Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes

AI nową barierą wejścia na rynek dla juniorów. „To tak powszechna kompetencja jak znajomość angielskiego”

Rynek pracy coraz mocniej wiąże się ze sztuczną inteligencją, która staje się stałym elementem funkcjonowania firm. Pomaga usprawnić pracę i zredukować koszty. Rykoszetem dostają jednak juniorzy – ich relatywnie proste zadania coraz częściej przejmowane są przez AI. Sprawdzamy, czy faktycznie „świeżakom” jest dziś trudniej wejść na rynek i czy problem dotyczy całej gospodarki, czy tylko wybranych branż.

CV, rozmowa o pracę, rynek pracy, staż
AI zmieniła charakter pracy na stanowiskach juniorskich. Proste i powtarzalne zadania są już w pełni „zastępowalne” przez sztuczną inteligencję Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak sztuczna inteligencja wpływa na charakter stanowisk juniorskich w Polsce.
  2. Czy rozwój AI spowodował spadek liczby ofert pracy dla osób dopiero rozpoczynających karierę.
  3. Jakie kompetencje będą kluczowe w obliczu rosnącej automatyzacji i wykorzystania AI.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Ponad 41,6 proc. firm w Polsce korzysta już z AI – wynika z „Barometru Rynku Pracy” Gi Group Holding. To niemal dwukrotnie więcej niż dwa lata temu. Z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że tej rewolucji technologicznej już nie zatrzymamy. Pytanie tylko, czy generatywna AI będzie generować oszczędności kosztem pracowników?

– Widzimy wyraźnie, że AI zmieniła charakter stanowisk juniorskich. Zamiast wykonywać proste, powtarzalne zadania, osoby na stanowiskach entry-level coraz częściej uczestniczą w procesach wymagających analitycznego myślenia, pracy z danymi i współpracy z technologią. To oznacza, że start zawodowy stał się trudniejszy i bardziej wymagający. Od kandydatów oczekuje się samodzielności, a od organizacji – zupełnie nowego podejścia do wdrażania i rozwoju talentów – tłumaczy Karol Boczkowski, manager, rekruter w obszarze IT w Grafton Recruitment.

Spada popyt na juniorów? Sprawdzamy ogłoszenia

Niecały rok temu ukazał się raport Pracuj.pl, z którego wynika, że paradoksalnie młodzi (18-24 lata) – wychowani w świecie smartfonów i oswojeni z technologiami – najbardziej obawiają się ich w życiu zawodowym. Aż 38 proc. ankietowanych w tym wieku sądzi, że sztuczna inteligencja może zagrozić ich pozycji na rynku pracy. Czy te obawy są uzasadnione?

Poprosiliśmy zespół Pracuj.pl o dane dotyczące ofert pracy dla juniorów. Statystyki wskazują jasno: AI nie wywołała rewolucji na całym rynku pracy. W 2024 r. udział ogłoszeń adresowanych do juniorów wyniósł 14,51 proc., a w bieżącym roku – 14,48 proc. (dane na koniec listopada).

O statystyki pytamy także przedstawicieli No Fluff Jobs, gdzie publikowane oferty dotyczą głównie działów: IT, marketingu, sprzedaży, finansów i HR. Tu sytuacja wygląda inaczej. Jeszcze w 2023 r. ogłoszenia dla juniorów stanowiły 8 proc. wszystkich ofert. W 2024 r. udział ten spadł do 5,9 proc., a według danych na koniec listopada – do 5,3 proc.

Ten trend należy wiązać z rozwojem sztucznej inteligencji – AI potrafi już zastąpić pracownika w powtarzalnych, prostych zadaniach, a takie obowiązki mają głównie juniorzy.

– Sukcesywnie obserwujemy, że maleje odsetek ofert na stanowiska dla początkujących w branży IT (tzw. juniorów). Ten trend należy wiązać z rozwojem sztucznej inteligencji – AI potrafi już zastąpić pracownika w powtarzalnych, prostych zadaniach, a takie obowiązki mają głównie juniorzy. Ale to tylko część prawdy – mówi Karol Kapuściński, dyrektor ds. przychodów w No Fluff Jobs.

