Coolcation: Poszukiwanie chłodu gorącym trendem turystyki 2025
Skandynawia zamiast Włoch, Grenlandia jak Hiszpania. Poszukiwanie chłodu i ucieczka przed słońcem, czyli coolcation może okazać się jednym z najgorętszych trendów w turystyce w 2025 r.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Z czego wynika poszukiwanie chłodu w miesiącach wakacyjnych.
- Czy trend coolcation jest popularny w Polsce.
- Które chłodne miejsca turyści wybierają najchętniej.
Coolcation to termin, wynikający z połączenia angielskich słów „cool” (chłodny) i „vacation” (wakacje). Niepozorna gra słów może jednak być zapowiedzią jednego z najważniejszych trendów podróżniczych 2025 r.
Temperatury są nieznośne
Ubiegły rok został uznany przez klimatologów za najcieplejszy w historii pomiarów. Jak wynika z analiz Copernicus Climate Change Service, unijnego serwisu, monitorującego zmiany klimatu, 2024 r. był również pierwszym rokiem w historii, w którym średnia globalna temperatura powietrza przekroczyła 1,5 st. C względem okresu przedindustrialnego.
– Wszystkie opracowane międzynarodowe globalne zestawy danych dotyczących temperatury pokazują, że rok 2024 był najgorętszym rokiem od początku prowadzenia pomiarów w 1850 r. – skomentował dyrektor Copernicusa, Carlo Buontempo.
Oznacza to, że globalne temperatury rosną ponad poziomy, z jakimi kiedykolwiek miała do czynienia współczesna ludzkość.
Podobne prognozy temperatur naukowcy przewidują dla 2025 r. Brytyjski Met Office podaje, że 2025 r. będzie jednym z trzech najgorętszych lat w historii, zaraz za 2024 i 2023 r. I choć od perspektywy ocieplenia klimatu na razie nie ma odwrotu, tak jest możliwość ucieczki od ekstremalnych temperatur. Na przykład w miejsca, do tej pory uznawane za chłodniejsze i niekojarzące się z upałem.
Kalkulacje na zimno
Turystyka rośnie w siłę, a liczba noclegów spędzonych w turystycznych obiektach noclegowych wzrosła w ubiegłym roku prawie we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, urzędu statystycznego UE, w 2024 r. odnotowano rekordową liczbę noclegów turystycznych na terenie krajów Wspólnoty, oscylującą wokół 3 mld. To o 1,8 proc. więcej niż w 2023 r. i jednocześnie najwięcej w historii. I choć największym zainteresowaniem podróżnych niezmiennie cieszą się kraje basenu Morza Śródziemnego: Hiszpania, Francja i Włochy – wielu turystów rozważa zmianę miejsca wypoczynku letniego i świadomie wybiera kierunki o umiarkowanych temperaturach powietrza.
Przykładem może być choćby wzrost liczby noclegów w trzecim kwartale 2024 r. turystów z zagranicy (względem tego samego okresu roku poprzedniego): w Polsce (11,1 proc.), w Estonii (wzrost o 10,8 proc.) czy na Łotwie (9,6 proc.).
Jednym z najwięcej podróżujących narodów są Brytyjczycy. Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez firmę Staysure, oferującą ubezpieczenia turystyczne, aż 88 proc. podróżnych w Wielkiej Brytanii rozważa zmianę miejsca letniego wypoczynku. Obawa przed ekstremalnymi temperaturami jest tu jednym z głównych czynników, na co zwróciła uwagę ponad jedna piąta ankietowanych (22 proc.).
Podobne trendy można zaobserwować na rynku niemieckim. Jak wynika z raportu „Znaczenie trendu coolcation dla niemieckich turystów” już w 2023 r. zaczęto zauważać zwrócenie się turystów w kierunku północnej Europy. Skandynawia (w dokumencie rozumiana jako cztery kraje: Dania, Szwecja, Norwegia i Finlandia) wyprzedziła Turcję jako trzeci najpopularniejszy cel podróży w Europie, tym samym po raz pierwszy zajmując miejsce na podium wśród niemieckich turystów.
Na zyskujący na popularności trend zareagowała także Komisja Europejska, która przeprowadziła badanie dotyczące wpływu rosnących temperatur na zmianę nawyków w branży turystycznej. Raport analizuje skutki zmian klimatu w Europie do 2100 r. i cztery możliwe scenariusze ocieplenia klimatu.

