Duża niepewność na rynku ropy. Ale w wakacje promocje znów zawitają na stacje paliw

Zmiana w polityce handlowej USA, słabsze wskaźniki makroekonomiczne oraz rosnące spekulacje, że organizacja OPEC+, zrzeszająca kraje o największej na świecie produkcji ropy naftowej, może zwiększyć latem wydobycie – te czynniki według Malcom Finance wpływały w ostatnich tygodniach ma spadek notowań ropy typu Brent (pochodzącej ze złóż na Morzu Północnym).

– Jednocześnie Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) obniżyła prognozę wzrostu globalnego popytu na 2025 r. do zaledwie 730 tys. baryłek dziennie. To największa korekta w dół od dwóch lat, uzasadniona m.in. skutkami rozszerzającego się reżimu taryfowego prezydenta USA Donalda Trumpa – wskazuje Marcin Wawrzkiewicz, dyrektor zarządzający Malcom Finance w Polsce.

Jak sytuacja geopolityczna może przełożyć się na ceny paliw na polskich stacjach? Ekspert Malcom Finance podkreśla, że kluczowa dla rynku będzie dalsza polityka handlowa Stanów Zjednoczonych, dotycząca nakładanych przez ten kraj ceł na importowane towary.

– Każdy kolejny nagłówek dotyczący ceł wywołuje obecnie ponadprzeciętne wahania cen ropy, co pokazuje, że to nastroje rynkowe, a nie fizyczne bilanse decydują o codziennych stawkach – zauważa Marcin Wawrzkiewicz.

Prognozowanie jest wyjątkowo trudne

Istotna dla rynku paliw będzie też polityka makroekonomiczna. Malcom Finance podkreśla, że tworzenie średnioterminowych prognoz inflacji czy wzrostu gospodarczego stało się wyjątkowo trudne, co przyznają nawet banki centralne, wskazując, że tradycyjne modele zawodzą w obliczu bezprecedensowej niepewności. Coraz więcej ekonomistów przewiduje recesję w strefie euro i USA w 2025 r.

– Obawy te tworzą złożoną równowagę na rynkach ropy – potencjalne spadki popytu wynikające ze spowolnienia gospodarczego mogą zostać zrównoważone przez niespodziewany wzrost w dużych gospodarkach, szczególnie w Chinach – przewiduje Marcin Wawrzkiewicz.

Ekspert dodaje, że tradycyjne wzorce sezonowe, które kiedyś pozwalały przewidywać ruchy rynkowe, są teraz w coraz większym stopniu wypierane przez bardziej bezpośrednie czynniki, takie jak napięcia geopolityczne czy zakłócenia w łańcuchach dostaw.

Co zrobią giganci?

Organizacja OPEC+ planuje zwiększyć produkcję ropy począwszy od lipca 2025 r., dążąc do wyparcia amerykańskich producentów ropy łupkowej poprzez obniżenie cen tego surowca poniżej 60 dolarów za baryłkę. Firmy zajmujące się wydobyciem ropy łupkowej w USA, borykające się ze wzrostem kosztów związanych z inflacją, problemami z gospodarką ściekową i zaostrzonymi regulacjami, potrzebują cen powyżej 60 dolarów, by opłacało się im wykonywać nowe odwierty. OPEC+ dąży do odzyskania udziału w rynku utraconego na rzecz USA oraz do zdyscyplinowania członków przekraczających ustalone limity wydobycia, takich jak Irak i Kazachstan. Według Malcom Finance strategia ta przypomina wojnę cenową z 2014 r., kiedy OPEC zalał rynek ropą, doprowadzając do załamania cen i upadku części firm łupkowych.

