Kategorie artykułu: Biznes Newsy Technologia

Cofounder Zone wraca z nowym funduszem VC. Mniej ryzyka, większe ambicje i luka, którą trzeba wypełnić

Fundusz Cofounder VC wchodzi w nową fazę rozwoju. Po kilku latach aktywności na wczesnym etapie inwestycyjnym i zbudowaniu jednego z największych w Polsce ekosystemów aniołów biznesu zespół uruchamia kolejny wehikuł – tym razem skoncentrowany na spółkach bardziej dojrzałych, generujących przychody i stojących przed wyzwaniem skalowania.

Tomasz Goliński, szef funduszu Cofounder V
Tomasz Goliński, szef funduszu Cofounder VC. Nowy wehikuł chce postawić na spółki z dużym potencjałem do wzrostu. Fot. materiały prasowe Cofounder VC

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego Cofounder VC postanowił odejść od inwestowania we wczesne startupy i skupić się na bardziej dojrzałych firmach, które potrzebują kapitału na szybki rozwój i ekspansję.
  2. Jakie konkretne luki strukturalne w polskim rynku VC fundusz chce wypełnić i dlaczego chce to zrobić właśnie teraz.
  3. W jaki sposób Cofounder VC planuje wspierać firmy nie tylko finansowo, ale też operacyjnie i strategicznie. Nawet te, które zmagają się z wewnętrznymi problemami lub potrzebują restrukturyzacji.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Jak podkreśla szef funduszu Cofounder VC, dr Tomasz Goliński, ponowne wejście na rynek w nowej odsłonie wynika zarówno z doświadczeń rynkowych, jak i chłodnej analizy strukturalnych luk w polskim ekosystemie venture capital.

– Ten fundusz nie powstał w próżni. To jest efekt kilku lat obserwacji rynku, rozmów z inwestorami i pracy z naszym portfolio – mówi zarządzający CofounderZone.

Teraz fundusz będzie mógł robić to w dużo większej skali. Zebrał już 48,5 mln zł od inwestorów, ale to nie koniec.

Strategia Cofounder VC: później, spokojniej, bardziej selektywnie

Nowy fundusz twórców CofounderZone działa w formule programu KOFFI współfinansowanego przez PFR Ventures. Jego założenia istotnie różnią się od klasycznych funduszy zalążkowych czy starterowych. Kluczowa zmiana dotyczy etapu, na którym pojawia się kapitał.

– Nie chcemy finansować testowania rynku przez startupy. Chcemy finansować skalowanie działalności – podkreśla Tomasz Goliński.

Fundusz celuje w spółki generujące powtarzalne przychody – minimum 50-100 tys. zł miesięcznie – niezależnie od modelu biznesowego. To mogą być zarówno firmy tworzące oprogramowanie i działające w modelu subskrypcyjnym, jak i bardziej tradycyjne firmy technologiczne, sprzedające własne rozwiązanie. Klucz jest jeden. Produkt, który oferują, musi być zweryfikowany na rynku.

Docelowo Cofounder VC planuje zainwestować w osiem spółek. Kwoty w ramach pojedynczej inwestycji będą większe niż w poprzednim wehikule. Dlaczego? Bo dzięki temu zarządzający funduszem będą mieli większy wpływ na rozwój biznesu. Jak zapewnia Tomasz Goliński, nie chodzi o symboliczną obecność i wyłącznie zarabianie na wzroście wartości startupu.

– Wolimy dziś inwestować w projekty o może nieco mniejszym potencjale wielkiego wystrzału, ale za to z wyraźnie niższym ryzykiem – tłumaczy szef funduszu.

Pomóc w tym ma nowy członek zespołu, Maciej Kowalczyk. To twórca i zarządzający Corvus Ventures. Ważną rolę we współpracy z przedsiębiorstwami będzie stanowiła także grupa venture partnerów. To eksperci z wiedzą branżową i operacyjną, którzy będą wspierali decyzje inwestycyjne funduszu i rozwój poszczególnych projektów. W tym gronie znajdują się m.in. Arkadiusz Krupicz z Pyszne.pl czy Mike Korba z User.com. Fundusz będzie również korzystał z zasobów sieci ponad 250 aniołów biznesu stworzonej w ramach dotychczasowej działalności CofounderZone.

Tłoczno na rynku

Jednym z kluczowych powodów uruchomienia nowego funduszu w nieco innym modelu była rosnąca konkurencja na najwcześniejszych etapach inwestycyjnych. Program Starter PFR Ventures, największy w historii polskiego VC, doprowadzi do powstania około 20 funduszy o dużych budżetach i agresywnych planach inwestycyjnych.

