Litewski minister: kontrole graniczne pokażą skalę nielegalnej migracji z Białorusi

Wznowienie kontroli na granicach Polski z Litwą i Niemcami pozwoli ujawnić rzeczywistą skalę nielegalnej migracji – oświadczył litewski minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz. Według niego kontrole potwierdzą, że napływ migrantów do Niemiec nie wynika z ruchu wewnątrz strefy Schengen.

Litewski minister ocenił we wtorek w rozmowie z agencją BNS, że tymczasowe kontrole graniczne mogą pokazać Niemcom, iż problem migracji nie wynika z przemieszczeń w ramach strefy Schengen.

Minister przypomniał, że w pierwszej połowie 2025 roku na Litwie zatrzymano 352 nielegalnych migrantów, którzy wcześniej nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusi do Łotwy. A potem próbowali przedostać się przez Litwę i Polskę do Niemiec. – Średnio około dwie osoby dziennie – podsumował.

Kondratowicz przyznał, że na Łotwie zdarza się, iż nawet 100 osób dziennie podejmuje próby nielegalnego przekroczenia granicy. Litwa wysłała tam 24 funkcjonariuszy z psami służbowymi i zespołami mobilnymi. Jak dodał, Łotwa nie prosiła o inną pomoc.

Tymczasowe kontrole na polskich granicach z Niemcami i Litwą rozpoczęły się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole prowadzone są w 52 punktach, a na granicy z Litwą w 13.

Działania prowadzą funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez policję i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Kontrole mają charakter wyrywkowy – służby mogą zatrzymać do sprawdzenia wytypowane pojazdy.

Według rządu celem operacji jest ograniczenie niekontrolowanego przepływu nielegalnych migrantów na szlakach prowadzących z Białorusi przez Łotwę i Litwę do państw Europy Zachodniej.

Źródło: PAP