Przeczytaj: Koniec z rosyjskim gazem i „flotą cieni” w UE. Komisja Europejska przedstawiła plan

Trzy scenariusze na lato

Na dalszą część drugiego kwartału i trzeci kwartał tego roku Malcom Finance rysuje trzy możliwe trendy na polskich stacjach paliw. W scenariuszu bazowym ceny ropy utrzymają się w przedziale 65-75 dolarów/baryłkę, kurs dolara względem złotego wyniesie 3,70-3,90, a ceny najpopularniejszych paliw – oleju napędowego i benzyny 95 – pozostaną na obecnym poziomie 6,0-6,1 zł/litr. Możliwy jest przy tym wzrost o 10-20 groszy/litr w okresie wakacyjnym.

Eksperci przewidują też wariant optymistyczny, w którym ceny ropy spadają poniżej 60 dolarów za baryłkę, a kurs dolara do złotego sięga 3,40-3,60. Wtedy ceny paliw mogą spaść o 10-50 groszy/litr.

Natomiast w wariancie pesymistycznym ceny ropy rosną do 80 dolarów za baryłkę, a kurs dolara do złotego wynosi 4,00-4,20. W takiej sytuacji ceny paliw mogą podskoczyć o 20-50 groszy/litr.

Wakacyjne obniżki cen

W ostatnich latach koncerny paliwowe przyzwyczaiły polskich kierowców do promocji w okresach świątecznych i wakacyjnych, kiedy na drogach jest wzmożony ruch. Ostatnio obniżki dla swoich klientów największe sieci stacji paliw zorganizowały w majówkę. Teraz pracują nad wakacyjnymi ofertami.

– W ostatnim czasie na rynku ropy notujemy tendencję spadkową, co przekłada się również na ceny paliw na stacjach. Trudno jednak prognozować, jak ceny kształtować się będą w przyszłości. Zależą one od zbyt wielu czynników, by takie prognozy można było uznać za wiarygodne. Jednak bez względu na poziom cen, MOL od pierwszych dni swojej obecności na polskim rynku regularnie wprowadza oferty specjalne, promocje i zniżki zarówno na paliwa, jak i ofertę gastronomiczną na naszych stacjach. W naszych loteriach kierowcy regularnie wygrywają atrakcyjne nagrody, kupony rabatowe na paliwo, a nawet luksusowe samochody. Również w nadchodzącym sezonie letnim kierowcy będą mogli liczyć na specjalne oferty na stacjach MOL Polska, a o szczegółach planowanych akcji będziemy informować już wkrótce – zapowiada biuro prasowe MOL w odpowiedzi na nasze pytanie.

Szczegółów nie ujawnia też największy gracz na rynku – Orlen.

– Orlen nie publikuje prognoz dotyczących cen paliw na stacjach. Niemniej w miarę możliwości, jakie wyznacza rynek, koncern stara się, aby ceny oferowanego paliwa były jak najbardziej atrakcyjne dla klientów. Informacje o obowiązujących akcjach promocyjnych Orlen przekazuje na bieżąco, za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji, w chwili ich ogłoszenia – informuje biuro prasowe Orlenu.

Wykres interaktywny

Pełny ekran

Przeczytaj: Polska włącza się do gry o surowce krytyczne. W planach inwestycja za miliardy złotych

Główne wnioski

1. W ostatnich tygodniach notowania ropy naftowej w Europie spadały, co miało związek z polityką handlową USA, słabszymi wskaźnikami makroekonomicznymi i spekulacjami dotyczącymi zwiększenia produkcji ropy przez największych graczy na światowym rynku.
2. Według firmy doradczej Malcom Finance w bazowym scenariuszu ceny oleju napędowego i benzyny 95 w trzecim kwartale tego roku mogą utrzymać się na obecnym poziomie 6,0-6,1 zł/litr. Możliwy jest przy tym wzrost o 10-20 groszy/litr w okresie wakacyjnym. Eksperci podkreślają jednak, że sytuacja na rynku jest bardzo niepewna.
3. Właściciele największych sieci stacji paliw już analizują możliwość wprowadzenia wakacyjnych promocji. Deklarację w tej sprawie składa MOL, który zapowiada specjalne oferty w nadchodzącym sezonie letnim. Na razie jednak nie ujawnia szczegółów.