należy uwzględnić planowaną wypłatę dywidendy za 2024 r. (46,37 zł za akcję).
Aby sfinansować transakcję, Erste użyje środków własnych. Zredukuje nadwyżkę kapitałową, tymczasowo ograniczy dywidendę i anuluje program skupu akcji własnych o wartości 700 mln euro. Zakłada, że wpływ na dywidendę będzie widoczny jedynie w 2025 r. Współczynnik CET1 ma pozostać powyżej 13,5 proc. na koniec 2025 r. i wynieść co najmniej 14,25 proc. w 2026 r.
Erste od razu wskoczy na pozycję nr 3 w Polsce
Dzięki przejęciu Erste stanie się trzecią pod względem wielkości grupą bankową w Polsce – po PKO BP i Pekao. Przez lata Polska była „białą plamą” na mapie działalności Erste. Grupa działa już w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Chorwacji, Serbii i Rumunii.
- Wkraczamy na jeden z najbardziej dynamicznych i dochodowych rynków bankowych w Europie - komentował na telekonferencji Peter Bosek.
Transakcja zwiększy populację klientów banków Europie Środkowo-Wschodniej (bez Austrii), do których może trafić oferta Erste z 47 mln do 78 mln. Liczba klientów grupy wzrośnie z 12 mln do 18 mln dzięki przejęciu 6 mln klientów Santander Bank Polska. Bank zatrudnia 9,5 tys. pracowników i działa poprzez 311 placówek w całej Polsce.
SPL ma 12-procentowy udział w rynku kredytów hipotecznych. Posiada też 11 proc. udziału w kredytach gotówkowych oraz 10 proc. w kredytach dla firm, leasingu i faktoringu.
Według szacunków Erste, Polska odpowiadałaby za 24 proc. dochodów operacyjnych całej grupy oraz 23 proc. zysku netto. Byłby to drugi, po Austrii, najbardziej dochodowy rynek dla Erste Group. Pod względem aktywów udział polskiego biznesu wyniósłby 16 proc. bilansu grupy, co byłoby trzecim wynikiem (po Austrii i Czechach).
Hiszpanie zostaną w Polsce z małym bankiem
Powyższe liczby nie obejmują Santander Consumer Banku, którego obecnie kontroluje SPL. To niewielki bank specjalizujący się w kredytach ratalnych. Ma 26 mld zł aktywów (cała grupa Santander Bank Polska 314 mld zł). Jej portfel kredytów sięga 19,1 mld zł, a depozytów 16,2 mld zł. Transakcja zakłada, że hiszpański Banco Santander, posiadający dziś 40 proc. jego akcji, odkupi od SPL pozostałe 60 proc. Stanie się tym samym jedynym właścicielem SCB.
Hiszpanie zachowają 13 proc. akcji w Santander Bank Polska, ale prawdopodobnie sprzedadzą je niebawem poprzez giełdę. Dlaczego nie robią tego od razu? Chodzi o to, by Erste Group nie musiał ogłaszać wezwania na zakup pozostałych akcji polskiego banku. Utrudniłoby to całą operację i oznaczałoby większy wydatek dla Austriaków. Mówi o tym art. 73 ustawy o ofercie publicznej.
Obie transakcje mają zostać sfinalizowane do końca 2025 r., pod warunkiem uzyskania zgód regulatorów i nadzorców, m.in. Komisji Europejskiej i Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
"KNF z satysfakcją odbiera transakcje świadczące o pozytywnym odbiorze sektora bankowego w Polsce przez inwestorów i optymistycznej ocenie perspektyw jego dalszego rozwoju (...). Pojawianie się na rynku bankowym nowych inwestorów może przyczynić się do wzrostu konkurencyjności tego sektora, wzbogacenia lub udoskonalenia oferty dla jego klientów" - napisał na LinkedIn Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF.
Erste zabezpiecza się na wypadek wzrostu rezerw związanych z ryzykiem prawnym kredytów frankowych. Strona sprzedająca zawiązała do tej pory rezerwy równe 129 proc. wartości portfela (piąty wynik w sektorze). Zobowiązała się pokryć niemal wszystkie koszty, jeśli rezerwy wzrosną bardziej niż zakłada biznesplan (nie więcej niż poziom określony przez strony transakcji).
Austriacy dokupią 50 proc. akcji Santander TFI
Poza grupą bankową, Erste Group przejmuje za 170 mln euro także 50 proc. akcji Santander TFI. To szósty co do wielkości gracz na rynku funduszy inwestycyjnych w Polsce, zarządzający aktywami o wartości 24,8 mld zł. Dlaczego tylko połowę? Ponieważ pozostała część należy do Santander Banku Polska, który również przechodzi w ręce Austriaków. To oznacza, że Erste będzie jedynym właścicielem towarzystwa.
W prezentacji podano, że Santander TFI obsługuje 250 tys. klientów. Jego zysk netto rósł przez ostatnie lata o ponad 21 proc. rocznie, osiągając 26 mln euro w 2024 r. Towarzystwo poza standardową ofertą funduszy, udostępnia klientom pracownicze plany kapitałowe (PPK). Na koniec marca Santander TFI był dziesiątym graczem na rynku tych produktów.
Zdaniem eksperta
Możliwa duża podaż akcji polskiego Santandera
Nie wiadomo na razie jaka będzie strategia Erste Group co do polityki dywidendowej Santander Bank Polska. Warto pamiętać, że na przyszłe wyniki polskiego banku wpłynie wyłączenie z wyników Santander Consumer Banku [trafi do Banco Santander - red.] i spodziewane koszty zmiany marki (rebranding). Te ostatnie szacujemy na 92-107 mln zł.
Główne wnioski
- Austriacki Erste Group przejmuje za niemal 7 mld euro 49 proc. akcji Santander Banku Polska oraz 50 proc. akcji Santander TFI. Całość transakcji zostanie sfinansowana ze środków własnych, przy czym grupa ograniczy nadwyżkę kapitałową, zmniejszy dywidendę oraz anuluje program skupu akcji własnych.
- Dzięki przejęciu Erste Group realizuje swój plan wejścia nad Wisłę, o którym publicznie mówi co najmniej od 12 lat. Według danych za 2024 r., Santander Bank Polska odpowiada za 24 proc. dochodów operacyjnych grupy i stanie się jej największym, po Austrii, biznesem.
- Transakcja ma zostać sfinalizowana do końca 2025 r. Zakłada, że hiszpański Banco Santander zachowa 13-procentowy mniejszościowy pakiet akcji w polskim banku oraz przejmie w całości Santander Consumer Bank – niewielkiego kredytodawcę specjalizującego się w kredytach ratalnych.
