Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka Świat
Państwa, miasta. Raport XYZ Sezon 1 Odc. 25

Od Kanady po Japonię – świat w cieniu ceł, kryzysów i wyborów

Kanada wprowadza nowe cła na stal. Japonia pogrąża się w kryzysie polityczno-gospodarczym. A na Węgrzech rośnie realna szansa na odsunięcie Viktora Orbána od władzy. Tymczasem w Chinach języki obce wychodzą z mody, a polskie firmy mogą skorzystać na afrykańskich inwestycjach światłowodowych.

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jakie nowe cła wprowadza Kanada i czy mogą one istotnie wpłynąć na handel między tym krajem, a państwami Unii Europejskiej.
  2. Jak kryzys gospodarczy przełożył się na niedzielne wybory w Japonii, a jak może wpłynąć na przyszłoroczne wybory parlamentarne na Węgrzech.
  3. Jak zmieniają się trendy edukacyjne w Chinach i dlaczego języki obce wychodzą tam z mody.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ video
Wideocast
Powiększ audio
00:00

Tym razem to nie Stany Zjednoczone, a Kanada wprowadza specjalne cła. Obejmą jednak wyłącznie stal – władzom w Ottawie chodzi bowiem o ochronę rodzimego rynku. W dodatku w przypadku państw Unii Europejskiej nowe cła będą stosowane tylko wtedy, gdy import przekroczy 100 proc. poziomu z 2024 r.

Równocześnie rząd Marka Carneya ogłosił wielki, wart miliard dolarów pakiet wsparcia dla sektora stalowego. Zapowiedział – po raz kolejny zresztą – także nowe projekty infrastrukturalne.

Poważny kryzys w Kraju Kwitnącej Wiśni

Cła – a konkretnie brak postępów w negocjacjach handlowych Tokio z Waszyngtonem – odciskają się mocno na gospodarce Japonii. Niepewność, jaka tam zapanowała, przekłada się na sytuację polityczną w tym kraju.

– Japonia, będąca czwartą pod względem wielkości gospodarką na świecie, boryka się od kilku dobrych lat z rosnącymi problemami. To ostatnio drożyzna, w tym wysokie koszty energii. W ostatnich miesiącach jednym z najważniejszych tematów był też niedobór i wysokie ceny ryżu – relacjonuje Tomasz Augustyniak.

A rosnące koszty życia wpływają na politykę. Opozycja wzywa do obniżenia podatków i zwiększenia wydatków socjalnych, a rządzący są w defensywie. Dobitnie pokazały to niedzielne wybory do wyższej izby japońskiego parlamentu, czyli do Izby Radców, które koalicja przegrała.

– W wynikach wyborów ujawniły się też lęki Japończyków i Japonek. Niedziela pokazała, że tradycyjne elity władzy tracą głosy, a o sukcesie może mówić skrajnie prawicowa, antyimigrancka partia Sanseitō. Ugrupowanie nawiązuje do sukcesów znanych nam sił politycznych, takich jak niemiecka AfD czy brytyjscy populiści prawicowi.

Sukces pod japońską wersją hasła MAGA

W niedzielnych wyborach zdobyła 14 mandatów, co – przy 248 miejscach w izbie – nie jest ogromną liczbą, ale pokazuje znaczący skok poparcia. Wcześniej stronnictwo miało w Izbie Radców tylko jednego deputowanego.

Sanseitō to nowa partia, założona w 2020 r., której hasłem jest „Japonia przede wszystkim”.

– Oczywiście może się to kojarzyć ze sloganem Donalda Trumpa, ale także z przesłaniem innych partii na szeroko pojętym Zachodzie. Ugrupowanie, na którego czele stoi Sohei Kamiya, zdobyło popularność dzięki YouTube'owi. W publikowanych tam jeszcze w czasie COVID-u filmikach powielało narrację antyszczepionkowców i głosiło różnego typu teorie spiskowe na temat pandemii. Potem zaś mówiło o cichej inwazji cudzoziemców na Japonię – opowiada nasza korespondentka.

Wybory do parlamentu Kanady oraz Węgier

Kanadyjski parlament został wyłoniony w kwietniu tego roku, ale wkrótce w jednym z okręgów konieczne będą wybory uzupełniające. Wystartować w nich chce Pierre Poilievre, szef konserwatystów, który trzy miesiące temu przegrał walkę o mandat i nie znalazł się w parlamencie.

Powodów jego klęski było kilka – m.in. to, że jest jednym z najbardziej nielubianych kanadyjskich polityków. Jak będzie tym razem – zobaczymy.

– Polityka w Kanadzie często bywa przewidywalna, ale – jak widać na przykładzie Pierre’a Poilievre’a – nie zawsze tak jest – podsumowuje Anna Lach.

Nie wiadomo też, jak zakończą się przyszłoroczne wybory parlamentarne na Węgrzech. Jedno jest jednak pewne: Viktor Orbán, który rządzi krajem nieprzerwanie od ponad 15 lat, tym razem ma z kim przegrać.