Pandemia i AI wprowadziły „przyspieszenie”

Nasz rozmówca dodaje, że jest też druga strona medalu.

– Od początku pandemii – a więc już ponad pięć lat – widać większą skłonność pracodawców IT do zatrudniania bardziej doświadczonych pracowników. W realiach szybkiej cyfryzacji usług i rosnących kosztów osobowych ważne jest, aby wykonać zadanie dobrze i szybko – a to gwarantują specjaliści mid i senior. Nadejście fali AI tylko tę tendencję wzmocniło. Od doświadczonych osób oczekuje się dziś, że będą korzystać z AI. To stało się tak powszechnie wymaganą kompetencją jak znajomość języka angielskiego – dodaje ekspert.

Eksperci są zgodni, że AI nie wyprze juniorów z rynku, lecz wymusi na nich wejście do pracy już z nowymi kompetencjami. Mówi o tym Mateusz Kozłowski, założyciel Techni Schools – niepublicznego technikum programistycznego. Nasz rozmówca w dobie rynkowej korekty w branży IT tłumaczy koncepcję tzw. AI Resilience (odporności na AI).

– Rezyliencja to umiejętność dostosowania się i adaptacji do nowego otoczenia oraz zmieniających się warunków. W Techni Schools mówimy jedno: AI nie zastąpi ludzi, którzy potrafią z nią współpracować. I to właśnie nazywamy AI Resilience. Dobry programista to ten, który rozumie technologię i potrafi tworzyć nową technologię. AI odtwarza to, co już widziała, ale do stworzenia czegoś, czego AI nie widziała, wciąż potrzebny jest człowiek-twórca – wyjaśnia Mateusz Kozłowski.

Krytyczne myślenie nadal w cenie

Z rozmów z ekspertami nasuwa się pozornie banalny wniosek: sztuczna inteligencja nie zastąpi inteligencji własnej. Choć brzmi to jak truizm, istnieją badania, które jasno wskazują, że w toku pracy z AI osłabiamy aktywność własnych procesów poznawczych. Im bardziej ufamy technologii, tym rzadziej wykazujemy skłonność do krytycznego myślenia.

Tegoroczny raport “The Impact of Generative AI on Critical Thinking: Self-Reported Reductions in Cognitive Effort and Confidence Effects From a Survey of Knowledge Workers” pokazuje tę niepokojącą korelację. Ponad 300 pracowników wykonało łącznie ponad 900 zadań z wykorzystaniem AI. Tylko w niemal 60 proc. przypadków uczestnicy deklarowali, że weryfikują odpowiedzi i analizują je krytycznie.

AI odtwarza to, co widziała na rynku, ale żeby wygrywać, trzeba myśleć nieszablonowo i tworzyć coś nowego. Twórcze myślenie to niezbędna kompetencja przyszłego programisty – podkreśla Mateusz Kozłowski.

Nie tylko IT – cięcia w rekrutacjach w praktyce

Postanowiliśmy sprawdzić, jak korporacje należące do tzw. Wielkiej Czwórki godzą rozwój sztucznej inteligencji z przyjmowaniem juniorów. Tu zdania są podzielone.

Dorota Kubiak, dyrektorka HR w EY Polska, przyznaje, że dążenie do automatyzacji jest dziś powszechne, ale – jak dodaje – „o AI nie możemy mówić wyłącznie w kategoriach zagrożeń”. To także nowe perspektywy.

– Dotyczy to również młodych talentów, chociaż rzeczywiście w tym przypadku procesy mają wyższą dynamikę. W ujęciu procentowym mamy obecnie mniej otwartych rekrutacji na stanowiska entry-level niż w poprzednich latach. Jednak wciąż aktywnie szukamy osób, które chcą u nas rozpocząć swoją karierę. Tylko w ramach ostatniej corocznej akcji „Welcome to EY” dołączyło do nas ponad 200 pracowników – wyjaśnia ekspertka.

Nasza rozmówczyni potwierdza, że największe możliwości kariery czekają dziś na osoby, które w codziennych obowiązkach potrafią korzystać z AI. Jak dodaje, branża nie ma tu większego znaczenia, ponieważ niemal wszystkie sektory otwierają się na sztuczną inteligencję.