– To są fundusze z kapitalizacjami do 80 mln zł, z potencjalnymi pojedynczymi inwestycjami rzędu 4-5 mln zł. Muszą bardzo szybko lokować kapitał. Widzieliśmy już taki moment w 2021 r., gdy po pandemicznym zastoju fundusze dosłownie rzuciły się na rynek. Warunki transakcji zaczęły przypominać Dolinę Krzemową – mówi szef CofounderZone.

Zdaniem Tomasza Golińskiego, tamta fala doprowadziła do oderwania wycen od fundamentów. CofounderZone wstrzymał się wtedy z inwestycjami, wracając do większej aktywności dopiero w latach 2022-2023, gdy oczekiwania twórców startupów zaczęły się normalizować.

– Myślę, że wtedy dokonaliśmy transakcji na dużo lepszych zasadach, niż rok czy dwa wcześniej – ocenia Tomasz Goliński.

Zdaniem eksperta

Na co liczy PFR Ventures

W ramach programu KOFFI, realizowanego z wykorzystaniem środków Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG), liczymy przede wszystkim na wzmocnienie segmentu funduszy venture capital inwestujących w spółki na etapie wzrostu i ekspansji. To etap, na którym wiele polskich firm technologicznych napotyka bariery kapitałowe i kompetencyjne. Spółki mają już działający produkt oraz pierwsze przychody, jednak bez odpowiednio dużego finansowania i wsparcia strategicznego trudno im skutecznie skalować działalność i konkurować na rynkach międzynarodowych.

KOFFI, jako fundusz funduszy, przyciąga do Polski doświadczone zespoły zarządzające. Także te z międzynarodowym doświadczeniem. Wnoszą nie tylko kapitał, lecz przede wszystkim tzw. smart money. To wiedza w zakresie ekspansji zagranicznej, ładu korporacyjnego czy przygotowania spółek do kolejnych rund finansowania. To jeden z kluczowych czynników decydujących o sukcesie technologii w fazie wzrostu.

W ramach budżetu KOFFI już blisko 80 proc. środków zostało alokowanych w czterech funduszach VC. Oprócz Cofounder VC popłynęły także do Momentum i Navivo. Fundusze inwestują w projekty technologiczne, które posiadają zweryfikowany rynkowo produkt, generują rosnące przychody i realizują ambitną strategię rozwoju.

Aktywność funduszy wzrostowych ma znaczenie nie tylko dla pojedynczych spółek, ale także dla całej gospodarki. Umożliwia budowę silnych, technologicznych przedsiębiorstw o międzynarodowej skali. Wzmacnia także atrakcyjność Polski jako rynku dla kapitału prywatnego oraz sprzyja rozwojowi kompetencji inwestycyjnych. W długim horyzoncie KOFFI ma wspierać trwałe osadzenie innowacyjnych firm w kraju.

Aniołowie biznesu fundamentem Cofounder VC

Fundamentem nowego funduszu pozostaje społeczność inwestorów prywatnych. W poprzednich latach fundusz współpracował z grupą około 250 aniołów biznesu, co – jak podkreśla zarządzający – było bezcennym źródłem wiedzy o realnym apetycie na ryzyko w Polsce.

– Polscy inwestorzy prywatni są znacznie bardziej zachowawczy niż ich odpowiednicy w Europie Zachodniej czy USA. Tam kapitał indywidualny wchodzi najwcześniej i bierze na siebie największe ryzyko – mówi Tomasz Goliński.

To również aniołowie biznesu wskazali na nowy kierunek funduszu. Preferowali bowiem spółki dojrzałe, z trakcją, najlepiej bliskie rentowności. To właśnie ta perspektywa przełożyła się na strategię nowego funduszu.

W obecnym wehikule Cofounder VC ma 23 inwestorów prywatnych (LP), a fundusz planuje drugie zamknięcie po zakończeniu procesu formalnego w KNF. Aniołowie zainwestowali w fundusz – i nie będą musieli inwestować samodzielnie w spółki, tak jak to było w przypadku CofounderZone. Oczywiście, wciąż mogą wchodzić do takich rund w formie koinwestycji.

Pieniądze na wykup

Kolejnym punktem strategii funduszu ma być poszukiwanie firm, w których niezbędne albo potrzebne jest wykupienie dotychczasowych udziałowców – w tym aniołów biznesu, funduszy, a nawet samych twórców. Nawet 50 proc. środków z rundy może być przeznaczonych na ten cel.

