Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka
Patronat medialny

Pierwsza wiceprezes BGK: Mamy obowiązek przygotować się jako kraj na to, co może się wydarzyć. Oby nigdy się nie wydarzyło

Rozmowa z prof. Martą Postułą, pierwszą wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Marta Postuła, pierwsza wiceprezes BGK. Źródło: mat. prasowe BGK
Marta Postuła, pierwsza wiceprezes BGK. Źródło: mat. prasowe BGK

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie są największe wyzwania dla Polski w budowaniu odporności gospodarczej i bezpieczeństwa w obecnej sytuacji geopolitycznej.
  2. Dlaczego Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności oraz inne instrumenty wspierające inwestycje w obronność mają strategiczne znaczenie dla Polski i samorządów.
  3. Jak inwestycje w obronność i nowe technologie mogą wpłynąć na rozwój gospodarczy Polski i pozycję kraju w Unii Europejskiej.

Martyna Mroczek-Kowalik, XYZ: Rozmawiamy podczas konferencji Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) dla Jednostek Samorządu Terytorialnego (XYZ jest patronem medialnym wydarzenia). To cykliczne spotkanie jest po raz pierwszy poświęcone roli samorządów w budowaniu odporności. A obecna sytuacja geopolityczna to wojna w Ukrainie i napięcia na Bliskim Wschodzie. Czy możemy mówić, że Polska jest dziś krajem bezpiecznym?

Prof. Marta Postuła, pierwsza wiceprezes BGK: Wszystko zależy od tego, jak rozumiemy bezpieczeństwo. Zajmuję się finansami publicznymi i ekonomią, więc odpowiem z perspektywy gospodarczej. A z tego punktu widzenia – tak, Polska ma stabilne fundamenty. Prognozy wzrostu PKB Ministerstwa Finansów na przyszły rok mówią o 3,5 proc. przy inflacji na poziomie 3,8 proc. To bardzo dobry wynik na tle Unii Europejskiej, gdzie średnia prognoza wynosi 1,1–1,5 proc. Dla porównania: Niemcy – 0,8 proc., a Francja – 0,7 proc. Oczywiście nie oznacza to, że nie mamy wyzwań. Przeciwnie – dziś mierzymy się z nimi częściej niż kiedykolwiek wcześniej.

Jakie to wyzwania?

Po pierwsze – konieczność przestawienia modelu wzrostu gospodarczego. Przez lata rozwój był napędzany konsumpcją. Dziś potrzebujemy wzrostu opartego na inwestycjach – zarówno publicznych, jak i prywatnych. To nie tylko warunek konkurencyjności, ale także fundament bezpieczeństwa ekonomicznego.

Po drugie – transformacja energetyczna i cyfrowa, w tym wzmocnienie cyberbezpieczeństwa.

Po trzecie – inwestycje w infrastrukturę związaną z obronnością.

W tym kontekście powstaje Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. BGK ma być jego operatorem?

Tak. Fundusz o wartości 25 miliardów złotych został właśnie zatwierdzony przez Komisję Europejską. Składa się z dwóch komponentów – pożyczkowego i kapitałowego – a środki pochodzą z przesunięcia w ramach Krajowego Planu Odbudowy z komponentu „Zielona transformacja miast”. Fundusz ma wspierać inwestycje infrastrukturalne z myślą o obronie cywilnej i militarnej. Będą to m.in. schrony, drogi o podwójnym zastosowaniu, zabezpieczenie infrastruktury istotnej z punktu widzenia bezpieczeństwa, np. kolejowej, zaopatrzenia w wodę i energetycznej, przemysł zbrojeniowy oraz rozwój nowych technologii.

Czym są „drogi podwójnego zastosowania”?

To drogi projektowane w taki sposób, aby mogły służyć zarówno celom cywilnym, jak i wojskowym. Muszą spełniać określone parametry techniczne i być budowane z uwzględnieniem potrzeb strategicznych. Mówimy tu także o mostach, tunelach oraz obiektach przystosowanych do ewakuacji lub magazynowania. W czasie pokoju będą służyły lokalnym społecznościom, a w sytuacjach kryzysowych – celom obronnym.

Jak wygląda dostępność tych funduszy? Czy samorządy mogą już aplikować?

Obecnie trwają prace legislacyjne. Zgodnie z ustaleniami rządu z KE potrzebna jest ustawa, która powoła Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. Na jej podstawie właściwy minister podpisze z BGK umowę operacyjną. Pieniądze zostaną ulokowane w specjalnej spółce zależnej BGK, powołanej ustawą – a więc o innej strukturze niż klasyczna spółka prawa handlowego. Dopiero wtedy możliwe będzie składanie wniosków o pożyczki lub inne wsparcie kapitałowe. Co istotne – środki te nie muszą zostać zakontraktowane do końca sierpnia 2026 roku. Aczkolwiek mając na uwadze priorytet działania w tym względzie, np. projekty infrastrukturalne, kluczowe będzie szybkie działanie i dobre przygotowanie wniosków.

Jakie jeszcze instrumenty wspierają dziś inwestycje w obronność?