Tym kimś jest Péter Magyar – młody, energiczny lider ugrupowania TISZA, które w zdecydowanej większości sondaży cieszy się większą popularnością niż Fidesz. Ma nad partią Orbána 10–15-punktową przewagę.

Wielu Węgrów widzi w Péterze Magyarze kogoś takiego, kim trzy dekady temu był młody Viktor Orbán: zdeterminowanego, rzutkiego polityka, który stawia się elitom i kontestuje skostniały porządek polityczny.

Choć nie wszyscy przeciwnicy Fideszu utożsamiają się z TISZA i jej liderem, to popierają ugrupowanie z powodów pragmatycznych. Widzą w nim jedyną siłę, która może pokonać skorumpowaną władzę i rozliczyć jej afery.

Nie można jednak zapominać, że kampania wyborcza dopiero się zacznie, a przestraszony spadającymi sondażami Fidesz rzuci do walki wielkie pieniądze i potężną machinę propagandową, jaką dysponuje.

Afrykańska szansa dla poddostawców z Polski

Rząd Gwinei Bissau we współpracy z Bankiem Światowym szuka partnerów do budowy i eksploatacji sieci światłowodowej w tym kraju. Szacowany koszt przedsięwzięcia to 97 mln euro. 21 mln euro ma pochodzić z dotacji Banku Światowego, a 76 mln euro – od inwestora.

Dodatkowo inwestor będzie musiał liczyć się z kosztem utrzymania infrastruktury przez 15 lat, co oznacza konieczność wydania jeszcze 44 mln euro. W zamian otrzyma jednak wyłączne prawo do hurtowej sprzedaży.

Tzw. Projekt Orango może być interesujący dla polskich firm zajmujących się podwykonawstwem usług telekomunikacyjnych.

Język angielski staje się passé. W Chinach

Chińczycy coraz mniej chętnie uczą się języków obcych.

– Nie jest to kwestia wyłącznie nacjonalizmu, ale także tego, że wraz z szybkim rozwojem narzędzi translacyjnych, w tym opartych na AI, spada zapotrzebowanie na specjalistów znających języki. Mowa tutaj przede wszystkim o tłumaczach i nauczycielach – wyjaśnia Tomasz Augustyniak.

Potwierdzają to też zbiorcze dane chińskiego ministerstwa edukacji. Według nich w latach 2018–2022 aż 109 uniwersytetów w całym kraju zlikwidowało kierunki związane z językami obcymi – nie tylko angielskim, ale także innymi europejskimi i azjatyckimi.

To dane sprzed kilku lat, ale w kolejnych ta tendencja jeszcze się pogłębia. To skutek postępu technologicznego.

– Popyt na tłumaczenia robione przez ludzi spada w ostatnich kilku latach na łeb, na szyję. Ten rynek w Chinach przejmują robotranslatory. Chińczycy podróżujący za granicę do komunikacji z osobami, które nie znają chińskiego, masowo używają translatorów w telefonach komórkowych. To już przyzwyczajenie kulturowe – opowiada nasz korespondent.

Co więcej, coraz częściej mówi się, że na chińskich uniwersytetach należy rozluźnić wymogi dotyczące nauki języków obcych.

W mediach społecznościowych pojawiają się nawet tak absurdalne teorie, że uczenie się drugiego języka może pogorszyć umiejętność posługiwania się własnym, czyli chińskim. Co gorsza, wydaje się, że takie wyssane z palca argumenty trafiają na podatny grunt.

Główne wnioski

  1. Polityka handlowa krajów zachodnich ma coraz więcej cech protekcjonizmu. Przykładem są nowe cła na stal wprowadzone przez Kanadę. To sygnał, że państwa rozwinięte zaczynają coraz bardziej chronić własne rynki, zwłaszcza w sektorach, które uważają za strategiczne.
  2. Kryzys gospodarczy prowadzi do zmian politycznych w Japonii. Przejawem tego są ostatnie wybory do wyższej izby tamtejszego parlamentu. Przegrana je rządząca koalicja, a sukces odniosła skrajnie prawicowej partii Sanseitō. Okazuje się, że nawet stabilne demokracje mogą doświadczyć silnych przewartościowań sceny politycznej i nawet tam w siłę rosną ugrupowania konserwatywne. Na polityczne trzęsienie ziemi zanosi się także na Węgrzech.
  3. Szybki rozwój technologii powoduje, że języki obce znajdują się w niełasce. Tak przynajmniej jest w Chinach. Tamtejsze uniwersytety, nawet te najbardziej cenione na świecie, odchodzą od nauczania angielskiego, innych języków europejskich, a nawet azjatyckich. To przejaw nacjonalizmu, ale nie tylko. Tendencja ma swoje korzenie w rozwoju technologii, głównie tych opartych na AI.