Według autorów badania jest wyraźne rozróżnienie na linii północ-południe i tendencja wzrostu popytu turystycznego w regionach centralnym i północnym – przy jednoczesnym spadku popytu w regionach na południu Europy. Najbardziej poszkodowanymi turystycznie krajami mają być: Hiszpania, Grecja, Włochy i Portugalia. Zyskać mają natomiast takie kraje jak: Wielka Brytania, Dania, Irlandia czy Szwecja.
Mini wywiad
Czy trend coolcation jest widoczny w Polsce?
XYZ: Czy w związku z rosnącymi temperaturami, suszami i pożarami rośnie zainteresowanie np. Skandynawią latem? Jak wygląda to w liczbach? Które kierunki wygrywają?
Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl: W biurach podróży obsługujących tzw. masowego turystę zainteresowanie Skandynawią jest śladowe. Wysokie temperatury wciąż są dla turystów raczej wabikiem, przede wszystkim wyjazdy nad morze Śródziemne i Czarne. Temperatura wody w Bałtyku, pogoda w kratkę oraz wysokie ceny nadbałtyckich hoteli nie są mocnymi atutami przemawiającymi za wypoczynkiem nad polskim morzem.
Czy Bałtyk może zyskać na popularności względem np. Turcji, czy Hiszpanii w związku ze zmianami klimatycznymi i pogodą?
Wśród polskich turystów, z wyżej wymienionych względów, raczej nie. Choć oczywiście nie należy zapominać, że ta ocena dotyczy klientów biur podróży, a nie wszystkich turystów. Dla tych pierwszych, o ile w grę nie wchodzą względy sentymentalne, a chłodna kalkulacja, wakacje w Bułgarii czy Turcji per saldo są tańsze niż nad Bałtykiem, jeśli pod uwagę weźmiemy pakiet przelot + hotel co najmniej 4-gwiazdkowy plus wyżywienie co najmniej HB [śniadania i obiadokolacje – red.]
Inaczej rzecz może się mieć w odniesieniu do turystów zagranicznych. Już w 2023 r. nad Bałtyk przyjechało sporo turystów z Czech czy Hiszpanii. W ubiegłym sezonie Bałtyk okazał się dla wielu Czechów prawdziwym odkryciem. Pytanie, czy z powodu chłodnej morskiej wody, czy bardzo wygodnego dojazdu polskimi autostradami. Z kolei Zakopane upodobali sobie obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Być może jest to początek nowego trendu, a nie jedno lub dwu-sezonowa ekstrawagancja.
Na coraz większą popularność europejskiej północy zwraca uwagę Deniz Rymkiewicz, ekspert internetowego biura podróży eSky.pl.
– Z analizy krótkich wyjazdów typu city break, które polscy użytkownicy eSky.pl organizowali między czerwcem a wrześniem zeszłego roku w opcji lot plus hotel, można zaobserwować coraz większą popularność krajów leżących na północy Europy. Szczególnie wyróżniają się Łotwa i Dania, które zajęły odpowiednio siódmą i ósmą pozycję w dziesiątce najchętniej wybieranych kierunków w okresie wakacyjnym – komentuje Deniz Rymkiewicz.
Jak dodaje, zestawienie uwzględnia blisko 40 krajów, a miejsce w pierwszej połowie „wywalczyły” także Szwecja (15.) i Norwegia (17.), co jest wyraźnym awansem w stosunku do lat ubiegłych.

– Na fali tego trendu większy ruch odwiedzających przeżywają kraje bałtyckie z Łotwą i Litwą na czele, a także państwa skandynawskie: Dania, Szwecja i Norwegia. Panuje tam wówczas przyjemny ciepły klimat, a długie dni pozwalają aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Na taki wyjazd świetnie nadają się też Szkocja, Islandia czy górskie rejony Szwajcarii – doświadczymy tam świetnych warunków do uprawiania trekkingu, wspinaczki, jazdy na rowerze, kajakarstwa czy wędkowania. W otoczeniu wodospadów, gór i fiordów łatwo się bowiem zrelaksować. Jednocześnie coolcation nie jest równoznaczne z wypoczynkiem w otoczeniu natury, gdyż chłodniejsze dni sprzyjają również zwiedzaniu miast – mówi Deniz Rymkiewicz.
Z kolei Polskę na coolcation często wybierają nasi sąsiedzi, czyli Czesi, Niemcy i Słowacy, kierując się w tym celu głównie na północ w okolice Trójmiasta.

Główne wnioski
- Podróżni uciekają przed nadmiernymi temperaturami panującymi w wakacje. Rok 2024 był najcieplejszy w historii pomiarów i przyniósł rekordowo wysokie temperatury.
- Komisja Europejska zwraca uwagę, że przy postępujących zmianach klimatu do 2100 r. w Europie mniej popularne staną się kierunki południowe, a turyści chętniej będą wyjeżdżać do centralnych i północnych regionów Starego Kontynentu.
- Wśród polskich turystów trend coolcation nie jest jeszcze bardzo wyraźny. Natomiast chętniej przyjeżdżają do Polski turyści zagraniczni, choćby Czesi i Hiszpanie, którzy w tym roku odkryli Morze Bałtyckie, albo mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szturmujący Zakopane.