Warto wspomnieć o unijnym instrumencie SAFE – to nowy mechanizm, z którego Polska może korzystać, by finansować zakupy zbrojeniowe. W skali całej Unii Europejskiej mówimy o 150 miliardach euro. Warunkiem skorzystania z tego instrumentu jest udział komponentów produkowanych w Europie – co najmniej 65 proc. wartości zamówienia. Przez pierwszy rok możliwe będą zakupy samodzielne, a następnie – do końca 2030 roku – wyłącznie w ramach współpracy minimum dwóch państw członkowskich objętych rozporządzeniem Rady UE. Polska przygotowuje właśnie listy zakupów i w najbliższych miesiącach będzie aplikować o pożyczki z tego nowego instrumentu.

Co to oznacza dla polskiego przemysłu zbrojeniowego?

To ogromna szansa. Jeśli kontrakty będą realizowane z udziałem polskich firm, nie tylko zwiększymy bezpieczeństwo, ale też wygenerujemy wartość dodaną w kraju. BGK już teraz wspiera rozwój tego sektora przez Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych oraz działania kredytowe i gwarancyjne dla firm zbrojeniowych realizowane od lat. Chcemy również dzielić się naszym doświadczeniem operacyjnym z innymi krajami regionu – wiele z nich nie posiada jeszcze podobnych narzędzi, a jeśli będzie to możliwe pełnić funkcje lidera finansowania obronności w regionie.

A jakie są dziś największe wyzwania dla samorządów?

Po pierwsze – szybkie przygotowanie się do zainwestowania środków. Samorządy są na końcówce kolejnej perspektywy unijnej, wdrażają KPO, a teraz pojawia się dodatkowo Fundusz Bezpieczeństwa. Konieczna jest umiejętność ich efektywnego łączenia – tzw. blending finansowy – bo mamy do czynienia zarówno ze środkami zwrotnymi, jak i bezzwrotnymi.

Po drugie – zmiana myślenia o inwestycjach. Schrony, cyberbezpieczeństwo, cyfryzacja – to nie są inwestycje „widoczne”, ale ich znaczenie strategiczne systematycznie rośnie.

Po trzecie – odpowiedzialna komunikacja z mieszkańcami. Wyjaśnianie, dlaczego część pieniędzy kierowana jest na bezpieczeństwo i jakie konkretne cele dzięki temu osiągamy.

Właśnie – czy nie będzie problemem wytłumaczenie obywatelom, że pieniądze idą na obronność, a nie np. nowe skwery czy chodniki?

Raczej nie. Dziś wszyscy wiedzą, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Społeczeństwo jest coraz bardziej świadome. Mieliśmy niedawno w Polsce i Europie przypadki ataków hakerskich na szpitale czy infrastrukturę krytyczną – one uświadamiają ludziom, jak ważne jest cyberbezpieczeństwo. Poczucie bezpieczeństwa – realne, a nie iluzoryczne – staje się kluczowe. Naszym zadaniem nie jest straszenie, ale pokazywanie rozwiązań. Mamy obowiązek przygotować się jako kraj na to, co może się wydarzyć – oby nigdy się nie wydarzyło.

Jak ocenia pani dotychczasową współpracę państwa z samorządami we wzmacnianiu bezpieczeństwa?

W przypadku klasycznych instrumentów mamy duże doświadczenie. BGK obsługuje jedną trzecią samorządów w Polsce – finansujemy inwestycje, pomagamy w organizacji emisji obligacji, wspieramy wykorzystanie środków unijnych. W ramach Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności chcemy wykorzystać to doświadczenie. Zależy nam, by nowy fundusz był jak najbardziej elastyczny i efektywny.

Na koniec – czy obronność może być impulsem rozwojowym?

Zdecydowanie tak. Inwestycje w sektor zbrojeniowy, nowe technologie, sztuczną inteligencję czy systemy dronowe – to nowe miejsca pracy, nowe kompetencje i nowe branże. Jeśli połączymy to z odpowiedzialną polityką finansową i współpracą regionalną – np. w ramach projektu Zielonego Okręgu Przemysłowego – Kaszubia [projekt MON, który ma mieć strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa kraju – przyp. red.] – możemy realnie wzmocnić pozycję Polski w UE. Już dziś jesteśmy liderem – kupujemy dużo, ale coraz więcej chcemy produkować lokalnie. A dobrze zarządzane wydatki na obronność wracają do gospodarki i do obywateli.

Główne wnioski

  1. Budowa odporności gospodarczej i bezpieczeństwa wymaga zmiany modelu rozwoju Polski.
    Przyszłość bezpieczeństwa kraju zależy od przejścia z gospodarki napędzanej konsumpcją na gospodarkę opartą na inwestycjach. Zwłaszcza inwestycjach w infrastrukturę, transformację energetyczną, cyfryzację oraz obronność.
  2. Nowe instrumenty finansowe, takie jak Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności, są kluczowe dla realizacji strategicznych inwestycji.
    Utworzenie dedykowanych funduszy i korzystanie z unijnych mechanizmów pozwala na finansowanie projektów o podwójnym zastosowaniu (cywilnym i wojskowym). To zwiększa bezpieczeństwo kraju i daje samorządom nowe możliwości rozwoju.
  3. Inwestycje w obronność i nowe technologie napędzają rozwój gospodarczy i wzmacniają pozycję Polski w Europie.
    Wydatki na sektor zbrojeniowy, innowacje i nowoczesne technologie nie tylko podnoszą poziom bezpieczeństwa, ale także tworzą nowe miejsca pracy, rozwijają kompetencje i przyczyniają się do wzrostu gospodarczego oraz konkurencyjności Polski na arenie międzynarodowej.