– To nie tylko porządkowanie struktury udziałowej. To także oferta budowy płynności dla założycieli, którzy przez lata tworzyli firmę. Poświęcali lata swojego życia i czasem potrzebują po prostu poczuć sens swojej działalności – podkreśla Tomasz Goliński.

Cofounder VC nie boi się również projektów „z problemami”. Przykładowo, konfliktami w zespole, nieoptymalną strukturą właścicielską czy koniecznością zmian w zarządzie. Takie sytuacje fundusz już przerabiał w poprzednim portfelu.

– Idealne spółki trafiają się rzadko. Ważne, by wiedzieć, gdzie kończy się potencjał restrukturyzacji, a zaczyna strata czasu – mówi szef funduszu.

Luka wzrostowa, czyli największy problem polskiego VC

Tomasz Goliński ma nadzieję, że nowa odsłona funduszu pozwoli na częściowe zasypanie luki strukturalnej w finansowaniu polskich spółek. Zdaniem szefa Cofounder VC w Polsce brakuje kapitału na rundy rzędu kilkunastu milionów złotych. Chodzi o moment, w którym firmy są gotowe na ekspansję zagraniczną, ale potrzebują konkretnych środków na rozwój.

– Mamy spółki z przychodami rzędu kilku czy kilkunastu milionów złotych rocznie. Mają już sporą skalę jak na polskie warunki, ale nie są wystarczająco „umiędzynarodowione”, by zainteresować fundusze z Londynu czy Berlina. Ich wsparcie jest kluczowe, bo niestety w Polsce brakuje dla nich kapitału – mówi szef Cofounder VC.

Cofounder VC nie ogranicza się do startupów z „mainstreamu” rynku. Wręcz przeciwnie. Jednym z najbardziej interesujących segmentów są firmy rozwijane organicznie, bez wcześniejszych rund finansowania.

– To często spółki rentowne, z bardzo zdrowymi fundamentami, ale bez dostępu do większego kapitału – mówi Tomasz Goliński.

Jak zaznacza, takie firmy nie potrzebują testować produktu, tylko muszą poukładać sprzedaż, procesy i czasem wyjść za granicę.

Za mało współpracy

Tomasz Goliński zwraca też uwagę na problem, jakim jest brak koinwestycji między funduszami VC w Polsce.

– Za mało dzielimy się ryzykiem. Każdy chce być samodzielnym liderem rundy. A to ogranicza wszystkich – mówi szef Cofounder Zone.

Jego zdaniem większa współpraca mogłaby zbliżyć Polskę do standardów Europy Zachodniej i wzmocnić konkurencyjność startupów na rynkach międzynarodowych.

– Jeśli chcemy budować gospodarkę opartą na innowacjach, musimy nauczyć się finansować spółki, które już działają w skali. To właśnie tam dziś trwa najważniejsza gra – podsumowuje zarządzający.

Główne wnioski

  1. Cofounder VC uruchamia nowy fundusz inwestycyjny skoncentrowany na skalowaniu dojrzałych spółek, a nie finansowaniu wczesnych etapów rozwoju. Zamiast wspierać startupy testujące rynek, fundusz planuje inwestować w firmy generujące stabilne, powtarzalne przychody, które potrzebują kapitału na rozwój i ekspansję. Nowa strategia zakłada mniejszy poziom ryzyka, większy wpływ na rozwój biznesu oraz odejście od spektakularnych, ale niepewnych inwestycji.
  2. Cofounder VC stara się wypełnić lukę w finansowaniu spółek w fazie wzrostu. Według funduszu brakuje w Polsce kapitału dla firm gotowych na ekspansję międzynarodową, ale jeszcze zbyt małych, by zainteresować zagraniczne VC. Cofounder VC chce wypełnić tę lukę, koncentrując się również na firmach rozwijanych organicznie, szczególnie tych bez wcześniejszych rund finansowania, często rentownych i z potencjałem na dalszy rozwój.
  3. Fundusz opiera się na szerokiej sieci aniołów biznesu i wprowadza nową strukturę działania z udziałem venture partnerów oraz możliwościami wykupu udziałów. Nowy wehikuł wspiera nie tylko rozwój spółek, ale także porządkowanie ich struktury właścicielskiej. Cofounder VC nie unika trudnych przypadków, zamiast tego oferuje pomoc w restrukturyzacji. Zespół funduszu został wzmocniony o doświadczonych ekspertów, co ma zwiększyć jakość decyzji inwestycyjnych i wsparcia dla firm.