– AI jest technologią transformacyjną i wymusza rozwój kompetencji u każdego pracownika. Nie należy zatem patrzeć na zachodzące zmiany wyłącznie przez pryzmat konkretnych sektorów, obszarów organizacji czy poziomu doświadczenia zawodowego. Firmy, które nie tworzą odpowiednich warunków do rozwoju kompetencji AI, znajdą się w znacznie trudniejszej sytuacji rynkowej – dodaje ekspertka.

Przedstawiciele PwC Polska zauważają natomiast, że AI nie wpłynęła istotnie ani na liczbę oferowanych stanowisk juniorskich, ani na liczbę aplikacji. W 2025 r. na stanowisko juniora przyjęto 362 osoby. W 2026 r. (do końca listopada) – zaplanowano przyjęcie 200 osób.

AI jest technologią transformacyjną i wymusza rozwój kompetencji u każdego pracownika.

Dobry pracownik to elastyczny pracownik

IT siłą rzeczy stała się branżą, która tej elastyczności wymaga dziś najbardziej. Mateusz Kozłowski podaje przykład tzw. front-end developerów – specjalistów odpowiedzialnych za wizualną warstwę stron internetowych i aplikacji.

Ten rynek w dotychczasowym kształcie już się skończył, ale pracownicy się przebranżawiają. Trzeba iść z duchem czasu i wyposażać się w nowe kompetencje. AI może analizować dane szybciej niż człowiek, ale nie weźmie odpowiedzialności za projekt. Może pisać kod, ale nie zrozumie kontekstu. Może tworzyć obrazy, ale nie zastąpi ludzkiej ciekawości i kreatywności – podsumowuje ekspert.

Tegoroczny raport NASK Generatywna sztuczna inteligencja a polski rynek pracy” pokazuje, że niemal co trzecie stanowisko pracy w Polsce jest w pewien sposób podatne na AI. To około 5 mln miejsc pracy. Ponad 800 tys. z nich to stanowiska o wysokiej podatności, które mogą zostać zautomatyzowane lub przekształcone. Co ciekawe, aż 71 proc. pracowników biurowych wykonuje zawody podatne na wpływ AI, a blisko połowa należy do grupy o bardzo wysokiej podatności. W grupie wiekowej do 24 lat szczególnie kobiety pracują w zawodach narażonych na wpływ sztucznej inteligencji.

Z kolei Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „AI na polskim rynku pracy” wymienia konkretne grupy zawodów, które powinny być przygotowane na konieczność elastyczności. Wśród 20 najbardziej narażonych dominują zawody specjalistyczne: finansiści, prawnicy, urzędnicy administracji, specjaliści ds. organizacji i oczywiście programiści.

Nasi rozmówcy są zgodni, że w tych profesjach rozwój kompetencji cyfrowych to za mało. Działy HR coraz częściej patrzą na obszary, w których człowiek zawsze będzie miał przewagę nad AI – mowa o kompetencjach miękkich.

– Obok kompetencji cyfrowych rosnąć będzie znaczenie kompetencji miękkich. Ważna jest empatia, umiejętność współpracy i ciekawość – podsumowuje Dorota Kubiak z EY.

Główne wnioski

  1. AI zmieniła charakter pracy na stanowiskach juniorskich. Proste i powtarzalne zadania są już w pełni zastępowalne przez technologie, a w cenie pozostaje krytyczne myślenie, umiejętności analityczne oraz kompetencje miękkie.
  2. Spadek liczby ofert dla juniorów widoczny jest głównie w branży IT, lecz nie wynika wyłącznie z rozwoju AI. Rynek wciąż potrzebuje młodych pracowników, jednak redefiniuje ich rolę, co wymusza większą elastyczność przy wejściu na rynek pracy.
  3. Eksperci są zgodni, że przy odpowiednich kompetencjach cyfrowych start juniorów nie musi być trudny. Bez względu na sektor gospodarki pracownicy będą musieli nadążać za zmianami technologicznymi i umiejętnie wykorzystywać AI w codziennej pracy.